ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Chory kanarek - wyrywanie piórek, puszenie, nie lata
Chory kanarek, nie wiem co robić, pomocy!
chory kanarek: przeziebienie, pasozyty czy cos innego?
chory kanarek proszę o pomoc
Błagam o pomoc, mój Dziabek jest chory !
Kanarek nie spiew i boje sie że jest chory
Czy mój kanarek jest chory? PILNE!!!
Mój kanarek chyba jest chory
jest bardzo chory - uśpić?
Pierzenie, chory, zatwardzenie

Pyza na polskich dróşkach

Mój kanarek jest półtora rocznym ptaszkiem.Pięknie śpiewał i często odzywał się radosnym ćwierkaniem.Około miesiąca temu zaczął gubić piórka i co za tym idzie stopniowo przestawał śpiewać.W tej chwili nie śpiewa wcale,mało odzywa się,często siedzi w jednym miejscu i nie jest taki wesoły jak wcześniej.Od jakiegoś czasu szczególnie wieczorem słychać ciche jakby skrzypienie.Zastanawiam się czy to związane jest z utrudnionym oddychaniem,może to przeziębione gardło?Również kiedy odzywa się robi to ciszej i głosik nie jest czysty.Proszę o radę !!! Czy to przeziębienie czy może osłabienie spowodowane pierzeniem?Dostaje karmę z witaminami ,którą chętnie zajada,jabłko lub marchewkę,jajko.Jutro zaparzę rumianek i podam go osłodzony miodem.Czy mogę zrobić coś jeszcze by mój pupilek wrócił do formy?


Hmm... Ptak owszem zaczął się pierzyć, co za tym idzie przestał śpiewać i doznał osłabienia organizmu, niestety najprawdopodobniej w "okresie bezpiórkowym" był narażony na gwałtowny przeciąg, który wywołał przeziębienie. Przeziębienie nie wyleczone zbyt szybko może pociągnąć za sobą inne choroby, dlatego należy je intensywnie leczyć.
Czy ptaszek popiskuje w rytm oddechu? (odpisz, to bardzo ważne!)
Jeżeli nie to podaj mu napar z cebuli i czosnku. Przepis:
Ok. 1/8 cebuli posiekaj w grubą kostkę i 1-2 ząbki czosnku wyciśnij przez wyciskacz. Wszystko jak najszybciej umieść w szklance letniej wody (ok. 30 st. C) i pozostaw na noc. Rano przez sitko odlej napar od czosnku i cebuli i czysty osłódź jedną łyżeczką miodu.
To tyle na temat przyrządzania. Ale musisz jeszcze zrobić tak:
Wieczorem zabierz kanarkowi pojemnik z wodą (żeby rano był spragniony) i z samego rana daj przyrządzony napar. Dopiero wieczorem, godzinę przed spaniem ptaka wymień napar na świeżą, czystą wodę.
z tego co piszesz kanarek wróci do formy za półtora miesiąca jest to pierzenie wykluczając przeziębienie w tym okresie kanarek jest osłabiony to jest normalne witaminy , minerały ,zielenina mile widziane z witamin polecił bym PYŁEK KWIATOWY tylko trzeba go zmielić
Mielić pyłek kwiatowy? Tatanka nie uwzględniłeś chyba skrzypienia, o którym wspomniała Małgorzata. Tak czy owak podaj wspomniany przeze mnie napar. Działa on wzmacniająco i na pewno nie zaszkodzi.


Tak popiskuje w rytm oddechu co daje taki efekt skrzypienia-wczoraj przyjrzałam się dokładnie co to jest.Jednak najczęściej dzieje się to wieczorem i rano.W ciągu dnia oddycha normalnie.Odnoszę wrażenie ,że on ma nad tym kontrolę!Kiedy do niego zagwiżdżę przestaje popiskiwać.
Z tym naparem spróbuje dziś wieczorem tak jak opisał Kuba.A o pyłek również sie postaram.I jedno i drugie powinno go wzmocnić.Dziękuję Wam za rady!
Proszę bardzo. Samiec jest płodny dopiero, gdy kloaka wystaje, na co najmniej 0,5 cm, jest szeroka i nawet po bardzo delikatnym ściśnięciu wypływa nasienie.
O Boże! Jeżeli popiskuje w rytm oddechu to bardzo źle. Jest to objaw pajęczaków w płucach (pasożytów). Bardzo ciężka sprawa. Miałem to niedawno w swojej hodowli i dlatego wolałem się upewnić. Niestety wszystkie objawy się zgadzają. Początkowo ptak, mimo tego, że je jest osłabiony, nie śpiewa i popiskuje w rytm oddechu rankiem i wieczorem, także podczas snu. Zdarza mu się tak jakby kichać?
Niestety nie ma na to lekarstwa (w Polsce), dlatego stosuje się lek dla świń, krów, owiec i psów. Odpisz, to pokieruję cię dalej.
Pajęczaki????(((Skąd to dziadostwo?On tylko sam jeden jest i nie ma styczności z innymi ptakami i zwierzętami.Owszem kupiliśmy go bezpośrednio od hodowcy ,ale to było pod koniec października czyli 4 miesiące temu.Te opisane objawy dopiero wylazły podczas pierzenia.No i pewnie masz rację bo czasem zdarzy mu się kichnąć.Szczerze mówiąc to jestem trochę przerażona tym co napisałeś?Czyli co ?nie pozostaje mi nic innego jak iść z nim do weterynarza!((
Czy ta choroba ,którą wywołuje ten pajeczak-roztocze nazywa się sternostomatoza?
Małgosiu, jeżeli jest sternostomatoza, co tylko potwierdzić może wet znający się na ptakach ( na różnych portalach jest polecany Pan Myszkowski, niestety nie znalazłam imienia, ani miejscowości z której pochodzi) lub doświadczony hodowca (może ten od którego kupiliście ptaszka?), leczy się ją Ivomectyną, podaną 3 razy w tygodniowych odstępach czasu, a dodatkowo i z tego co zrozumiałam równocześnie leczenie antybiotykiem.
Jednak najpierw trzeba prawidłowo zdiagnozować ptaszka.
Tutaj nie zgadza się jedynie to, że sternostomatoza dość szybko po zarażeniu objawia się u ptaków (może się zarazić nawet od gołębia, jeżeli np. ma z nimi kontakt, przypuśćmy, na balkonie- ale nie ta pora roku.

Tutaj jest link do artykułu napisanego przez panią weterynarz, opisujący chorobę i jej leczenie (najlepszy z tych, jakie udało mi się znaleźć):
http://www.lecznica-zwierzyniec.yoyo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=20&Itemid=37

Trzymam kciuki że to jednak nie to.
Ja pomyślałam jeszcze o kokcydiozie- paskudna choroba, trzeba działać szybko, ale do wyleczenia. Kokcydiozę charakteryzuje biegunka występująca we wczesnym już stadium (musiałabyś poobserwować ptaszka).

Tutaj jest trochę nt kokcydiozy- najważniejsze, poza ogólnym osłabieniem, to właśnie oddać do jakiegoś laboratorium które bada próbki pochodzące od zwierząt kał ptaka, zebrany wcześnie rano- w nocy bakterie czy zarodniki ujawniają sie w nim. Do laboratorium o jakim pisałam powinna mieć dostęp każda porządna lecznica weterynaryjna.
Tutaj jest więcej nt samej choroby i leczenia:
http://mojekanarki.w.interia.pl/choroby.htm dnia Pon 4:04, 27 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Mam jednak nadzieję ,ze to tylko przeziębienie i to bez kataru.Dziękuję za linki:-).
Podałam już jednego dnia rumianek z miodem ,a dziś poleaną miksturkę czosnkowo-cebulową.Jesli to przeziębienie to kiedy powinien być widoczny efekt ?
Popiskiwanie w rytm oddechu to niestety objaw czegoś poważniejszego niż przeziębienie. Przeziębiony ptak nie powinien mieć takich objawów.
Ivomectyna nie zaszkodzi, a jeżeli jest to choroba spowodowana obecnością pasożytów, może dużo pomóc. Kupisz ją w gabinecie wet., nie wiem czy nie trzeba wcześniej zamówić (w aptekach tego nie mają, dzisiaj się dowiadywałam).

Kuba, taka 3 razy podana Iwomectyna powinna pomóc, a na pewno nie zaszkodzi- to coś jak "odrobaczenie" mniej więcej. Napisz co byś poradził bo szkoda ptaszka. A antybiotyk do tego wypisze każdy wet, nie musi się specjalnie znać, żeby dobrać do kuracji odpowiedni antybiotyk...
Znalazłam weterynarza specjalizującego się w leczeniu ptaków egzotycznych.Kontaktowałam się na razie tylko telefonicznie ,ale on też jest zdania ,że to pasożyty-te opisane przez Was pajęczaki.W sobotę wybieram się z moim ptaszkiem na wizytę no i mam nadzieję ,że uda się go wykurować i znowu powróci do sił i po pierzeniu zacznie śpiewać.Dziękuję Wam za zainteresowanie i cenne rady.Odezwę się po wizycie u weterynarza.
Odzywaj się na bieżąco. Będziemy mogli zawsze odwieść cię od czegoś, co mogłoby zaszkodzić ptaszkowi. Ivomectrynę możesz podać jako kroplę bezpośrednio na skórę lub do pica według następującego przepisu:
Do strzykawki nabierz 0,5 cm ivomektryny i 1 cm wódki. Potrzep dokładnie strzykawką, żeby wszystko sie wymieszało i następnie wstrzyknij do 50 gramów wody. Dokładnie wymieszaj i podaj ptaszkowi.
Wróciliśmy od weterynarza!!!Tak jak i Wy stwierdził ,ze najbardziej prawdopodobne sa te pasożyty-sternostomy.Infekcja już dawno poszłaby w jakimś kierunku i rozwinęła się bardziej.Stwierdził ,że jest w dobrej kondycji.Podał mu na skórę IVOMEC i dostałam również lek do domu .Mam podawać raz w tygodniu na goła skórę na karku lub pod skrzydłem po jednej kropelce na czubku igiełki przez 4 tygodnie.Po dwóch tygodniach powinien już być widoczny efekt -powinien odzyskać głos i zacząć podśpiewywać.Ponad to raz w miesiącu dobrze by było dodać do wody kropelkę Jodyny dla uzupełnienia jodu co powoduje ,ze ptak nie tyje i lepiej odrastają mu piórka.
Widzę, że trafiłaś na bardzo dobrego weta, bo wszystkie podane przez niego zalecenia są jak najbardziej odpowiednie. Moge ci jeszcze polecić, żebyś nie dawała lekarstwa na skórę ptaka bezpośrednio z igiełki, bo kanarki bardzo się wiercą i łatwo możesz ptaka skaleczyć, lub nawet zabić. Powinnaś także wiedzieć iż ptak będzie najprawdopodobniej pozbyć się wylinek larw pajęczaków z płuc, przez co może kichać i prychać. Należy mu podawać w tym czasie dużo wartościowego pokarmu, ok. 12 godzin światła dziennie (dzień stały!!!!) i zapewnić stałą temperaturę na poziomie ok. 20 st. C. Zycze powodzenia w leczeniu!
Kropelkę można dawkować również za pomocą zakraplacza- na pewno będzie to bezpieczniejsze...
Podobno lepiej jest też podawać pod skrzydło- w tym miejscu ptak sam sobie rozciera preparat i jest on w bardziej ukrwionym miejscu.

Teraz już może tylko lepiej .
Weterynarz nie był z przypadku bo ze specjalizacją w zwierzętach dzikich i egzotycznych ,a kanarki do takich się zaliczają.Dostałam namiar od pani weterynarz:-).Mówił ,że z zakraplacza lub samej strzykawki ,mimo ,że mała to za duża dawka na tak małego ptaka,dlatego kazał przez igiełkę.Ze względu na to ,że ptaszek strasznie wyrywa się to łatwiej podać mu na kark.Zobaczę w przyszłym tygodniu jak mi pójdzie.
Kuba ,pisałeś by zapewnić mu ciepło i światło-długi dzień-czy wobec tego mam go dogrzewać lampką,czy też wystarczy światło te które świeci się w pokoju?
Światło pokojowe w zupełności wystarczy.
Wczoraj zaczął ćwierkać!!!!!!!!!
Cieszę się razem z Tobą .

Pamiętaj tylko żeby kurację przeprowadzić do końca.


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.