Spanie na dnie klatki i rzadkie latanie?

ďťż




	Pyza na polskich drĂłĹźkach Jak wyciszyć samice która ciągle niesie jaja na dno klatki reakcja kanarka na próbę wyniesienia klatki na balkon Prosba o ocene klatki nowego mieszkańca domu. Co na dół klatki dla chorego kanarka, w czym jedzenie? Kanarek obgryza farbę z klatki Kanarek skubie pręty klatki Klatki, Woliery i ich wyposażenie Czyszczenie klatki, a oswajanie ? Wymiary klatki wystawowej ? Przesiadywanie na dole klatki	Pyza na polskich drĂłĹźkach Witam. Mój kanarek śpi na samym dnie klatki. Parę dni temu wszystko było ok. przedwczoraj zasnął raz, ale myślałem, że to ze zmęczenia lub coś takiego. Gdy go wypuściłem mniej więcej w południe, to prawie wogóle nie latał i chciał zasnąć w zakamarkach. Proszę o pomoc, martwię się o Cookiego Napewno to zła oznaka, że kanarek śpi na dnie klatki. Ciężko stwierdzić co mu dolega na odległość- może to chwilwa niedyspozycja. Ma jakieś wysięki z nosa, oczu? Ciężko oddycha? Jaki kał? Je normalnie? Podaj wiecej szczegołów Normalnie je, nie ma żadnych wycieków, oddycha normalnie, kał... nie wiem czy to kał ale zauważyłem czerwone glutowate coś przy klatce, możliwe, że to kał. dziwne, bo na Twoim filmiku wydaje się on być bardzo żywym kanarkiem. ... a może zjadł coś innego niż zwykle ? a może skubnął podczas lotów po pokoju jakies rosliny ? A, jak go złapiesz i przyłożysz do ucha, to słychać jakieś świsty? Nie mam roslin w pokoju... filmik jest z jego drugiego dnia w moim domu... rozumiem, że film z drugiego dnia. ale z tego co pamiętam, masz go w sumie parę dni - zatem taki stan jest niepokojący - z żywego, na tak apatyczne zachowanie ? napewno coś jest na rzeczy... trudno to określić w wyniku klikania, nie widząc pacjenta... obserwuj go, jednak jestem zdania, że gdyby mu sie nie poprawiło do rana, idź z nim do lek.wet. - najlepiej gdybyś miał dostęp do sepcjalisty od ptaków. Już na filmiku, nie podobał mi się jego kolor kloaki. Wyglądało, to na rozwolnienie, ale Ty napisałeś, że ma w tym miejscu brązowe piórka, może jednak ma rozwolnienie? Zamiast piasku na dnie klatki, daj czyste kartki, będziesz widział dokładnie co się z kupą dzieje. Krzysiek ma rację, jak jutro będzie z rana to samo, trzeba iść do weterynarza. Ok, dam kartki, znowu miał kąpiel, nadal tam są takie piórka... dziś rano go wypusciłem... był bardzo żwawy wszędzie zaglądał... dałem mu trochę, dosłownie dno łyżeczki mieszanki jajecznej... i lepiej się poczuł... polatał z jednego do drugiego miejsca i poszedł do klatki. W klatce jest bardzo żwawy, je lata itd. Jedynie poza klatką "traci siły". Może się czegoś boi? Pies nie zaglądał do mojego pokoju od paru dni, a z chomikiem to tacy kumple... Naprawde nie wiem... hej Sebastian, może nie jest dobrze wyćwiczony. Ktoś z moich znajomych miał podobnie, w klatce kanarek pełen energii, a poza nią opadał z sił mimo, że bardzo chciał fruwać poza klatką - powodem najprawdopodobniej był to, że wcześniej nigdy nie fruwał poza klatką, nie ćwiczył w fruwarce, był od wyjścia z jajka poprostu trzymany w malej klatce. dnia Sob 8:14, 06 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz No... ale wcześniej latał w tą i z powrotem wszędzie... Zatem obserwuj go nadal. chyba na tym etapie to jedyne co możesz zrobić. Pomyślałam jeszcze, że jak się pierzy, to może jakaś lotka wypadła i nie potrafi równowagi złapać ? Co, o tym myślicie? Nie wiem... jest teraz bardzo żwawy, lata w klatce gdzie popadnie, ale jak wypuszczam go, to prawie wogóle nie lata... skacze po podłodze, a jak ma latać, to albo wrócić do klatki, albo dam mu wysoko kawałek herbatnika. Zatem może nie wypuszczaj go, zapewne jest to dla niego męczące, a trenowanie go poprzez dawanie wysoko herbatników...... uważam za bezsensowny pomysł - niech zostanie kanariem stricte klatkowym. Przyjrzałem się jego oczom i ukazało się to Filmik dnia Sob 15:21, 06 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz Cookie zdechł nie wiem od czego, możecie powiedzieć jak? Strasznie Ci współczuje, był u Ciebie krótko więc to pewnie nie miało związku z pobytem u Ciebie. Widocznie był ze złej hodowli Dzięki.. zbyt bardzo się do niego przywiązałem, nie moge teraz się uspokoić... SbSK - b. mi przykro przykra wiadomość że kanarek odszedł natomiast czerwone oczy u kanarka inaczej mówi się IWOR to nie jest przyczyna tych oczu po prostu kanarek był już chory jak go kopiłaś Bardzo mi przykro Przykro mi Dzięki... za miesiąc pomyśle nad nowym kanarkiem, chyba pojade do jakiegoś większego miasta i kupie od hodowcy... Kupuj jak najszybciej Kiedy mi zdechł kanarek kilku dni wytrzymać bez niego nie mogłem. Może ktoś w forum mieszka blisko Ciebie i ma kanarka na sprzedaż. Wiesz jak to jest szczegolnie od hodowcy ktorego nie znasz a jemu zalezy na kasie to pcha do sprzedazy nawet chore ptaki. Pamiętajmy że te w sklepach zoo też są od hodowców ( w wiekszości hodowlane odpady) Poszukaj po znajomych, albo po hodowcach ktorzy robią to z sercem i mają wiedze, na forum napewno ktoś sie znajdzie Przykro mi bardzo, mam nadzieję, że uda Ci się szybko kupić innego i będzie fajny. Jeżeli mieszkasz blisko Katowic to zapraszam ďťż

Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL

Pyza na polskich drĂłĹźkach