ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Ze wszystkich sił / De toutes nos forces
Koniec czasu. Wszystko zaczyna się teraz
WITAM I POZDRAWIAM WSZYSTKICH GORĄCO
Wszystko zostanie w rodzinie / Babysitting 2
Teoria wszystkiego / Theory of Everything
PKAR wita wszystkich
Witam wszystkich właścicieli :)
Witam wszystkich forumowiczów
Witam wszystkich i już mam pytanie .
OSTATNIA KOLEJKA LIGI TRAMPKARZY

Pyza na polskich dróşkach

Cześć Wszystkim,
Mam na imię Michał, za miesiąc kończę 22 lata i studiuję w Katowicach Zarządzanie, a jak kto woli to inaczej "bezrobocie", a z zawodu jestem informatykiem. Wynajmuję kawalerkę i mam zamiar założyć minihodowlę kanarków. Prawdziwy początek pasji pochodzi z wczesnego dzieciństwa, wtedy rodzice mówili, że za młody jestem na ptaki. Dziadek też hodował kiedyś papużki ale mnie zawsze fascynował kształt kanarków i ich śpiew. W sobotę wielkanocną tego roku zanim poszedłem do kościoła z narzeczoną z koszyczkiem otworzyliśmy balkon i nagle ujrzeliśmy kanarka, musiał pewnie komuś uciec lub ktoś go wypuścił. Można więc mniemać, że to był prezent od zajączka wielkanocnego. W jednej chwili wróciły marzenia i wspomnienia z dzieciństwa. Nie wiemy czy jest to samiec czy samiczka, ponieważ bez porównania ciężko określić czy kloaka jest bardziej pod samca czy samiczkę. Ptaka ze względu na "cudowne" przybycie postanowiliśmy nazwać Cudeńko(widoczne na moim avatarze). Przeczytałem w ubiegłych latach kilka książek o kanarkach ale właśnie odświeżam pamięć i chłonę kolejne pozycje o kanarkach. Już kilka osób na forum mi pomogło i jestem Wam bardzo wdzięczny, dziękuję. Myślę, że mimo małego mieszkania nie będzie problemów w małej hodowli, ponieważ przedpokój jest dość spory. Jutro jadę po samca i następną klatkę, dość sporą bo po papugach. Wybieram się jeszcze w późniejszym terminie na targi ptaków w Pszczynie. Lubię również majsterkować, więc jak zrobię "klatkę" z szafek kuchennych to wrzucę zdjęcia na forum. Niżej przedstawiam filmik z moim Cudeńkiem. Dodam, że kupuję samca z 2011 roku wodnotoka. Myślę, że się polubią i będą miały wspólne potomstwo.

Pozdrawiam i dziękuję bardzo za stworzenie tak pomocnego forum

https://www.youtube.com/watch?v=OWEXqYNb2FM dnia Śro 17:05, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz


Cześc Michał, pozdrowienia z bezrobocia , mam nadzieje ze znajdziesz duzo pomocnych postów na forum
Witam:)
Już się poznaliśmy, ale formalnie witam raz jeszcze . Cieszę się, że Twoja pasja sprzed lat odżyła, czasami tak jest że los zsyła nam takie prezenty- raczej nieprzypadkowo...

Czekam aż pochwalisz się towarzyszem dla Cudeńka, i później- regałem hodowlanym. Tylko jedno troszkę mi tak nie daje spokoju- pomyślałeś o odpowiednim oświetleniu w przedpokoju gdzie ma być przyszłe miejsce dla ptaszków? Światło to jeden z ważniejszych czynników odpowiedzialny za chęć ptaków do rozmnażania, ich rytm dnia i nocy (jeżeli sztucznie się oświetla klatki, trzeba trochę poczytać o cyklu dobowym kanarków w poszczególnych miesiącach).
Będę montował jarzeniówkę ale póki będzie ich tylko parka lub dwie to będą z nami w pokoju dziennym I najpierw sprawdze temperature przedpokoju. mam nadzieję, że nie jest mniej niż 21 stopni. jutro przewożę 70km Cudeńko i zrobiłem pseudo transporter z kartoniku po czajniku i wysłałem go kawałkami flaneli. dnia Śro 18:37, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz


Ja myślę że może flanela to nie najlepszy pomysł- może się zaplątać w nią... (chyba że to są małe kawałeczki). Jeżeli boisz się o to że kanarek zmarznie, włóż pudełeczko do materiałowej torby- takiej na zakupy- osłoni przed wiatrem ale ptak będzie miał powietrze. I daj mu do środka oprócz ziarna na dno kawałek jabłka- żeby miał skąd pobierać płyny
Dzięki za radę, myślę, że sie nie zaplącze ale nie wiedziałem, żeby dac pokarm i jabłko. Mogę ziarno rzucić tam czy lepiej do jakiegoś małego pojemnika jak np, nakrętka po kubusiu ?
Lepiej na ziemię- w nakrętce i tak się wysypie, a ptak tylko miałby ew. problem ze znalezieniem
Dzięki jutro wrzucę mam nadzieję fotki jej towarzysza imieęjuz jest ale zobaczymy jutro czy pasuje ;p
Powodzenia w transporcie i czekamy na foty
Czekam . I miłej podróży.
Również czekam na fotki nowego kanarka
A więc mój ptaszek Cudeńka przewieziony i bezpieczny, właśnie odpoczywa. Przedstawiam Wam również "Pana Magelana" Kanarka wodnotokowego(zdjęcia będą poniżej) Ale mam do Was jeszcze kilka pytań i wątpliwości:
1. Czy Kanarki napuszają się przed snem i w trakcie? Moja Cudeńka bardzo się napusza i zastanawiam się czy wszystko w porządku.
2. Wodnotok jest smuklejszy od zwykłego kundelka?
3. Jak przywiozłem do domu Samca "Pana Magelana" to odzywał się do Samicy a teraz ona nie odpowiada w ogóle
4. Ile podawać Warzyw itp i jak często aby ptaki nie były zbyt spasłe?
5. Czy jedzenie ze sklepu może być? Takie np, jak marchew czy jabłko jeżeli nie mam aktualnie z działki ?
6. Czy żerdzie trzeba koniecznie obrać z kory i wyparzyć? Mogą być z lasku takiego obok osiedla ale z najdalszego punktu od samochodów ?
7. Czy sitko na kiełki mogę zastąpić pieluchą albo czymś innm? Wiecie, trzeba czekać na wypłatę
8. Wyczytałem aby podawać ptaszkowi wodę mineralną niegazowaną, czy minerały będą dla niego odpowiednie ?
9. Wyczytałem w jakiejś książce również, że jak ptaszysko nie chce się wykąpać wystarczy je lekko spryskać zwykłym spryskiwaczem do kwiatków.
10. Używam też pisaku "Dako-Art" Piasek dla ptaków egzotycznych cytrynowy, ale wydaje mi się, że ziarenka są zbyt drobne.

A teraz trochę na temat nowego domownika Jak już wspomniałem wcześniej został nazwany "Pan Magelan" - Dlaczego? - A dlatego, że tak mi sie jakoś podobało Jest Samcem Kanarka Wodnotokowego. Przed chwilą dopiero go wypuściłem z transportera i zaczął szaleś i gwizdać na okrągło Dość długo był w tej ciemnicy, ponieważ klatka była tak brudna i "zasrana" przez papugi, że myślałem, że jest zardzewiała ale dało się doczyścić. Dostałem ją od znajomej. Ptaszek jest z 2011 roku i staram się "zeswatać" tę parkę. Wiem, wiem, jajeczny pokarm, gniazdo z wkładką + szarpie Będę teraz pobudzać samicę(oby nie okazała się samcem). Pan Magelan ma obrączkę i dotyka ją dziobem ale jest luźna. Dodam, że klatka, którą otrzymałem jest olbrzymia i ona powinna być na lęgi ale w mniejszej też myślę, że się uda Nie chcę samicy odzwyczajać. Dodam niżej zdjęcia Samca i napuszonej samicy. Powiedzcie czy jest coś nie tak.(słaba jakość zdjęć z powodu sztucznego światła)

Pan Magelan(Samiec):



Sprawdźcie Napuszoną samiczkę wieczorem:

1. Moje tez sie pusza przed snem
2. Moze byc szczuplejszy
3.nie martw sie tak jest, jak ja swoje rozdzielam to napoczatku piszcza do siebie a po paru minutach kazdy zajmuje sie soba
4.od warzyw to raczej sie nie spasa, moje maja caly dzien
5.jak najbardziej
6.ja żerdzi nie obieram z kory, nie sa wtedy takie śliskie, myje je tylko w ciepłej wodzie szczoteczką
7.niby mozna, oby to byl taki material ze nie poprzyczepiaja sie drobne kłaczki ktore moga zaszkodzic i rzeby nie skisło ( sam powachasz jesli zalatuje to nie podawaj)
8.ja podaje przegotowana kranówe
9. Mozna, ale z czasem napewno sie wykąpią czasem nie chca w baseniku jaki masz, ja wstawiam samcowi miseczke z wodą, ale ostatnio myja sie zadko
10. Nie wiem co to za piasek ja uzywam vitapol, jesli jest taki jak pył to faktycznie przydalby sie piasek z wiekszymi ziarnami. Mozesz na dno klatki dawac papier a piasek tylko do jakiegos karmnika- zmniejszysz koszty, ja kupiłem sobie ryze papieru do drukarki z marketu za 9,99 i starczy mi na 4 miesiące zmieniajac codziennie, a piasek wychodzi strasznie drogo. teraz podczas lęgów mam piasek grubo wysypany żeby nie zaglądac codziennie i nie dernerwowac samicy dnia Pią 7:45, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Magelan śliczny

Radek, już właściwie odpowiedział na wszystkie Twoje pytania.
Śpiące kanarki wyglądają jak baloniki, jeszcze główkę w piórka chowają (jak im zimno, też tak robią) Taki objaw może być niepokojący, jak w dzień będzie kanarek siedział napuszony - nocą to normalne.

Również sypię piasek z Vitapolu. Warzywa i kiełki,moje kanarki dostają codziennie (te ze sklepu ). Nie podajemy sklepowej sałaty, taką z ogródka dawałam, ale mało.
Żerdki przynoszę z ogrodu, albo pola - nie koruję - myję pod wodą. Wodę mam ze studni i taką piją, możesz jak Twoja jest bardzo chlorowana dawać taką ze sklepu, ale najmniej mineralizowaną.

Basenik u mnie się nie sprawdził, stawiam codziennie na dnie klatki małą salaterkę z wodą i tak się kąpią, jak mają ochotę. Samczyk uwielbia kąpiele, samiczka raz wchodzi do wody, innym razem nie - jej sprawa.
Na dnie klatki dobrze się sprawdzają ręczniki śniadaniowe - tylko nie gazety. Osobiście wolę piasek, kanarki zawsze jak im wymieniam są zachwycone.

Myślę, że Twój wodnotok jest szczuplejszy, bo kupiłeś kanarka intensywnego - one mają inne piórka. Samiczka jest nieintensywna i wygląda bardziej "napakowana".

Sitko na kiełki możesz czymś zastąpić, chyba dobrze się sprawdzą damskie rajstopy, tylko często ziarno przelewaj wodą i wąchaj czy nie kwaśnieje.
Zastanawia mnie tylko ten papier na żerdce u Cudeńka, czy to jest papier ścierny? Takiego u kanarków nie stosujemy (raczej dla papugi).

Czyli masz sepię w klatce, basenik i dwa karmniki - dobrze.

W okresie lęgowym dodatkowo w małej deserówce mam zawsze mak (taki ze sklepu zwykły sypany). Nasz Tatanka mak zaparza, ja podaję nie zaparzony i dosypuję jak zjedzą (nie kwaśnieje). W jednym karmniku mam ziarno, w drugim grit (http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=212) wymieszany ze skorupkami od jajek. Jak robię jajecznicę zostawiam zawsze skorupki, myję i przelewam wrzącą wodą, suszę i wtedy rozgniatam na drobno, albo na chwilę wrzucam do młynka do kawy (na dwa, obroty).

Wszystko właściwie kupuję w tym sklepie http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=dzial&m1=2#products przesyłka jest błyskawiczna, mają duży wybór.
Do wody, co dwa, trzy dni (obecnie w czasie lęgów, dobry też w okresie pierzenia) dodaję Amivit http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=742.

Na początku jak przygotowywałam ptaki do lęgów dostawały dwa razy w tygodniu dietę jajeczną, teraz podaję co drugi dzień moją "jajówę" przepis jest tutaj http://www.kanarek.fora.pl/zywienie,18/mieszanka-jajeczna,3391-15.html#27516 albo zamiennie http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=162 (jedno opakowanie wystarczy dla parki na cały sezon lęgowy).

Pokarmy miękkie, kiełki, jajka stawiam zawsze na dnie klatki w małym pojemniczku, po 3-4 godzinach to czego nie zjedzą wyrzucam (pojemniczek wielkości nakrętki od małego słoika po musztardzie, może być nawet nakrętka, jak nic innego nie znajdziesz).

Ale się rozpisałam
Daję czyste kartki na razie takie do drukarki, a kupię papier śniadaniowy Nie wiem jaki zapach mają kiełki skisłe i boję się, że przypadkowo mogę podać niedobre kiełeczki. Raz im daję jabłko, a raz tartą marchewkę. Nie jest to papier ścierny tylko tektura oblepiona piaskiem(łatwo się on z tego kruszy). Magelan ma okropnie długie paznokcie a ja boję się je obciąć, więc też zastosowałem ten papier i może zedrze . Dzis zaczynam pobudzać Samicę i jadę po wkładkę filcową do gniazda. Jeżeli nie kupie w Katowicach takowej wkładki to przyszyję skrawki szalika do gniazdka. Zrobię również dziś jajeczniczkę dla ptaszków według Twojego przepisu. Samiec dziś już rano podśpiewywał ale jeszcze nie tak ładnie. Hodowca, od którego go mam powiedział, że krył mu w tym roku już 3 samice.Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi i dodam, że cieszę się że tylko tyle osób się udziele, ponieważ zacieśniają się więzie ludzi. Mówiąc prościej jest tu przytulnie i po ludzku, zero złośliwości.

P.S. Piaskiem tylko pruszę po dnie dnia Pią 9:57, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
proszę tu masz zdjecie pogladowe jak przyciąc pazurki kanarkowi, nie boj się to tylko wydaje się takie straszne, poproś zeby ktos potrzymał ptaka to bedzie ci łatwiej operowac cążkami(takie jak dla ludzi)


Co do kielków napewno się poznasz, zalatują takim kwaśnym zapachem sam ocenisz czy Ty byś to zjadł, jesli zmysły ci podpowiedzą ze nie to napewno skisły. dnia Pią 10:34, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Przytnę za kilka tygodni jak się bardziej oswoją. Jak chce samiczkę wziąc to lata jak "potrzepana" po klatce. Ale wiece, znowu nowy dom. Dopiero jutro ją puszczam albo w niedziele. Chwile musiała postac w klatce aby się oswoić z pomieszczeniem nowym.
No tak poczekaj, niech sie oswoją.
Ja nie mam takiego problemu bo moja samiczka sama wskakuje na palec, a jak zbudowala gniazdo to jeszcze prosila o materiał na budowe brała z reki i leciała układac.
powiem ci że ja mam zawsze metode siłową oswajania łapie i trzymam ok. minuty dając smakolyk do dzioba ( troszke mieszanki jajecznej) po tygodniu sie uspakajaja i nie ma juz takiej strasznej ucieczki, ale to moja metoda napewno nie popierana przez innych za wzgledu na stres( ale ja mysle ze ten stres nie jest taki duzy) dnia Pią 11:00, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Kartki do drukarki są o.k. nie trzeba innego papieru. Źle chyba napisałam, miałam na myśli papier podobny do toaletowego - biały- to chyba jest ręcznik jednorazowy? wiesz o co chodzi?
Wkładki filcowe robię sama, z takich wkładek do butów (wycinam kółko i nacinam w miejscu gdzie przebiega promień na kole) składam i przyszywam do gniazda
Z obcinaniem pazurków poczekaj, niech się trochę ptaki przyzwyczają do nowego otoczenia. W tym czasie, może trafisz na jakiegoś hodowcę, który mieszka w Twoim mieście i pokaże pierwszy raz, jak to się robi, a później będziesz sam przycinał

Jestem ciekawa, jak się dalej sprawy potoczą. Samczyk śpiewa, to super
Dzięki ale na razie ja poczekam, a jak nie to zastosuję się do Twojej otwórzcie mi jeszcze szybko bo nie mają wkładki filcowej i kupiłem gniazdko wiklinowe już wyłożony jakimś materiałem. Muszę je wypatrzyć czy spokojnie mogę je założyć i dać pod spod szarpie?
mam takie samo, obszyte materiałem od środka, moja samiczka od szarpi wolała chusteczki do nosa( bezzapachowe) pociąłem na cienkie paseczki, poszła cała paczka chusteczek tak upchaly wiec wkładki filcowej nie dałem.
to moje gniazdko chyba tez o takim mowiles, zamocowałem dodatkowy drut bo nie było stabilne
dnia Pią 13:57, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Sylwia tak rozumie. Śpiewa ale tak jeszcze nie do końca czysto. Może przez zmianę otoczenia, chyba że hodowca mnie zrobił w balona. Radek to ja dam i szarpie i chusteczki. Wybaczcie jak coś jest dziwnie napisane bo piszę z telefonu. Dziś więc przystępuje do działań.
Zacznie śpiewać ładnie, zobaczysz musi się trochę rozkręcić

Miałam kiedyś wiklinowe gniazdo, dobrze się sprawdzało, ale były małe problemy jak młode podrosły (zrobiło się cięższe) i zaczęło się pochylać. Radek dobrze radzi, trzeba wzmocnić dodatkowym drucikiem.
Ja tam nic nie wyparzałam, dostały takie ze sklepu. Wiem, że hodowcy gotują, ale to chyba za drugim razem w nowym sezonie lęgowym. Materiał do budowy gniazda dajemy samiczce (kładziemy na dno klatki, albo mocujemy do prętów) ona sama wije gniazdo - ja tam już nic nie wkładałam do środka.
W późniejszym terminie może być potrzebne jeszcze drugie gniazdo. Czasami samiczka szybko wyrzuca pisklęta z gniazda, chce rozpocząć drugie lęgi. Wtedy wieszamy jeszcze jedno gniazdo w klatce, młode przesadzamy do nowego, a stare zostawiamy samiczce.
A... i sztuczne jajka na podkładkę (nie wszędzie je można dostać) ale spokojnie, jeszcze masz czas
Super, ale mówię, że nie jestem na 100 % Przekonany, że to babka ;p Gniazdem się na razie nie interesuje Idę właśnie do sklepu po mak i robimy jajeczniczkę. To wystarczy ? Nie wiem kiedy samca do niej wpuścić, może tak za tydzień ? U samiczki wygląda to tak:



Panienki kanarkowe rozbudzają się raczej szybko- jeśli są w dobrej kondycji to tak ok. 2 tygodni... Poznasz po ćwierkaniu na głos samca, przysiadaniu na żerdce, możesz sprawdzać czy interesuje się materiałem do budowy gniazda...
Podawaj jej mieszankę jajeczną (ja daję łyżeczkę na 2 dni, raz niestety przebiałkowałam samiczkę i od tego czasu uważam żeby nie przesadzić), zieleninkę-jabłko, brokuła, kiełki itp., marchew drobno startą (Twoja dziewczynka ma taki kolorek lekko-pomarańczowy, może się troszkę "zarumieni" jak będzie jadła dużo rzeczy z czerwonym barwnikiem...). Ważne jest światło- pogoda nie sprzyja pobudzaniu ptaków, więc dbaj o to żeby miały oświetlone klatki...

I gratuluję samczyka . Na pewno się rozśpiewa, moje niektóre samczyki otwierały dziobki po kilku dniach.
musisz poczekac az samiec sie rozspiewa, niech postoją koło siebie z tydzień, dobre pobudzanie jedzeniem długościa dnia i wszystko powinno byc oki.
Piszesz ze samiczka nie interesuje sie gniazdem , jest to w 100% prowidłowy odruch, przeciez jest w nowym miejscu i jeszcze jej nie przygotowywałes do legow.
To mogę ich postawić obok siebie, żeby sie widziały czy na razie tego unikać ;> Samica odpowiada czasem samcowi Boje się, że też pobrudzi gniazdo odchodami. A jak nie zje jajka to po ilu Godzinach go ściągnąć? 3/4 ? dnia Pią 17:34, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
postaw klatki kolo siebie, niech sie napatrza az sie zakochaja .
a co do gniazda no coz jak sie pobrudzi to sie wyczysci jak wyschnie.
ja bym dał jakis patyk koło gniazda zeby mogła przystanac obok, bo jesli dobrze widze to ma skakac z patyka do gniazda bezposrednio, wydaje mi sie ze taki patyk bylby ok
Już zmieniłem rozstaw żerdek i są obok siebie
Jajka wyrzucam po 3-4 godzinach, jak nie zjedzą. Chyba, że mają to suche CeDe - wtedy zostaje w klatce.
Będzie dobrze, trzeba trochę poczekać
Śliczne ptaszki:) Gratuluję

Ja na dno klatki stosuję drewienka bukowe - Dudusiowi bardzo się podobają.
Jeśli chodzi o ścieranie paznokci to jak zauważyłam że kanarek ma za długi pazurki zapytałam w sklepie zoologicznym i sprzedawca polecił mi takie http://www.zooplus.pl/shop/ptaki/akcesoria_do_klatek/drabinki_drazki/61904 - tydzień czasu i wszystkie sobie poskracał, mimo że w domu był krzyk " co to jest - ptak sobie krzywdę zrobi itp " polecam

Życzę powodzenia i pozdrawiam
Sylwia: Ile zostawiasz je w lodówce po zrobieniu?

Sylwia: Ile zostawiasz je w lodówce po zrobieniu?

Robię i dzielę do małych słoiczków po musztardzie. Wszystko zamrażam, jak potrzebne wyciągam dzień wcześniej wieczorem i stawiam na drzwiczkach w lodówce - rano, już jest dobre i ptaszki dostają, może stać w lodówce trzy dni
Tak mi kiedyś doradził hodowca, od którego kupiłam piękną parkę kanarków czerwonych. Bardzo przydatna informacja, nie trzeba codziennie "walczyć" z jajówą
Dzieki MArka za informację Sylwio a więc tak uczynię w niedzielę, kiedy należeć się im będzie. Ale na razie powsadzam do woreczków bo nie mam tylu słoiczków a i kupiłem u Chińczyka 3 takie metalowe siteczka za 6 złotych Tylko jak często je przelewać
Nawet lepiej chyba podzielić w woreczki, na mniejsze porcje, będziesz wyciągał tylko na jeden dzień
Wiesz moje kiełki stoją na parapecie w kuchni, widzę je cały czas. Rano wstaję robię kawę, przelewam, w obiad powtórka i wieczorem czasami może trochę przesadzam, ale stoją na widoku i tak robię
Dobrze wiedzieć Martwi mnie ogon samca bo jest tak jakby w gorszym stanie niż samiczki - może żył w malusieńkiej klatce i traktowany był jako reproduktor. No i Samiec wody jakoś nie zauważyłem żeby pił. Zastanawiam się czy dać mu jabłko żeby miał w czymś wodę czy odłożyć owoce na jakiś czas żeby zajął się wodą ;>
Kanarki mało piją, ja bym jabłka nie zabierała.
Ogony moje kanarki miały brudne jak były w dużej wolierce w ogrodzie, jakoś nimi wycierały bardziej podłoże, ale były tylko brudne.
Co masz na myśli mówiąc w gorszym stanie?
Samica ma ładny taki piękny, a on lekko poszarpany. Powiem, że zamiast na żerdce samica siedzi na gnieździe i muszę je sprzątać cały czas. Jakoś się boję, że klatka za mała albo, że coś będzie nie tak ;(
Piórka odrosną po pierzeniu
Niech sobie siedzi samiczka gdzie chce, klatka mała nie jest, będzie dobrze
Sylwio Ty jesteś takim dobrym duchem jak zresztą inni na tym forum ;p Mi tylko przeszkadza u niej, że czasem gniazdo traktuje jak ubikację i po nocy musiałem wyjąć gniazdo i sprzatać, a teraz podłożyłem taka cienką chusteczkę żeby tylko wyjąć jak nakupka


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.