ďťż
![]() |
|||||
![]() |
|||||
![]() |
|||||
Pyza na polskich dróşkach SZWECJA I NORWEGIA NORWEGIA I SZWECJA Głos Asterix i Obelix W sĹuĹźbie Jej KrĂłlewskiej MoĹci Radwimps Niebieski parasol / The Blue Umbrella ClearVeil Parada Samiec kupuluje z samica kiedy moĹźe byÄ 1 jajko Gejsza |
Pyza na polskich dróşkachDzisiaj swoją działalność rozpoczyna oficjalna gazetka norweskiej kadry skoczków.Na początek dwa pytania do trenera: R: Jak ocenia Pan ostatni konkurs w GA-PA? e: Na pewno GA-PA to wielkei rozczarowanie. Wszyscy chłopcy dzisiaj zawiedli. No może do Toma nie można mieć pretensji, chociaż jego możliowości są dużo większe niż miejsce 10. W drugiej serii wystapił jeszcze Evensen, ale on miał duzo szczęścia, bo trafił łatwego przeciwnika w KO. R: Teraz przenosimy się do Austrii, przed nami konkurs w Innsbrucku. W jakim składzie wystąpi kadra Norwegii. e: Mimo konkursu w GA-PA nie dojdzie do żadnych zmian w składzie. Cały czas liczę, że Velta odzyska formę z konkursów Pucharu Konynentalnego i punkty Romoerena, który na razie zawodzi. Pozostali powinni skakać na tym poziomie co w Oberstdorfie. R: Jak nastrój po konkursie w Innsbrucku? e: Nie jest najgorzej. Widać progres w porównaniu z konkursem w GA-PA. Nie mniej jednak te wyniki nie są ciągle na tym poziomie jakiego oczekujemy. R: Za nami już także kwalifikacje w Bischofshofen. Jak je Pan ocenia? e: Za wyjątkiem Velty, kwalifikacje były udane. Reszta weszła spokojnie do konkursu, może te skoki jeszcze nie były takie jak trzeba, ale trzeba pamiętać, że to tylko kwalifikacje. Tutaj jeszcze można próbować czegoś nowego w tych skokach. W konkursie nie ma miejsca na kombinowanie, a wiec liczymy na lepsze miejsca. R: W całym TCS rozczarował Rune Velta. Czy znajdzie się dla niego miejsce na kolejne konkursy w Harrachovie? e: Najprawdopodobniej nie. Rune spisuje się jak na razie fatalnie. Zawsze odpada na kwalifikacji. W Harrachovie możemy wystawić 5 zawodników, a tak się składa, że akurat mamy piątkę, które skacze w miarę dobrze i to oni są pewniakami. Ostateczne decyzje zapną po treningu w Lillehammer, ale miejsce Velty raczej będzie w kadrze na CoC w Japonii. R: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w Bischofshofen. e: Ja również dziękuję ![]() R: Witam! Jak ocenia Pan Mistrzostwa Norwegii? e: Dzień dobry! Mistrzostwa były udane. Paru chłopców pokazało bardzo wysoką formę. Bardzo ułatwiły mi wybór kadr na kolejne konkursy w Harrachovie. R: Podwójnym mistrzem został Vegard Sklett. Czy jest jakieś zaskoczenie? e: Nie. Vegard od dłuższego czasu fajnie skacze. Ma bardzo duże możliwości. Liczę, że będzie to dla niego przełomowy moment. R: Powiedział Pan, że mistrzostw pomogły w wyborze kadry na kolejny Puchar Świata. Kto w takim razie zaprezentuje się na Certaku? e: Nasz kadra nie jest wielką niespodzianką. Szansę dostaną najlepsi: Sklett, Hilde, Bardal, Evensen i Rromoeren. R: Mo konkursie na skoczni normalnej zawodnicy odbyli też trening na obiekcie dużym. To był ostatni trening przed PŚ czy czeka was kolejne zgrupowanie? e: Tak, mamy w planach, aby odbył się jeszcze jeden trening. Wystarczą po 3-4 skoki naszej grupy na PŚ. Najprawdopodobniej trening odbędzie się na skoczni w Wiśle, bezpośrednio przed konkursami w Czechach. Pozostałe kadry też odbędą treningi przed kolejnymi zawodami. Kadra CoC odbędzie trening w Sapporo na Miyanomori. Natomiast kadra Fis Cup swój trening również może odbyć w Polsce, pod uwagę bierzemy skocznię w Szczyrku i Lubawce. Zobaczymy na co się zdecydujemy. Jest też taka opcja, że III zespół pojedzie na kolejne konkursy bez treningu. R: Dziękuję za kolejny wywiad i życzę powodzenia w kolejnych konkursach. e: Dzięki. R: Za nami kwalifikacje do pierwszego w sezonie konkursu lotów. Jak oceni Pan występ swoich podopiecznych? e: Kwalifikacje mogę ocenić na bardzo dobry z dużym plusem. Zrealizowaliśmy swoje cele, w komplecie jesteśmy w konkursie. W dodatku skoki wszystkich Norwegów były bardzo dobre. Z drugiej strony może to niepotrzebnie rozpalić nasze apetyty... R: Uważa Pan, że Norwedzy są w stanie powtórzyć te skoki w konkursie? e: Tak. Wysłaliśmy tutaj najlepszą piątkę jaką obecnie mamy. Wszyscy są w bardzo dobrej formie, więc czemu nie? R: Kwalifikacje świetnym skokiem wygrał Vegard Sklett. Można go uważać za "czarnego konia" konkursu? e: Vegard już na Mistrzostwach pokazał dobrą dyspozycję, wygrał obydwa konkursy. W treningu w Lillehammer też dobrze skakał. Jak dla mnie on jest faworytem tego konkursu. Nie zdziwię się, gdyby udało mu się nawet wygrać jeden z konkursów. R: A jak ocenia Pan szanse pozostałych kadrowiczów? e: Stać ich na wszystko. Pokazały to skoki kwalifikacyjne. Jednak, żeby zbyt dużo nie wymagać zadowolą mnie miejsca w czołowej "15". R: Witam! Za nami kolejny weekend ze Pucharem Świata, tym razem były to loty w Harrachovie. Jak go Pan podsumuje. Zacznijmy od pierwszego konkursu. e: Dzień dobry! Pierwszy konkurs był w naszym wykonaniu bardzo dobry. Kwalifikacje rozpaliły nasze nadzieje i w konkursie je zaspokoiliśmy. Po konkursie kwalifikacyjnym powiedziałem, zę oczekuję wszystkich w czołowej "15". Co prawda Romoeren był 16, ale to też dobrze. Dodajmy jeszcze, że w czołowej "10" mieliśmy trzech zawodników. Szczególnie wielkie brawa dla Evensena, który pokazał, że lubi takie duże skocznie. R: A teraz proszę o podsumowanie drugiego konkursu. e: Drugi konkurs był po prostu trochę dla nas gorszy. Już od kwalifikacji się zaczęło, Romoeren z Bardalem przepadli. A co do samego konkursu, to było nieźle. Też najsłabsze miejsce to 16. Szkoda, że Tomowi nie udało się utrzymać prowadzenie, ale drugie miejsce też jest bardzo dobre. Pozostałą dwójkę, Skletta i Evensena bronią warunki jakie mieli w pierwszych próbach. Naprawdę fatalnie trafili z wiatrem. Robili co mokli. W drugiej serii, w lepszych warunkach, pokazali jaka jest ich obecna dyspozycja. Stać ich na bardzo dużo w kolejnych konkursach. R: Skoro wspomniał Pan o kolejnych zawodach, może zdradzi Pan swoje plany odnośnie składu. e: No jakie mogę mieć plany dzień po konkursach? Mam pewną wizję i na pewno nie jest ona dla nikogo zaskoczeniem. Oczywiście czeka nas kolejny trening i po nim zapadną ostateczne decyzje. Na dzień dzisiejszy kadrę stanowi Hilde, Sklett, Bardal, Evensen i Romoeren. R: Witam! Już na wstępie dziękuję za to, że po raz kolejny poświęca Pan swój czas na rozmowę ze mną ![]() e: Również witam. Nie ma za co przepraszać. Ja uważam, że takie wywiadu są częścią pracy każdego trenera, można powiedzieć, że są jego obowiązkiem i przejawem szacunku dla kibiców. R: Niedawno odbyły się zawody w lotach, a już jutro rozpoczynamy kolejny weekend ze skokami. Tym razem trochę dłuższy, bo aż 3 konkursy. Czego oczekuje Pan po konkursach w Polsce? e: Oczekuję tak jak zawsze, dobrych skoków. Chłopcy mają wielki potencjał i jak tylko skoczą swoje skoki, na dobrym poziomie to miejsca same przyjdą. Oczywiście celem minimalnym są miejsca całej piątki w czołowej "15". Liczę, że któryś z konkursów wygra Norweg. R: Wszyscy mówią, ze zawody w Polsce są szczególne. Czy podpisze się Pan pod tym stwierdzeniem? e: Tak, i to nawet obiema rekami ![]() kibiców, świetna atmosfera. Zawodników to też nakręca i jeszcze bardziej mobilizuje do skakania. R: Kolejny raz widzimy w zawodach ten sam skład Norwegii. Czy tych samych zawodników zobaczymy na zbliżających się MŚwL? e: Bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Oni jeżdżą na konkursy, bo na chwilę obecną sam w najlepszej formie. Jednak u nas nie ma pewniaków. Liczę na to, że bliżej mistrzostw będziemy mieli większą grupę na poziomie tej piątki. R: W PK w Japonii z dobrej strony pokazał się Ingvaldsen. Czy on jest głównym kandydatem do walki o miejsce w kadrze na Vikersund? e: Tak jak mówiłem, nie jestem w stanie teraz tego powiedzieć. Ole miał udane konkursy, dwa razy 6 miejsce. Ale to tylko PK, pokazał to przykład Velty, tam dobrze skakał, a potem w TCS kończył w kwalifikacjach. R: Kolejną ważną imprezą, dla niektórych zawodników nawet najważniejszą, są Mistrzostwa Świata Juniorów w Erzurum. Myśli Pan, że posiada w kadrze zawodnika, którego stać na wygranie tych zawodów? e: Tak. Mamy w kadrze dobrych juniorów. Dla nich priorytetem teraz będą zawody Fis Cupowe, tam mają udowodnić swoją przydatność do drużyny. W Predazzo Mats Berggaard pokazał się z bardzo dobrej strony i to właśnie on jest liderem kadry juniorów. Sjoeen i Grimsrud też pokazali się z niezłej strony. Poszukiwania ostatniego do drużyny wciąż trwają. Jestem pewien, że go znajdziemy. Do Erzurum pojedziemy po przynajmniej 2 medale. W indywidualnym liczę na któregoś z wymienionej trójki. R: To wszystko na dzisiaj. Ponownie dziękuję. e: Dzięki ![]() R: Za nami pierwszy konkurs polskiego weekendu. Jednak nie były to dla was udane zawody. e: Tak, konkurs nie należał do najlepszych w naszym wykonaniu. Celowaliśmy dużo wyżej. Trzeba jednak pamiętać, że mieliśmy wielkiego pecha do warunków, już po raz kolejny. Szczególnie w drugiej serii. Vegard miał najgorsze warunki w całym konkursie. Z takim wiatrem nic się z tym skokiem nie dało zrobić. Takim jedynym pozytywem tego konkursu było to, że w komplecie przeszliśmy przez kwalifikacje. R: Teraz przenosimy się do Zakopanego. Liczycie na poprawę? e: Tak. Liczymy na poprawę naszych miejsc. Tylko do tego jest potrzebny jeszcze jeden ważny czynnik, oprócz umiejętności i formy sportowej. Jest nim szczęście. Nam go brakowało w Wiśle. W drugiej serii każdy z Norwegów skakał w fatalnych warunkach. Jak tylko na Wielkiej Krokwi nie będziemy mieli takiego problemu, to może nawet udać się nam wygrać któryś z konkursów. R: Nie grozi wam spadek formy po takim konkursie? e: Co prawda, żeby się rozregulować to jeden słaby skok może wystarczyć. Ja jestem jednak pewny, że nam to nie zaszkodzi. Słabe skoki nie były wynikiem błędów zawodników, po prostu mieli pecha. R: Dziękuję, życzę szczęścia w Zakopanem. e: Ja również dziękuję. W dzisiejszym "Głosie Norwegii" dwa wywiady, pierwszy zaległy (po pierwszym konkursie) drugi wywiad przeprowadzony po dzisiejszym konkursie na Wielkiej Krokwi. R: Witam po konkursie na Wielkiej Krokwi. Pech chyba nie do końca opuścił Norewgów? e: Takie jest życie. Było trochę lepeij niż w Wiśle. Bardal trafił na fajne warunki i od razu ma to przełożenie na jego miejsce. Cały czas liczymy, że w końcu uda się całej grupie trafić na takie warunki, w których pokażą 100% swoich możliwosci. R: Jednak mimo tego pecha i dobrego miejsca Bardala konkursy nie zaliczycie do najlepszych? e: Zgodzę się, nie był to dla nas najlepszy konkurs. Od chłopaków w każdym konkursie oczekuję miejsc w czołowej "15", i gdy tylko są ku temu warunki, ten cel spokojnie można zrealizować. W tym konkursie tylko trzech zawodników było w "30". Brak awansu do drugiej serii u nas jest niedopuszczalny. Bjoerna i Vegarda broni tylko wiatr przy jakim skakali. R: Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Norwegom, żeby w końcu udało się tarfić na optymalne warunki ![]() e: Dla Pana zawsze znajdę czas na chwilę rozmowy ![]() ------------------------------------------------------------------------------------- R: Witam po ostatnim konkursie polskeigo weekendu. Tym razem chyba troszkę lepsze nastroje? e: Wreszcie udało się trafić na dobre warunki. W tym konkursie ogólnie cały czas wiało z przodu, większość miała odejmowane punkty. A co do miejsc Norwegów to najgorzej nie było. Oczywiście do rewelecji cały czas brakuje. Romoeren zakończył dzisiaj swój udział na pierwszej serii, mimo dobrego wiatru. Pozostali zaprezentowali się poprawnie. R: Vegard Sklett, który ostatnio miał sporego pecha do warunków, trafił dzisiaj bardzo dobrze. W drugiej serii pomimo lepszego wiatru niż w peirwszej skoczył duzo bliżej. Czy Sklettowi "uciekła" forma z Mistrzostw Norwegii? e: Nie. Cały czas wierzę, że Vegard w końcu zacznie wygrywać w Pucharze Świata. A stać go na to. Z tym systemem to nie jest do końca tak, że jak dużo punktów odjętych to warunki były świetne. Vegardowi mogło wiać z boku, a taki wiatr nie jest zbyt korzystny do dalekiego skakania, system jednak zakwalifikował to jako korzystne warunki. Podobnie było z resztą, teoretycznie lepsze warunki i skoczą słąbiej niż w peirwszych próbach. R: Kolejny przystanek PŚ to loty w Kulm. Jakie oczekiwania? e: Oczekiwania takie jak zawsze, tutaj nic się nie zmeinia. A żeby je zrealizować chłopcy muszą po prostu skoczyć swoje i oczywiście trafić warunki. Na skoczniach do lotów, jest to bardzo ważny czynnik. R: Dzień dobry! Dzisiaj spotykamy się z trenerem Norwegii po zgrupowaniu w Oslo. Jak Pan podsumuje ten "mini obóz"? e: Jestem z niego dosyć zadowolony. Mieliśmy możliwość bezpośredniego porównania naszych kadr. Co prawda nie wszyscy nasi zawodnicy tutaj skakali, jednak oglądaliśmy najlepszych. Zawodnicy oddali sporo skoków, które potwierdziły obecną hierarchię w naszej kadrze. Skakaliśmy na dwóch obiektach, na skoczni dużej i normalnej. Na Holmenkollen skakała głównie lepsza część kadry, z której będziemy wybierać zawodników na zawody Pucharu Świata. Jak wiemy, mamy bardzo mocną, etatową piątkę. Tutaj zobaczyliśmy, że są szanse, że w niedługim czasie ta rywalizacja o wyjazd na zawody będzie rosła. Z kolei zawodnicy słabsi i juniorzy skali na Midstubbakken, z tego też jestem zadowolony. R: Jednak zadowolenie trochę przysłania kontuzja Evensena? e: Niestety tak. Kontuzja zawodnika tej klasy każdego by smuciła. Johan w czwartej serii treningowej upadł. Będzie musiał pauzować do 01 lutego. Wyklucza go to z zawodów w Kulm. Być może także nie pojedzie do Sapporo. Na szczęście jest dużo czasu do MŚ w lotach, więc spokojnie będzie przygotowany na tą imprezę. R: Kto w takim razie polata w Austrii? e: Oczywiście nasz najmocniejsza czwórka ![]() R: Czy po zawodach w Austrii znowu Norwegów czeka tak ciężki trening? e: Tak, cały czas będziemy ostro trenować. Naszym celem są MŚ w Vikersund, musimy być dobrze przygotowani. Skaczemy u siebie i mamy bardzo duże oczekiwania z nimi związane. Jednak będą pewne modyfikacje treningów. Nie będziemy trenować tak liczną grupą. Trochę zostanie okrojona. Przy każdym treningu będziemy dzielić zawodników na dwie grupy. Ta lepsza grupa walczy o PŚ i MŚ, a słabsi z tej grupy będą mieć za zadania osiągać jak najlepsze wyniki w CoC. Natomiast ta druga grupa to będą juniorzy. Oni z kolei będą szlifować formę na MŚJ w Erzurum. Możliwe, że trochę zwiększymy im intensywność tych treningów. Będziemy organizować również treningi kobiet. Mamy tam dwie bardzo mocne zawodniczki i juniorki. Będziemy dążyć do tego, żeby stworzyć przynajmniej dobrą, równą czwórkę. R: Witam w trakcie kolejnego weekendu ze skokami. Powoli dobiega on końca, więc czas na podsumowania. Może zacznijmy od zawodów najniższej rangi czyli Fis Cupu. e: W Szczyrku odpuściliśmy pierwszy konkurs, wynikło to z naszych planów treningowych. Drugi konkurs w naszym wykonaniu nie najgorszy. Słowa pochwały do Sorsella i Barggaarda, którzy zajęli bardzo dobre miejsca. Szczególnie cieszy mnie forma Matsa, który pokazuje, że będzie się liczył na Mistrzostwach w Erzurum. Pozostali juniorzy trochę jednak rozczarowali, Fis Cup to dla nich obecnie najważniejsze starty. Więcej spodziewamy się po po Grimsrudzie i Sjoeenie. Czwarty zawodnik, który pojedzie do Turcji, Espen Roee, spisał się nieźle. Jestem z niego zadowolony, on ma stanowić uzupełnienie czwórki i skakać na tym poziomie co w Szczyrku. R: Teraz przejdźmy do kolejnych polskich zawodów, mianowicie Puchar Kontynentalny w Wiśle. e: Te konkursy też oceniam pozytywnie. Pokazały, że mamy dobre zaplecze i perspektywy na przyszłość. Wielkie wyróżnienie dla Fannemela za zwycięstwo w pierwszym konkursie, w drugim też bardzo dobry występ. Brawa dla Inglaldsena i Gangnesa za miejsca w czołowej "10", szkoda, że nie pokazali tego w dwóch konkurach. W dodatku prawie wszyscy, poza Roensenem, zdobyli punkty. Bardzo udane zawody. R: I na koniec pierwsza liga skoków, czyli Puchar Świata. Za nami pierwszy konkurs lotów na Kulm. Chyba jest Pan zadowolony? e: Tak, można powiedzieć, że nawet bardzo. Wreszcie doczekaliśmy się Vegarda na podium, szkoda, że nie udało się wygrać, bo strata byłą małą, ale i tak jest super. Tom po raz kolejny potwierdza wysoką formę. Wielkie brawa dla Andersa za miejsce w "10". Bjoern też pokazał się z niezłej strony, oczywiście stać go na więcej. Na chwilę obecną jednak trzeba być zadowolonym z takich miejsc. Ja zawsze powtarzam, że w każdym konkursie celem są miejsca w czołowej '15". Mamy jednak mała tolerancję i 17 miejsce się jeszcze w niej mieści. Na koniec pozostał jeszcze Rune Velta. Niestety nie udało mu się zastąpić Evensena i przepadł w kwalifikacjach. Na treningach prezentował się dobrze, więc może to wina skoczni, może mu nie pasuje zbytnio. Nie skreślamy go jednak. Po tych konkurach najprawdopodobniej czeka nas kolejny trening, po którym wybierzemy kadrę na Sapporo. Najprawdopodobniej nie będzie w niej Evensena. Czy będzie w niej Velta jeszcze zobaczymy, pod uwagę będą jeszcze brani Fannemel i Ingvaldsen. Wszystko zależy od treningów. R: Jakie oczekiwanie przed dzisiejszym konkursem? e: Po pierwsze chciałbym, żeby ten konkurs w ogóle się odbył. Mam nadzieję, że warunki na to pozwolą. Kwalifikacje akurat zostały odwołane, ja jednak liczę na poprawę warunków. Jak pogoda pozwoli będziemy walczyć o jak najwyższe miejsca. Sklett i Hilde mogą spokojnie o zwycięstwo walczyć, przy odrobinie szczęście może do walki włączyć się Bardal. Dla Romoerena miejsca w granicach tego jak w pierwszym konkursie, może trochę wyżej. Dla Velty celem będą dzisiaj punkty. R: Witam ponownie i dziękuję, że znowu znajduje Pan czas na chwilę rozmowy. e: Również witam. Jak już kiedyś wspomniałem, ja uważam te rozmowy z Panem za jeden z moich obowiązków. Zawsze znajduję na nie czas. R: Zakończyliśmy już zawody na Kulm. Loteryjny konkurs zakończony zwycięstwem pańskiego podopiecznego. Jest Pan zadowolony z tych zawodów? e: Tak, muszę być zadowolony. Vegard doczekał się wielkiej chwili. Oddał dziś bardzo dobre skoki, w trudnych warunkach. Pokazał, że forma z Mistrzostw Norwegii nigdzie nie ociekła i, że tamte zwycięstwa nie były przypadkiem. Ja jestem przekonany, że nie jest to ostatnio słowo Vegarda w tej edycji Pucharu. Mogę Państwo zapewnić, że jest to dopiero jego początek. R: Co powie Pan o występie pozostałych Norwegów? e: Nie był to udany konkurs w ich wykonaniu. Plus dla Velty za punkty. W pierwszej serii wykorzystał dobre warunki, oddał niezły skok. Ten drugi już był słabszy, ale są punkty i to cieszy. Bardal, Hilde i Romoeren skakali w bardzo ciężkich warunkach. Zrobili co mogli, warunki jednak nie pozwoliły osiągnąć dobrych odległości. R: Jakie plany na najbliższe dni? e: Jeszcze będziemy nad tym myśleć. Na pewno czekają nas kolejne zgrupowanie, najprawdopodobniej w Norwegii. Tam wybierzemy kadrę na PŚ w Japonii, a także na kolejne konkursy CoC i FC. R: Witam! Spotykamy się po kolejnym zgrupowaniu, znowu w Oslo. Co spowodowało ponowny wybór stolicy? e: Dzień dobry! Wybraliśmy Oslo, ponieważ są tutaj bardzo dobre warunki do skakania. Oslo to szczególne miejsce dla skoków narciarskich. R: Jak oceni Pan zgrupowanie? e: Bardzo pozytywnie. Obyło się bez przykrych niespodzianek. Jedna grupa, seniorska oddała po 6 skoków, juniorzy po 5 na mniejszej skoczni. Skoki były dobre, pokazały kto zasługuje na starty w Pucharze Świata. Mamy jeszcze jednak sporo rezerw, które chcemy wyzwolić na Mistrzostwa w Vikersund. R: W takim razie kto otrzymał nominacje na Sapporo? e: Nie zaskoczę tutaj nikogo. Hilde, Sklett, Bardal, Romoeren, Velta. Co prawda lepiej w treningach skakał Ingvaldsen, decyzja była taka, że do Japonii jedzie Velta. Dla Ingvaldsena teraz głównym zadaniem będzie walka o punkty Pucharu Kontynentalnego. Obok Ingvaldsena do Iron Mountain pojadą też Gangnes,Fannemel, Stjernen,Johansson ooraz nie biorący udziału w treningach Sorsell i Roensen. Fis Cup w Kranj to oczywiście szansa dla juniorów, naszej kadry na Erzurum: Berggaard, Sjoeen,Grimsrud, Lianes i Roee. Kadrę uzupełnią seniorzy: Brandt, Hauer i Bjerkeengen. R: Jakie oczekiwania przed weekendem? e: W Sapporo to tak jak zawsze. Walka o zwycięstwo. Tutaj szczególnie liczę na trójkę Hilde, Bardal, Sklett. Każdy z nich ma szanse. Romoeren miejsca 10-15, a celem dla Velty będą punkty. W Iron Mountain liczę na dobry występ Gangnesa, Fannemela, Stjernena i Ingvaldsena. Pozostała trójka ma zapunktować, przede wszystkim Johansson. W Kranj chcę, żeby juniorzy pokazali poziom z którym można myśleć o medalu w Erzurum. Matsa stać na zwycięstwo. Seniorzy startujący w Słowenii mają pokazać, że warto na nich postawić w zawodach wyższej rangi. R: Dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w zbliżających się konkursach. e: Również dziękuję. R:Witam w Sapporo. Jak Norwegom przebiega aklimatyzacja? e: Dzień dobry! Na razie nie ma problemów. Chłopcy nie mają problemów. Przylecieliśmy my tu odpowiednio wcześnie, można powiedzieć, że już przystosowaliśmy się do zmiany czasu. Zawodnicy są wypoczęci, wyspani i pełni nadziei przed konkursami. R: Konkursy już jutro, a tymczasem zakończyliśmy kwalifikacje. e: Tak. Niestety nie udało nam się wykonać w całości planu na kwalifikacje, zrobiliśmy 80%. Tym planem był awans całej piątki do konkursu. Niestety Bjoern nas zawiódł, skoczył bardzo słabo. Nie będę szukał teraz usprawiedliwień, po prostu Romoeren skoczył słabo. Do awansu nie brakło mu dużo, tylko 1,5 pkt, jednak wcale bardzo daleko nie trzeba było skakać, powinien ją spokojnie przeskoczyć i to z dużym zapasem. Niestety nie wyszło. Co do reszty to było dobrze. Jutro będziemy walczyć o najwyższe miejsca. R: Kto dla Pana jest faworytem sobotniego konkursu? e: Faworytów jest wielu. Po tych kwalifikacjach bardzo trudno wskazać jednego, wręcz jest to niemożliwe. Ja mogę tylko powiedzieć, że moi zawodnicy są w tym gronie ![]() R: Miejmy nadzieję, że jutrzejszy konkurs będzie należał do was:) Dziękuję za rozmowę. e: Ja też mam taką nadzieję ![]() R: Witam! Za nami pierwszy konkurs japońskiego torunee. Jak go Pan podsumuje, tak na gorąco? e: Jestem bardzo zadowolony. Tom pokazał dzisiaj dwa świetne skoki i zasłużenie wygrał. Co prawda po pierwszej serii było troszkę lepiej, mieliśmy Vegarda tuż za Tomem, jednak ten drugi skok mu troszkę nie wyszedł. Nie mniej jednak 6 miejsce jest bardzo dobre. To samo tyczy się Andersa, bardzo dobry skok w pierwszej serii, drugi słabszy i też lekki spadek w klasyfikacji, ogólnie jednak bardzo pozytywny występ. Ta trójka pokazał, że cały czas należy do ścisłej czołówki. Natomiast Rune usłyszy pochwałę za punkty, które zdobył. Może nie jest to jakaś duża ilość, ale zawsze coś. Szkoda też tego drugiego, bo była szansa na wyższe miejsce. Jutro liczymy na podobny konkurs. Mamy trzech zawodników z których każdy może wygrać. Rune spokojnie zdobędzie punkty, będzie się starał zdobyć ich więcej. Liczymy też na poprawę Bjoerna. To jest zawodnik, który nie powinien odpadać w kwalifikacjach. Jak skoczy swoje to powinien "zakręcić" się gdzieś w "15". R: Dzisiaj odbył się także konkurs Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain. Również proszę o krótkie podsumowanie. e: Ten konkurs to dla nas wielkie rozczarowanie. Wyszedł nam fatalnie. Co prawda mieliśmy w drugiej serii pięciu zawodników, jednakże byli oni na niskich miejscach. Najlepszy 17 Fannemel, a on przecież w Wiśle wygrał pierwszy konkurs, a i w drugim był wysoko. Jutro liczymy na przynajmniej sześciu w "30", Gangnes powinien spokojnie się do niej dostać, jeśli skoczy na swoim poziomie. Pozostali powinni poprawić swoje miejsca, szczególnie Fannemel i Ingvaldsen. R: I na koniec zawody "trzeciej ligi". Jak wypadli juniorzy w Kranj. e: W Kranju nie skakali tylko juniorzy, w kadrze było też kilku seniorów. Ten cykl jest u nas przede wszystkim dla juniorów. Z tej piątki tylko Lianes nie wszedł do drugiej serii, jutro trzeba to poprawić. Pozostali punktowali, przy czym niezłe miejsca zajęli Sjoeen i Berggaard. W przypadku tego drugiego 11 pozycja nie jest jakimś wielkim osiągnięciem, jednak przed nim byli głównie seniorzy. Na tle juniorskim wypadł dobrze. W Słowenii mieliśmy też naszych seniorów. Bardzo słaby występ Brandta, a jeszcze gorszy Bjerkeengena, jak się w tych zawodach nie wchodzi do "30" to nie jest dobrze. Hauer zdobył jakieś punkty, ale też nie było jakiejś wielkiej rewelacji. Ogólnie jednak w miarę pozytywnie mogę ocenić ten konkurs. R: Witam! Tym razem Norwegowie trenowali w Trondheim. Trening chyba znowu można zaliczyć do udanych? e: Witam! Tak, jestem zadowolony z tego treningu. Do treningów po kontuzji wrócił Evensen, popisał się świetnym skokiem w pierwszej serii i dobrym w czwartej, pozostałe jego próby były jednak przeciętne. Ważne jest to, że wrócił do skakania i z jego zdrowiem wszystko jest w porządku. Pozostali skakali swoje. Można wyróżnić w tym miejscu Veltę, który spisał się znakomicie, co prawda miał jeden słaby skok, ale już potem skakał kapitalnie. Z kadry juniorskiej wyróżnienie dla Berggaarda. R: Po treningu zostały wyłonione zespoły na kolejne zawody Pucharu Świata i Pucharu Kontynentalnego. Czy w kadrze na PŚ znalazło się miejsce dla Evensena? e: Jeszcze nie. To dla niego trochę zbyt wcześnie. Nie prezentował on jeszcze formy odpowiedniej dla poziomu PŚ. Johan musi spokojnie wracać. Dostanie swoją szansę w Pucharze Kontynentalnym. W Kazachstanie ponadto zobaczymy Gangnesa, Fannemela, Stjernena, Johanssona, Ingvaldsena i Roensena. W konkursie drużynowym wystąpi czwórka Fannemel, Stjernen, Ingvaldsen i Evensen. Natomiast na zawody pierwszej ligi Pojedzie ta sama piątka co do Sapporo, czyli Bardal, Hilde, Sklett, Romoeren i rewelacja treningów Velta. R: Pojawiły się pogłoski, że rumuńskie konkursy mogą zostać przeniesione do Norwegii. Jest coś na rzeczy czy to tylko plotki? e: Tak, jest to prawda. Sytuacja wygląda tak, ze Rasnov ma obecnie tylko skocznię HS71 i w związku z tym była poszukiwana alternatywa dla Rumunii. My złożyliśmy swoją kandydaturę, chodzi tutaj o Notodden. Z tego co wiem jutro ma zapaść ostateczna decyzja. Mamy jednak rywala w postaci Predazzo, a jak wiemy z Rumunii jest dużo bliżej do Włoch niż Norwegii, więc moim zdaniem niestety większe szanse ma Predazzo. Też nie można wykluczyć, że jeszcze mogą pojawić się kolejne kandydatury lub zawody mogą zostać rozegrane na skoczni HS71. Tak jak mówiłem, jutro wszystkiego się dowiemy. R: Dziękuję za rozmowę. Życzę powodzenia w kolejnych konkursach. e: Dziękuję ![]() R: Witam pod skoczną w Chaux-Neuve. Jak oceni Pan dzisiejszy konkurs? e: Dzień dobry! Konkurs oceniam raczej pozytywnie. Znowu bardzo dobry występ Vegarda, kolejny raz na podium, oddał dwa równe i co najważniejsze dalekie skoki. Szkoda, że nie udało się wygrać, bo mało brakło, tylko 0,3 pkt. Kolejny Tom Hilde był 8, też jesteśmy zadowoleni z jego skoków. Oczywiście, jak zawsze powtarzam, stać go na więcej. Nie mniej jednak Tom pokazuje, że cały czas jest w czołówce, a o to nam chodzi, żeby być w tej "10" i z każdym konkursem starać się poprawiać swoje miejsca. Kolejny Romoeren też nas zadowala, może nie tak na 100%, ale jego forma jest dosyć stabilna, nie ma dużych wahań. Daje nam to solidny fundament do budowy czegoś więcej. Ta trójka zawody może zaliczyć od udanych. Nasi dwaj pozostali: Velta i Bardal spisali się poniżej oczekiwań. Po udanym treningu w jego wykonaniu liczyliśmy na trochę lepszy występ. Co prawda zdobył punkty, ale tylko 3. Przyznam, że liczyliśmy na miejsca 18-22. W jego wykonaniu ten pierwszy skok powiedzmy, ze był do zaakceptowania, natomiast w drugiej serii bardzo słaby występ. I na koniec Anders Bardal, największa niespodzianka in minus tego konkursu dla mnie. Oddał bardzo słaby skok, nie będę szukał żadnych usprawiedliwień, Anders też ich nie szuka, wie, że zawalił. Mam nadzieję, to niepowodzenia podziała na niego motywująco. R: Jakie nadzieje na jutro? e: Nadzieje jak zawsze wielkie. Chcemy wygrać jutrzejszy konkurs, mam tutaj na myśli Skletta. Jest teraz w "gazie", skacze powtarzalnie i co najważniejsze daleko. Jest on jednym z głównych faworytów niedzielnego konkursu. Hilde powinien zająć miejsce w "10", może nawet trochę wyższe niż dziś. Liczymy także na znaczącą poprawę Bardala, będę zadowolony z miejsc 8-12 w jego wykonaniu. Romoeren ma się znowu "zakręcić" w granicach tej "15". I jeszcze Velta, tak jak mówiłem będę zadowolony z miejsc 18-22. Nie obrażę się jednak jak będzie wyżej ![]() R: Dziękuję. Życzę powodzenia jutro. e: Dzięki. R: Jakie nastroje po dzisiejszym konkursie? e: Bardzo dobrze. Kolejny udany konkurs w naszym wykonaniu. To podsumowanie zacznę od tego, który zrobił największy postęp pomiędzy tymi konkursami. Mowa o Bardalu. Anders w sobotę bardzo nieudany konkurs, a dzisiaj nastąpiło jego przebudzenia. W kwalifikacjach już pokazał, że w sobotę to był wypadek przy pracy. W konkursie też skoczył swoje i mało zabrakło do podium. Teraz kolej na najlepszego Norwega, Vegard Sklett po raz kolejny na podium PŚ, bardzo cieszy nas ta jego regularność. Dziś trochę więcej brakło do zwycięstwa, ale mimo to zadowolenie jest bardzo duże. Z tej czołówki może nie miał najlepszych odległości, jednak punkty za wiatr pozwoliły na podium. Teraz zajmijmy się Tomem Hilde i Rune Veltą. Ich występy były dzisiaj bardzo podobne. W pierwszej kolejce świetne skoki i w rezultacie miejsca w "10". Niestety w drugiej serii trafili na gorsze warunki i to nie pozwoliło im dobrze skoczyć. Liczyliśmy na więcej po tej dwójce. To samo tyczy się Romoerena. W jego przypadku były dwa równe skoki, niestety nie jakieś bardzo dalekie. Bjoern skoczył dzisiaj poprawnie, jednak bez błysku. Ogólnie jednak występ całej drużyny należy ocenić pozytywnie. R: Witam! Jak podsumuje Pan drużynowy konkurs o mistrzostwo Norwegii? e: Ten konkurs miał przede wszystkim na celu przeglad całej naszej kadry. Wypadło to dobrze, cel został zrealizowany. Wiemy na jakim mniej więcej są poszczególni zawodnicy. Bardzo dobrze skakał Ingvaldsen, który poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Nie było jakichś wielkich niespodzianek, nikt z głębszego zaplecza niespodziewanie nie wyskoczył. Jestem zadowolony z tego sprawdzianu. W kolejnym tygodniu czeka nas zwyczajny trening, w którym oczywiście wezmą udział najlepsi. R: Za nami zawody CoC w Kazachstanie. Jak pierwsze wrażenia? e: Odczucia są mieszane. Konkurs indywidualny miał swoje plusy i minusy. Te plusy to Evensen, Ingvaldsen i Roensen. Reszta kadry trochę rozczarowała. W drugiej serii był jeszcze Gangnes, jednak 27 miejsce nie do końca nas zadowala. Pozostali spisali się bardzo słabo, nie będę się rozgadywać temat ich występu. Natomiast konkurs drużynowy był co najwyżej przyzwoity. Z miejsca można być co prawda zadowolonym, jednak te skoki nie do końca nas satysfakcjonują. Tym razem bardzo rozczarował Ingvaldsen. Słabiej też Evensen, który po tej kontuzji nie jest zbyt stabilny, wszystko jednak powinno wrócić niedługo do normy. Za drużynówkę pochwała za Stjernena, za dużą poprawę w stosunku do pierwszego konkursu. R: Jakie w takim razie skład na niemieckie konkursy Pucharu Świata? e: Skład już został zgłoszony, w porównaniu do składu z Francji zaszła jedna zmiana. Mianowicie Evensen zastąpił Veltę. R: Evensen nie skakał najlepiej w CoC, nie ma Pan obaw przed tą decyzją? e: Nie. Jak mówiłem Johan powinien skakać coraz stabilniej, mam nadzieję, że pojawi się takie skakanie już w Willingen. R: Rune Velta w takim razie pojedzie na CoC w Erzurum? e: Tak, razem z Gangnesem, Fannemelem, Stjernenem, Johanssonem, Ingvaldsenem i Roensenem. Istnieje możliwość, w zależności od wyników w Willingen, wymiany niektórych zawodników na konkurs w Oberwiesenthal. W grę wchodzi tutaj powrót Rune Velty lub szansa dla Ingvaldsena, który ostatnio nieźle skacze. Możliwe są także obydwie zmiany, zależy wszystko od występu Evensena i też Romoerena. R: Za nami pierwszy konkurs w Willingen, przypuszczam, ze jest Pan zadowolony z występu swoich podopiecznych? ![]() e: Oczywiście. Tutaj nie mogła paść inna odpowiedź. Świetny konkurs w naszym wykonaniu. Wygrana Skletta i drugie miejsce Hilde pokazuję ich świetną formę. Skoczyli dzisiaj swoje bardzo dobre skoki i udało się zdobyć dublet. Jest to świetny prognostyk w kontekście konkursu drużynowego jak i Mistrzostw Świata w Lotach. Pozostali moi zawodnicy także spisali się przyzwoicie. Szkoda mi trochę skoku Andersa z pierwszej serii, jego poziom jest wyższy niż to 14 miejsce, które i tak jest bardzo dobre. Evensen zaliczył pierwszy konkurs w PŚ po kontuzji, spisał się nieźle, liczyliśmy na występ w okolicach najlepszej "15" i udało się to zrealizować. Straty do poprzedzających go zawodników były niewielkie i to jest optymistyczne, w kolejnych konkursach będzie jeszcze lepiej. Najsłabiej wypadł Romoeren, nie było jednak jakiejś wielkiej tragedii. Jego skoki były poprawne, jednak ciągle brakuje mu tego błysku. Skacze na w miarę równym poziomie i jest to jakiś fundament do budowanie lepszej formy. R: Przed nami konkurs drużynowy. Jaki skład i jakie nadzieje? e: Wystąpi najlepsza czwórka z dzisiejszego konkursu. W składzie była jedna niewiadoma, Romoeren czy Evensen, decyzję który wystartuje już pdjeliśmy po kwalifikacjach, a konkurs ją tylko potwierdził. Będzie to wyglądało tak, że rozpoczniemy i zakończymy naszymi najmocniejszymi zawodnikami. Na pierwszej zmianie Hilde, a na ostatniej Sklett. W środku na drugiej Evensen i Bardal na trzeciej. A co do oczekiwań to jest jedno. Startujemy w tym konkursie, żeby wygrać i wiem, że mamy duże szanse, aby tego dokonać. Skaczemy w tym momencie bardzo dobrze, chłopcy są pewni tego co robią. R: Wspominał Pan, że istnieje możliwość wymiany zawodników na konkurs w Oberwiesenthal. Wiadomo już coś więcej w tej sprawie? e: Rozważaliśmy taką ewentualność. Możliwa była wymiana nawet dwóch zawodników. Evensen obronił się w tym konkursie, co do Romoerena to on też źle nie wypadł. Gdyby jednak doszło do wymiany do on sobie odpocznie i sobie spokojnie potrenuje, bez presji. Decyzji jeszcze nie podjęliśmy. Duży wpływ na nią będzie miał CoC w Erzurum, zależy jak zaprezentują się Velta i Ingvaldsen, bo to głównie oni byli brani w tym wariancie pod uwagę. Ale tak jak mówiłem, na razie nic jeszcze nie wiemy. Musimy na spokojnie przeanalizować ta sytuację, rozważyć wszystkie "za" i "przeciw" o podjąć odpowiednią decyzje, zapadnie ona po konkursach w Turcji. R: Konkurs drużynowy za nami, przed nim były wielkie zapowiedzi i związane z tym oczekiwania. Udało się je Wam zaspokoić. Gratulacje! Nie obawiał się Pan, że możecie odnieść porażkę? e: Nie, raczej nie. No może jakieś minimalne. Przed tym weekendem wiedziałem, że będziemy ostro walczyć i stać nas na ten wynik. Natomiast po wczorajszym konkursie wiedziałem, że dzisiaj uda się wygrać. Nie straciłem tego przekonania po pierwszej serii, gdy nie prowadziliśmy, wiedziałem, że jesteśmy mocni i po finale wskoczymy na szczyt. R: Słabiej skakał dzisiaj Evensen, osłabiło to jego pozycję w kadrze? e: Po jednym konkursie nie można takich sadów robić. Chodzi Panu zapewne o to czy wystartuje w środę, ja powtórzę to co mówiłem wczoraj, decyzje zapadną po zawodach w Erzurum. Johan skoczył słabiej w drużynówce, jednak na tyle dobrze, że udało się wygrać i to się w tej chwili liczy. R: Zatem jak Pan podsumuje cały weekend? e: Można powiedzieć, że to był nasz weekend. Wczoraj dublet, dzisiaj zwycięstwo w drużynie. Jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy, występ Norwegów za mojej kadencji. Jest bardzo zadowolony po to pokazuje naszą siłę. Teraz wiemy, że wykonujemy dobrą pracę, wszytko idzie w tym kierunku w jakim ma iść. R: Udało się na złapać na chwilę naszego trenera, w przerwie pomiędzy kwalifikacjami, a konkursem w Oberwiesenthal. Prosimy o krótką analizę konkursu kwalifikacyjnego. e: Ja zawsze powtarzam, że w kwalifikacjach chodzi o to, żeby awansować do konkurs i udało się zrealizować. Mamy komplet w konkursie. Skoki może nie były jeszcze takie jak powinny być, warunki też nie były dobre. Konkurs to jednak co innego i wszystko może się zdarzyć. Liczymy jak zawsze na najwyższe miejsca, chłopaków na to stać. Głęboko wierzę, że oddadzą swoje skoki, lepsze niż te kwalifikacyjne. R: Jeszcze jedno pytanie. Zapowiadał Pan zmiany w składzie, jednak do nich nie doszło. Dlaczego? e: Nic nie zapowiadałem. Powiedziałem tylko, że istnieje taka możliwość. Velta zaliczył bardzo dobry występ w jednym konkursie w Erzurum i w drugim konkursie też ma tam spore szanse, nie chcieliśmy wycofywać go wcześniej z tamtych konkursów. Bjoern w Willingen też tragicznie nie wypadł i dlatego to on startuje. Po konkursie możemy dłużej porozmawiać, teraz czas na mnie, bo jeszcze na skok Romoerena się spóźnię ![]() R: Już po konkursie. Mamy trochę więcej czasu:) Jaki był ten konkurs dla Norwegii? e: Konkurs był dla nas dobry. Może nie jakiś bardzo super, ale mamy pełno prawo do zadowolenia po takim występie. Taki główny minus tego konkursu do występ Evensena, nie udało się niestety zdobyć punktów. Już od pierwszego skoku nie skakał tu dobrze, jednak na punkty liczyłem. Pozostali wypadli bardzo dobrze lub przyzwoicie. Przyzwoicie Romoeren i Bardal, Anders obecnie na wyższym poziomie jest niż to 18 miejsce, jednak to jest normalne, że zdarzają się słabsze występy. Natomiast Romoeren poprawił się o 4 miejsca w stosunku do Willingen i z tego faktu możemy być zadowoleni. W Oberstdorfie będzie jeszcze lepiej. Bardzo dobry występ zanotowali nasi najlepsi obecnie zawodnicy, Hilde i Sklett. Vegard cały czas trzyma wysoką formę i albo jest na podium albo blisko, dzisiaj udało się wskoczyć na "pudło". Cieszy mnie jego forma i postęp jaki zrobił w tym sezonie. U Toma jest maleńki niedosyt, szkoda nam słabszego skoku w I serii. W drugiej jednak skoczył już swoje i udało się sporo awansować. Generalnie ten konkurs oceniam pozytywnie. R: W Erzurum odbyły się treningi pań przed MŚJ. Jak oceni Pan skoki Norweżek? e: Raczej słabo się zaprezentowały. W ogóle nie mamy teraz super juniorek, są albo przeciętne albo słabe. Najlepiej skakały Enger i Lundby i po nich oczekujemy najwięcej, jednak wielkie oczekiwania do nie są, chcemy, żeby Enger była w TOP10, a Lundby w granicach miejsca 20. Treningi pokazują, że na tyle je obecnie stać. Pozostałe będą w "30", bo przy małej liczbie zawodniczek to trudne nie będzie, jednak nie liczymy na super występ. W konkursach nie wystartuje najsłabsza Silje Karlengen. W Erzurum głównie liczymy na naszych chłopców. O medal może powalczyć Berggaard i drużyna. Liczę się z tym, że złota nie uda się zdobyć, ale powinni się dobrze spisać. R: Pojawiły się głosy, że Johan Evensen ma zamiar zakończyć karierę. Jak się Pan do nich ustosunkuje? e: Istnieje taka możliwość. Johan poinformował mnie o tym. Ja liczę na jego występy do końca sezonu, mam nadzieję, że będzie skakał dobrze, na swoim poziomie. Teraz to nie jest dobry moment, żeby o tym rozmawiać, jak mówię, Johan ma taki zamiar i na dzień dzisiejszy tyle mogę powiedzieć na ten temat. R: Jak zatem będzie wyglądała kadra na przyszły sezon bez Evensena? e: Gdyby Johan zakończył karierę, to mamy odpowiednich zawodników, żeby go zastąpić. O to się nie martwię. Przed kolejnym zimowym sezonem mamy jeszcze sezon letni i w nim będziemy różne rzeczy testować, będziemy sprawdzać trafność naszych niektórych pomysłów. Już teraz mamy kilka takich pomysłów, jednak zimowe skakanie jest zbyt poważne na eksperymenty. Ja też mam nadzieję na powrót Andersa Jacobsena. Mamy dobrych juniorów, Mats Berggaard w lecie powinien dostać szanse w LGP, w której jak już mówiłem będziemy różne rzeczy sprawdzać. Nie będzie jednak tak, że całe lato odpuścimy i nie będziemy walczyć o zwycięstwa. Testy będą w granicach rozsądku. R: Dziękuję za rozmowę. Do zobaczenia w Oberstdorfie. e:Dzięki. R: Witam ponownie! Ostatnio często udaje się nam rozmawiać ![]() e: Witam. No tak, ostatnią częściej niż z żoną z Panem rozmawiam ![]() R: Teraz trening juniorów. Kadra na konkurs jest już znana? e: Warunki były bardzo ciężkie, chłopcy jednak nieźle sobie z tym poradzili. Po tym treningu musimy jednego zawodnika posadzić na ławce i ten trening nie ułatwił mi decyzji. Jeden z pewniaków wypadł najsłabiej i na spokojnie musimy jeszcze wszystko przeanalizować, rozważyć wszystkie za i przeciw i wtedy podjąć decyzję. R: Dziękuję, to wszystko na dzisiaj:). e: Dzięki:) R: Konkursy indywidualne w Erzurum za nami, czas na pierwsze podsumowania. Na początek konkurs Pań. e: Z tego występu możemy być zadowoleni. Oczekiwania były takie, że Enger ma być w "10", a Lundby w "20". Gyda była 11, niemniej jednak to jest satysfakcjonujący wynik, Maren spełniła oczekiwania. W obu przypadkach szkoda drugich skoków. Pierwsze próby były dużo lepsze i dawały nadzieję na wyższe miejsca. Pozostałe dwie zawodniczki miały tylko skoczyć swoje. To też się udało, nie były to jakieś super skoki, były po prostu na ich poziomie. Oddały dwa równe skoki, jednak odległości nie powalały i dlatego takie miejsca, które oddają to na jakim poziomie skaczą obecnie. R: Teraz konkurs Panów. Można go nazwać konkursem rozczarowań. e: Raczej tak. Tutaj były duże nadzieję na fajny wynik. Chłopcy w przeciwieństwie do dziewczyn się przygotowywali do tej imprezy, trochę wydaliśmy na ich trening. Warunki też były jakie były i jak się tak na spokojnie pomyśli to można szukać usprawiedliwień. Ja teraz tego nie będę robił. Musimy przyjąć tą porażkę i się z nią pogodzić, nie rozpamiętywać tego dłużej. Wyszły jak wyszło i tego nie zmienimy. Na pochwałę zasługuje jednak Lianes, miał być uzupełnieniem składu, a wypadł najlepiej. R: Jakie nadzieje przed konkursami drużynowymi? e: W przypadku dziewczyn to nie zakładamy konkretnych miejsc, chcemy, że skoczyły 8 równych skoków i żeby każda z nich skoczyła tyle na ile ją stać na tych Mistrzostwach. Jeśli chodzi o chłopaków to naszym celem jest medal, nieważne jaki. Jak będą dobre warunki to mamy szansę. Wystąpimy w nim w takim samym składzie, a decyzja co do kolejności jeszcze nie zapadła. Jak zdobędziemy medal to tym uratujemy te Mistrzostwa, a jak się nie uda to będzie je trzeba zaliczyć do porażek, które jednak miały kilka pozytywnych akcentów. R: Witam spod skoczni w Oberstdorfie. Za nami kolejny weekend Pucharu Świata. Ze mną jak zwykle trener reprezentacji Norwegii. Proszę o krótkie podsumowanie tych konkursów, na początek konkurs indywidualny. e: Kolejny bardzo dobry konkurs w naszym wykonaniu. Vegard kolejny raz na podium, oddał dwa dobre skoki, ten pierwszy może mógł być trochę dalszy, jednak Kranjec był dzisiaj nie do pokonania. Johan świetnie wypadł, pokazał, że skocznie do lotów są dla niego stworzone. To cieszy w kontekście Mistrzostw w Vikersund. Potem był Tom, miejsce w "10" to jest takie minimum dla niego, udało się to zrobić. Anders i Bjoern też skoczyli na poziomie i na tyle na ile było ich stać w tym konkursie. W pierwszej serii chciałoby się lepszych skoków, niemniej jednak konkurs zaliczamy do udanych. R: Teraz wczorajszy konkurs drużynowy. e: Znowu wygrywamy drużynówkę. Przed Vikersund rozbudza to nasze nadzieje na zwycięstwo, może będę nieskromny, ale w tym momencie jesteśmy głównymi faworytami i będę zdziwiony jeśli nie wygramy. W tym konkursie nie będę oceniał skoków pojedynczych zawodników, wszyscy skoczyli na dobrym i równym poziomie. Z całego weekendu jesteśmy bardzo zadowoleni. R: W weekend miały też miejsce konkursy drużynowe w Erzurum. e: Tak. Pierwsze skakały dziewczyny, 6 miejsce dla nich nie jest jakieś fatalne, co prawda było 7 drużyn, ale występ jak na nie niezły. Mogło być co najwyżej 5 miejsce, dziewczyną nie wyszły takie skoki na 100% ich możliwości w tym momencie, możliwości też nie są takie duże i efektem jest 6 lokata. Chłopcy uratowali te Mistrzostwa, zdobyli medal i jesteśmy zadowoleni z ich występu. Chłopcy skakali dziś dobrze, w drugiej serii, która wygrali, nawet bardzo dobrze. Ten medal zmienił naszą ocenę tych Mistrzostw, uważamy je za w miarę udane. R: Jakie plany przed MŚwL? Zna Pan już skład na te zawody? e: W planach mamy trening, jeszcze nie wiem gdzie, ale na pewno będzie. Chłopcy oddadzą po kilka skoków, w granicach 6-8 powinno wystarczyć. Po tym treningu poznamy kadrę na Vikersund. Ja mam ją już w głowie i raczej ona nie ulegnie zmianie. Zawodnicy, którzy jeżdżą na Puchar Świata są pewni udziału, o 6 miejsce walczy trójka Velta, Fannemel i Ingvaldsen przy czym największe szanse ma Rune, który pokazał wysoką dyspozycję w konkursach Pucharu Kontynentalnego. Nasz 6 wystartuje w oficjalnych treningach po której zapadną decyzję odnośnie składu na główne konkursy. Tutaj też mam swoje typy, ale ich nei zdradzę ![]() R: Witam! Dziś spotykamy się w Oslo, to tutaj swój trening odbyli norwescy skoczkowie. Ze mną tradycyjnie trener Norwegów edson. Jak ocenia Pan trening? e: Jesteśmy z niego zadowoleni. Seniorzy oddali sporo skoków, dzięki czemu mamy dokładniejszy obraz poziomu jaki reprezentują. W przypadku niektórych może mogłoby być trochę lepiej, nie mniej jednak na ten moment nie jest źle. R: Po treningu została wybrana kadra na Vikersund. Kto dostanie szansę walki o Mistrzostwo? e: W Vikersund pojawi się 6 naszych zawodników. Vegard Sklett, Tom Hilde, Johan Remen Evensen, Anders Bardal, Bjoern Einar Romoeren i Rune Velta. Pierwszy pięciu było pewnych miejsca w kadrze, o to 6 miejsce cały czas toczyła się walka. Po bardzo dobrych występach Rune w Pucharze Kontynentalnym i dobrej postawie na treningu postanowiliśmy, że to on dostanie szansę. Ostateczny skład zostanie ustalony już po oficjalnych treningach w Vikersund. Mam już w głowie zarys tej czwórki, jednak nie będę teraz o niej mówił. Każdy z szerokiej kadry może wystartować w konkursach. R: Na treningach pojawiły się nowe twarze. Jest Pan z nich zadowolony? e: W zasadzie jedna nowa twarz była. Chyba, że ma Pan na myśli Roensena, który ostatnio z nami nie trenował, jednak dobre występy zaowocowały dołączeniem go do grupy. Tą prawdziwą nową twarzą był junior Engen. Klaus ma spory talent i w przyszłości możemy mieć z niego pociechę, żeby tak się jednak stało musi ciężko pracować. W Oslo skakał dobrze. Ze skoku na skok co raz lepiej. Ta pierwsza próba była taka na rozgrzewkę, a następne dwa już an dobrym poziomie. R: Przed wizytą kadry w Oslo w mediach pojawiła się wiadomość, że przedłużył Pan kontrakt z norweską Federacją. Jest to prawda czy rozmowy wciąż trwają? e: Tak, jest to prawda. W przyszłym sezonie w dalszym ciągu będę prowadził tą kadrę. Rozmowy o kontrakcie były szybkie i łatwe. Z obu stron była chęć dalszej współpracy. Sporo udało się zrobić w tym sezonie, jednak główna impreza jeszcze przed nami, jestem przekonany, że w Vikersund zdobędziemy medal w drużynie i liczę na przynajmniej jeden medal indywidualny. W Pucharze Świata też kilka konkursów i będziemy walczyć o jak najwyższe pozycje. Jednak w przyszłym sezonie czeka nas jeszcze większa praca, będą w nim przede wszystkim Mistrzostwa Świata w Predazzo. O planach teraz nie będę mówił, bo za wcześnie. R: Kiedyś rozmawialiśmy o planach zakończenia kariery przez Evensena. Wiadomo już coś więcej na ten temat? e: Wiadomo. Nie wiem czy jestem odpowiednią osobą do wygłoszenia tej informacji...Chociaż jestem trenerem i myślę, że Johan się nie obrazi. Ten sezon jest ostatnim w jego karierze, po zawodach w Planicy będziemy musieli się pożegnać. Te Mistrzostwa w Vikersund to ostatnia impreza tej rangi dla Johana, to będzie dla niego dodatkowa motywacja. Nie jest teraz w takiej super formie, żeby był głównym faworytem, nie mniej może coś fajnego osiągnąć. Skacze dobrze, a wiadomo, że lubi takie duże obiekty. Na jakieś podziękowania przyjdzie czas później. Przekaże tez jeszcze jedną wiadomość kadrową, dużo lepszą od tej. Do skakania powraca Anders Jacobsen, mam nadzieję, ze zobaczymy już go w sezonie letnim. R: Evensen był pewniakiem do udziały w konkursach Pucharu Świata, kto ma największe szanse, aby zastąpić go w "5"? e: Nie koniecznie w "5", mamy plan, aby powiększyć kiedyś naszą kwotę startową. Fajnie byłoby mieć możliwość wystawienia 7 zawodników. O miejsce będą walczyć na pewno Jacobsen, Velta, Fannemel, Ingvaldsen i wielu innych. Każdy senior z tej grupy, która skacze w grupowych treningach ma szansę skakać w zawodach najwyższej rangi. I nie tylko seniorzy, bo juniorzy też mogą w nich startować, jeśli tylko będą dobrze skakać. Chcemy ich przecierać w startach ze starszymi, żeby zbierali doświadczenie, np Mats wystartuje już w CoC w Zakopanem. Jak uda się nam zwiększyć limity startowe, wtedy juniorzy będą dużo częściej uzupełniać kadry na zawody wyższej rangi niż Fis Cup. R: Dziękuję za rozmowę e: Dzięki. R: Za nami już oficjalne treningi przed Mistrzostwami Świata w Lotach w Vikersund. Panie trenerze, jak można podsumować te treningi i oczywiście w jakim skaldzie Norwegia wystartuje w konkursie indywidualnym? e: To były pierwsze skoki na tym obiekcie, takie na przetarcie, na rozpoznanie skoczni. Jesteśmy z nich zadowoleni, bo skoki były dobre. Cała "6" skoczyła na niezłym poziomie do nikogo jakichś wielkich zastrzeżeń nie ma, jednak musieliśmy posadzić dwójkę na ławce. Przed treningami mówiłem, że mam w głowie skald na ten konkurs, po treningu dokonałem w nim pewnej korekty. W konkursie indywidualnym szansę dostaną Vegard Sklett, Tom Hilde, Johan Remen Evensen i Bjoern Einar Romoeren. W moich planach w skaldzie był Bardal, jednak Bjoern prezentował się lepiej na treningach i stąd ta decyzja. Nie mówię, że Anders skakał źle, z Rune też jesteśmy zadowoleni, jednak oni skoczyli najsłabiej z moich zawodników. Nie wykluczam zmian przed konkursem drużynowym, ale o tym zadecydują wyniki indywidualnego i olejnych treningów. R: Jakie oczekiwania przed Mistrzostwami. Kto według Pana jest faworytem? e: Oczekiwanie mamy duże, nasze nadzieje rozpaliły ostatnie występy w Pucharze Świata. Główny cel to złoty medal w konkursie drużynowym. Jeśli chodzi o konkurs indywidualny to też chcemy zdobyć w nim medal, obojętnie jaki. Mamy trzech zawodników z których każdy może go zdobyć, mowa tutaj o Vegardzie, Tomie i Johanie. To są takie ogólne cele. A gdyby podejść tak indywidualnie do każdego to ta trójka będzie walczyła o medal, a celem minimum będzie czołowa "10", choć wydaje mi się, że to mało wygórowane oczekiwanie w stosunku do nich. Natomiast jeśli chodzi o Bjoerna to stać go na miejsca 10-15. Pytał się Pan o faworytów, no wiec jest ich kilku. Tyle mogę na ten temat powiedzieć, skupiam się głównie na moich zawodnikach, a z nich faworytami są Sklett, Hilde i Evensen i parę innych nazwisk z innych reprezentacji. R: Dziękuję i życzę powodzenia. e: Dziękuję i nie dziękuję ![]() R: Główna impreza sezonu za nami. Medale Mistrzostw w Lotach rozdane. Prosimy Panie trenerze o podsumowanie, tradycyjnie zacznijmy od konkursu indywidualnego. e: Jednym słowem fenomenalnie. Jak wiemy oczekiwanie były w miarę spore, ale podchodziliśmy do tych zawodów normalnie. Chcieliśmy dobrze skakać. Chłopcy nie wystraszyli się oczekiwanie, nie ulegli presji i zrobili co do nich należało. Dublet na zawodach tej rangi to wielkie osiągnięcie, Bjoern i Johan też byli w "10". Szczególnie Romoeren zaskoczył i spisał się powyżej oczekiwań. R: Teraz konkurs drużynowy. e: Kolejny kapitalny konkurs. W planach przed konkursem w składzie był Bardal, jednak Bjoern świetnie spisał się indywidualnie i to on dostał szansę. Jestem jednak przekonany, że nawet gdyby skakał Bardal lub Velta to i tak byśmy wygraliśmy. Mieliśmy dużą przewagę. W pełni pokazaliśmy nasz potencjał. Mamy te trzy medale, w tym dwa złote i teraz czas na świętowanie ![]() ![]() R: W cieniu Mistrzostw odbyły się zawody CoC w Zakopanem. e: Tak. Na razie był jeden konkurs, oceniać go trzeba indywidualnie. Miał jasne strony, jak i niestety ciemne. Ciemnie to ci zawodnicy, którzy nie zdobyli punktów i Fannemel, który zdobył tylko 2 pkt, oczekujemy więcej od całej trójki, a przede wszystkim od Andersa. Pozostali raczej dobrze, z wielkim wyróżnieniem dla debiutanta Berggaarda, który zajął dobre 15 miejsce, chłopak ma potencjał. Też spore wyróżnienie dla Stjernena za 5 lokatę i Ingvaldsena z 10. Zobaczymy co będzie w drugim konkursie R: Kto w takim razie wystartuje w Lahti? e: Mamy zwiększoną kwotę startową, do 7 zawodników. Pewni są zawodnicy z Vikersund. Ostatni zawodnik zostanie wybrany z grupy z Zakopanego. Na teraz nie jestem w stanie powiedzieć kto. Czekamy na drugi konkurs, a może jakiś trening uda się jeszcze zrobić. Pożyjemy zobaczymy. R: Puchar Świata wkracza na ostatnią prostą, do końca coraz mniej konkursów. Za nami już zawody w Lahti. Tradycyjnie prosimy edsona o podsumowanie tych zawodów. Zaczynamy od drużynówki. e: Możemy być z niego zadowoleni. Co prawda wygrać się nie udało, nie mniej jednak zajęliśmy świetne miejsce. Austriacy skakali dziś naprawdę super i gratuluję im zwycięstwa, dziś im się to należało. Moich zawodników nie będę oceniał indywidualnie, to jest drużyna i oceniam ją w całości. Przyzwyczailiśmy się do zwycięstw, jednak nie zawsze można wygrywać. Czeka nas jeszcze konkurs w Planicy i tam powalczymy o zwycięstwo. R: Teraz konkurs indywidualny, zobaczyliśmy w nim, aż 7 Norwegów. Jak można ocenić ich występ? e: Ogólnie jesteśmy zadowoleni. Zawodników tutaj jednak "nie wrzucamy do jednego worka" i oceniamy każdego z osobna. Na początek brawa dla Toma za podium. Dwa dobre i równe skoki, pokazuje to, że cały czas jest w dobrej formie. To samo tyczy się Vegarda, nie ma podium, ale jest bardzo dobre miejsce. Do Rosliakova nie brakło dużo, ale do za sprawą straty z pierwszej serii. Następnie 12 dzisiaj Romoeren. Bjoern ostatnio wskoczył na trochę wyższy poziom. Było to już widać w Vikersund. Dzisiaj dwa równe skoki i też dobra lokata. Anders Bardal skoczył bardzo fajnie w pierwszej kolejce, szkoda, że w drugiej nie wyszło, bo mogło być dużo lepiej. Fajnie spisał się też Rune Velta, jestem z niego bardzo zadowolony, w przyszłym sezonie będzie z niego bardzo duży pożytek. Bez punktów dzisiaj Fannemel i Evensen, szkoda, bo obydwu stać na punkty. Johana nawet na coś więcej. Ogólnie ten konkurs, jak i całe Lahti, oceniamy dobrze, kolejny udany nasz konkurs. R: Teraz czekają nas norweskie konkursy, zobaczymy w nich tych samych zawodników? e: Nie tylko. Ci, którzy skakali w Lahti są pewni występu. Co do reszty to jeszcze zobaczymy, szansę dostaną najlepsi z grupy z Pucharu Kontynentalnego. Na konkretne nazwiska jeszcze zbyt wcześnie. R: Witam! Przed nami norweskie konkursy PŚ. W jakim składzie wystąpi Norwegia? e: Dzień dobry. Skład tak jak już kiedyś wspominałem, jest w nim 7 zawodników, którzy startowali w Lahti, a także Gangnes, Stjernen, Johansson, Ingvaldsen, Roensen i Berggaard. Postanowiliśmy dać im szansę w Trondheim, co do Oslo to decyzje zapadną po konkursie na Granasen, nie wykluczam zmian. Teraz jednak nic na ten temat nie jestem w stanie powiedzieć, wszystko zależy od wyników. R: Te konkursy są jakoś szczególnie przez was traktowane? Odczuwacie większą presję wyniku? e: Na pewno są to inne zawody jak te poza granicami. Jak się skacze u siebie są większe emocje, chęć pokazania się swoim kibicom, sprawienia im radości swoimi skokami. Co do presji to myślę, że nie ma jakiejś różnicy. Może tylko ta chęć pokazania się może trochę tremować, szczególnie tych zawodników dla, których jest to pierwsza szansa w elicie. Ci oskakani tej większej presji nie powinni czuć, dla nich to są kolejne konkursy, w których trzeba zrobić swoje. Jak się skacze dobrze to te oczekiwania są naprawdę duże i musimy sobie z tym radzić. Chłopcy dojrzeli przez ten sezon i potrafią sobie z tym radzić. Przykładem są Mistrzostwa w Vikersund, były wielkie oczekiwania i świetny występ. To ich mobilizuje to lepszego skakania. R: Czego Pan oczekuje w tych konkursach? e: Dobrych skoków. Jak każdy skoczy na swoim dobrym poziomie to będziemy zadowoleni. To tak ogólnie. Dla każdego zawodnika mamy jakieś minimalne założenia, bo wiemy na co ich w tej chwili stać.Nie będę się nad tym teraz dokładnie rozwodził, bo trochę czasu by zeszło ![]() R: Uważa Pan, że każdego Norwega stać na punkty? e: Tak, każdy może znaleźć się na punktowanym miejscu, jednak warunek jest jeden, tak jak mówiłem, muszą dobrze skoczyć. Nie mówię, że w komplecie wejdziemy do finału, bo o to będzie ciężko, 13 zawodników na raz w "30" to się raczej nie zdarza ![]() R:Witam po kwalifikacjach? Jakie nastroje w norweskim obozie? e:Nastroje są różne, zależne od tego jak chłopcy skoczyli. R:Nie wszyscy zaprezentowali się dobrze. Kto najbardziej zawiódł? e:Tak, brawa nie należą się wszystkim. Nie chcę tutaj konkretnie mówić kto rozczarował. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tych, którzy nie weszli. Było ich sporo, bo aż 6. Liczyliśmy na więcej niż 8 zawodników w konkursie. R:Jak tak ogólnie podsumuje Pan kwalifikację? e:Jak już mówiłem, liczyliśmy na więcej, jeśli chodzi o liczbę zawodników w konkursie. Jednak te kwalifikacje mają swoje jasne strony, przede wszystkim świetne skoki Evensena i Romoerena. Muszę, mimo tego co wcześniej mówiłem, powiedzieć kto najbardziej rozczarował ![]() R:Były możliwe zmiany przed Oslo, są już jakieś konkrety w tej sprawie? e:Na razie nie. Te kwalifikacje dostarczyły nam odpowiedniego materiału do analizy i później na spokojnie wszystko przemyślimy. Na teraz skłaniam się do wysłania tego samego składu do Oslo. Stać ich na lepsze skakanie i chcę dać im szanse. Zobaczymy jakie mi jeszcze pomysły do głowy przyjdą ![]() ![]() R:Jakie cele przed konkursem? e:Jak zawsze powtarzam, dobre skoki ![]() R:Dziękuję i życzę powodzenia. e:Dzięki ![]() R: Witam po konkursie w Trondheim. Jak można go ocenić? e: Można go bardzo wysoko oceniać, nawet o ocenę celującą można się pokusić ![]() R: Teraz czas na Oslo. Będą jakieś zmiany w składzie? e: Nie. Jestem przekonany, że zawodników, którzy tutaj przepadli w kwalifikacjach stać na awans, a nawet na punkty w Oslo. R: Witam po konkursie w Oslo. Jak można ocenić występ Norwegów? e: Kolejny bardzo dobry występ. Znowu mieliśmy 8 zawodników w konkursie, szkoda Stjernena, bo mało brakło mu do kwalifikacji. W drugiej serii trochę mniej liczniej byliśmy reprezentowani niż w Trondheim. Co do tych, którzy nie zdobyli punktów, to rozczarowali Bardal i Romoeren. Liczyliśmy z ich strony na fajne miejsca, jednak nie wszyło. Ingvaldsen też mógł wejść do "30", jednak w jego przypadku nie ma takiego rozczarowania. On w tym sezonie praktycznie nie skakał w elicie, reprezentował nas w Pucharze Kontynentalnym, tam skakał dobrze, jednak Puchar Świata to wyższy poziom. Z pozostałej piątki jestem bardzo zadowolony. Na początek Vegard, kolejne zwycięstwo. To był dobry sezon dla niego i w końcówce to potwierdza. Tom też fajnie wypadł, cały czas jest w czołówce. Anders Fannemel ponownie dobry występ, bardzo mnie zadowala w norweskich konkursach. Johan zaraz za Andersem się uplasował. Skoczył dwa razy równo i w miarę dobrze. Myślę, że w niezłym stylu pożegnał się z norweską widownią Pucharu Świata. Jeszcze mieliśmy Veltę w drugiej serii, szkoda tego pierwszego skoku, mógł być lepszy. Drugi natomiast bardzo dobry i miejsce, które nas satysfakcjonuje. R: Przed nami pozostały tylko loty w Planicy. Jakim składem i z jakimi celami wyruszycie na finał? e: Skład taki jak na konkursy w Lahti. Sklett, Hilde, Velta, Fannemel, Evensen, Romoeren i Bardal. No, a cele to takie jak zawsze ![]() R: Będą to ostatnie konkursy w karierze Johana Evensena. Szykujecie jakieś małe przyjecie, jakoś specjalnie go pożegnacie? e: W Planicy zawsze jest świętowanie, więc przyjęcia jakieś mogą być ![]() ![]() R: Bardzo dziękuję. Życzę powodzenia w ostatnim konkursie. Do zobaczenia w Planicy. e: Dzięki ![]() R: Witam z Planicy. Sezon zakończony, czas na podsumowanie tego weekendu. Zaczynamy od piątkowego konkursu. e: Dzień dobry! ![]() R: Sobota to konkurs drużynowy, wróciliście na 1 miejsce. Chyba można być zadowolonym? e: Tak, każde zwycięstwo zadowala. Chcieliśmy się zrewanżować Austriakom za porażkę w Lahti i się udało. W tym sezonie skakaliśmy naprawdę bardzo dobrze i chcieliśmy to też tutaj potwierdzić. Miało być mocne zakończenie i takie było. R: I finał sezonu... e: W tym konkursie skakało najlepszych 30 zawodników z całego sezonu, w tym 5 Norwegów. To świadczy o naszej sile w tym sezonie. Vegard ponownie wygrał konkurs, ten sezon to jego wielki postęp. Bardzo fajnie w niedzielę latał Anders Bardal, Bjoern poprawił się od piątku. To są największe plusy tego konkursy. Słabszy występ Evensena, był to jego ostatni konkurs w Pucharze Świata, więc chciałem mu podziękować za ten sezon naszej współpracy. Tom dziś słabiej, pierwszy skok bardzo słaby, drugi już był dużo lepszy. Generalnie jednak fajny konkurs i dobre zakończenie udanego sezonu. Na większe podsumowanie całego sezonu jak i podziękowania dla Johana będzie czas po Mistrzostwach Norwegii w Oslo. Na dziś to tyle. Do zobaczenia w Norwegii ![]() R: Dziękuje serdecznie ![]() W oczekiwaniu na Mistrzostwa Norwegii przypomnijmy sobie jak w minionym sezonie prezentowali się Norwegowie. W I części naszego podsumowanie zajmiemy się konkursami od Kuusamo do Engelbergu. Kuusamo: I. Konkurs drużynowy HS142 4. Norwegia (Evensen, Hilde, Bardal, Romoeren) II. Konkurs indywidualny HS142 19. Tom Hilde 21. Bjoern Einar Romoeren 35. Johan Remen Evensen 39. Anders Fannemel 42. Anders Bardal (kwalifikacje) Lillehammer I. Konkurs indywidualny HS100 11. Tom Hilde 17. Anders Bardal 25. Vegard-Haukoe Sklett 31. Johan Remen Evensen 41. Bjoern Einar Romoeren 44. Rune Velta 48. Anders Fannemel 44. Anders Stjernen (kwalifikacje) 49. Ole Marius Ingvaldsen (kwalifikacje) 52. Vegard Swensen (kwalifikacje) 53. Atle Pedersen Roensen (kwalifikacje) II. Konkurs indywidualny HS138 3. Tom Hilde 13. Vegard-Haukoe Sklett 16. Johan Remen Evensen 28. Rune Velta 33. Anders Bardal 37. Bjoern Einar Rromoeren 45. Ole Marius Ingvaldsen 42. Anders Fannemel (kwalifikacje) 51. Andreas Stjernen (kwalifikacje) 54. Vegard Swensen (kwalifikacje) 55. Atle Pedersen Roensen (kwalifikacje) Harrachov I. Konkurs indywidualny HS142 3. Johan Remen Evensen 6. Tom Hilde 12. Vegard-Haukoe Sklett 14. Anders Bardal 42. Bjoern Einar Romoeren II. Konkurs indywidualny HS142 7. Johan Remen Evensen 14. Tom Hilde 21. Vegard-Haukoe Sklett 23. Bjoern Einar Romoeren 25. Anders Bardal Predazzo I. Konkurs drużynowy HS134 2. Norwegia (Evensen, Bardal, Sklett, Hilde) II. Konkurs indywidualny 3. Johan Remen Evensen 8. Tom Hilde 21. Vegard-Haukoe Sklett 23. Bjoern Einar Romoeren 36. Anders Bardal Engelberg I. Konkurs indywidualny 11. Tom Hilde 14. Vegard-Haukoe Sklett 15. Johan Remen Evensen 23. Anders Bardal 25. Bjoern Einar Romoeren Zapraszamy na kolejną część - Turniej Czterech Skoczni. ďťż |
||||
![]() |
|||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl. |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |