Kraina jutra / Tomorrowland

ďťż




	Pyza na polskich drĂłĹźkach Kraina lodu / Frozen Na skraju jutra / Edge of Tomorrow Ewolucja planety maĹp / Dawn of the Planet of the Apes Sterydy rapidexon, katosal, witamina B1 Cosmopolis Kamieniecka Kolejka WÄskotorowa ZEBRANIE RODZICĂW W SPRAWIE OBOZU LÄgi-zapytanie Jedno pytanie DzieĹ dobry, czeĹÄ i czoĹem ;)	Pyza na polskich drĂłĹźkach Opis: Dwoje bohaterów: uznany w dzieciństwie za geniusza, a obecnie rozczarowany życiem Frank oraz inteligentna nastolatka przepełniona zamiłowaniem do nauki Casey, wyrusza na niebezpieczną misję, której celem jest odkrycie tajemnicy miejsca zagubionego w czasie i przestrzeni, znanego jako "Kraina jutra". [opis dystrybutora kino Kolejna wielka produkcja starająca się celować w jak najszerszą publikę, co kończy się ze średnim rezultatem. Użyto mnóstwo klisz, ale zamiast użyć ich z rozmysłem klasyczne motywy filmowe zostały tylko powielone. Całość przeplata niezwykle mało wyrafinowany humor. Efekty specjalne dominują i przykrywają średniej jakości scenariusz. Historia zbyt mocno skondensowana, by wpasować się w ramy czasowe co zostawia wiele do życzenia. Pierwsza połowa filmu zdecydowanie lepsza od drugiej (byłbym w stanie dać 7/10, ale potem spadło do 5). Na plus można zapisać 2 silne bohaterki i mocny przekaz (choć przedstawiony w strasznie prosty sposób). Bardzo ciekawa wizja miasta przyszłości Dobre kino familijne, wiek 10+. Obejrzeć z dorastającymi dziećmi, ku pokrzepieniu serc. To rzadkie uczucie, zasiadam na sali kinowej, zaraz zacznie się blockbuster zrobiony za prawie 200 milionów dolarów, a ja w zasadzie niczego o nim nie wiem. Niby były jakieś zwiastuny, plakaty, artykuły, kampania promocyjna, ale jakimś cudem nie zdradzono w niej połowy filmu. Shiiiiit, w zasadzie to oprócz ogólników, nie zdradzono niczego. Mija kilka minut, kilkanaście, kilkadziesiąt, a przede mną dalej nie odsłonięto wszystkich kart, mogę się domyślać dokąd to wszystko zmierza, ale nie mam pewności. Przyjemne uczucie. Brad Bird przygotował dla widza wiele niespodzianek wizualnych i fabularnych. Największą z nich jest to, że dział marketingu powstrzymał się od pokazywania ich w zwiastunach. Abstrahując jednak od tego, jest to przede wszystkim fajne kino przygodowe, dzieje się dużo, pokazano to nienagannie, jest zabawnie, interesująco, a chwilami nawet odrobinę ekscytująco i nie brakuje scen, które zostają z widzem na dłużej. Jest to film bardzo disneyowski, pokrzepiający serce, optymistyczny, nieco naiwny, ale nie infantylny. Nieco tylko słabuje w finale, gdy już wszystko wiemy, nie ma już więcej zagadek do odkrycia, niespodzianek do zaliczenia i całość sprowadza się do pokonania tego Wielkiego Złego, który jest tak naprawdę Po Prostu Trochę Zły, to emocje opadają i do napisów końcowych docieramy głównie siłą rozpędu. Byłem z dzieciakami wczoraj trochę przez pomyłkę bo pomyliliśmy godziny i spóźniliśmy się na Awendżersów. Film słaby jak rozcieńczony kisiel. Zawiły i pozbawiony logiki, a stosowane skróty nie pozwalały widzowi wejść w akcję. Dodatkowo nieco duszny klimat miłości starucha Clooneya do 11-letniej androidki nieco zaskakiwał. Zmarnowany czas. Ujmę to tak: Nie jest zły , ale spodziewałam się trochę czegoś innego. Sama oprawa graficzna filmu jest godna podziwu , efekty specjalne, muzyka pasują idealnie. Jednakże na początku filmu trochę trudno było pomieszać się w fabule. Oczywiście nie mówię , że fabuła jest zła - jest typowo disney-owska. Żeby nie spoilerować powiem tylko , że mniej więcej w 3/4 filmu akcja obraca się o 360 stopni. Fabuła mówi najpierw o marzeniach - a potem o tym , że niewiele osób w ogóle chce cokolwiek zrobić żeby je spełnić. Co do obsady aktorskiej - nie mam się do czego przyczepić. Trochę irytowała mnie ta cała Casey, tym ciągłym niedowierzaniem - i powiedzmy sobie szczerze - jej dialogi też pozostawały wiele do życzenia , ale nie obwiniam o to Britt , bo wiem , że to po prostu rola którą musiała właśnie tak zagrać. O dziwo dubbing jest bardzo dobry , tłumaczenie dobre , głosy też odpowiednio dobrane do postaci. Co do Georg'a - był N I E S A M O W I T Y. Z jednej strony - mroczny i smutny , a z drugiej - pełen nadziei. Wiele osób myśli , że to kolejna zwykła produkcja disney'a - bo tak jest. Ale czy właśnie nie za to tak bardzo lubimy produkcje tej wytwórni? Czy moim zdaniem warto wybrać się do kina ? Jeżeli chcecie się odstresować i pójść na fajny film przygodowy gorąco polecam ďťż

Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL

Pyza na polskich drĂłĹźkach