ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Ojciec Moich Młodych Kanarków imię Kubuś
Kubuś i jego obrączka
Kubus nie daje mi spac
Nasz Kubuś :)
164 Przystawka pod filter oleju
 A więc wojna / This Means War
Na zawsze twoja / A Promise
Moja Kanarzyca znosi jajka od ok. 2 miesięcy (bez kanarka)
MECZ WYJAZDOWY W DĄBROWIE
Zacznijmy od samca

Pyza na polskich dróşkach

witam

kanarki mam od kilku dni - odebrałem je od kobiety, która chyba impulsywnie kupuje zwierzęta a później okazuje się, że nie umie, nie chce, nie wie jak się nimi opiekować (chyba bardziej na zasadzie kupowania zabawki, która później okazuje się, że brzydko pachnie, hałasuje i trzeba nią się zajmować). No ale nic to - mam nadzieję, że u mnie będą szczęśliwe...

Zdjęcia wstawię dzisiaj wieczorem bo teraz nie mam jak

Podobno to parka (tak twierdziła poprzednia właścicielka, której tak powiedział sprzedawca w zoologu 3 miesiące temu w czasie kupna). Ptaki są podobno z 2011 roku. Jeden ma obrączkę, drugi nie ma (nie wiem czy to dobrze czy źle, że nie ma). Karmione były biszkoptami, mieszanką dla kanarków (wygląda jak z vitapolu) oraz miały przyczepione 2 kolby na klatce). Plastikowe żerdki właścicielka zamieniła na drewniane samoróbki bo "plastikowe strasznie hałasowały".
Samiczka ma piękne zdrowe upierzenie i jest taka okrąglejsza, samczyk jest szczupły i jedyne co mnie niepokoi to miejsce pod brodą na szyi - nie ma gładkiego upierzenia tylko takie jakby poskubane trochę i w nieładzie - nie wiem jak to nazwać ale nie wygląda tak ładnie i gładko jak u samiczki.

Odgłosy - samiczka ćwierka sobie a samiec lubi sobie poterkotać wieczorami. Generalnie nie mamy porannych koncertów, przed którymi wszyscy ostrzegali.

Karmienie - codziennie rano uzupełniam im mieszankę, powiesiłem nową kolbę z vitapolu (owocowa - ciekawe czy będzie im smakować?), codziennie rano dostają świeżą wodę. Jako urozmaicenie dostały już biszkopty i jabłko (jak często urozmaicać?)

W klatce były 2 huśtawki, 2 kolby, jedno duże czerwone korytko, w którym poprzednia właścicielka wrzuciła siano (z myślą o gnieździe? Chyba nie bo gniazdo podwieszane dostałem w komplecie poza klatką), w 2 karmnikach była mieszanka (nie lepiej w jednym a w 2 woda?), poidełko w kształcie kaktusa z boku klatki. W klatce jest 5 żerdek (nie za dużo?).

Wyjąłem 1 huśtawkę, czerwone korytko, zakładam tylko jedną kolbę na raz.

Kupiłem piasek vitapolu pomarańczowy i wsypałem na papier ksero położony na dnie klatki (kilka łyżek na powierzchnię ok. 30x50 cm). Poprzedniczka nie używała i dawała sam papier. Od razu zaczęły dziobać ziarenka piasku.

Czym karmić jako podstawowa karma? Vitapol, Versele Laga? Vitakraft? Coś innego sprawdzonego wysokiej jakości?
Jak często podawać smakołyki? (np raz w tygodniu po kolei biszkopt, mieszanka jajeczna, jakaś zielenina, owoc, warzywo?)
Basenik na stałe przy klatce czy rzadziej?

Przepraszam, pytania banalne, odpowiedzi na pewno są na forum ale prosiłbym tylko o krótkie usystematyzowanie informacji żebym mógł sobie poukładać w głowie.

Chyba wystarczy na początek, wieczorem wstawię fotki.
pozdrawiam


Nie ma możliwości edytowania swoich postów?

Jeszcze jedno pytanie - czy ptaszki ma obejrzeć jakiś weterynarz? Są jakieś zabiegi, które przeprowadza się okresowo? Np tak jak u psów czy kotów odrobaczanie, pozbywanie się pasożytów skórnych czy coś innego?
Przemku, ziarenka zmieniaj kanarkowi codziennie, to samo dotyczy wody ( niech bedzie przegotowana , ale nie goraca !!! ), basenik moja kanarkowa ma na co dzien ( uwielbia sie kapac i robi to minimum raz dziennie ). Podaje jej tez zawzse jakies owoce badz warzywa( kapusta pekinska, salata, ogorek, marchewka, jabluszko, winogrono, niektore lubia tez truskawki) Ptaszki lubia tez slonecznika, ale nie polecam dawac go wiele bo jest tlusty, ale z pewnoscia od czasu do czasu nie zaszkodzi. Dobrze dac tez ptaszkom wapienko. Piasek wysypawany na dno klatki ma wiele mineralow, ktore ptaszki skubiac sobie uzupelniaja. Co do mieszkanki - wzsystkie ktore wymieniles sa ok. Patrz tylko zasze na date zuuzycia na opakowaniu
Witaj
Jeśli chodzi o żertki to dobrze,że poprzednia właścicielka je wymieniła,bo ptaki nie powinny mieć żerdek plastikowych ale właśnie drewniane (ścierają na nich pazurki,nie odparzą nóżek). Ja swoim kanarkom codziennie daję małe kawałki jabłka,mniej więcej dwa razy w tyg startą marchew,kawałek biszkopta,lubią ogórki zielone,natkę pietruszki,teraz możesz podawać owoce sezonowe. Co do zabiegów, to przycinanie pazurków,ale to tylko wtedy jak mają za długie (trzeba uważać,żeby nie uszkodzić naczyńka krwionośnego w pazurku). Basenik to wstawiam tylko podczas kąpieli.
Miłej opieki nad tymi wesołymi i mądrymi ptaszkami:)


A co do zieleniny polecam również: liście mlecza -mniszka lekarskiego (tego najzwyczajniejszego, bo jest jeszcze mlecz "dziki" http://story.gala.pl/zdjecia,150992,dziki_mlecz_dd który jest trujący), liście babki i pałki z ziarnami, przerozmaite kłosy traw np. http://lubelszczyzna.blox.pl/resource/trawy_koniczyna.jpg
*Oczywiscie zrywamy z dala od ulic i miejsc zanieczyszczonych

Jeśli chodzi o sałatę - z tym bym uważała. Owszem jeśli masz swoją, wyhodowaną to ok. Jesli kupowaną to bym raczej nie polecała bo sałata - kumuluje duże ilości azotanów i ołowiu, które dla naszych pupili mogą być bardzo szkodliwe. Ja bym polecała jednak zielenine "dziką" i ew. własnej hodowli, kiełki, natke pietruszki itp.

Co też ważne - nie podawaj zieleniny mokrej. Gdy np opłuszesz liście wodą, nie podawaj od razu tylko przesusz ręcznikiem lub pozostaw do obeschnięcia. Ja np. zrywam kilkanascie liści mlecza, myje wodą i wstawiam do kubeczka z wodą, aby nie zwiędły i tym sposobem mam zielonego pokarmu na kilka dni pod ręką

Ogórek, jabłko, marchew - jak najbardziej, chyba nie ma ograniczeń Chyba ze zauwazysz ze ptak ma rozwolnienie, to wtedy musisz ograniczyc taki pokarm

Wapienko - najlepiej jakby miały sepię (do kupienia chyba w kazdym zoologu).

Na dno klatki piasek - albo poprostu w miseczce. A na dno do wyscielania np papier sniadaniowy, reczniki papierowe, gazety (tu trzeba uwazac na higiene by ptakom nie nasiąkał ten papier od wylanej wody i zeby np pozniej nie najadly sie przez to szkodliwej farby drukarskiej), ja podaje: żwirek drewniany (taki jak dla kotów, gryzoni do kuwet, ja daje bezzapachowy).

Basenik z wodą - mozesz dawac codziennie (najlepiej zeby mialy od rana), ale wymieniaj codziennie wode na swieza.

Co do szczepień: najlepiej wykonać profilaktyczne "szczepienie" ivomeciem, czy innym lekiem na bazie ivermektyny - kropelke na nieopierzoną skórą na karku, lub pod skrzyedłkiem ptaka. Jezeli ptaki są zdrowe, to chyba raz czy dwa razy w roku wystarczy. Można robić tez raz w roku kuracje do picia bycox'em - lek na kokcydioze i rozne inne schorzenia - ale to juz wg uznania.
Ja tylko dodam, że piasek służy kanarkom jako... wspomagacz trawienia. Działa na zasadzie takiej, że gdy kanarek ma w żołądku ziarno, za pomocą kilku ziarenek piasku łatwiej mu te ziarna "zetrzeć" i wydobyć z nich składniki odżywcze. Opisałam to "łopatologicznie" gdyż nie znam nazw maszyn rolniczych, a właśnie z jedną z nich porównywany jest piasek w żołądku kanarka (mam to na końcu języka, ale wiecie jak to bywa...).

Dziewczyny odpowiedziały Ci Przemkug na Twoje pytania. Jeszcze tylko kwestia weterynarza- dopóki nie zauważysz nic niepokojącego, nie ma potrzeby stresować kanarków taką podróżą. Inna sprawa- mało jest wetów, którzy znają się na ptakach (jeżeli zajdzie potrzeba, za pewne Katharsis09 będzie miała najlepsze informacje co do weterynarzy). Trochę mnie zastanawia stan tych odstających piórek na szyji jeżeli możesz, wrzuć zdjęcie (jak to zrobić, przeczytać możesz w dziale "Porady i artykuły"- napisałam prostą instrukcję korzystania z darmowego hostingu). Weź pod uwagę że niektóre kanarki już się pierzą, więc może nie ma powodu do obaw.

To czy kanarek ma obrączkę, czy też nie w pewnym stopniu zawsze lepiej żeby miał- nawet taką z "Allegro"- czyli bez CIH-u, czyli danych hodowcy (jeżeli chcesz, napisz co jest napisane na obrączce ptaszka, który ją ma- obrączki hodowców zrzeszonych zaczynają się od "PFO", od niezrzeszonych- od "PL". W tym drugim przypadku- poza rokiem urodzenia ptaka-w każdym roku są obrączki innego koloru- nic więcej się nie dowiesz, bo obrączki z Allegro to zwykła "masówka"). Podsumowując: obrączka daje Ci takie informacje jak: wiek ptaka, po sprawdzeniu w bazie danych- nazwisko hodowcy, gwarancję że kanarek został wyhodowany przez kogoś (choć i tu są wyjątki) kto ma na sercu dobro kanarków i nie rozmnaża ich wyłącznie w celach zarobkowych. Jeszcze inaczej- obrączka PFO jest ptasim odpowiednikiem rodowodu u psa.
samczyk jest wciąż chudy i ma ubytek piór na gardle (widać gołą skórę) ubytek postępuje niżej, mimo że nie kąpie się i nie ma możliwości zmoczenia się w poidełku to ta okolica ma takie jakby mokre posklejane piórka. Czy to może być jakaś grzybica skóry? Czy to, że jest on chudy nie oznacza, że może ma pasożyty? Pokarm pobiera normalnie, kupki też raczej ma takie normalne. Po południu postaram się w końcu wstawić zdjęcia.
Samiczka jest okrąglutka i ma piękne gładkie czyste upierzenie bez takich objawów jak samiec.

Dzwoniłem do weta i jutro mogę po południu pójść na wizytę ale nie bardzo wiem jak to zrobić - jak złapać samca i jak go zapakować? jakieś małe pudełko po butach wystarczy? U weta też będę go musiał wyjąć sam z pudełka i trzymać czy wet go będzie trzymał i oglądał?

pozdrawiam
witam poniżej zdjęcia moich kanarków:

ogólny widok na klatkę:



Kubuś:



Wyposażenie, które wyjąłem z klatki (co to jest to czerwone? taki duży karmnik dla dużych papug? Może orientujecie się jakie to kolby takie całe biało-żółte - to są ich ulubione a nie wiem czego szukać)



Asia:



dokupiłem basenik



Teraz zdjęcia Kubusia, który traci upierzenie na gardle i niżej (czy to taka jego uroda, że ma na łapkach takie ciemne guzki jak na fotce nr 2? Czy nie ma za długich pazurków?) :



pomyślałem, że nie będę go wyciągać z klatki do weta - wezmę całą klatkę i wet obejrzy dwa ptaki...
pozdrawiam
No ładne kanarki,mają dobre warunki dużą klatkę,żertki porządnie wykonane (choć powód wymiany przez poprzednią właścicielkę głupi). Możesz im jeszcze dokupić sepię. Ten czerwony pojemniczek to karmidełko dla ptaków jak pisałeś raczej dla papug ale jak dasz kanarkom to też może być. Te kolby to może biszkoptowe,jajeczne lub miodowe? Ciężko stwierdzić.
Co do pozostałych pytań, to nie jestem weterynarzem niech lepiej on się wypowie (najlepiej specjalista od ptaków).
pozdrawiam
Ps. Mam nadzieję,że nie ma jakiś piórojadów bo to paskudztwo.
Pisałeś,że kanarki są podobno z 2011 r-samiec na pewno,bo ma niebieską obrączkę a właśnie takiego koloru były w tamtym roku (wiem bo mam samca z tamtego roku:)
Co do gołego miejsca słyszałam,że tak się robi też jak ptak ma cysty ale lepiej,żeby wet go zobaczył.
Przemekg, dopiero teraz spojrzałam na łapkę ptaszka i trochę się zdziwiłam. Piszesz że są to "guzki"- a mnie wygląda to na bliznę jak po zdjęciu obrączki (czasami jak obrączka jest za ciasna albo ptak się skaleczy, robi się stan zapalny, nóżka puchnie, a obrączkę się zdejmuje- ale przecież on ma ma obrączkę na drugiej łapince...). Na razie, póki nic się nie dzieje, nie utyka, nie dziobie sobie tego miejsca, nic nie rób- uraz wygląda na stary i bez sensu go "rozgrzebywać".

Inna sprawa to ta szyjka. Może być tak że kanarek sobie sam wydziobuje pióra pod wpływem np stresu. Może być że teraz się pierzy i ten brak piórek zarośnie- i oby tak było. A mogą być jakieś pasozyty...
samiec ma obrączkę "PL 11". Czy mi się wydaje czy on jest chudy? W porównaniu do samiczki, która jest taka okrąglutka i w porównaniu do innych samczyków w sklepach? W sumie jak się napuszy wieczorem to też jest okrągły ale tak to jakoś taki "wysportowany"

pozdrawiam
Na tym zdjęciu jego nóżki wyglądają zupełnie normalnie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9946f4425ddfd8ec.html
Wydaje mi sie że te "guzki"o których piszesz to po prostu jego staw skokowy...
Czytałam też kiedyś,że ptakowi może łysieć miejsce przy głowie od braku jodu. Może brakuje mu jakiś witamin. Może tak być też jak ptak ma pasożyty (wszoły,piórojady) jak pisali poprzednicy. Moje młode z 2 lęgu też na początku były całe porośnięte piórkami tylko podgardla miały łyse tak,że zaczęłam się niepokoić. Ale potem podgardla im obrosły i to tak ładnie na pomarańczowo Jak obejrzy ptaszka weterynarz to możesz napisać co mu jest.
PL 11-no to z 2011r jest.
wczoraj gdy miałem wychodzić do weta to rozpętała się ogromna burza z grzmotami i piorunami i sobie odpuściłem wizytę - postaram dotrzeć do niego w ciągu paru dni. Na upierzenie daję taką saszetkę z witaminami http://www.zoologiczny.sklep.pl/ANIMALS_ODzYWKA_NA_PIERZENIE_DLA_KANARKA__93_182___2561#nclid=656be2ae71f7fb34501a25cff8794ed8

Co do tych guzków to może nie chodziło mi o nóżki co o palce ale może mi się wydawało i są normalne...

Na dnie klatki widziałem ciemne długie pióra (z ogona Kubusia?) a dzisiaj rano samiczce też wypadło takie samo długie piórko z ogona... Może po prostu zaczynają się pierzyć....?

pozdrawiam
Bardzo możliwe- moje wszystkie samce teraz się pierzą, samiczki już po i w trakcie... Teraz jest pora "dużego" pierzenia- z wymianą lotek i sterówek, więc warto zainwestować w dobry pokarm i witaminy, również zielony ogórek ma substancje pomocne przy pierzeniu.
A ten ogórek to tak po prostu obrać ze skórki i włożyć kawałek do deserówki? Czy może zetrzeć na tarce (marchew tarłem na drobnych oczkach i podawałem z makiem)? warzywa i owoce mam z własnego ogródka bez oprysków z dala od drogi.

Co sądzicie o takim pokarmie (sprzedawany w Realu, produkowany w Niemczech)? http://www.real.de/?eID=angeboteajax&angebot=124011&markt=8982&zeitraum=1

Wygląda dobrze bo nie ma zanieczyszczeń, ziarna są czyste, nie uszkodzone, wszystko lśni miodem - ptakom też smakuje

Podaję ptakom kłosy babki lancetowatej - zajadają się aż im się uszy trzęsą...

pozdrawiam
Ogórka umyj i wytrzyj do sucha, odkrój kawałek i daj ptakom. Jak im będzie smakował to zostawią tylko skórkę. Jeżeli dostaną go pierwszy raz to mogą go ignorować, ale tak jest z prawie każdym pokarmem, którego ptaki nie znają. Jeżeli dostaną starty to mogą go uznać za doskonały środek do kąpieli.
po kilkunastu dniach podawania witamin i zróżnicowanej karmy Kubuś pięknie obrósł w puch i zaczął się zaokrąglać - myślę, że wszystkie problemy wynikały z braku witamin i mikroelementów...

pozdrawiam
gratuluję pięknej parki, i nich Ci się zdrowo chowają
Cieszę się, że jest lepiej .
A jak z tym ogórkiem- przekonał się do niego?
Nie przekonały się do ogórka ale pozostałe owoce i warzywa wcinają bez problemu...

Czemu samczyk ociera sie brzuchem o kawałęk jabłka wetknięty między pręty klatki? Daję im basenik co parę dni i się kąpią bez problemu (samiczka z taką dozą nieśmiałości - wiadomo kobieta:))

Co by im jeszcze dokupić żeby były najszczęśliwsze? Myślę o jakimś pokarmie dla żółtych kanarków - faktycznie podkreśla kolory czy to tylko bajer? Zastanawiałem się też na Versele Laga Nutribird C15 (może będą mniej wybierać jak będą miały jednorodne granulki). Stosował ktoś te pokarmy?

pozdrawiam
Co do koloru to są różne pokarmy wybarwiające, lecz należy je stosować wyłącznie w czasie pierzenia żeby osiągnąć pożądany efekt. Jeżeli kanarek jest wypierzony to żadne czary-mary nie pomogą. Pokarmy granulowane są wygodne ponieważ ich dobrze zbilansowany skład zapewnia ptakowi wszystkie substancje odżywcze. Myślę jednak, że mając dwa kanarki możesz im również zapewnić to samo stosując urozmaicony pokarm naturalny. Osobiście wolałbym zjeść np. schabowego niż jego substytut w pigułce.
Wygląda na to,że zaczęły się pierzyć,mój Rubcio samiec -kanarek też już zaczął jakiś czas temu
A u mnie właśnie samiczka się kąpie w baseniku a samczyk nie chcę-toleruje tylko poidełko i wychlapuje z niego wodę
przemekg, tej karmy Versele-Laga akurat nie znam, więc się nie wypowiem, ale ja karmię swoje ptaki Versele-Laga Prestige lub Premium Presige (w czasie lęgów np). Firma ta ogólnie ma b. dobre karmy, nie tylko dla kanarków, wśród właścicieli innych zwierzaków też cieszy się powodzeniem.
A ta karma o której piszesz- jednolite zierenka- to jest zbilansowana karma dla kanarków, nie dodatek? Lepiej sprawdź, kanarki powinny mieć kilka rodzajów ziaren... A że grzebie- raz potrzebuje np. rzepik, innym razem- konopię...

Beata moje młode też się kąpały w poidle, przy okazji (pierzenie) strasznie zanieczyszczając wodę. Teraz rano dostają pudełko po lodach z wodą i wtedy jest zabawa... Uwielbiają to. A kąpiele w poidle na razie sobie odpuściły...


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.