ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Lista roślin trujących dla kanarków
Piasek dla papug
Polecany Weterynarz
Moje ptaki
Pieskie Ĺźycie / A Dog's Life
Humor (bo nie wiedziałem jak to nazwać)
IV liga - 2 kolejka 06.09.2015 - powołania
HYDE
Zgłoszenia - Ałmaty (07-08.03.2011)
Niemcy

Pyza na polskich dróşkach

Pierwszy członek Bractwa bez Chorągwi dopiero, ale zawsze coś:
Kanar vel. Cytryn Cytrynowy Płaszcz

zdjęcie robione nocą, a ptasiora taka ruchliwa że ciężko go uchwycić będzie więcej kiedy indziej

Fajny szek:) czekam na więcej fotek
ładny. po opisie i nazwie stwierdzam, że kręci Cię okres średniowiecza ?
coś jest z tym średniowieczem, przynajmniej jeśli chodzi o filmy kostiumowe choć akurat opis jest bardziej literacki niż historyczny

Sympatyczny . To gloster?

P.S. Czy mogłabyś pokazać układ żerdek w klatce? (Wydaje mi się, że powinny być umiejscowione troszkę inaczej- standardowo dla kanarków są naprzeciwlegle-ta wygląda jakby ciągnęła się przez całą klatkę- w ten sposób ptaszek ma mniej ruchu).
Przepraszam że tak od razu piszę, ale robię to, aby Wam pomóc- mam nadzieję, że Cię nie uraziłam... dnia Czw 0:46, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Cóż, pan w sklepie nie był zbyt pomocny jeśli chodzi o jego rasę, także niestety nie wiem

Nie nie, absolutnie mnie nie uraziłaś i oczywiście jestem wdzięczna za rady ta żerdka była dodana tymczasowo i była na skos - między tylną a boczną ścianką, bo tylko w taki sposób się mieściła, a nie miałam jej jak skrócić (była dodana gratisowo do klatki papug), poza tym kanarek miał 2 żerdki umiejscowione standardowo, ale plastikowe, niżej niż ta drewniana, więc stwierdziłam, że póki co lepsza jedna drewniana niż żadna.

Obecnie żerdki z plastikowych wymieniłam na dwie drewniane, w standardowym ustawieniu + jedna gałązka brzozy wyżej, jutro mogę zrobić zdjęcie i wrzucić, bo dziś ptactwo już posnęło

PS. co do ruchu, to bywa, że Cytryn pół dnia spędza poza klatką, więc mam nadzieję, że na brak ruchu aż tak bardzo nie będzie narzekał dnia Czw 1:01, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Nie, OK, widzę, że wiesz o co mi chodziło Oczywiście jeżeli masz wątpliwości, chętnie tutaj pomożemy (o tej porze tylko ja zazwyczaj się zasiedzę, ale na co dzień jest kilka osób-pomocnych i kompetentnych.

Do jutra (mam nadzieję)
I kolorowych snów, oczywiście.
Chiaro ja też chciałem się pytać czy to nie jakaś mieszanka glostera. Pewnie tak jest.
właściwie to chętnie usłyszę jaka jest opinia o jego przypuszczalnej rasie/bezrasowości wrzucę jeszcze 2 starsze zdjęcia zanim popstrykam coś nowego, jakość kiepska, ale robione telefonem po awarii aparatu

"nie ma to jak żywy stroik" nabiera nowego znaczenia



oraz "jak Kanar będzie wyglądał, jeśli nie przestanie wpitalać leguminek"

dnia Czw 16:39, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Haaa


moim zdaniem jest to mieszanka kanarka zielonego ew czarno-czerwonego z kanarkiem żółtym. Jeżeli chodzi o te czarne kanarki i pochodne to są większe dlatego pewnie zasugerowałem się, że to gloster.
czyli jakbym chciała powiedzieć jakiego mam kanarka, to byłby to zielono-żółty szek? mnie to trzeba póki co drukowanymi literami ;P

Rosie - świetna scenka XD Kanar ma to niemalże wypisane na dziobku ;
Moja samica Harceńska jest prawie identyczna, no może trochę bardziej żółta i główkę ma bardziej zieloną. Podawaj mu dużo zieleniny podczas pierzenia, nabierze wtedy bardziej intensywnych kolorków
co do zieleniny to wręcz mam obawy, że dostaje jej za dużo jeść często daje mu moja mama, która lubi go rozpieszczać. Kanar non stop siedzi przy deserówce i czeka co mu skapnie z pańskiego stołu, jabłuszka, grzuszeczki, brzoskwinki, kiełki, marcheweczka, kilka ziarenek słonecznika od czasu do czasu, siemię lniane, krwawnik, mmmmmm... najbardziej będzie tylko niepocieszony jak powiem mu, że koniec z sałatą, którą uwielbia i też dostawał, a tu czytam, że szkodliwa :/
Zamiast sałaty możesz podawać szpinak, mniszka lekarskiego lub pokrzywę, kanarki chętnie zajadają się tymi zielonkami
pokrzywę? taką parzącą? dzięki
Pokrzywę dodaję suszoną do diety jajecznej, w czasie lęgów. Zwykłą parzącą - młodą próbowałam podawać, to kanarki miały pęcherze na łapkach.
Moje uwielbiają świeżą gwiazdnicę - teraz ładnie rośnie, bo upałów nie lubi, pojawia się bardzo wczesną wiosną, zaraz po przymrozkach.
Zimą dostają: szpinak, cykorię, roszponkę - jeśli chodzi o liściaste warzywa
Zapomniałam napisać o rukoli - właśnie jedzą i jest straszna kłótnia
Sylwio a zdradź mi czy Ty sadzisz czy się zaopatrujesz na bieżąco w sklepie ?
jak kiedyś kupiłam mieszankę zieleniny w sklepie to Kanar chciał się zabić o pręty na widok roszponki i chyba właśnie rukoli, ale to sklepowe, więc nie wiem na ile bezpiecznie to podawać? oczywiście myję w wodzie przed podaniem, ale nie wiem czy to wystarczy?

jak kiedyś kupiłam mieszankę zieleniny w sklepie to Kanar chciał się zabić o pręty na widok roszponki i chyba właśnie rukoli, ale to sklepowe, więc nie wiem na ile bezpiecznie to podawać? oczywiście myję w wodzie przed podaniem, ale nie wiem czy to wystarczy?

Zabić uciekając czy raczej z pazerności ?
z pazerności :] rzucił się na nie jakbym go co najmniej z miesiąc głodziła!

jak kiedyś kupiłam mieszankę zieleniny w sklepie to Kanar chciał się zabić o pręty na widok roszponki i chyba właśnie rukoli, ale to sklepowe, więc nie wiem na ile bezpiecznie to podawać? oczywiście myję w wodzie przed podaniem, ale nie wiem czy to wystarczy?
Bardzo uważaj z myciem sałaty przed podaniem kanarkowi- można tym doprowadzić do wzdęcia, a tym samym- do śmierci kanarka. Lepiej podawać niemytą- albo bardzo dokładnie wysuszyć.
od mokrej zieleniny?? poważnie?? w sumie przeważnie ją przynajmniej osuszałam ściereczką, bo gdzieś czytałam, żeby nie podawać mokrej, ale nie pisało, że mogę kanarka w ten sposób "załatwić" :/ normalnie chyba zacznę się bać go karmić, bo co chwila jakaś gafa

jak kiedyś kupiłam mieszankę zieleniny w sklepie to Kanar chciał się zabić o pręty na widok roszponki i chyba właśnie rukoli, ale to sklepowe, więc nie wiem na ile bezpiecznie to podawać? oczywiście myję w wodzie przed podaniem, ale nie wiem czy to wystarczy?
Bardzo uważaj z myciem sałaty przed podaniem kanarkowi- można tym doprowadzić do wzdęcia, a tym samym- do śmierci kanarka. Lepiej podawać niemytą- albo bardzo dokładnie wysuszyć.
od mokrej zieleniny?? poważnie?? w sumie przeważnie ją przynajmniej osuszałam ściereczką, bo gdzieś czytałam, żeby nie podawać mokrej, ale nie pisało, że mogę kanarka w ten sposób "załatwić" :/ normalnie chyba zacznę się bać go karmić, bo co chwila jakaś gafa

Tak postaram CI się to przybliżyć, sałata nawet na nienawożonej ziemi wyciąga wszystkie jej azotany, które są zabójcze dla kanarka. Nie jestem fachowcem w botanice ale ogólnie nie wysuszona zielenina prowadzi do wzdęć.
Nie wiem jak z rukolą i innymi gat. sałaty poza lodową- tą stanowczo odradzam... Pamiętam jak kanarki ś.p. Dziadka właśnie od niej się pochorowały, później Babcia mówiła że podała niewytartą i stąd zapamiętałam...
ok, zero sałaty, już zapowiedziałam w domu zakaz sałatowania dla Kanara groźba jego ewentualnej śmierci nieźle działa na motywację przy dobieraniu deserków ale owszem, do deserówki wrzucam przeważnie kilka składników, koło 5 różnych deserków, każdego po trochę, tylko że z tym wybieraniem to kiepsko, bo przeważnie mija godzina i Kanar ma wypisane na dziobie "niezłe, ale śmierdziało... malizną" ;]

hmm... chyba założę jakiś domowy ogródek warzywno-ziołowy dnia Pią 23:38, 11 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz

(...)
hmm... chyba założę jakiś domowy ogródek warzywno-ziołowy

Też się zastanawiam ale nie mam pojęcia co zasiać na parapecie
A nie myśleliście o mrożeniu sezonowych zielonek? Ja mam zapchany zamrażalnik, z czego połowa to aksamitka w torbie (po rozmrożeniu- prawie jak świeża- tylko szybciej więdnie), mleczem , babką lancetowatą itp... Polecam!

Co można zasiać? Na pewno zioła które są w każdym hiper-markecie (sprzedawane w małych doniczkach)- i dla kanarków, i dla Was (nie wszystkie dla ptaków oczywiście, ale np bazylia itp). Tutaj już możemy dzielić się informacjami, zakładając nowy wątek w "Żywieniu" .
zamrażalnik mam zapchany smakołykami dla psa, nie wiem czy wcisnę tam choć gałązkę zieleniny dla kanarka ;P

Sylwio a zdradź mi czy Ty sadzisz czy się zaopatrujesz na bieżąco w sklepie ?
Teraz kupowałam w sklepie, dla nas, to kanarki, też dostały. Kiedyś miałam swoją

O dokładnym suszeniu, tyle razy czytałam, że zawsze to robię. Zastanawiam mnie jedno, w naturze, nikt kanarkowi nie suszy zieleniny po deszczu.
Na zimę, nie robię zapasów mrożonych. Podaję to, co my jemy: marchew, jabłko, burak, brokuł, cukinia, kalarepa, pietruszka, rukola, roszponka, kiełki, teraz sezon to dostają czasami kukurydzę. Latem mają więcej ziół: babka lancetowata, mlecz, gwiazdnica, rdest ptasi.

Zioła, które można podawać, są ładnie opisane tutaj http://glostery.katowice.pl/ziola-dla-kanarkow/
Maciek, od którego kupowałam moje kanarki, nie ma dostępu do warzyw i ziół ogrodowych - podaje tylko te ze sklepu. Wiem, że zawsze kupuje tymianek
Ja kupuje zioła w markecie, ze względu ze boje się ze były faszerowane chemią, przesadzam do doniczek i czekam ok. 2 tygodnie ( mysle ze przez ten czas ilosc szkodliwych zwiazkow spadnie) , kanarki zajadają się.
Obecnie mamy sezon na brokuł, jest go dużo na rynku( niska cena), staram się dobierac dodatki sezonowo, a i tak nudzi się moim potworom wszystko i trzeba wymyślać co by tu jeszcze zjadły.
<b>Chiaro</b> Ja osobiście jeszcze nie mroziłem zielonek ale pewnie spróbuję.
<b>Sylwia</b> Jeżeli chodzi o te "nie suszenie" po deszczu to może wynikać z tego, że to kanarki dzikie a nie te, które trzymamy w domu.

Chiaro Ja osobiście jeszcze nie mroziłem zielonek ale pewnie spróbuję.
Sylwia Jeżeli chodzi o te "nie suszenie" po deszczu to może wynikać z tego, że to kanarki dzikie a nie te, które trzymamy w domu.
Z tego co pisała AL (widziałam Jej forum- jest to osoba z b. dużą wiedzą, tak więc liczę się z Jej zdaniem...), takie zamrożone- i później rozmrożone aksamitki- miałyby konsystencję papki, kanarki pewnie by tego nie ruszyły... Podobno roślina sezonowa- chociaż ja ususzę trochę i zobaczę czy zasmakuje...
Trzeba korzystać, póki jeszcze jest- u nas aksamitki dzielnie się trzymają
oooo rany, ale ciężki tydzień... czas na relaks, w końcu

za dobre sprawowanie Kanar dostał nowe lokum



żerdki wszystkie już wymienione na drewniane, brzydkie kredowe wapienko w kosz a "mydełko" na swoim miejscu, papugi podzieliły się z kanarem drabinką i huśtawką, na drabince sobie czasem przysiądzie, huśtawkę do tej pory lubił plastikową, ale była z lusterkiem, więc wymieniłam na drewnianą, może nauczy się z niej korzystać, próba z prosem póki co nieudana, ale papugi nie obrażą się na "używane" proso

Kanar oswojony z nową klatką pozuje do foty, najpierw nieco nieśmiało:



z coraz większym zainteresowaniem...



aż w końcu żywo zaciekawiony czarnym, pstrykającym pudełkiem



Pozdrawiamy dnia Pią 22:28, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Ładny chłopak I fajne lokum, tylko czy on korzysta z tych drabinek?
a czasem sobie na niej przysiada, kilka razy go nawet na huśtawce widziałam.
w klatce to głównie ozdoby, a że Kanar sporo czasu spędza poza klatką, to nie mam wyrzutów że ma mało miejsca.
Fajnie że jesteś z "tych" ktorym nie przeszkadza jak kanarek bombarduje pokoj , super że ma możliwość polatać.
Kanarek bardzo ładny, widać że ciekawski pozdr.
Na 3 zdjęciu bardzo smutną minkę ma twój ptaszek, samiczki mu trzeba do towarzystwa
Już mi się przypomniało Bractwo bez chorągwi to pewnie z "Gry o Tron" ?
Do LeeOne , no co Ty, taki młody a ty chcesz mu babe do klatki wsadzic, pełne gniazdo dzieci , a gdzie młodość niech sie chłopak wyszaleje
a tam, takie bombardowanie chusteczka w dłoń i szybciutkie sprzątanko, pilnuję tylko żeby nie siadał tam, gdzie ciężko byłoby zmyć plamę (sofa, fotel), meble, podłoga i karnisze ma do swojej dyspozycji tak długo, jak tylko ja lub moja mama mamy możliwość mieć go na oku.

samiczki... a właściwie jakiej miałabym szukać dla niego? pytam póki co hipotetycznie, ale musiałabym dobierać kolorystycznie? np. cała żółta, albo cala zielona? nie myślałam o kupnie samiczki bo o lęgach niewiele jeszcze wiem szczerze powiedziawszy, poza tym ponoć Kanar mógłby stracić ochotę na zabawę ze mną a ja lubię go właśnie takiego - interaktywnego bardziej myślałam o drugim samcu do drugiego pokoju w osobnej klatce, nawet już wybrałam jednego, ale trochę mi się pokomplikowało

tak cleargreen - to z Gry o Tron
Bardzo ładny ten Twój kanarek, i lubi pozować. Już go widzę jak wygrywa konkurs. Prześlij zdjęcie do Chary.

gdzie ciężko byłoby zmyć plamę (sofa, fotel)
Takie kupki, jak wyschną, ładnie się wytrzepują
Tweety kanarki nie jedzą prosa senegalskiego. Nie łuskają go z tych wiechci.
<b>glostierek</b> Proso nie należy do przysmaków ale kanarki je łuskają czasem. Moje niektóre kanarki po prostu przepadają za prosem w kłosach i sobie je skubią i łuskają

Tweety kanarki nie jedzą prosa senegalskiego. Nie łuskają go z tych wiechci.

kanarki jedzą proso senegalskie ... moje kanarki wręcz sie pastwią nad nim jak tylko mają w kłosie i potrafią cały dzień siedzieć i dziobać [/b
myca54 moje żadne nie tknęły.
Moje, też jedzą
glostierek uogólnianie, że jeśli moje kanarki nie jedzą czegoś to jest to niezjadliwe jak widać jest błędne, u mnie kanarki także skubią i łuskają proso.
Część mieszanek dla kanarków w swoim składzie zawiera proso, więc podanie go w kłosach to dodatkowa zabawa dla naszego pierzastego stworka
pozdr
dałam, bo zaszkodzić nie zaszkodzi, a może akurat będzie miał zabawkę. szczerze mówiąc to nie widziałam jak skubał, ale trochę jest oskubane, więc nie jest to jak widać jego przysmak (bo np. kiełki rzodkiewki wcina jak małpa kit ;P), ale przynajmniej ma jakieś zajęcie
jeśli ktoś byłby tak miły i mógłby mi doradzić, jakiej samiczki szukać dla mojego Kanara? oczywiście wchodzi w grę samiczka kanarka kolorowego - już wiem, że to na 100% nie gloster tylko kolorowy ;P
Kanar ukochał sobie mikrofalówkę i potrafi długo przy niej przesiadywać - widzi w niej swoje odbicie. stwierdziłam, że chciałabym, żeby miał jakąś ptasią towarzyszkę, ale kolorów jest mnóstwo, a mimo, że starałam się czytać o łączeniu w pary, to wciąż mam wątpliwości. Kanarek jest żółto-zielonym szekiem, nie wykluczam, że być może jakiś przychówek wchodzi w grę, stąd chciałabym wybrać odpowiednią kanarzycę może mi ktoś doradzić przynajmniej jakiego koloru szukać?
z góry pięknie dziękuję
o jakim ubarwieniu myślałaś dla twojego kanarka
mam taką samiczkę do twojego kanarka o podobnym ubarwieniu dnia Sob 15:48, 07 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
szczerze mówiąc nie chciałabym samiczki-szeka

generalnie mogę powiedzieć jakie na pewno odpadają - całe żołte, pomarańczowe (chyba czerwone się na nie mówi? ;] ), białe, jasne mozaiki z kolorowymi barwieniami

generalnie interesuje mnie jakieś ciekawe ubarwienie, choć zdaję sobie sprawę z tego, że "ciekawe" to pojęcie względne ;P

szukałam z początku czerwono-czarnego kanarka, ale skoro zdecydowałam, że będzie samiczka, to wydaje mi się, że wymieszanie czerwono-czarnej z zielono żółtym szekiem może być kiepskim pomysłem?
ewentualnie myślałam o całej całej zielonej samiczce, buro-wróblowatej, kasztance?

czy w ogóle wskazane jest dalsze rozmnażanie szeków? bo z tego co czytałam szekowatość u kolorowych kanarków jest wadą

heh, na Śląsku do wyboru do koloru, a tu u nas w Krk to raczej niewielki wybór
Rasa Tweety to Czerwony, Ciekawe ubarwienie to może lizard czerwony, srebrny.
ok, to już coś więcej ustaliliśmy

więc pytanie - w jakich rasach/ubarwieniach kanarków szukać, żeby nadawała się dla zielono-żółtego szeka skoro czerwony to rasa, to podejrzewam że mój Kanar do niej nie należy, więc lepiej go z czerwonymi nie mieszać

podoba mi się np. taki...

[img]http://dinoanimals.pl/wp-content/themes/Broadcast/thumb.php?src=http://dinoanimals.pl/wp-content/uploads/2013/09/Kanarek5.jpg&w=581&h=252&zc=1&q=100[/img]

tylko chciałam mieć większy wybór, niż ograniczać się do jednej możliwości
Ponieważ moja kolorowa ferajna się powiększyła, wrzucam zdjęcia "rodzinki"

Kanar, od którego wszystko się zaczęło





Zuzinka, 2 letnia szafirowa samiczka





Rózia, tegoroczna ruda panienka





i Tosisław - glosterkowy rodzynek





Ostatni członek ferajny - Bianka, jest na rekonwalescencji, jak wydobrzejemy to również się przedstawimy dnia Śro 20:57, 25 Gru 2013, w całości zmieniany 5 razy
Tosiaław to napewno gloster?
Fajna gromadka
Piękne ptaki. Najbardziej mi się podobają Zuzinka i Ruzia
Gdyby były wątpliwości, że Tosiek to gloster:



jako jedyny kupiony został od hodowcy, a nie w zoologu, także akurat tu mam pewność - gloster consort po bodajże białej koronce i zielonym consorcie o ile dobrze zapamiętałam

Moim ulubieńcem jest Kanar, bo oswojony, mimo że ma samiczki to wciąż lubi się ze mną bawić
Zuzinka ma najpiękniejszy kolor - szlachetna szarość,
Rózia jest największą rozrabiarą i, o dziwo, lubi zabawki
A Tosiulek pięknie śpiewa
Biankę trzeba jeszcze doprowadzić do ładu i też będzie ok
ochy i achy, chyba uzależniłam się od kanarków, wciąż mi mało... ;D dnia Śro 20:58, 25 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Choroba kanarczana postępuje
jakby mi ktoś rok temu powiedział, że dziś będę mieć w domu 5 kanarków to bym się w twarz zaśmiała. swego czasu to w ogóle za ptakami nie przepadałam, a tu proszę ;
Jeszcze trochę i będzie specjalne pomieszczenie dla kanarków Życzę Ci tego
Dziękuję, choć myślę, że nieprędko póki co kanarki zajmują pokojową wolierkę i jedyne co, to żałuję, że Kanar z Tośkiem nie są w stanie się dogadać, więc Tosisław musi zajmować osobną klatkę, choć wypuszczany na loty uwielbia latać do woliery i drażnić się z Kanarem.

Z kanarkowych regałów to podoba mi się taki:



niestety jakoś nie za bardzo miałabym go gdzie ustawić

Póki co to korcą mnie dwie rzeczy - próba lęgów oraz bastard...
W tym regale jest taka duża cela jak w mojej przelotówce . Co do legow to możesz spróbować swoich sił a basztardy to tylko w ładnej klatce i żeby śpiewał bo słyszałem że są bezpłodne :/
Właśnie tak planuję spróbować chociaż jeden raz tego roku, problem w tym, że samiec do lęgów upodobał sobie inną samiczkę niż ja zaplanowałam, a że samiczka prawdopodobnie nie ma jeszcze roku, to nie wchodzi w grę jej dopuszczenie póki co. Może się Kanarowi odmieni, ostatecznie "jak się nie ma co się lubi..."

A basztarda to chciałam po pierwsze - wizualnie bo mi się podobają, a najbardziej to zakochałam się w basztardzie tatanki:


obłędny jest!
a po drugie wlaśnie do osobnej klatki do mojego pokoju - dla śpiewu dnia Śro 22:33, 25 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
No basztady to piękne ptaki chociaż tylko z nimi miałem styczność na zdjęciach i na giełdzie. A z lęgiem możesz spróbować. Jak samiczka będzie chciała to Kanar na pewno nie odmówi
Problem w tym, że samiczka powoli już chce... tzn. zauważyłam że zaczyna przeszukiwać woliere w poszukiwaniu materiału na gniazdo i upodobała sobie deserówkową miseczkę na gniazdko :/ Trochę za wcześnie
No to faktycznie problem. Jest co najmniej 2-3 tygodnie za wcześnie. Najlepiej zabierz tą miseczkę i staraj się skrócić jej dzień. Jak masz samca nie przygotowanego to może nic nie wyjść teraz. Co dajesz do jedzenia tej samicy?
właśnie planowałam, że z końcem grudnia zacznę podawać jajeczko i w lutym spróbuję lęgów.
wszystkie kanarki karmię tak samo - normalnie mieszanka ziaren, a do tego 2-3 razy w tygodniu jedzenie mokre, tj. tarta marchew, jabłuszko, siemię lniane, kiełki rzodkiewki lub innej zieleniny, natka pietruszki + kupuję w zoologu saszetki witaminowe na śpiew, piórka lub kompleksowe witaminki (nie wiem na ile to działa w praktyce, ale ostatecznie mam przynajmniej czyste sumienie). do tego stały dostęp do sepii (którą samiczki ostatnio wyjątkowo mocno się zainteresowały).

czytałam ostatnio, że zimą powinno się ograniczyć wyłącznie do ziearna, stąd zastanawiam się, czy sama się do tych przedwczesnych lęgów nie przyczynilam tymi deserkami?
Wszystko jest ok. Samcą dawaj raz w tygodniu troszeczkę mieszanki jajecznej, tak zz pół łyżeczki a samice przygotuj dwa tygodnie przed legami. Samice się później przygotowuje. Zaczniesz jej podawać dwa razy w tygodniu jajko, też pół łyżeczki
Jak chcesz uspokoić kanarki musisz odstawić kiełki i ograniczyć warzywa i owoce. Bogata dieta też pobudza ptaki do lęgów, nie tylko białko. dnia Czw 8:33, 26 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Po pierwszej nieudanej próbie mogę się już chyba spokojnie pochwalić moimi maluchami, a oto i one: brązowe czworaczki dziś skończyły 3 tygodnie, skaczą już po gałązkach, fruwają na krótkich odcinkach i pomalutku, pomalutku samodzielnie zaczynają jeść















Nie ma jak u Mamy!

Chciałabym w tym miejscu serdecznie podziękować dwóm osobom:

- prazynowi - za chęci, gotowość pomocy i wsparcie

- tatance - za wszelkie rady, za pomoc, za podzielenie się własnym doświadczeniem i wsparcie w utrzymaniu maluchów w zdrowiu, miło że istnieją hodowcy takiego pokroju jak p. Adam - w imieniu swoim i moich maluchów ogromne dzięki czekoladki pozdrawiają dnia Wto 21:29, 11 Mar 2014, w całości zmieniany 4 razy
dziękuje bardzo za miłe słowa niech małe chowają się zdrowo,
Tweety, zdjęć nie widzę
Tez nie widze
Maluchy piękne Bardzo mi się podobają.

Pozdrawiam
zdjęcia edytowałam - zmniejszyłam i wrzuciłam ponownie, może teraz będzie lepiej?
Teraz super, fajne ptasiory
Bardzo ładne maleństwa.


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.