X
ďťż
Pyza na polskich dróşkach
 Dziennik panny służącej / Journal d'une femme de chambre
Dzień Brytyjski - Szkoła w Tyczynie 12 czerwca
Kanarek stoi na jednej nodze w dzień
jaja-wyleg lada dzien-co dalej?
jajka -lada dzien wyklucie co dalej?
2 czerwca, Międzynarodowy Dzień Spółdzielczości - Bulwary
Międzynarodowy Dzień Tańca, 28 kwietnia
13-ty dzień / The 13th Day
Dzień Dobry TV / Morning Glory
DZIEŃ BABCI I DZIADKA

Pyza na polskich dróşkach

dzisiaj o ok. 12:40 zauważyłam, że samczy po prostu... śpi. Nie wiem co mam o tym myśleć...Może wynikać to ze strasznego zmęczenia?

bardzo proszę o odpowiedzi
pozdrawiam


Tak szczerze mówiąc- niestety nie wygląda mi to na normalne zachowanie ... Kanarki kiedy zmęczą się np lataniem po pokoju nie odsypiają tego, ale po prostu odpoczywają.
Może być też inna przyczyna zachowania kanarka (oczywiście oprócz pierwszego co mi przyszło na myśl- jest to niestety choroba kanarka ...)- chodzi o zaburzenie rytmu dnia/nocy- wtedy czasami zdarza się, że ptaki podsypiają o nietypowych godzinach, choć jest to rzadka sytuacja.

Zwróć uwagę na kilka rzeczy:
-czy śpiąc (zarówno w dzień, jak i w nocy) siedzi na jednej nodze, czy na dwóch?
-czy ostatnio coś się zmieniło w jego dotychczasowym życiu? (zmiana miejsca gdzie stoi klatka, większa aktywność, pierzenie)
-czy poza tym spaniem ptaszek nie wykazuje żadnych oznak chorobowych?
-piszesz że spał ok. 12 w południe- jak długo to trwało? Czy po obudzeniu zachowywał się normalnie, był aktywny?
-czy kanarek ma apetyt?

Proszę, napisz co zaobserwowałaś, obawiam się, że Twój ptaszek może potrzebować pomocy, a jakiej, w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, znając tak mało faktów.
Trzymaj się, mam nadzieję że to fałszywy alarm.
No więc klatka z kanarkiem szczerze mówiąc została troszkę przesunięta (może gdzieś tak o 30 cm lub trochę więcej) od ściany ( wcześniej była w rogu),
ale jakoś było im tam za jasno i znów przesunęłam w poprzednie miejsce. Wiem postąpiłam bezmyślnie, ale wydawało mi się, że będzie kanarkom wtedy
lepiej...

Oprócz tego co napisałam wcześniej nie ma żadnych innych zmian (jeśli by się coś zmieniło od razu wspomnę w wątku), cały czas skacze po klatce i
już się ugania za samiczką (nie wiem, czy chce już przystąpić do kolejnego lęgu, chyba na to wygląda), je z wilczym apetytem, pije, karmi młode i samiczkę.

Co do spania...Jak weszłam do pokoju to on już spał (ok.12:45), bardzo się przestraszyłam i od razu napisałam na forum co zaszło...(12:49). A jak
potem weszłam z powrotem do pokoju on już się obudził.

Od razu chciałam zwrócić uwagę, iż zegar na forum jest zle ustawiony ( idzie o godzinę wcześniej)

Mam nadzieję, że wspólne rozwiążemy mój problem ( z pozytywnym zakończeniem oczywiście).
Dziękuję za uwagę o zegarze- poprawię to (nawet nie zauważyłam ).

Teraz, kiedy tak opisałaś sytuację, jakoś mniej groźnie to wygląda... Jednak zapytam jeszcze- czy kanarek spał z główką pod skrzydłem czy tylko drzemał z zamkniętymi oczami? Właściwie doszłam do wniosku że może ptaszek być zmęczony wychowywaniem młodych i ucinać sobie drzemki, jednak jak pisałam- nie spotkałam się ze snem "w kulkę" zdrowego kanarka w ciągu dnia. Pamiętam jednak o chorej prawdopodobnie nóżce Twojego ptaszka. Mogła być to reakcja na ból- sen. Moim zdaniem powinnaś jak najszybciej zdiagnozować dlaczego kanarek chowa tę nogę (mnie przychodzi do głowy odparzenie które mogło spowodować stan zapalny). Inaczej możemy jedynie wymyślać inne powody, a jedna przyczyna która na pewno pogarsza komfort życia ptaszka to właśnie chora noga... Na początek radzę Ci wymienić wszystkie plastikowe żerdki na naturalne, drewniane. Skuteczna kuracja (o której już pisałam) to owinięcie żerdek ligniną nasączoną Rivanolem- nie tylko na odparzenia, lek ten działa odkażającą i dezynfekującą. Tak więc jeżeli kanarek ma stan zapalny- polecam (pewnym utrudnieniem są tu młode które trzeba by oddzielić od ojca na czas kuracji).


Dziś ok 11:30 też spał ! I tak jak wczoraj ze schowanym pod skrzydła dzióbkiem (czyli tak jak w nocy). Ale dzisiaj spał do tego na dnie klatki i jak weszłam od razu się obudził.
A może jest to skutkiem ubocznym maku?
No nie, mak to inna bajka... Ten powodujący senność- lekarski, czyli mający biało-fioletowe kwiaty, to mak zawierający tzw. opiaty, czyli składnik wielu narkotyków. Szczerze mówiąc mak spożywczy to chyba ten sam mak (te czerwone są nieszkodliwe) ale pewności nie mam który z tych gatunków jest w ptasiej mieszance. Z resztą dotąd nie spotkałam się z taką reakcją na mak, który przecież podawany jest nawet pisklętom...

Spanie na dnie klatki to niepokojący objaw . Innych objawów nie zauważyłaś. Może karmiąc pisklęta po prostu ptak nie dojada i słabnie (może się to wydać głupie, ale...)? Spróbuj dawać większe dawki karmy- ja przy 3-ech pisklakach 3-tygodniowych daję dwa razy tyle karmy co normalnie.
Dudzia (Dudek okazał się Dudzią ) również ucina sobie takie drzemki. Po prostu śpi w dzień jak w nocy. I tak sobie myślę, czy to nie jest przypadkiem objaw otyłości ( ostatnio jak ja złapałam i zajrzałam na brzuszek był wyraźnie żółty co znaczy, że ma za dużo tłuszczyku). Może powinnaś sprawdzić brzuszek Twojego kanarka? wersja Chiary też jest bardzo prawdopodobna, ptak, gdy karmi młode i jeszcze partnerkę może się osłabić.
Ptasia21, jeżeli rzeczywiście Dudek jest samiczką, to taka warstwa tłuszczyku na brzuszku jest wskazana. Samiczki powinny mieć troszkę okrąglejsze kształty- oczywiście bez przesady.

Martyna29, może trochę przesadziłam Dzisiaj zauważyłam, że mój kanarek też w południe sobie uciął drzemkę- podejrzewam że to przez upały...
Raczej za chudy nie jest...Dopuszczam jednak wersje Ptasi21 może być troszkę za bardzo podtuczony, chyba najada się za dużo jajka.
Oj, zapaliło mi się czerwone światełko
Z jakiem musisz BARDZO uważać. Ja przez dawanie zbyt dużych ilości jajka straciłam samiczkę... Nazywa się to przebiałkowaniem organizmu. Objawy były takie że była apatyczna, miała śluzowate odchody (myślałam że to po jajku, za późno się dowiedziałam że przesadziłam).

Odstaw jajko na jakiś czas. Zamiast tego możesz dogadzać ptaszkowi zielonkami, jabłkiem, kolbami z zoologa...
A to przypadkiem nie chodzi o samca, który karmi swoją rodzinę? Jeśli tak, to przecież jajko jest niezbędne dla młodych. Ale nie wiem czy to o tego samca chodzi.
Mnie też kiedyś raz też kanarek spał w dzień. Jak go wypościłam 2 raz to usiadł przy klatce i uciął sobie drzemkę nawet schował łepek pod skrzydełko ale kiedy chciałam się zbliżyć od razu się obudził i poleciał. Myślę że to jego reakcja na nowe otoczenie bo już później nie robił takich rzeczy. Po za tym w klatce w dzień też nie śpi.
Moje ptaki też czasem przysypiają w dzień. I moja papuga czasem tak się zachowuje i jak miałam młode to też okresy wzmożonej aktywności przeplatały się z odpoczynkiem. Jeżeli jest to krótki odpoczynek i potem ptak znów wraca do pełnej aktywności to moim zdaniem nie ma powodu do obaw. Ale jeśli ten sen jest dziwnie długi wtedy jest duży powód do niepokoju. Tak zachowywała się moja samica w dzień w którym padła.
Masz Beato rację- nienaturalny sen np. kiedy budzisz ptaszka, a on po chwili zasypia jakby nie miał siły egzystować, jest sygnałem alarmowym. Szczególnie jeśli trwa cały dzień. Ja również na skutek epidemii ( od września straciłam ponad połowę kanarków) wyczulona jestem na sen- co innego podsypianie w dzień np kiedy jest gorąco, a co innego gsdy ptak jest apatyczny i śpi non-stop .
Chiaro jeszcze raz mi przykro z powodu straty Twoich przyjaciol :'(
Pamietam,ze moim kanarkom od czasu do czasu zadrzylo sie spac w ciagu dnia, ale trwalo to krotko( zasypialy na okolo 5 minut) a potem znowu fikaly po klatce. Tosio tez tak czasem ma. Zdrzemnie sie ze 4 minuty i smiga po klatce.
Pikolo na szczęście odżył i już nie śpi w ciągu dnia- a już się bałam... Może- nie zapeszając- zła passa się skończyła?

W każdym razie- takie podsypianie w dzień powinno być pierwszą oznaką że może dziać się coś niedobrego- jak widać nie musi, ale lepiej dokładnie obejrzeć ptaszka- czy nie schudł, czy je normalnie, jak się wypróżnia. Później może być zbyt późno na jakiekolwiek leczenie... (jak z moją ostatnią młodziutką samiczką która przestała jeść, więc zrobiłam coś w rodzaju pasty i w strzykawce- insulinówce- próbowałam podać pastę do dziobka... Niestety- ptaszek był już tak słaby, że przy przełykaniu (a raczej przed- bo wszystko zostało w dziobku) zmarł mi na ręku- nie miał siły przełknąć jedzenia
Dobrze , ze Pikolo wraca do siebie.
To straszne jak ptasio umiera na rece :'(Tak mis ie smutno zrobilo. Chiaro mam nadzieje,że ptaszki, ktore Ci ocalały czuja sie dobrze

Dobrze , ze Pikolo wraca do siebie.
To straszne jak ptasio umiera na rece :'(Tak mis ie smutno zrobilo. Chiaro mam nadzieje,że ptaszki, ktore Ci ocalały czuja sie dobrze

To było bardzo przykre- do tego miałam poczucie winy, że być może przyspieszyłam śmierć tym przymusowym karmieniem . Ptaszek był tak słabiutki, odwodniony, skóra i kości pod piórkami- nie wiedziaqłam jak jej pomóc... Serduszko po prostu zaczęło zwalniać, aż stanęło.

Reszta ptaszków jak na razie dobrze- już nie mogę znieść myśli że straciłabym jeszcze któregoś z moich maluchów...

Martwi mnie tylko to, że Piko nie śpiewa- ale to chyba przez Rubiego- widzi go i dlatego. Spróbuję przestawić klatkę i zobaczymy...


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.