30 Seconds to Mars

ďťż




	Pyza na polskich drĂłĹźkach Zgłoszenia - Hakuba+Almaty(27.08-30.08.2011) - Hakuba zamk. VII spot JKAR.pl - 30 maja 2010 - parking pod M1- 12:00 XVI spot - 30 stycznia 2011 - 14:00 - parking TESCO !!! XX spot - Jedziemy na gokarty - 30.04.2011 - 14:00 Zgłoszenia - Kranj + Velenje (30.06.-02.07.2011) II Liga Wojewódzka - mecz zaległy 30.09.2015 - powołania Turniej Halowy w Chorzowie 30.01.2016 - powołania Treningi w piątek o 17.30(co tydzień do końca czerwca) Zgłoszenia - Pragelato (29.-30.12.2011) Zgłoszenia - Rovaniemi(29.-30.11.2012)	Pyza na polskich drĂłĹźkach 30 Seconds to Mars – amerykański zespół rocka alternatywnego założony przez aktora i wokalistę Jareda Leto (szerzej znanego z filmu Requiem dla snu) i jego brata Shannona. Grupa zaczynała jako mały rodzinny projekt. Sprawa jednak nabrała szybszego tempa, gdy do zespołu dołączył Matt Wachter. Problemem stało się znalezienie właściwego gitarzysty. W końcu znaleziono Tomo Miličevića. W 2007 roku Matt odszedł z zespołu, aby więcej czasu spędzać z rodziną. Osobiście zakochałam się wnich jakieś niecałe dwa lata temu. Jared jest wulkanem na scenie i cały czas zadziwia coraz bardziej wymyślnymi fryzurami ( prawdopodobny kolor jego włosów aktualnie to niebieski) , Shannon to dla mnie wymiatacz na perkusji godny Nathana , a Tomo to Tomo. Jego miny rozwalają mnie, że potem mama się dziwi dlaczego leżę na podłodze i zwijam się ze śmiechu lubię ich, ale masz błąd w tytule tematu. też ich baardzo lubię! tym bardziej,że moja przyjaciółka jest ich wielką fanką!;d a Jared to jej Bóg niestety na koncert w wawie zabrakło dla nas biletów,ale napewno jeszcze będą w Polsce! Jared po występie w Waw coś tam mówił, że przybędą do nas w 2011 Ej no wybacz, ale musisz to zmienić, bo tu padnę trupem zaraz xD Po pierwsze: JAKIE "THE"? Po drugie: zgubiłaś "s". Trzydzieści sekund, nie trzydzieści sekunda. No tak, muszę mówić że kocham i wielbię i na zawsze będą częścią tej mojej czwórcy? Nooo I właśnie próbuję się powstrzymać przed umieszczeniem wzmianki o oczach Jareda, ale chyba nie wyszło Był ktoś z forum na ich koncercie w Polsce? ja niestety nie Był ktoś. Na tym i na tym. Na Coke'u fajniej, ale moje podejście było inne, może dlatego, że Jezus, Maria po tylu latach ich zobacze... Nom kiedyś byłam aż zbyt wielką fanką (sekta!), po jakimś czasie mi się przejedli, potem był Coke i znowu zaczęłam szaleć, następnie znowu miałam ich dosyć, teraz niby był kolejny koncert, ale nadal mam ich dosyć. Także jak widać mój stosunek do 30stm jest skomplikowany. Nie mniej jednak uwielbiam pierwszą płytę i Attack z drugiej i już zawsze będę. This Is War nie trawie. btw tej "sekty"... ja się trochę ich boję z tym wszystkim "yes, this is a cult" jakby się uważali za jakichś bogów normalnie ;/ trochę to wnerwiające. 30stm zajebiste jest! uwielbiam ich. Głos Jareda, talent... ale te fanki to jakies dziwne sa, na coke'u myslalam ze mnie zabija, jak stalysmy jeszcze przed wejsciem, koszmar jakis. A wiecie wgl o co chodzi z tym całym echelonem? A wiecie wgl o co chodzi z tym całym echelonem? no właśnie nie ogarniam tego no właśnie nie ogarniam tego nie ogarniam... WTF? Usłyszałam o Marsiakach przy okazji wydania "A Beautiful Lie" i klipu "From Yesterday", który uwielbiam Znam ich single z tej płyty, ale jej w całości nie przesłuchałam. Lubie jeszcze "The Kill" i klip tytułowy. "This is war" natomiast przesłuchałam i 1 uchem wpadło, a 2 wypadło. Jakoś nie trawie tej płyty i mam dosyć "Kings and Queens" w sumie "Closer to the Edge" też, a "Hurricane" live z Kanyem mi się średnio podobało. Na stałe się do mnie nie przykleili i pewnie będę ich słuchać od przypadku do przypadku, jak sobie przypomne. Podobni wizerunkiem do My Chemical Romance. Muza dla emo stworków Tak mi się to widzi Był ktoś. Na tym i na tym. Na Coke'u fajniej, ale moje podejście było inne, może dlatego, że Jezus, Maria po tylu latach ich zobacze... Podobni wizerunkiem do My Chemical Romance. Muza dla emo stworków Smile Tak mi się to widzi A wiecie wgl o co chodzi z tym całym echelonem? Z tego co się orientowałam na forum, to Eszelon sam nie wie o co z tym Echelonem chodzi Znaczy to są fani, wyznawczy czy jak tam ich zwać, którzy przyczyniają się do promowania zespołu. Taki StreetTeam czyli. Tylko ten, "Echelonem trzeba się poczuć" ja ich nie znoszę... dlatego opuszczam temat i idę dalej Z tego co się orientowałam na forum, to Eszelon sam nie wie o co z tym Echelonem chodzi Znaczy to są fani, wyznawczy czy jak tam ich zwać, którzy przyczyniają się do promowania zespołu. Taki StreetTeam czyli. Tylko ten, "Echelonem trzeba się poczuć" kocham Cię za to... (no, nie tylko za to ofc :*) Taaa, swego czasu takim Echelonem będąc powinnam coś wiecej na ten temat dodać, ale nie chce mi się. To sekta i tyle. Kiedyś to jeszcze jakaś filozofia była, teraz wszystko kręci się wokół głosowania, zdobywania nagród, robienia szumu i zarabiania pięniedzy. Tylko kasakasakasa... Właśnie znalazłam to: http://www.youtube.com/watch?v=b5Kf4zBL6V8 Mr. Leto jako Kurt Cobain Co o tym sądzicie? Właśnie znalazłam to: http://www.youtube.com/watch?v=b5Kf4zBL6V8 Mr. Leto jako Kurt Cobain Co o tym sądzicie? Komentarz, ktory Jared dodał zamieszczając filmik: "I heard today was the day Kurt passed away 17 years ago. Can’t believe it’s been that long. So grateful for his contribution and inspiration. Not sure I’d be doing this if it weren’t for him. He gave us all permission to create no matter what our skill set and reminded me that dreams are possible. Thanks for that. This made me recall a short piece of film I shot when I heard they were making a film celebrating his life. I made it to explore the character and explore creative possibilities. I never sent it to the studio or to anyone but thought I’d share it now…" Chyba nie muszę nic dodawać... ; ) ďťż

Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL

Pyza na polskich drĂłĹźkach