ďťż
Pyza na polskich dróşkach
co zrobić: wyrzuciłam jajka samiczki po 20 dniach i co dalej
Wygląd brzucha samiczki przed zniesieniem jaja
prosze o rade , czy kanarek moze byc za stary dla samiczki ?
porada-samiczka dużo je, śpi, mało aktywna
zginęła samiczka - zostały cztery 8-dniowe młode..
chora samiczka 2 latka gloster - PROSZĘ O POMOC
Samiczka wygryza pióra, brak piór na grzbiecie
samiczka kanarka śpiewa podobnie do samca:)
kupie samiczke glostera consort żółta
Zapasiona samiczka czy może inny problem

Pyza na polskich dróşkach

moja samiczka tez od jakis 2 ni jest bardzo ospala.Dzis zdarzylo jej sie zasnac na stole. Ogolnie kupki ma w miare normalne , ale i tak sie martwie. Co jej jest? Czy to chwilowe? Nie wydaje zadnych niepokojacych dzwiekow tylko jest ospala


Normalne to raczej nie jest ...
Czym karmisz samiczkę? Może ma zbyt dużo białka?
Jakie są odchody?
Wiem, ze nie jest i dlatego sie martwie.
Moja Tosiulka je normalna karme dla kanarkow, dostaje kapuste pekinska ( ktora barzdo lubi), nie je w ogole zadnej salaty( nie lubi), od czasu do czasu je ogorki, marchewke , jabluszka i specjalne ciatska dla kanarkow. Moze podac jej cos jeszce? Jak jej sie nie poprawi to mysle ze wybierzemy sie z nia do pani weterynarza.
Odchody sa normalne( bez zadnych zmian od normy). Nie smierdza itp

dostaje kapuste pekinska ( ktora barzdo lubi), nie je w ogole zadnej salaty( nie lubi), od czasu do czasu je ogorki, marchewke ,
Z podawaniem kapusty wiąże się pewne ryzyko- może powodować wzdęcia.
Proponuję od teraz ograniczyć dietę samiczki do samego ziarna- wygląda na to, że się czymś struła... Do picia możesz łagodzącą podać napar z rumianku zamiast wody. Jeżeli w ciągu weekendu się nie poprawi, nie czekaj i leć do weterynarza.

Zerknęłam jeszcze do książki "Nasz polski kanarek" i tam zalecane jest przy zatruciach podawanie oprócz ziarna również sucharów, podkreśla się że nie wolno podawać zieleniny i pokarmów jajecznych.
Woda przegotowana, lub osłodzony miodem rumianek.
Brzuch ptaka można smarować smalcem wieprzowym (a nawet trzeba).
Powinno się też codziennie czyścić klatkę.

źródło: K.J.Jankowski "Nasz polski kanarek"; dnia Pią 19:31, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz


Chiara bardzo Ci dziekuje za szybka odpowiedz. Podam jej tez jutro napar z rumianku i zobaczymy jak do poniedzialku bedzie sie czula.
Na pewno polece. Tak sie o nia martwie...
Przeczytaj jeszcze to, co dopisałam.

I N.M.Z.C. Ważne żeby kanarek wyzdrowiał.
Chiara jeszcze raz dziekuje. Tak bardzo kocham moja kanarkowa Tosie ze zrobie wzsystko aby wrocila do zdrowia
Juventuska, jak dzisiaj się czuje samiczka? Jest od wczoraj na diecie?
Chiara w poludnie moja kanarkowa Tosia odeszla w otoczeniu calej naszej ludzkiej rodziny.Peklo mi serduszko.Tak bardzo ja kochalam.Na diecie byla od wczoraj ale nie udalo nam sie jej uratowac
pograzona w smutku Juventuska
Juventuska, tak strasznie mi przykro ... Wiem jak bardzo cieszyłaś się że masz Tosię... Była śliczną samiczką.

Daj sobie troszkę czasu i może pomyśl o następczyni Tosi? Nie poddawaj się, niestety- takie rzeczy się zdarzają, kanarki są bardzo wrażliwe. (Ja sama w ostatnim czasie straciłam 4 ptaszki ...).

Trzymaj się cieplutko
Mi tez jest bardzo przykro. Byla takim kochanym, spokojnym, dobrym i ciekawskim ptaszkiem. Bardzo sie cieszylam majac ja w rodzinie.
Tosia byla moim piatym zyciowym kanarkiem. Wiem, ze miala u nas dobrze. Moj tata co rano spiewal jej piosenki. Byla bardzo przez nasz kochana i jestem wdzieczna , ze moglismy byc dla niej rodzina w ciagu tego niedlugiego czasu.
Przykro mi z powodu utraty przez Ciebie tych 4 ptaszkow. wiem jak to boli. Kazdy z nich jest indywidualnoscia.
Tez sie cieplutko trzymaj
Dziękuję... Ja na pociechę mam na szczęście jeszcze kilka ptaszków- myślałaś o tym? Oczywiście każdy ptaszek jest inny, o czym za pewne wiesz- w końcu nie jest to Twoja pierwsza samiczka. Ale ja np nie wyobrażam sobie teraz że mogłabym już wcale nie mieć kanarków- odkąd w styczniu po kilkuletniej przerwie znów się nimi zajęłam...
to byla moja pierwsza kanarkowa.wczesniej mialam panow dlatego tak czesto pytalam o rady w kwestii mojej pirrzastej kobiety. dzis spedzilam czas w sklepie ze zwierzatkami i je sobie obserwowalam. wierze ze moja Tosia chcialaby abym jeszcze kogos pokochals. te ptaszki sa takie kochane
Też wierzę, że nasze zwierzaki, kiedy już nas opuszczą, nie chcą, abyśmy cierpieli... Tobie też łatwiej będzie uporać się z żałobą po Tosi, mając skrzydlatego przyjaciela u boku... Będziesz sama wiedziała, kiedy nadejdzie ten czas- zawsze tak jest (przynajmniej u mnie).
Trzymaj się, Tosia już się nie męczy, lata za Tęczowym Mostem szczęśliwa i wolna z innymi kanarkami i naszymi zwierzakami- i czekają na nas...
Dokladnie Chiaro. Moja Tosia ma juz w swojej kanarkowej bandzie 4 kolegow.
Tak bez niej cicho i pusto. Dzieki mamie jest z nami teraz Tosiek. Caly czas tesknie za Tosia, ale jakos tak w glebi czuje ze to ona mi go zeslala abym nie cierpiala...
Wow! Masz kochaną Mamę... Z czasem pokochasz Tośka, daj mu i sobie czas... Pochwalisz się nim w galerii?
pochwale


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.