Gniazdowo

ďťż




	Pyza na polskich drĂłĹźkach Iluzja / Now You See Me Quiko Intensiv Rot i inne barwniki w diecie kanarkĂłw odrobaczenie Don't Give Up (Alternative Version Piano and Bvox Mix) Hamburg 24.10.2015 Depilacja laserowa CzÄstochowa w Street View na Google ImiÄ ptaszka TURNIEJ HALOWY UĹpieni / The Quiet Ones	Pyza na polskich drĂłĹźkach Czas przedstawić moje małe stadko Na początku było 5 teraz jest już 10 Julek (harcen): a tu z kandydatkami na żonę Rico: Kiara - Samica harceńska. i pozostałe panienki: Lema Sara Domki moich ptaszków: Pozostałe w budowie: Nareszcie dojechały fronty, klateczki już złożone Młodziutki samczyk Ares: Czerwone: Red, Rut i Demolka: Długo oczekiwany ostatni modułu mojego regału tj. fruwajki Kolejny czerwony kawaler: Ralph: dnia Nie 11:17, 30 Lis 2014, w całości zmieniany 16 razy Czyli Julek, ma trzy żony temu się powodzi Bardzo ładne ptaszki i tak czyściutko mają - podoba mi się. TO PO PROSTU HAREM!!!!! Ptaszęta świetne; gratuluję takiej gromadki Pozdrawiam Rico cudowny! strasznie podoba mi się jego 'łata' na głowie. Ładne kundelki. Jednak ja nie widzę podobieństwa do miniatury hizpańskiej gdyż jest ona dużo bardziej smuklejsza niż ta na zdjęciu. To mnie pocieszyłeś bo kupił ją jako harceńską dla Julka. Jej smukła budowa bardzo mnie zaniepokoiły i obawiałem się, że może mieć któregoś z rodziców właśnie miniaturkę hiszpańską. Śliczne ptaszydła pozdr Julian na swoim ulubionym stanowisku obserwacyjno-bombardującym podłogę Zapomniałem przedstawić najstarszego zwierzaka w rodzinie - 2.5 roczna kotka Lani, została porzucana gdy miała ok. 2 miesięcy, na szczęście ktoś ją przyniósł do lecznicy wet. skąd ją od razu zabraliśmy. Dobrze się składało bo tamtejsi pracownicy wiedzieli, że szukamy kotka do adopcji Ptakami się interesuje tylko na podwórku w domu bardziej interesuje ja wędzona makrela dnia Pon 9:29, 26 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz Ładne umaszczenie ma Twoja kotka i widać, że bardzo zadbana Świetne ptasiorki, o pięknym odcieniu chyba pastelowej żółci (musiałabym zobaczyć "na żywo"). Co do podobieństwa do Razzy (min.hiszp.)- ciężko powiedzieć, harceny też są smukłe i bardziej delikatne niż k. kolorowe... LeeOne - świetna gromadka, kolory bardzo ładne, gdybym miała więcej miejsca to kanarka harceńskiego też bym nabyła. Poza śpiewem bardzo mi się podoba ich kolorystyka i też widzę podobieństwo do miniatury hiszpańskiej. Pozdrawiam:) Dziękuję Stadko ciągle się powiększa w jutro lub w przyszłym tyg. będzie kolejny samczyk To super - gratuluję i troszkę zazdroszczę Niestety nie będzie czerwonego samczyka, sprzedawca się rozmyślił. Czekam do wtorku na kasztanka. Jeszcze przyjdzie czas na czerwonego kasztanek ładny Owszem ładny, takie malutki wróbelek . Mi się takie najbardziej podobają, tylko żona się napaliła na czerwone Ale wiesz, że czerwone są najładniejsze (a właściwie- mało jest "kasztanów" które zachowują barwę) tylko kiedy podajesz im sztuczny barwnik? Do nabycia w internetowym sklepie deli-nature- a cały spis w dziale o kanarkach kolorowych (chyba w pigmentach...). Specjalnie nie chcę czerwonych kanarków, bo mam same żółte/szeki/harceńskie (tylko 1 samiec ma prześwity pomarańczu [ojciec pomarańczowy, matka kasztan zielony]), ale żona mi wierci dziurę Kasztanom chyba nie zaszkodzi karma dla żółtych kanarków (versele-laga jajeczna dla zółtych), a specjalnie kupować dla 1-2 kanarków 1kg karmy trochę mi się nie widzi ( niestety w k-linie nie kupie nigdzie na wagę jakiejkolwiek karmy dla kanarków), której nie zjedzą przed upływem terminu ważności. Nowy nabytek, przed chwilą przyjechał od kolegi cleargreen dnia Wto 17:07, 03 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy Widzę, że już się zadomowił. Lubi się kąpać Jak wyczaił basenik to chyba ze 3x po kilka minut się chlapał Wczoraj już coś tam nieśmiało podśpiewywał, a dzisiaj daje pełną parą dnia Śro 8:09, 04 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz ładny moje kasztanki z niewiadomych przyczyn nie lubią sie kąpać Jak w nocy zgłodnieje to na pewno trafi do jedzenia Będą jajka?? U mnie tak nie robił Ja mam jeszcze do tych karmników wkładki aby ptaki za bardzo nie rozsypywały. Próba ucieczki Szaleje po klatce pewnie chciałby sobie zwiedzić pokój Nareszcie dojechały fronty, klateczki już złożone Rico drzema w nowym domku, po godzinie bycia w samotności w końcu zaczął śpiewać i to przepięknie Okupacja młodego przez samiczki dnia Sob 7:50, 07 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz piękny regał sama sie zastanawiam czy nie zrobić sobie takiego Super regał Życzę powodzenia Dzięki Jeszcze brakuje jednego modułu (przelotki 100x60), ale to bliżej sezonu będę robił A tak nawiasem mówiąc to nie jest regał, każda klatka jest samodzielna ma własne zasilanie itd. można je ustawiać w dowolnej konfiguracji. Trochę cięższe i droższe niż zwykły regał, ale o wiele lepsze do przestawiania i transportu. Zawsze tez mogę jedna klatkę np. z samicami wynieść do drugiego pokoju pomysłowe Moja samica Harceńska (Kiara) niedawno skończyła się pierzyć (bez wymiany długich) i od kilku dni ma niezłe odpały Lata cały dzień z żerdki na żerdkę ciągle popiskując i podśpiewując, nawet kiedy posila się nie przestaje piszczeć. Czasem pogoni jedną samiczkę od michy i dalej to samo. Ma ok. 7mc. chyba nie jest jeszcze gotowa na młode, poza tym nie reaguje za śpiew samców. Rico biedak spłoszył się i miał pierwsze spotkanie z szybą, na szczęście skończyło się to lekkim wstrząsem, przez godzinę można było robić z nim co się chciało. Już wrócił do zdrowia. Nowe ptaszynki dzisiaj przyjechały, samiec intensywny, samice nieintensywne. Super nowe nabytki, współczuje Rico Oj, kusicie tymi czerwonymi kanarkami - tak je lubię Dobrze, że Rico doszła do siebie. Piękne czerwone diabełki Masz rację Sylwia - czerwone są bardzo ładne. Mnie się one poza borderami najbardziej ze wszystkich podobają Ja tez nie byłem przekonany do czerwonych na początku, zona się napaliła no i trzeba było kupić Teraz nie żałuje, ptaki są gigantyczne, żywe i głośne. Wszystkie razem siedzą, są grzeczne, samiec śpiewa żona się napaliła no i trzeba było kupić Szkoda, że mój mąż się tak nie napala:) żona się napaliła no i trzeba było kupić Szkoda, że mój mąż się tak nie napala:) szkoda, że moja narzeczona się tak nie napala hehe a Ptaki cudne. Pewnie narzeczona napala się na Ciebie , na kanarki nie starcza uczucia. Pozdrawiam Tak Radku to by sporo wyjaśniało. haha (nie róbmy offtopu) dnia Śro 22:34, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz Mnie zawsze czerwone się podobały, Twoje są naprawdę ładne- ładna budowa, u nieintensywnych ładny "szron" ... Tylko pozazdrościć Dobrze że Rico wyszedł cało ze zderzenia z szybą... Ja u siebie na okno ponaklejałam te żółte samoprzylepne karteczki-co kilka dni ich ubywało, a ptaki już wiedziały, że tam "coś" jest. Teraz mam mały witraż w kształcie motyla i ok.3-4 karteczek (na 4 okna-ciąg okien, w tym drzwi na balkon). Polecam ten sposób, mnie też ktoś to polecił dnia Czw 1:22, 26 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz Zazwyczaj opuszczam rolety jak wypuszczam ptaki, które nie znają pokoju, a Rico rzadko wychodzi z klatki. Nie zauważyłem, że poleciał do kuchni i go przypadkiem spłoszyłem, a ten rozpędzony do pokoju wpadł i w okno. Inne ptaszki nie lecą do okna tylko okupują klatki innych kanarków lub wentylator pod sufitem Mamy już 9 kanarków i rano jak zapale światło w klatkach to mam takie ZOO, że nie słyszę co żona do mnie mówi Wszystko się rusza, śpiewa i piszczy nie wiem czy wytrzymam jak dojdą jeszcze do tego młode w przyszłym roku To już całkiem ładne stadko... Co do porannego hałasu- u nas jest podobnie ... Narzeczony wstaje do pracy kiedy jeszcze jest ciemno, budzi ptasiory-tym samym mnie (ze wzgl. na remont sypialni śpimy w pokoju z kanarkami) . Chociaż przyznam, że bardziej budzą mnie próby Piotrka uciszenia towarzystwa (bezcelowe oczywiście), niż śpiew ptasich chłopaków... Na życzenie clergreen'a wrzucam fotki młodego. Zdjęcie z pierwszego dnia pobytu: Częściowo wypierzony, prawie miesiąc później: Na placach i na brzuchu zrobił się pomarańczowy (od papryki słodkiej mielonej i marchewki) na główce ma jeszcze czerwone plamki, jestem ciekaw czy się wymienią na pomarańczowe. Zgubił kilka małych lotek i już rosną mu nowe. Śpiewanie idzie mu nieźle, ćwierka po swojemu i próbuje naśladować starszego samca. Jest bardzo żywy i rozśpiewany pomimo, że się pierzy. dnia Pon 8:56, 07 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy Wspaniały młody Samiec LeeOne ja też kupiłem kanarka od ClearGreena właśnie jego ojca jest u mnie prawie 3 tygodnie natomiast nie śpiewa pełnej swojej piosenki podśpiewuję sobie od czasu do czasu i jeszcze też Gubi piórka co mnie nie pokoi ale daję mu kropelkę jodyny na poidełko i do baseniku plus beasol. zobaczymy może to pierzenie albo gubienie piórek się skończy i zaśpiewa pełną melodię pozdrawiam Cię LeeOne BaJZeL <b>LeeOne</b> super go wybarwiło po tych naturalnych barwnikach Jak się do końca wybarwi to mam nadzieję, że też wrzucisz foto. A powiedz mi co się stało z tymi dwoma jasnymi sterówkami z tyłu? Zanikł kolor? Te różowe sterówki są, ale widać je tylko z góry od dołu są niewidoczne. Dodatkowo rosną mu jeszcze dwie nowe sterówki, jedna ciemna, druga jasna Mam samczyka (tegorocznego) bardzo podobnego do Twojego, LeeOne . Te sterówki w kolorze lipochromowym (czerwonawym,mogą być też białe) świadczą o tym, że kanarek ma w genach "szekowatość"- czyli jego rodzicami był kanarek melaninowy i lipochromowqy lub szek (u mnie była to samica agat czerwony i samiec czerwony). Do takich ptaków- o ile nie chcesz mieć niespodzianek- najlepiej dobierać samiczki ciemne- jest szansa że te oznaki szekowatości w którymś pokoleniu się "wyeliminują". @Chiara, o jakich niespodziankach mówisz? Chodzi mi o to, że ten gen, o którym pisałam- nazwijmy go "genem szekowatości"- ma tendencje do przenoszenia się przez kolejne pokolenia... Jest ciężki do wyeliminowania. Dlatego, po takim ptaku, nawet w pokoleniu np F2, mogą wyjść młode o cechach szeka- to właśnie te niespodzianki (u kanarków melaninowych dopuszcza się max 1cm przebarwień koloru lipochromowego, lub 2 pióra długie -w ogonie lub skrzydle-inaczej ptak jest szekiem). To są te niespodzianki, nie mające wpływu na zdrowie, ale już na punktowanie ptaka w konkursach-tak. Szacun za wtajemniczenie się w genetykę nigdy nie byłem z tego dobry... w takim razie będę szukał samiczki na przyszłe lato dla młodego. Jak już pisałam, mam b. podobnego, tegorocznego samczyka-po matce agat czerwony i ojcu czerwonym (miałam deficyt na panów, a pani Poldzia rwała się do lęgóe- więc dopuściłam ją z samcem czerwonym...). Z tego związku mam tylko 2 młode: samiczkę prawie identyczną jak Twój samczyk, i samczyka b. podobnego, z tym, że dodatkowo ma czerwonawą "czapeczkę" na głowie... Ewidentnie szekowaty, ale sobie go zostawiłam, bo śpiewa pięknie i ma przyjemny temperament . Z nim dopiero mam dylemat- jaką mu w przyszłym roku dać samiczkę... (mam glosterkę, o takiej samej "czapeczce"-z tym że białej-a poza tym o lipochromie w miejscach, gdzie mają go mozaiki...). Może totalnie zaszaleję i połączę tę parkę- zobaczymy, jakie "kundelki" z tego wyjdą Drugie wyjście to samiczka melaninowa- na szczęście mam dwie panie do wyboru... (agat żółty- jego siostra przyrodnia, i agat żółta mozaika-a przynajmniej tak ją określili starsi hodowcy- w mojej galerii jest pod imieniem Tosia). Na i teraz też mam dylemat jaką samiczkę dać młodemu do pary, nie wiem też czy dopuszczę go do lęgów w przyszłym roku bo jest za młody (w tej chwili ma ok 3mc.). Mam jeszcze inną ciekawostkę samiec czerwony myśli, że jest świnką morską tzn. przy lataniu po pokoju kwili niczym świnka morska aż popłakaliśmy się z Martą ze śmiechu Dzisiaj zaczął skakać po żerdkach i wydawać identyczny odgłos tak sam z siebie, nie mam pojęcia czego jest to oznaką, strachu, radości? Pomijając te zachowanie normalnie je, śpi, śpiewa. Może w czerwonym odzywa się poprzednie wcielenie jak sam z siebie piszczy to może ten typ tak lubi dnia Wto 10:50, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz A macie w domu świnki? Może -jeżeli tak- w pewnym stopniu-stara się je naśladować? Bo nie mam koncepcji skąd takie zachowanie... Samczyki dojrzewają płciowo w wieku ok. 8-miu m-cy, masz więc sporo czasu na wybór partnerki Jeżeli podobają Ci się takie kanarki, ew. moglibyśmy pomyśleć o wymianie samiczek- ja zaoferowałabym Ci tę samiczkę, o której pisałam, że jest prawie identyczna jak Twój samczyk (chodzi mi o wymianę na inną samiczkę). Gdybyś był wstępnie zainteresowany, pisz na pw, podeślę Ci fotki Andzi, bo w galerii są głównie "grupowe" . Świnek nie mamy, tylko kota, hodowca od którego wzięliśmy Red'a też ich nie miał. Dzięki za ofertę wymiany, ale zastanawiam się nad samicą czarno-czerwoną dla młodego. Jakiś czas temu z nudów zbiłem karmnik dla dzikich gości, kilka dni temu umiejscowiłem go na słupie 2,5m nieopodal mojego okna Na brak gości nie narzekam Pierwsza wycieczka na pokoje nawet same wróciły A ta dziurka u góry to jakaś dziupla? zimą chyba się nie lęgną jeszcze Bardzo ładny karmnik I kusisz, tymi czerwonymi kanarkami Te czerwone kanarki to parka? Dziurka jest na wiosnę dla sikorek lub wróbli, sikorki nawet nocują zimą w budkach lęgowych, ale u mnie jest jeszcze pusto. Te czerwone to akurat siostry, samczyk boi się wyjść z klatki. Jak raz latał to była kupa śmiechu Bardzo ładny karmnik I kusisz, tymi czerwonymi kanarkami Sylwio tak Cię wszyscy kuszą, że musisz się w końcu skusić Bardzo ładny karmnik I kusisz, tymi czerwonymi kanarkami Może jednak dasz się skusić Może jednak dasz się skusić Jestem w trakcie, nie wytrzymałam napięcia. Z każdej strony, atakują mnie czerwoni. Lada dzień się u mnie pojawią Nie wiem tylko, co mój mąż na to powie. W ilości, to by się dał nabrać (dwa więcej, to nawet nie widać ) ale kolory zupełnie inne My też szukamy jeszcze jednego samca czerwonego, na razie nic nie ma. Radku a nie chcesz próbować 1M na 2F ? Chciałem, ale boje się, że nie dam rady, lub samice sobie nie poradzą. LeeOne, napisałam Wam PW - przeczytaliście? Sylwia M, LeeOne, w połowie listopada jest wystawa PZO w W-wie, pewnie-jak w zeszłym roku-połączona z giełdą ptaków. W zeszłym roku było sporo czerwonych kanarków, ja akurat szukałam intensywnej samicy- takiej nie znalazłam, za to samce były... (intensywne i nieintensywne). LeeOne już pisałam, że w razie czego, jeżeli do tej pory nie znajdzie, to mogę założyć za Niego i kupić tego samczyka (jeśli będzie)- chyba że Sylwia M. się wybiera i wtedy jeżeli planujecie wymianę jakoś się dogadacie... Oficjalne ogłoszenie n.t. wystawy zamieszczę dzisiaj jeszcze na forum. LeeOne, napisałam Wam PW - przeczytaliście? Sylwia M, LeeOne, w połowie listopada jest wystawa PZO w W-wie, pewnie-jak w zeszłym roku-połączona z giełdą ptaków. W zeszłym roku było sporo czerwonych kanarków, ja akurat szukałam intensywnej samicy- takiej nie znalazłam, za to samce były... (intensywne i nieintensywne). LeeOne już pisałam, że w razie czego, jeżeli do tej pory nie znajdzie, to mogę założyć za Niego i kupić tego samczyka (jeśli będzie)- chyba że Sylwia M. się wybiera i wtedy jeżeli planujecie wymianę jakoś się dogadacie... Oficjalne ogłoszenie n.t. wystawy zamieszczę dzisiaj jeszcze na forum. Ok, jak nic nie kupimy do tego czasu to będę się kontaktował i coś razem wybierzemy. Nie będzie problemu z przesyłką w chłodne/mroźne dni? Zapomniałem podzielić się zdjęciami długo oczekiwanego ostatniego modułu mojego regału tj. fruwajki Zdjęcie grupowe z babskiego melanżu Jak Osama może to Ja też mogę Pełna inwigilacja zainstalowana przy okazji mycia klatek To mój nowy pokój? dnia Pią 17:23, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz Nie będzie problemu z przesyłką w chłodne/mroźne dni? Najwyżej przetrzymam kanarka u siebie kilka dni i zaczekam do cieplejszego dnia- podróż trwa niecałą dobę, więc pogoda nie powinna bardzo się zmienić. A transportówki mam, ze sklejki, z otworkami, zrobione na wzór takich jak dostałam od Tatanki. Ale generalnie pamiętam, że w połowie listopada bywały dni, że chodziłam bez kurtki (bywały i brzydkie- stąd piszę o tym przetrzymaniu- klatki mam, więc problemu nie będzie ). http://images65.fotosik.pl/290/5a309e6ea09a8755med.jpg Ta samiczka-chyba glosterka? (Druga od lewej). Mam prawie identyczną, z resztą kupiona w Koszalinie... A babeczki masz ładne, zadbane, takie "wypasione" . Te dwie czerwone są nieintensywne? Czy jedna intensywna? (Z tej odległości słabo widać). Pytam odnośnie szukanego samczyka- jeżeli natrafię na jakieś ogłoszenie, to jakiego szukać... Druga samiczka od lewej to Harceńska, pierwsza od lewej to "półglosterka" (ojciec gloster zółty szek, matka Harceńska żółta) z Koszalina i ta w środku cała żółta to jej siostra. Czerwone obie są mroziate, nieintensywne. Tu masz zdjęcie w pełnej rozdziałce http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5a309e6ea09a8755.html dnia Pią 18:03, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz LeeOne, napisałam Wam PW - przeczytaliście? Tak, czytałem. Kiedyś już dzwoniłem do tego hodowcy i odpowiedział mi, że w tym roku nie ma szans, może mnie zapisać na przyszły. Zadzwoń jeszcze raz, tylko powiedz, że jesteś z forum. Wczoraj kupowałam tam parkę, mówił, że ktoś sobie zarezerwował, a się nie odzywa - może ma jeszcze samczyka? (w mojej parce będzie samczyk nieintensywny). Podam Tobie na PW namiary na jeszcze innego hodowcę, którego polecił mi Maciek (ten, od którego kupowałam lizardy). Z wrażenia nie napisałam, że regał macie świetny i bardzo Wam zazdroszczę. Ślicznie wygląda Z wrażenia nie napisałam, że regał macie świetny i bardzo Wam zazdroszczę. Ślicznie wygląda Dzięki. Chociaż jedna osoba doceniła moją pracę Zjadłbym taka słodkość Z wrażenia nie napisałam, że regał macie świetny i bardzo Wam zazdroszczę. Ślicznie wygląda Dzięki. Chociaż jedna osoba doceniła moją pracę Oj, to przepraszam- myślałam, że działo samo w sobie jest tak piękne, że nie trzeba chwalić... Ale jeżeli wykonane samodzielnie- gratuluję, naprawdę wygląda to estetycznie, jest praktyczne (forma modułów, które możesz łączyć). Aż zazdroszczę, że jako "baba" nie mam takich talentów "majsterkowicza" (boję się wziąć do ręki wiertarkę- zawsze się boję że spadnie mi na nogę... ). I tym oto sposobem regał czeka, projekt zrobiony, a ptaki ciągle w klatkach... (narzeczony pracuje i jakoś nie uważa zrobienia regału dla ptaszków naszych za priorytet ). Rozśmieszył mnie kot w klatce- he he . Ja mam problem z psami- wszędobylski westik (takie małe białe poczochrane- możecie zobaczyć w mojej galerii- tej nie-kanarkowej) by biednym kanarkom żyć nie dał, gdyby były tak nisko jak u Ciebie... Więc na dole mam szafkę, którą zostawię- będzie na akcesoria hodowlane, a na górze- miejsce na 6 lęgówek, a może i 9 (zależy to od tego, czy zrobię po 2, czy po 3 w jednym rzędzie- szerokość regału to 100cm, głębokość: ponad 36cm). Na samej górze wkomponuję tę moją lęgówkę- szkoda żeby taka klatka się marnowała, a mieści się (i zostaje miejsca na 2 pojedynki dla samczyków- gdybym umiała jakoś to zamontować z boku). Duże wrażenie robi LEDowe światło- też sobie bym takie sprawiła, wydaje się najbezpieczniejsze... Mógłbyś np w "Zrób to sam" opisać jak zamontować takie światło? Jakich reflektorków potrzeba? (mam takie jak do przedpokoju/kuchni- może by się nadały?). Oj, to przepraszam- myślałam, że działo samo w sobie jest tak piękne, że nie trzeba chwalić... Ale jeżeli wykonane samodzielnie- gratuluję, naprawdę wygląda to estetycznie, jest praktyczne (forma modułów, które możesz łączyć). Aż zazdroszczę, że jako "baba" nie mam takich talentów "majsterkowicza" (boję się wziąć do ręki wiertarkę- zawsze się boję że spadnie mi na nogę... ). I tym oto sposobem regał czeka, projekt zrobiony, a ptaki ciągle w klatkach... (narzeczony pracuje i jakoś nie uważa zrobienia regału dla ptaszków naszych za priorytet ). Rozśmieszył mnie kot w klatce- he he . Ja mam problem z psami- wszędobylski westik (takie małe białe poczochrane- możecie zobaczyć w mojej galerii- tej nie-kanarkowej) by biednym kanarkom żyć nie dał, gdyby były tak nisko jak u Ciebie... Więc na dole mam szafkę, którą zostawię- będzie na akcesoria hodowlane, a na górze- miejsce na 6 lęgówek, a może i 9 (zależy to od tego, czy zrobię po 2, czy po 3 w jednym rzędzie- szerokość regału to 100cm, głębokość: ponad 36cm). Na samej górze wkomponuję tę moją lęgówkę- szkoda żeby taka klatka się marnowała, a mieści się (i zostaje miejsca na 2 pojedynki dla samczyków- gdybym umiała jakoś to zamontować z boku). Duże wrażenie robi LEDowe światło- też sobie bym takie sprawiła, wydaje się najbezpieczniejsze... Mógłbyś np w "Zrób to sam" opisać jak zamontować takie światło? Jakich reflektorków potrzeba? (mam takie jak do przedpokoju/kuchni- może by się nadały?). Głownie chodziło mi o moich domowników i rodzinę, że nie doceniają tego co zrobię nikt nie powie nawet fajne, tylko po co Ci to, stukają się w głowę, że mnie pogięło itp. nawet żona specjalnie mnie nie chwali chyba z przyzwyczajenia, bo wszystko sam w domu robię od glazury po wstawianie okien i drzwi. Ledowe oświetlenie jest proste i w montażu i dość tanie i trwałe. Wystarczy taśma LED o barwie od 5500k do 6500k typ 300 tzn. 300 diod LED na 5mb taśmy, 3 diody na 5cm (taśmę można ciąć co 5cm) Ja płacę za 5mb taśmy 25zł (najtańsza) są droższe nawet po 15zł/mb. Wadą tej tańszej opcji jest czasem przepalająca się jakaś dioda (producent dopuszcza do 10 diod na 5mb), ale ponoć w tej droższej opcji jest podobnie, więc nie warto przepłacać. Ważne, aby nie stosować taśm wodoodpornych, które nie nadają się do ciągłego świecenia, warstwa sylikonu, którą są izolowane nie pozwala diodą się schodzić co prowadzi do przegrzania i spalenia diod. Po niecałym miesiącu taśma ledwo co daje światło i nadaje się tylko na śmietnik, dodatkowo jej cena jest o 100-150% większa od nieizolowanej taśmy. Dlatego polecą ta pierwszą (bez sylikonu). Bez obaw ptaki po kąpieli gdy strzepują wodę z piór nie powinny zrobić zwarcia, przynajmniej u mnie nie zrobiły Dodatkowo każda z mich klatek ma własne zasilanie i ściemniacz, przy regałach można zastosować jeden zasilacz, z racji tego, że mój regał jest modułowy zdecydowałem się niezależne zasilanie. Dzięki ściemniaczom w każdej klatce mogę regulować stopień jasności świecenia co 10%. Montaż jest prosty, chyba każdy sobie powinien z tym poradzić, można lutować lub stosować gotowe złączki. Jak znajdę chęci może zrobię dokładniejszą instrukcję . dnia Nie 9:00, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy Testowy filmik z monitoringu (Osama byłby dumny ) https://www.youtube.com/watch?v=sPtShsu5Aqw&list=HL1382258004&feature=mh_lolz Jak znajdę chęci może zrobię dokładniejszą instrukcję . Dokładna instrukcja, dla mnie będzie bardzo przydatna, każdy mówi, że to takie proste. Proste, ale dla osoby, która potrafi to zrobić Bardzo ładnie klatka wygląda, a szuflady z czego robiłeś? Fronty, jak są przymocowane? można je zdejmować? Na dno, co wysypałeś? Radku super monitoring Co Ciebie wzięło na założenie go w klatkach? Pomysł super. dnia Nie 15:09, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz LeeOne, wielkie dzięki za tak dokładne wytyczne co do taśm LEDowych- bardzo mi to pomoże, bo niestety ja na tym zupełnie się nie znam... Co do chwalenia przez najbliższych- cóż, chyba wszyscy mamy podobny problem (mój narzeczony traktuje kanarki jak "mebel"- są bo są- nie byłoby ich- to tragedii tez nie... (Że nie wspomnę, iż o budowie regału wspominam od roku m/w...). U mnie to wygląda tak jakby kogoś interesowało: Instalacje oświetlenia LED, która składa się z: -Panelu sterującego(można zapalać i gasić każdą klatkę z osobna) -Układ sterujący, który symuluje sztuczny zmierzch i świt(30 min rozświetlania i ściemniania światła. Bardzo przydatne podczas lęgów, ponieważ mona łatwo sterować oświetleniem) - Taśma LED line 600 SMD 3528 biała neutralna -Gniazdo DC 2,1 x 5,5 mm z zaciskami montażowymi -Zasilacz impulsowy stabilizowany desktop 12V 42W 3,5A z przewodem zasilającym 2. Łuskołapy, które ograniczają nieporządek. Piękny regał i ta kamera - super sprawa Czekam na kolejne filmiki Pozdrawiam:) Radku super monitoring Co Ciebie wzięło na założenie go w klatkach? Pomysł super. Podejrzałem u jednego z hodowców z koszalina, kamerka jest tak ustawiona, aby było widać co się dzieje w gnieździe i zarazem większą część klatki. dnia Nie 17:28, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz Radku super monitoring Co Ciebie wzięło na założenie go w klatkach? Pomysł super. Podejrzałem u jednego z hodowców z koszalina, kamerka jest tak ustawiona, aby było widać co się dzieje w gnieździe i zarazem większą część klatki. Planujesz we wszystkich lęgówkach ? Mam w tej chwili we wszystkich klatkach kamerki poza wylotówką, ale chyba tez założę Mam w tej chwili we wszystkich klatkach kamerki poza wylotówką, ale chyba tez założę Ładnie, to tak podglądać Filmuj, filmuj, my z ciekawością będziemy oglądać Jak się tylko ptaszki zaczną interesować gniazdkiem będę wrzucał filmiki Już masz Radku u mnie Suba Jakich kamerek używasz i do czego je podłączasz, komp ? Pisze teraz, poniewaz nie bylo mnie jakis czas. Zdjęcie z kotem superr myśliwy zniewolony , pewnie kanarki miały ubaw Głownie chodziło mi o moich domowników i rodzinę, że nie doceniają tego co zrobię nikt nie powie nawet fajne, tylko po co Ci to, stukają się w głowę, że mnie pogięło itp. nawet żona specjalnie mnie nie chwali chyba z przyzwyczajenia, bo wszystko sam w domu robię od glazury po wstawianie okien i drzwi. Ilu Ty tam domowników masz, chyba nie tylu co kanarków Nie wierzę że żona nie docenia takiego zaradnego chłopa. to by musiała byc straszna jędza Z tego co widzę to chyba się troszkę na informatyce znasz. stolarz, glazurnik, elektryk, "wstawiacz"drzwi i okien. Jak jeszcze powiesz że samochód naprawiasz i gotujesz, sprszątasz i zmywasz to chyba ubiję Twoją żonę i sama za ciebie wyjdę Żart, niech sobie babeczka żyje. Musi być dobry człowiek jak taki zwierzyniec zgadza się chodować. Głownie chodziło mi o moich domowników i rodzinę, że nie doceniają tego co zrobię nikt nie powie nawet fajne, tylko po co Ci to, stukają się w głowę, że mnie pogięło itp. nawet żona specjalnie mnie nie chwali chyba z przyzwyczajenia, bo wszystko sam w domu robię od glazury po wstawianie okien i drzwi. Ilu Ty tam domowników masz, chyba nie tylu co kanarków Nie wierzę że żona nie docenia takiego zaradnego chłopa. to by musiała byc straszna jędza Z tego co widzę to chyba się troszkę na informatyce znasz. stolarz, glazurnik, elektryk, "wstawiacz"drzwi i okien. Jak jeszcze powiesz że samochód naprawiasz i gotujesz, sprszątasz i zmywasz to chyba ubiję Twoją żonę i sama za ciebie wyjdę Żart, niech sobie babeczka żyje. Musi być dobry człowiek jak taki zwierzyniec zgadza się chodować. Mieszkam w domu gdzie są 4 mieszkania i 4 rodziny w sumie jest nas 8 (wszyscy rodzina ) na szczęście każdy ma swoje drzwi No to cię zaskoczę, samochód sam naprawiam (zakładam też instalacje LPG ktoś chętny? ) gotuję (częściej niż żona), zmywać już nie muszę, kupiłem zmywarkę , sprzątać trzeba zwłaszcza przy tulu kanarkach. Potrafię wiele innych rzeczy np. instalacje CO, kan-wod, ściany K-G, murowanie, spawanie itd. Chyba tylko nie śpiewam i nie maluję, bo nie umiem Z "zawodu" jestem kierownikiem magazynu. Już masz Radku u mnie Suba Jakich kamerek używasz i do czego je podłączasz, komp ? Przegapiłem twój post, otóż kamerki to zwykłe internetówki usb, podłączam do lapka przez hub'a i wsio. Do tego programik do obsługi 9 kamerek jednocześnie Już masz Radku u mnie Suba Jakich kamerek używasz i do czego je podłączasz, komp ? Przegapiłem twój post, otóż kamerki to zwykłe internetówki usb, podłączam do lapka przez hub'a i wsio. Do tego programik do obsługi 9 kamerek jednocześnie O tym nie pomyślałem Radku tak jeszcze czytając jeden post wyżej, czy Ty jeszcze masz coś wspólnego ze stolarką czy ja sobie coś ubzdurałem ;> Mój ojciec jest stolarzem, jak byłem młodszy to mu dużo pomagałem, siłą rzeczy musiałem się od niego nauczyć co nie co Głownie chodziło mi o moich domowników i rodzinę, że nie doceniają tego co zrobię nikt nie powie nawet fajne, tylko po co Ci to, stukają się w głowę, że mnie pogięło itp. nawet żona specjalnie mnie nie chwali chyba z przyzwyczajenia, bo wszystko sam w domu robię od glazury po wstawianie okien i drzwi. Ilu Ty tam domowników masz, chyba nie tylu co kanarków Nie wierzę że żona nie docenia takiego zaradnego chłopa. to by musiała byc straszna jędza Z tego co widzę to chyba się troszkę na informatyce znasz. stolarz, glazurnik, elektryk, "wstawiacz"drzwi i okien. Jak jeszcze powiesz że samochód naprawiasz i gotujesz, sprszątasz i zmywasz to chyba ubiję Twoją żonę i sama za ciebie wyjdę Żart, niech sobie babeczka żyje. Musi być dobry człowiek jak taki zwierzyniec zgadza się chodować. Mieszkam w domu gdzie są 4 mieszkania i 4 rodziny w sumie jest nas 8 (wszyscy rodzina ) na szczęście każdy ma swoje drzwi No to cię zaskoczę, samochód sam naprawiam (zakładam też instalacje LPG ktoś chętny? ) gotuję (częściej niż żona), zmywać już nie muszę, kupiłem zmywarkę , sprzątać trzeba zwłaszcza przy tulu kanarkach. Potrafię wiele innych rzeczy np. instalacje CO, kan-wod, ściany K-G, murowanie, spawanie itd. Chyba tylko nie śpiewam i nie maluję, bo nie umiem Z "zawodu" jestem kierownikiem magazynu. Gdzie w takich chłopów można się zaopatrzyć??? W Koszalinie Coś w tym jest... Moja Mama pochodzi z Koszalina, tam mieszkali moi Dziadkowie- w tym Dziadek-hodowca kanarków (starsi hodowcy mogą Go pamiętać, był prezesem PZHKiPE w czasach, gdy był oddział w Koszalinie ). Ares kończy pierzenie, teraz wygląda jak kasztan Zdjęcie z pierwszego dnia pobytu: Częściowo wypierzony, prawie miesiąc później: Prawie dwa miesiące u nas, pierzenia prawie zakończone. A tutaj goście, codziennie przymierzają się mieszkanka na pierwszym piętrze karmnika dnia Śro 20:54, 23 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy LeeOne nieźle go futrujesz Super się wybarwił po tej papryce. Papryki już nie dostaje, teraz tylko marchewka, pokarm jajeczny dla czerwonych i kardi. Zjada wszystko jak odkurzacz Właśnie odebrałem z poczty kolejnego czerwonego towarzysza OOOO, jest, gratuluję, gdzie się udało go dostać? Nie zmarzł? OOOO, jest, gratuluję, gdzie się udało go dostać? Nie zmarzł? Nie wiem jaka temp. była w centralnej Polsce, ale u mnie w nocy było ok. 13C. Świetne te czerwone:) najładniejsze chyba. A jak nazwiecie z żoną (Marta chyba??) ostatniego domownika? Imiona macie świetne(Demolka mnie rozwala ) nie bałeś się pocztą? słyszałam że bywa róznie Widzę, że czerwone ostatnio są bardzo rozchwytywane Odnośnie wypowiedzi Rosie - temp jest na plusie więc jakby miał czerwony piękniś zmarznąć? Odpowiednio zabezpieczona paczuszka i wszystko jest ok W sumie tak taki rozgrzany Świetne te czerwone:) najładniejsze chyba. A jak nazwiecie z żoną (Marta chyba??) ostatniego domownika? Imiona macie świetne(Demolka mnie rozwala ) nie bałeś się pocztą? słyszałam że bywa róznie Z imionami jest trochę trudno coś wymyślić Demolka zacząłem ją nazywać kilka dni temu i tak zostało, bo jak wpadała do karmnika to zawsze on spadał i całe ziarno na ziemi i ciągle budzi wszystkie dziewczyny Ostatniego samca nazwiemy (przed chwilą na to wpadłem) Ralph Będzie Ralph i Demolka Kiara z króla Lwa 2, a Julian i Rico z Pingwinów z Madagaskaru? Ares król wojny, Red wiadomo, Sara, Lema i Rut mam problem. I jeszcze Ralph Demolka Genialne A kot Lani? też z bajki? Kiara z króla Lwa 2 - chyba tak Julian i Rico z Pingwinów z Madagaskaru - też pasuje Ares król wojny - (bóg wojny), a raczej dziecko wojny, strasznie ruchliwy i agresywny do samic, uwielbia wyrywać im pióra Sara, Lema i Rut - 2 biblijne i jedno wymyślone, ale okazało się, że "Lema" (od limonki) to nie bardzo popularne imię niemieckie. Lani - to chyba z bajki "Na Fali" Widać, że lubię oglądać bajki dnia Czw 21:11, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy Ktoś się spotkał z takim czymś, żeby samiec śpiewał do samca i tańczył jak do samiczki? http://www.youtube.com/watch?v=zssvzpPGEYg&feature=youtu.be Kiara z króla Lwa 2 - chyba tak A moglibyście cos więcej napisać? Mój nick tak się czyta, a Chiara (wymawia sie "Kiara") to popularne imię hiszpańskie i włoskie... Kim jest Kiara z bajki? No co ty Chiara nie wiesz ? Kiara z król Lew 2 to córka Simby i Nali. Znalazła potem chłopa co się nazywa Kowu czy jakoś tak No co ty Chiara nie wiesz ? Kiara z król Lew 2 to córka Simby i Nali. Znalazła potem chłopa co się nazywa Kowu czy jakoś tak He he ... Naprawdę nie wiedziałam... (samo "chiara" po włosku znaczy tyle co "jasna"-chociaż jestem brunetką, jakoś mi w ucho wpadło ). Mojemu P. powiem żeby się tu "Kowu" zarejestrował- tylko nie wiem po co- chyba żeby pisać "weźcie od Beaty jej ptaszki kochane" ale masz wygimnastykowanego tego żółtego może trochę wcześnie ale daj mu dziewczynkę jakąś, niech się chłop wyżyje albo dmuchaną Samiczki mu nie dam, bo żadna nie jest gotowa, musi chłopak poczekać. Musi się zadowolić tą obręczą od deserówki na, której robi różne wygibasy Jeszcze przyjdzie czas na czerwonego Heh , czyżbyś pozazdrościł Sylwii? (Piękne te Jej ptasiorki, ale wiem że z czerwonymi można wpaść jak śliwka w kompot- a ja lubię różnorodność- dlatego oprócz żółtych obstawiłam melaninowe i kilka ras kształtnych- czas pokaże i zweryfikuje mój wybór- już to zrobił w pewnym sensie, w części-właśnie wyraźnie zrozumiałam, że nie dam rady z czerwonymi i innymi odmianami melaninowymi i całą resztą- czerwone niestety są wymagające...). Widzę teraz 2 trendy na forum- jeden- czerwone, drugi- amadyny wspaniałe (i tutaj się podpisuję- nic na to nie poradzę... ). LeeOne, nie chcę ingerować w Twoje wybory, ale chciałabym przestrzec Cię przed moimi błędami- nie kupuj zbyt wielu różnych odmian czy ras- to nie zda egzaminu, lepiej postawic na max dwie rasy/odmiany kolorystyczne, i iść w tym kierunku, zdobywając wiedzę- później przyjdzie czas na następne... Chyba że hodujesz "dla siebie"- tutaj jednak przemyśl, że ptaków będzie przebywać, a żeby sprzedać kanarki, trzeba potencjalnego klienta jakoś upewnić w tym, że masz ptaki dobre... Absolutnie nie jestem za hodowla dla zysku, ale dobrze jest, jeśli hodowla zarobi na siebie (pokarm, nowy materiał hodowlany hodowlany to szczyt góry lodowej- później dochodzą składki członkowskie, ewentualny wet czy preparaty weterynaryjne i witaminowe, ew. sztuczne barwniki- to wszystko kosztuje, i to nie mało- że nie wspomnę o samym "mieszkaniu" kanarków, które każdy z nas organizuje tak, jak może). OK, koniec z tym moralizowaniem, mam nadzieję, że zrozumiałeś o co mi chodzi w tym zawiłym "monologu" . LeeOne ja nie mogę się napatrzeć na Twoje śliczności Śpiew tego młodziaka co masz na YT to normalnie mnie powala, bardzo ładny i samczyk i śpiew. Co prawda wydaję się on być Homo ale i tak jest spoko Jeszcze przyjdzie czas na czerwonego Heh , czyżbyś pozazdrościł Sylwii? (Piękne te Jej ptasiorki, ale wiem że z czerwonymi można wpaść jak śliwka w kompot- a ja lubię różnorodność- dlatego oprócz żółtych obstawiłam melaninowe i kilka ras kształtnych- czas pokaże i zweryfikuje mój wybór- już to zrobił w pewnym sensie, w części-właśnie wyraźnie zrozumiałam, że nie dam rady z czerwonymi i innymi odmianami melaninowymi i całą resztą- czerwone niestety są wymagające...). Widzę teraz 2 trendy na forum- jeden- czerwone, drugi- amadyny wspaniałe (i tutaj się podpisuję- nic na to nie poradzę... ). LeeOne, nie chcę ingerować w Twoje wybory, ale chciałabym przestrzec Cię przed moimi błędami- nie kupuj zbyt wielu różnych odmian czy ras- to nie zda egzaminu, lepiej postawic na max dwie rasy/odmiany kolorystyczne, i iść w tym kierunku, zdobywając wiedzę- później przyjdzie czas na następne... Chyba że hodujesz "dla siebie"- tutaj jednak przemyśl, że ptaków będzie przebywać, a żeby sprzedać kanarki, trzeba potencjalnego klienta jakoś upewnić w tym, że masz ptaki dobre... Absolutnie nie jestem za hodowla dla zysku, ale dobrze jest, jeśli hodowla zarobi na siebie (pokarm, nowy materiał hodowlany hodowlany to szczyt góry lodowej- później dochodzą składki członkowskie, ewentualny wet czy preparaty weterynaryjne i witaminowe, ew. sztuczne barwniki- to wszystko kosztuje, i to nie mało- że nie wspomnę o samym "mieszkaniu" kanarków, które każdy z nas organizuje tak, jak może). OK, koniec z tym moralizowaniem, mam nadzieję, że zrozumiałeś o co mi chodzi w tym zawiłym "monologu" . LeeOne ja nie mogę się napatrzeć na Twoje śliczności Śpiew tego młodziaka co masz na YT to normalnie mnie powala, bardzo ładny i samczyk i śpiew. Co prawda wydaję się on być Homo ale i tak jest spoko Dzięki. Raco śpiewa naprawdę ładnie i najgłośniej (chyba dlatego, że ma chętkę na panienki ). Mam nadzieję, że zmieni swoje zainteresowania seksualne w dobrą stronę, bo z obecnego "związku" jajek nie będzie Masz prześliczne ptaszki Po długiej przerwie znów pojawili się u nas nowi mieszkańcy, tym razem są to Zeberkowie od dawna mi się marzyły te ptaszki. Ptaki są zabrane z zoologa, gdzie przesiadują biedaki na jednym patyku bez możliwości przeskoczenia na drugi od sierpnia. Kiedy je zobaczyłem właśnie w sierpniu były w złym stanie, brakowało piór na karku i miały przerośnięte pazurki. Wczoraj zawitałem do zoologa za basenikiem i zobaczyłem znów te biedne zeberki jeszcze w gorszym stanie niż były, gołe karki, długie pazurki, brudna klatka.... szkoda mi się ich zrobiło, zapakowałem je w transporterek i zabrałem do domu. Są bardzo gadatliwe i ruchliwe, jak na ptaki, które przebywały bardzo długo w sklepie, są b. płochliwe. Ich wiek jest mi nie znany w sklepie też nie wiedzieli w jakim są wieku. Płeć też nie jest znana, ale podejrzewam, że to parka. Jak się okazało mamy jeszcze tresowanego kanarko-szczygło-wróbla dnia Czw 19:51, 05 Gru 2013, w całości zmieniany 3 razy zeberki to parka , a bastard ciekawy wygląd jak większość bastardów po szczygle ale widać że nie boi sie ludzi to chyba nie jest bastard... ale poczekajmy aż właściciel się wypowie;) a zebereczki śliczne, ale widać żę po przejściach. tego zoologa powinno się do tozu nadać to jest kanarek bastard inaczej wygląda http://www.kanarek.fora.pl/viewimage.php?i=444 możecie porównać Tak, to jest kanarek, Tylko podobnie ubarwiony do bastarda w świetle flashy, na co dzień jest kasztanowy Niesamowite, do czego kanarek jest zdolny żeby dostać swój przysmak Ten młody dał się zamknąć w słoiku:D Musiałem siłą go wyciągać bo nie chciał wyjść. dnia Pią 17:59, 27 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy wygląda jak pirat tarzający się w złocie mały, a wariat, "móóóóóóóóóój jest ten kawałek słoika! " Hahahaha... nie no młody jest mega wariat. Jaki odważny U nas lęgi 2014 częściowo rozpoczęte. https://www.youtube.com/watch?v=9trfpVUgP2k dnia Pią 18:14, 03 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz Piękna para A czerwony jaki intensywny. Oj będą jaja Już są 3, dzisiaj wieczorem podkładam prawdziwe, tylko nie wiem czy samica będzie spała w gnieździe bo w nocy wychodzi i śpi na żerdce. Hmm. Jak wychodzi to może ma pasożyty? Super, już nie mogę się doczekać zdjęć maluchów. Ciekawe jakie będą kolory. Trzymam kciuki i pozdrawiam:) Tez jestem ciekaw co wyjdzie z takiego połączenia. Samica już śpi na gnieździe (po złożeniu 3-go jajka) wychodzi tylko na chwilę. Dziś są już 4 jajka pewnie jutro będzie 5 bo często samica zagląda do piasku po muszelki. Dziś połączyłem kolejne pary, tym razem czerwone. Jak na razie było kilka miłosnych gonitw, ale nic więcej. Wszystko na dobrej drodze, trzymam kciuki. U mnie II lęg ograniczony do dwoch jajek z powodu braku miejsca. Pozdrawiam i czekamy Czerwone samice niestety wygasły, zero zainteresowania gniazdem i samcem Jeszcze pod koniec listopada szalały po klatce, wyrywały sobie pióra, mościły się w miseczce z piaskiem, a teraz nic... Żółta samica ma 5 jajek i chyba więcej nie będzie i tak dobry wynik jak na jej pierwszy lęg. Harcenka kończy budować gniazdo i czasem dopuszcza samca, tutaj wszystko zmierza w dobrym kierunku. Nawet Zeberki zaczęły miłosne zaloty i znikają w pudełku po GPS, które im żona wstawiła do klatki Tylko te czerwone samice mnie martwią czemu uspokoiły się skoro dietę miały coraz bogatszą od drugiego tyg. grudnia, skoro w listopadzie na ubogiej diecie były pobudzone... nawet jedna z czerwonych samic zniosła jajko. Dobre wieści, Harcenka złożyła dzisiaj pierwsze jajko, jedna z czerwonych samic w końcu zaczęła budować gniazdo co mnie bardzo cieszy Niestety druga z czerwonych samic nie ma ochoty na lęgi... Dodatkowo zeberki oszalały i zamiast budować gniazdo to samica składa jajka do karmnika.... nie chcą zaakceptować budki, czasem do niej samiec wchodzi, ale nic nie nosi do środka. czasem zeberki chcą lęgowac w zwykłym gniazdku jak kanarki, powinny zaakceptowac, ale musiał bys dostarczyc długie źdźbła siana to smiec zbuduje daszek nad gniazdem i najlepiej koszyczek owinąc sianem takze Maja pod dostatkiem włókna kokosowego, ale nie interesują się żadnym materiałem. Grunt, że jedna z czerwonych gniazdko wije Wszystko na dobrej drodze. Już drugi dzień, jutro powinna się nieść lub pojutrze. Karmnik, dla zeberek masz wewnętrzny? Wymiana na mniejszy zewnętrzny karmnik powinna dać dobre rezultaty. O czerwoną kanarzycę się nie martw, ona jak poczuje atmosferę lęgową, również zacznie budować gniazdo. Przy większej ilości kanarków, często tak się dzieje, że jeden od drugiego się "nakręca". LeeOne jak jajka kanarzycy zapłodnione? Sprawdzałeś już Karmnik, dla zeberek masz wewnętrzny? Wymiana na mniejszy zewnętrzny karmnik powinna dać dobre rezultaty. O czerwoną kanarzycę się nie martw, ona jak poczuje atmosferę lęgową, również zacznie budować gniazdo. Przy większej ilości kanarków, często tak się dzieje, że jeden od drugiego się "nakręca". LeeOne jak jajka kanarzycy zapłodnione? Sprawdzałeś już Jeszcze nie prześwietlałem, siedzi dopiero piąty dzień, ciężko będzie jej te jajka zabrać bo nie mogę jej zgonić z gniazda, mogę ją nosić z gniazdem po całym domu i dalej będzie siedzieć. Sama schodzi tylko na 3-4min co kilka godzin. Po takim czasie będzie coś widać czy zarodki się rozwijają? dnia Czw 17:39, 09 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz Ja mam malutkà latareczkę, nie wyciagam jajek z gniazda( duze ulatwienie - latareczka jednodiodowa dlugosci ok. 5 cm. ) Ja po 3 dniach widze czerwona kropkę, takze po 5 dniu to juz dobrze widoczne Też mam taką małą latareczkę z laserem i chciałem gniazdo zabrać do łazienki i po ciemku prześwietlić, ale samicy nie idzie zgonić z gniazda, nie chcę zrobić tego na siłę bo może uszkodzić jajka. Jak zbliżam rękę to mnie dziobie i skubie, czasem popiskuje i wibruje skrzydełkami żebym dał jej coś do jedzenia. Nie musisz isc do lazienki w dziennym swietle bardzo dobrze widać, no tak nic na siłe wyczekaj moment i akcja Przed chwilą samica wyszła z gniazda na kolację, zwinąłem jej gniazdo i szybko prześwietliłem jajka. We dwóch były żyłki, jedno chyba czyste, a pozostałe dwa ciężko określić. Znalazłem też kolejne już trzecie zeberkowe jajko, było w gniazdku dla kanarków, które im wczoraj powiesiłem, ale nadal nie budują gniazda. Nawet specjalnie nie interesują się jajkiem i gniazdem. dnia Czw 18:54, 09 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz jaka słodka mamusia...... taka słodka kremówka ja chce taka........ Co do zeberek to dziwne, że nie budują gniazdka ale to, że narazie nie interesują się jajkami to normalne one nie wysiadują od pierwszego jajka jak kanarki. Daj im wszystkie jajka do tego kanarkowego gniazdka może po ostatnim jajku zaczną wysiadywać. Jest jeszcze szansa, że się uda. Czyli dwa sà napewno, fajnie Co do zeberek to dziwne, że nie budują gniazdka ale to, że narazie nie interesują się jajkami to normalne one nie wysiadują od pierwszego jajka jak kanarki. Daj im wszystkie jajka do tego kanarkowego gniazdka może po ostatnim jajku zaczną wysiadywać. Jest jeszcze szansa, że się uda. Samiec coś tam dzisiaj siedział na jajkach, ale nic więcej. U mnie dwie samice kanarka zaczynają wysiadywać od trzeciego jajka, zastanawiam się czy na przyszłość jest sens im podbierać. Moje amadyny też przed "prawdziwym" wysiadywaniem siadały na jajka na chwile i to właśnie samiec. Pozostaje Ci tylko czekać i obserwować. Chuda Harcenka siedzi już na gnieździe z trzema jajkami większymi od jej głowy, nie wiem jak ona je zniosła Tak głęboki bunkier sobie wymościła, że cała się tam potrafi schować dnia Pią 17:06, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz Super zdjęcie i bardzo fajne samice, życzę powodzenia w lęgach! Faktycznie się zabunkrowała Przeswietlilem jajka i juz widac jak zarodki fikaja w jajku. Trzymam kciuki powodzenia Ile u Ciebie zalężonych ma samica? 4 , ale wykluje sie pewnie 3 ( samica zrobila przerwe w znoszeniu i za szybko podlozylem jajka)potem jak sa pusklaki to to ostatnie jajko jest jakies niedogrzane i zarodek umiera przed kluciem, tym razem sprobuje polozyc jajko na srodku moze sie uda) Dzisiaj rano udało mi się uchwycić moment znoszenia jaja przez czerwoną samicę http://www.youtube.com/watch?v=mDDxhLmWkF0&feature=youtu.be Widać że jest to duży wysiłek dla samiczki . To jej pierwsze jajko w życiu? To samo chciałem napisać co prazyn. Dodatkowo gratuluję momentu uchwycenia. To jest jej drugie jajko w życiu, pierwsze było w listopadzie, złożyła je na dno klatki. LeeOne czy jajko jest normalnych rozmiarów, bo na filmiku wydaje się jakies malutkie? filmik super, gratulacje. u mnie to nawet nie widac kiedy ta moja cholera znosi, dopiero po sapie i dyszy dnia Sob 10:30, 11 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz Jajko jest normalnych rozmiarów, obraz może być trochę zniekształcony i jest wrażenie, że jest jakieś małe. Inne moje samice niosą się "normalnie" tylko ta czerwona ma takie odpały i robi wygibasy. Zawsze po kluciu daję basenik i samiczki często z niego korzystają. Zniesienie jajka, to duży wysiłek dla samiczki. Super, że udało się to sfilmować to super Prześwietliłem kolejny raz jajka żółtej samicy i na 100% cztery są zalężone, a piąte na 99%. Super, beda pisklaki Gratulacje i filmik super. Czekamy na kolejne Pozdrowionka jak tam żółta słodycz? kiedy pisklęta będziemy podziwiać?? a "Chuda Harcenka" dalej bunkieruje/bunkrzy sie? Dziś mija 12-ty dzień wysiadywania, na piątek powinno być klucie. Hrcenka bunkrzy się w gniazdku z czterema jajkami, planowane klucie wypada tydzień po kluciu żółtej samicy. Czerwona ma obecnie 3 jajka, zrobiła sobie przerwę po drugim jajku i dzisiaj też nie było, może znów robi przerwę lub to już koniec. dnia Śro 18:58, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz http://www.youtube.com/watch?v=SxKMulZqdd4&feature=youtu.be Super!!! Coś uroczego już sa robaczki małe Są już 3 jutro powinien być czwarty, piąte jajko jest niezapłodnione. Ledwo co się wykluły i już żebrzą o jedzenie... samica dzielnie karmi Superrrrrrr, u mnie jutro dwa maja byc Ależ się na nim fajnie mości Kurcze... może i ja swoje przygotuję tylko nie wiem czy kulawy da radę się utrzymać na Izabelci. Dzisiaj się karmiły Śniadanko http://www.youtube.com/watch?v=LWuJ0sOtB9k&feature=youtu.be http://www.youtube.com/watch?v=5JYN7KnhR0g&feature=youtu.be dnia Sob 8:55, 18 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz Ale one są fajne takie słodkie puszki :* Filmik nr 2 "No we wstawaj... no we... śniadanie przyniosłem.. kochanie no" "Śpie... no dobra" LeeOne sà trzy pisklaki? Od wczoraj wieczora kluł się czwarty, dzisiaj rano wyszedł z jajka. Samica chyba dobrze karmi, tam przynajmniej mi się wydaje. U Ciebie coś się wykluło? Mam jednego i chyba tak zostanie. Dwa padły w jajku dzien przed kluciem, jutro powinno byc kolejne, ale wydaje mi się ze takze padło. Niestety nie udalo mi sie podlozyc jajek w tym samym czasie, a samica po wykluciu pierwszego wypycha jajka na brzegi i nie grzeje, tak juz ma. Są kolejne cztery u harcenki, wszystkie wykluły się dzisiaj Gratulacje Jest rodzynek u parki czerwonej. Dzisiaj zakładałem obrączki czterodniowym młodym i był lekki problem z wsunięciem na łapki bardzo szybko rosną, albo maja grube kości Wcześniej zakładałem młodym sześciodniowym i musiałem prawie je wciskać na łapkę po wcześniejszym posmarowaniu olejem. Szybko czwarty dzień, jakie masz obrączki 3mm ? Zamawiałem 3mm, też się zastanawiałem czy może są mniejsze... jutro zabiorę do pracy i zmierzę. Też mi się tak wydaje, może Cie oszukał sprzedawca albo dobrze futrujesz ptaki LeeOne dodaj pare zdjec mlodych, z chcecia bysmy zobaczyli maluchy dołączam do prośby Radka PLSPLSPLSPLS 12 dni: 5 dni: Cudowne Słodziutkie Zdrowe maluchy Ale mają irokeziki tam na dole jeszcze golasy Fajne Zazdroszczę takich młodych. Gratuluję maluszków Szczególnie podobają mi się te czerwone, ale z hodowli czerwonych się wycofałam, mam za dużo melaninowych...i kształtnych. U mnie w poniedziałek "sądny" dzień- na razie tylko jedną parkę udało mi się złożyć tak, że samica siedzi na jajach, jeżeli cos z tego będzie (są 3 jaja), to będą to samiczki czerwone agaty i samczyki czarno-czerwone...(tak się agaty dziedziczą). Prześwietlałam i niby coś jest, ale po przeczytaniu postów Radka zaczynam się denerwować... http://www.youtube.com/watch?v=kSxKYlu59LM&feature=youtu.be Kurde no, fajne one. Super młodziaki U mnie prawdopodobnie wylęgną się w moje urodziny 12 lutego, ale to nie jest jeszcze pewne, poza tym nie wiem czy jaja są dobre Pozdrawiam ! ten jeden to chyba chłop będzie bo się do michy najbardziej pcha He he Ja miałam takie dwie żarte baby, że chłopaczka prawie zagłodziły-musiałam dokarmiać ze strzykawki... Jutro też mam "sądny dzień"-mogą zacząć się ląc pisklęta (tzn właśnie dokładnie nie wiadomo, kiedy-nie było mnie podczas znoszenia, więc jaja były pod samicą, 2 są zalężone, więc od jutra do czwartku coś powinno się wykluć... Po prostu zakochałam się w tej samiczce: http://images64.fotosik.pl/539/9042dfa387a52221med.jpg Jest taka żólta, w odcieniu, jaki kocham-właśnie taki, prawie że pastel (z resztą na początku myślałam, że tak wyglądają pastele żółte-inaczej żółty ivory, ale po zobaczeniu żółtych pasteli izabelowatych koleżanki canarissimo, którą część z nas zna- już wiem, jak wygląda żółty pastelowy kanarek), albo mocno nasycony. Odbijając od tego tematu- czy planujesz sprzedaż młodych po tej samiczce? Jeżeli tak-jaki był ojciec? (I czy młode mają szanse być koloru czystego, takiego jak samiczka ze zdjęcia?). W ogóle-widzę, że lęgi w tym roku zaczęły się rewelacyjnie -szczerze zazdroszczę-masz rękę do kanarków, pozazdrościć Patrząc na Twoje pociechy piękne, pomyślałam, że na koniec sezonu ogłoszę konkurs na Hodowcę Roku'2014- będzie to pierwszy taki poważniejszy konkurs na tym forum, ale i poziom mamy coraz lepszy-dzięki Wam, oczywiście . Tak więc chwalcie się, choć szczegółowe warunki konkursu (regulamin i punktację) napiszę dopiero, gdy trochę pomyślę nad tym tematem- dosłownie wpadł mi przed chwilą do głowy-patrząc na Twoje, LeeOne, pisklęta (naprawdę mnie zaskoczyłeś, bo na co dzień jesteś b. skromną osobą- a tutaj takie sukcesy ). Z resztą-założę topic na "Hyde parku" na razie-chciałabym, żebyśmy razem stworzyli ten konkurs- tak więc wszelkie sugestie dotyczące sposobu punktowania kandydatów (nie będzie to głosowanie takie jak np w konkursach foto) są mile widziane. LeeOne, mam nadzieję, że nie obrazisz się, że na Twoim wątku zaczęłam ten temat- ale jesteś (a raczej Twoje kanarki) moją inspiracją dnia Pon 20:19, 03 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz Młode będą lekko pomarańczowe, ociec był czerwony intensywny. Nie wiem czy w ogóle będę sprzedawał młode po tej samicy, bo jak będą takimi dobrymi rodzicami jak ona to zostawię je do dalszej hodowli. Szkoda, bo szukam kanarków tego właśnie koloru ("za dzieciaka" nazywałam je: "cytrynowe" ) co matka piskląt, tym bardziej, że mam koroniaka niem. w tym kolorze już. Skoczyło mi się miejsce na fotosiku, dlatego przenoszę galerie na SD: http://sdrv.ms/1bAKA92 dnia Nie 8:19, 09 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy te łaciate są so sweet... takie łobuzy a pomaranczowe szlachcice urodzone Od 2 dni kulą się kolejne młode, jest 5/5 Super, stadko się powiększa za tydzień jest termin na kolejne 9 Super trzymam kciuki otwieraj przedszkole Dawno mnie nie było na forum - to z braku czasu (praca/ptaszki) Na chwilę obecną jest 18 młodych, robi się dość tłoczno i głośno Jedna z samic niespodziewanie przystąpiła do trzeciego już lęgu, składając dzisiaj rano jajko pod dwa młode, które teraz karmi samczyk. W planach jest woliera na zewnątrz, kupuję pomału materiały i czekam na ocieplenie, żeby rozpocząć budowę. Niestety jedna z samic czerwonych dalej nie chce przystąpić do lęgów...(już 4mc.) Jest w dobrej kondycji, ma dużo ruchu i pokarmu... dnia Wto 21:14, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz 18 młodych, to już coś Woliera się przyda, kanarki będą zadowolone. Szkoda, że jedna samiczka nie chce przystąpić do lęgów, ale tak bywa - może w końcu się zdecyduje? Pojawiły się u nas kolejne paki gotowe do lęgów, 2 tyg temu samica kasztanowa dla samca "niani", ale obecnie samiec przestał śpiewać z powodu choroby, która pojawiła się w hodowli. Na szczęście większych strat nie ma prócz jednego młodego, który po mimo intensywnej opieki nie zwalczył choroby. Ok. 1,5 tyg. mamy parkę od Tatanki, samica już zbudowała "bunkier" i intensywnie w nim przesiaduje, lada dzień pojawi się pierwsze jajko Kolejne samice mają już młode lub jajka, prace nad woliera rozpoczęte muszę się uwinąć do czasu jak kolejne młode będą gotowe do oddzielenia od rodziców (3-3,5 tyg.). Zapraszam do oglądania zdjęć: http://sdrv.ms/1bAKA92 Młodzież: http://youtu.be/wqFEXxW7uGc dnia Sob 11:10, 05 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz Bardzo ładne maluchy jestem pod wrażeniem a młode nie zapeszam widać które samce powodzenia nie ogłuchniesz tam z żoną? Już się przyzwyczailiśmy, ale jak goście przychodzą to mają ciężko Superowe moje gratulacje:-) Pozdrowionka dla całej Rodzinki Fajna galeria i piękne ptaki Co tam w ptaszarni ? Wszystko dobrze, kończę już lęgi. Niestety brakuje mi czasu na odwiedzanie forum przez budowę woliery, na szczęście niebawem koniec, zostało tylko zaimpregnować i założyć siatkę. To ja czekam na zdjęcia gotowej woliery hehe Zdjęcia woilery koniecznie : Nie mogę się powstrzymać i pochwale się chociaż jednym zdjęciem z daleka Zostało wykończenie, wyposażenie i wpuścić lokatorów Ładniutka ta wolierka A ileż będzie mieszkańców? Ciekawe jak u kanarków z hałasem, ja mam 4 Nimfy, 2 mewki i jednego kanarka, a wcale nie mam hałasu. Mało się odzywają te moje ptice. Jak ja marzę o tym, by one się darły... O wow! Ptasia willa! a to nie jest domek letni dla ludzi czasem? ale wypas Ale cudo ! nie mogą się moje oczy nacieszyć a to nie jest domek letni dla ludzi czasem? ale wypas Wiesz, zastanawiam się cały czas czy nie zmienić przeznaczenia tego obiektu super wolierka Mnie przypomina kurnik ale zaadoptował by wolierkę dla drobnicy i będą miały super warunki, szczególnie młodzież na okres wzrostu i rozwoju układu mięśniowego, super sprawa. BreederGoulda Chyba kurnika żeś na łoczy nie widzioł BreederGoulda Chyba kurnika żeś na łoczy nie widzioł To na co jest ta otwierana klapa w prawym dolnym rogu? Może źle to napisałem nie kurnik a wolierka dla drobiu takie schowanko jak leje deszcz. prawym dolnym rogu - jest to przeznaczenie na sprzątanie całe odchody wędrują tam i łatwiej jest utrzymać czystość wolierze tak mi się obiło o uszy @BreederGoulda Jak kury przyjdą od sąsiada to podczas deszczu mogą się schować pod wolierą. Nie wiem czemu tobie przypomina moja woliera kurnik, może w twoich stronach buduje się inne, ale ja mam 5km do morza i 100m do lasu. Woliera musi być solidna i porządnie osłaniać ptaki od wiatru i dzikich zwierząt. dnia Czw 15:15, 12 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz Nie wiem czemu tobie przypomina moja woliera kurnik, może w twoich stronach buduje się inne, ale ja mam 5km do morza i 100m do lasu. Woliera musi być solidna i porządnie osłaniać ptaki od wiatru i dzikich zwierząt. No u mnie w centrum Polski takie woliery widziałem a ta klapa/drzwiczki w prawym dolnym rogu właśnie służy jako wejście i wyjście dla drobiu szczególnie ozdobnego. Może dlatego mnie to zmyliło. Co do solidności wykonania nic tutaj nie można zarzucić, wygląda naprawdę ładnie i z pewnością ptaki będą miały w niej super warunki. Ptaszki na wybiegu, zdjęcia miały być 2 tyg. temu, ale jakoś nie miałem siły. Lepiej później niż wcale dnia Wto 19:11, 01 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz jestem pod wrażeniem Woooow, toż to istny ptasi raj! Absolutnie, niesamowie gratulacje, super lokum Nooo Elegancko tam mają ! super woliera, świetny pomysł, oraz śliczne ptaszki gratuluję przychówku Muszę to napisać - jak ty masz tam zielono.... i ptaszki na tym tle pięknie się prezentują Dla mnie jest zieleni za mało, muszę trochę iglaków i żywotników nawsadzać w okół, uwielbiam zapach drzew iglastych Zapraszam też na FP https://www.facebook.com/gniazdowo Gratulacje . Naprawdę ładne wykonanie, dużo miejsca... Widać że hodowla się rozwija. Co do iglaków, nie wiem jak ptaki znoszą zapach drzew iglastych i żywicę (jeśli miałyby mieć kontakt z iglakami). Nie lepiej jakieś drzewka owocowe? dnia Sob 11:31, 05 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz Świerka podobno można, jałowca nie polecam, bywa trujący - cytat z wikip.: Zatrucia jałowcem u ludzi są rzadkie, ale zdarzają się w przypadku przedawkowania szyszkojagód lub preparatów z jałowca podczas leczenia, zażywanych w celach poronnych lub w przypadku dzieci zjadających szyszkojagody. Główne objawy toksyczne dotyczą nerek i dróg moczowych – są to bóle, krwiomocz, wielomocz i białkomocz. Nastąpić może przyśpieszenie czynności serca, oddechu i perystaltyki jelit. U ciężarnych wystąpić mogą kurcze macicy i krwawienia z niej, ale dość rzadko dochodzi do poronienia. Przy stosowaniu powierzchniowym olejek jałowca może spowodować dermatozy przejawiające się pieczeniem i zaczerwienieniem, pęcherzami i obrzękiem. W przypadku zwierząt jałowiec najsilniej toksycznie działa na konie i kozy. Powoduje stany zapalne przewodu pokarmowego, uszkadza nerki, czasem ośrodkowy układ nerwowy i wywołuje poronienia. Do zatruć dochodzi jednak rzadko. podobno tuja też nie jest za dobra Roślina trująca Liście żywotnika olbrzymiego są trujące Młode liście, pędy żywotników są silnie trujące nawet dla człowieka, dlatego zdecydowałem się na świerki lub sosny. dnia Wto 14:44, 08 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy Troszkę Ci zmieniłam i porobiłam odstępy pomiędzy zdjęciami-dopiero teraz widzę, jakie masz piękne kanarki! Chyba tegoroczna młodzież? W takich warunkach muszą się super rozwijać... Jeżeli będziesz już wiedział, czy jakieś ptaszki masz na sprzedaż, daj znać, mam "deficyt na samce", a w tym roku moje samice dosłownie mają szał lęgowy... Widzę, że masz i zeberki. Może pochwalisz się i nimi? (Sama od tego roku zajęłam się od nowa ich hodowlą, i jak na razie mam złożone 4 pewne pary i 4 ptaki z których jedna chyba się "dogra", ale dwie pozostałe jakoś się sobą nie interesują...). Tak, większość to tegoroczne młode, część już by się nadawała, aby znaleźć im nowy dom. Zeberki są od robienia hałasu w wolierze obecnie mam wewnątrz 2 parki. Jedna z nich jest już leciwa i młodych po nich nie będzie, druga z kolei mała już 2 lęg w odstępie 3mc, ale za każdym razem zabijają młode tuż po wykluciu... nie wiem dla czego. Od wczoraj mam kolejnych 5 par Zeber, prawie same beże część zostaje u mnie resztę zabiera sąsiad. EDIT: Zeberki wstawiłem tutaj https://www.facebook.com/gniazdowo dnia Śro 17:28, 16 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz LeeOne, jak Twoje zeberki? (I kanarki- chociaż je widziałam na FB i pisałam że tylko pozazdrościć-zwłaszcza tych fiorino...). Dopiero teraz przeczytałam, że Twoja parka zabija młode po wykluciu. Też kiedyś to przeżyłam. Wróciłam ze szkoły, a młode leżały na dnie kuwety w klatce powyrzucane z gniazda-ale nie wiem, czy dorosłe wyrzuciły je jak żyły, czy po śmierci (wtedy miałam chyba 4 maluchy). Podobną sytuację miałam terz- dorosłe ptaki wyrzuciły martwe pisklę na dno klatki. Dlatego się zastanawiam, czy nie taka była kolej rzeczy (to moje pisklę najprawdopodobniej było na coś chore- w sumie były 2 pisklaki i 2 jeszcze zalężone jaja-pisałam o tym w wątku chorobowym zeberek). Jakie masz plany hodowlane na przyszły rok? Moja parka "kanibali morderców" - tak je nazywamy z żoną, dosłownie zjadają młode tuż po wykluciu. Próbowałem już oddzielać samca i to samo. W końcu odpuściłem i w miarę możliwości zabieram im jajka i podkładam innej parze. W ten sposób udało mi się dochować tylko 3 młodych z tej pary. Przygotowania do przyszłego sezonu już trwają. Obecnie przygotowuje 7 samców, na więcej obecnie nie mam miejsca. W tym roku nastawiam się na czerwone, czarno-czerwone, ewentualnie mozajkę, ale nie mam jeszcze samca do pary. Bliżej lata będę próbował też z bastardami. Reszta wyjdzie w praniu Jak dobrze pójdzie to na przełomie czerwca-sierpnia będzie już stała kolejna część ptaszarni. W sumie ma wynosić ok 25m2. W tym 9m2 już stoi woliera, rozbudowa obejmuje 15m2 pomieszczenie hodowlane. W przyszłości dobuduję wolierę letnia o pow. ok 10m2. Planów na przyszłe lata jest dużo. Co ciekawe mam w wolierze 6 dniowego młodego zeberek, trzyma się dziarsko pomimo mrozów. Mam nadzieję, że to już ostatnie młode zeberek w tym roku, bo już się ich narobiło prawie 40, a są 4 płodne pary. dnia Śro 9:23, 10 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz ďťż

Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL

Pyza na polskich drĂłĹźkach