ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Alfa 156 V6 z Częstochowy - pomoże ktoś?
[159] - Jest ktoś z Cz-wy bądź okolic ??:)
ktoś z was prowadzi bloga?
czy ktoś stosował Quiko- Canthaxantin
Bagażnik na klapę. Ma ktoś?
Ktoś chętny na moderatora ?
Jest ktoś z okolic D.G.......
Kolejne nudne powitanie
Kolejne powitanie
Powitać wszystkich :)

Pyza na polskich dróşkach

Łapka w górze, skrzydełka w trzepocie, gardziołko radośnie trel ciągnie, i tak klimatycznie witam na tym forum.
Podczytuję w ostatnich dniach wiedzę tu zgromadzoną, postanowiłem się dołaczyć, by nie podczytywać zza rogu.
Kanarkowym amatorem stałem sie względnie niedawno, 4 lub 5 lat temu na wigilię postanowiłem sobie( i rodzinie ) prezent zrobić i tak stalismy sie posiadaczami wesołego pomarańczowego samca imieniem Kubuś. Być może magia świąt lub po prostu nasze wrodzone potrzeby dały zachwyt i radość tak szczególną, że Kubuś stał się naszą maskotką wolnolatającą. Do klatki wracał jakiś czas co prawda, lecz od roku, moze 2 zaglądał tam tylko w celu kąpieli lub podziobania ziaren. Generalnie wędrował po całym mieszkaniu zajmując stale kilka swoich miejsc.
Jeden tylko mały szkopuł, uciekał przy próbie spoufalenia, chęci dotyku czy zbyt duzej bliskości. Dzięki temu spędzil 3 lata temu noc poza domem, przypadkiem wyleciał na balkon tuz przed zmierzchem i nie dał się złapać. Rano znalazł sie bladym switem u jednego z sąsiadów na drzewie, skusił sie na ziarna w swojej klatce przyniesionej przeze mnie w pobliże.
W tym roku pojawiły się problemy, wedle lekarzy pajęczaki, niby zaleczone, jednak ptaszek nie wrócil zupełnie do "siebie". Stanowczo mniej spiewał już, bardzo duzo piórek gubił. Na koniec, nie wiemy czemu, ale zdaje sie że odszedł do ptasiego raju siedząc na drzwiach wieczorem.
Smutek domowy spowodował natychmiastowy zakup nastepnego ptaszka, tym razem od hodowcy profesjonalnego ( poprzedni chyba był z przypadkowego rozrodu amatora ). Podczas wizyty i zakupu spodobał mi sie pomysł wiekszego stadka i kto wie, pewno ten pomysł zrealizuję... Przynajmniej mogę poczytać o tym jak sie za to zabrać, dzięki Waszemu forum.


witamy
Simone witam Cię serdecznie na forum i życzę miłej lektury. Kapitalne przywitanie, jeszcze raz Witam.
Witamy na forum .
Jeżeli miałbyś jakieś pytania,pisz śmiało.

A propos nowego ptaszka, napiszesz o nim kilka słów więcej? Jak ma na imię, jakiego jest koloru?


Dzięki za milutkie powitanie

Co do nowego lokatora, imię bardzo orginalne, po poprzedniku, czyli Kubuś. Żywotność bardzo duża i co nas cieszy mniejsze opory na bliskość człowieka. Jest u nas bardzo krótko, ledwo tydzień i nadal staramy się ugruntować jego bastion w klatce, jego azyl. Ale wczoraj krótka wycieczka po pokoju już się odbyła. Wstawiłem jego zdjęcie w avatar, aczkolwiek w tej chwili tylko zdjęcie z telefonu i w wieziennym stylu, wiec jakośc słabiutka. Upierzenie w kolorze czerwono-czarnym, na zdjeciu nie ąż tak widoczne jak realnie, ale skłoniłbym sie do kwalifikacji jako intensywne.
No i kurcze blade juz mu planuję rewolucje, otóz chcąc pozbyc się ewentualnych bakteri czy szkodników po poprzedniku, odkaziłem klatke parą i zauważam ubytki powloki niklowej na pretach klatki, ani to estetyczne ani zdrowe, więc trzeba bedzie zmienić domek ptaszkowi. I jak tu mu zapewnić spokój...
Śliczny czarno-czerwony kanareczek , też mam kilka takich (po mojej pierwszej samicy kupionej po długiej przerwie w hodowli, prawie trzy lata temu).

Co do klatki, nie jestem pewna czy brak powłoki niklowej jest tak ważny, żeby kupować nową klatkę, tym bardziej że większość klatek na rynku ma kuwety plastikowe... Może jest jakiś sposób żebyś się nie wykosztował zanadto, np. zakup samej kuwety robionej na zamówienie- taką ofertę ma np. nasz użytkownik Piotr, właściciel firmy Glosterek .


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.