Tosiek

ďťż




	Pyza na polskich drĂłĹźkach 13.06 Tyczyn NAJLEPSZY ZAWODNIK ROKU 2011 rocznika 01/02 Grobowiec ĹwietlikĂłw / Hotaru no haka MikoĹajki w Akwarium 09.12 Wtorek Problemy z okiem i neurologiczne- co dalej? CzeĹÄ :) Dwa, czy trzy lÄgi? Karol, ktĂłry zostaĹ ĹwiÄtym Ĺťywienie amadyn wsp. przed lÄgami i w czasie wychowu mĹodych Oczyszczanie organizmu	Pyza na polskich drĂłĹźkach Dzieki mojej kochanej mamie mamy w domu Toska. Jak na razie ptasio jest troszke leniwy( mam na mysli latanie)- chyba nikt go nie wypuszczal i nieco grubiutki ale mega przytulalski i przyjacielski czym nas bardzo od pierwszego dnia zaskoczył. Tosiek u mojej mamy na glowie i u mnie Obecnie siedzi mi na bamboszu a z którego roku jest ten kanarek fotki ładne Tatanka nie wiem( musialabym sprawdzic) ale juz na pewno okolo roku ma. Ja mam go od wczoraj. Bardzo oswojona z niego istotka jest Glostery z natury są leniwe i niezbyt ruchliwe, zwłaszcza te z koronką... Ale ptaszek śliczny! Naprawdę przyjemnie ubarwiony! Powiem Ci że naprawdę trafił Ci się ufny ptaszek- nie wszystkie kanarki, nawet po próbach oswojenia, same przychodzą do człowieka... A glosterki osobiście kocham- mają taki fajny temperament- wesołe, grubiutkie (piszesz że jest troszkę za gruby- ale one powinny mieć taki lekko zaokrąglony kształt brzuszka). Ptasio bardzo mi się podoba:D Kubus i Chiara dziekuje za informacje - Tosiek jest lekko grubiutki ( no brzusio ma taki zaokraglony) i troszke lieniwy tez, ale totalna jest z niego przylepa. Obecnie od pol godziny siedzi mi na glowie i podziwia sbie mieszkanie. Kubo dziekuje za mile slowa. Chiaro no rzeczywiscie ptaszek jest ufny, lubi jak sie go caluje. Sam do nas przychodzi albo wlatuje. Lubi wzsystkich domownikow bez wyjatku i z wzajemnoscia. Dobrze ze nie musze sie martwic , ze on ma jaks nadwage o tego sie balam. Tosia byla w porownaniu do niego taka szczuplutka jak kanarkowa modelka. Mam tylko problem ztym, ze malucj jakos nie tyka ani kapusty ani marczewki. Ni wiem jak go do tego zachecic. Bylabym wdzieczna za jakas rade. Mysle, ze po prostu nigdy tego rodzaju pokarmu wczesniej nie jadl. jeszcze jedna fotka z dzisiaj - pomagal mi odpisywac na korespondencje i zalatwic wszystkie komputerowe zaleglosci. Ptaszek faktycznie bardzo ufny i ładny. Moje zeberki jak je pierwszy raz wypuściłam z klatki to też latały jak słonie Teraz się trochę wyćwiczyły we fruwaniu. Tak, jezeli chodzi o 'grubość' - wcale nie jest gruby, tylko jego wygląd wynika z gęstego i długiego upierzenia, charakterystycznego dla glosterów Kubo to tez dobrze bo balam sie jak go zobaczylam ze ma jaks nadwage, a teraz przynajmniej wiem ze to u niego normalne. Beatko jest bardzo ufny Lubi sie tulic co jest bardzo niezwykle i lubi sobie przebywac na cialach lokatorow( glowie , plecach, rekach, nogach, ramionach). No na razie lata jak Twoje zeberki na poczatku czyli"jak slon" ale tez mamy nadzieje ze sie wycwiczy Jeszcze kilka zdjec u mnie rano u taty na glowie i ponizej u mojej mamy( towarzyszyl jej podaczas przesadzania kwiatow i mycia naczyn) Oj Juventusko , musiałam się trochę napracować żeby zmniejszyć rozmiar zdjęć (standardowe dla for to 640 na 480 pikseli). Jeżeli "program z żabą" nie ma takiego rozmiaru, spróbuj z Tinypic.com. Pzdr. Chiara Hehe śliczny! Ale na przyszłość - mniejsze zdjęcia, bo rozsuwa stronę Edit: Kuba, zdjęcia poprawię.Chiara dzieki ok cos wymysle zeby byly mniejsze Jest cudny , uwielbiam Glostery nowe foty Toska Uploaded with ImageShack.us i po kapieli Uploaded with ImageShack.us Cudny chłopak Szkoda, że żaden z moich ptasiorków nie jest tak oswojony... dziekuje no ostanio troche wiecej lata sam na poczatku latal troche jak slon teraz idzie mu to na szczescie sprawniej. Wczoraj pol godziny spedzil na moci nogach, a potem na nogach mojej mamy Uwielbia buszowac w sypialni moich rodzicow No pięknie... ("Lata jak słoń"... ). Mam teraz przed oczami (no nie mogę...) takiego tłuścioszka, a przecież Tosiek wcale nie jest aż taki gruby- gloster musi być okrąglutki... (Chociaż z tym lataniem to faktycznie w porównaniu z innymi kanarkami jakoś glosterki najczęściej lądowały mi na ziemi ...). Ale taki ich urok- ja lubię okrąglutkie glostery- a np. wyszukaj sobie taką rasę jak Norwik- to dopiero "potężne" kanarki Ale mnie się baaardzo podobają . Użyłam sformułowania "lata jak słoń" wobec moich zeberek i dlatego Juwentuska potem za tym określeniem poszła. Zeberki to małe ptaki ale jak je pierwszy raz wypuściłam to latały tak ociężale,że nie wiedziałam co mam robić czy je łapać w locie czy co,że by się nie rozbiły Beata, ja Cię proszę...... Nie dość że wczoraj miałam przed oczami mega-grubego kanarka (przepraszam Tosia- zadziałała moja lekko wykręcona wyobraźnia) który biedny lata i zmienia się w słonika to już zeberkami mnie dobiłaś ... One są takie małe! (Na pocieszenie powiem Ci że są dwa typy budowy" buff"- właśnie grubsze i większe) i druga nazwa- "yellow" chyba, chociaż nie wiem czemu (ang. "żółty") to takie drobne ptaszki. A zeberki pewnie nie były wypuszczane... Chociaż moje glostery- niby z woliery- non-stop lądowały na ziemi, a Tito w ogóle nie chciał latać- jak łaskawie ruszył tyłek na dach klatki w celu kąpieli w promieniach słońca to był sukces ... Patentowany leniuszek z niego był... ale kochany. dnia Nie 16:22, 07 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz Też tak myślę,że nie były wypuszczane ale już jest lepiej. Bałam się,że będzie z nimi problem,że będą gdzieś latać po szafie albo,że gdzieś wpadną ale grzeczne są pod tym względem jak fruwają to trzymają się blisko klatek. Potem same do niej wlatują. Rubin jak jest z jakimś innym kanarkiem w klatce to wychodzi ale jak jest sam to nie chce. Chiaro tak jak napisala Beata okreslenia "lata jak slon" zapozyczylam sobie od niej bo idealnie okreslala poczatkowe umiejetnosci Tosia w tej dziedzinie. Obecnie sie chlopak rozlatal I juz mu daleko to sloniatka Od trzech dni cierpie na silne bole prawej czesci mojego ciala i Tosio jset dodatkowo kochany. Wpada do mnie do lozka. Siada na moich nogach albo podusi i mnie obserwuje jakby chcial powiedziec wszystko bedzie dobrze. W domu czuje sie juz barzdo pewnie. Wczoraj znowu sobie podrozowal na nas po mieszkaniu. Taki kochany z niego maluszek Uploaded with ImageShack.us Życzę Ci dużo zdrowia Juwentuska. dziękuje Beatko. Jutro ide do szpitala i mam nadzieję,ze szybko wykryją co mi jest. Tosiek niestety spedzi troche czasu sam ps Chiara nie wiem jak pomniejszyc to zdjecie Tosia na owocach. Pomozesz ? dziekuje dziękuje Beatko. Jutro ide do szpitala i mam nadzieję,ze szybko wykryją co mi jest. Tosiek niestety spedzi troche czasu sam ps Chiara nie wiem jak pomniejszyc to zdjecie Tosia na owocach. Pomozesz ? dziekuje Oj, przykro mi- oby Cię tam podleczyli- będę trzymać kciuki. Jak ja byłam w szpitalu, bardzo pomagała mi myśl o moich zwierzakach- że są w domu i czekają- nawet z terapeutą o tym rozmawiałam i podobno to pomaga ... (Pozytywne nastawienie itp). Będziemy czekać aż wrócisz do nas. Zdjęcie zaraz poprawię- a w wolnej chwili przeczytaj sobie w "Poradach" mój wątek "Jak wklejać zdjęcia" przy użyciu innego programu niż Ty używasz (osobiście uważam że jest łatwiejszy i oferuje więcej opcji)- wtedy bez problemu będziesz miała zdjęcie standardowe dla forum. (Oczywiście piszę to nie dla tego, że problemem jest dla mnie zmniejszyć zdjęcie, tylko żebyś wiedziała gdzie szukać takich wiadomości ). Jeszcze raz- dużo zdrówka P.S. Tak w ogóle- te dwa ostatnie zdjęcia są super ! Może chcesz dać je na konkurs? (W zw. z Twoją sytuacją napisz tylko czy chcesz- ja już skopiuję z wątku). dnia Śro 0:18, 10 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz Chiaro, Beatko bardzo dziekuje za cieple slowa. Jestem w domku Moj Tosio sie ostanio rozlatal i juz daleko mu to "latajacego slonika" hi hi Chiaro bardzo chetnie wezme udzial w konkursie i w imieniu Toska oraz swoim dziekuje za pomoc przy kopiowaniu zdjec. Moja siostra od wczoraj jest w Polsce wiec miala okazje poznac Tosia blizej- oczywiscie go pokochala Cieszę się że jesteś w domciu- mam nadzieję że czujesz się dobrze:). Co do konkursu- już założyłam wątek "edycja październikowa" ale zdjęcia do 10.11. możesz wysyłać do mnie na pw. Na wątku edycji wrześniowej trwa głosowanie- jeśli możesz, zajrzyj tam (link w moim podpisie) i zagłosuj- najlepsze zdjęcie będzie logiem (nie wiem- to się odmienia?) przez następny miesiąc. super. Na pewno sie zgloszę. Dziekuję za szczególowe informacje. wkrotce nowe zdjecia Tosia Tosio w calej okazalosci jedna z jego skrytek podczas zabawy w chowanego Juventuska, pilnuj proszę rozmiaru- prawidłowy dla for to 640480 pikseli (masz taką strzałkę tam gdzie jest napisane "Default"). Jeżeli będziesz miała problemy, napisz na pw. Chiara. nowe zdjecia Tosiulka Tosio w "Disneylandzie" taka jakby hustawka elegancik fajne foty widzę że Tosiulka ma u ciebie dobre warunki a ile ma lat tatanka, no staram mu sie zapewnic warunki jak najlepsze. Niestety nie wiem ile ma. U mnie jest od wrzesnia ale na nodze ma obrączkę na pewno jest coś tam napisane no ma, ale nie wiem niestety jak to zinterpretowac. Na razie nie mialam tez mozliwosci pelnego odczytu obraczki, ale jak maluszkowi bede pazurki przycinac to sprawdze dnia Wto 20:24, 27 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz Ty weź mi prześlij tego bałwana,bo my w tym roku organizujemy Mikołaja dla dzieci i do dekoracji sceny potrzebujemy właśnie bałwana he he żartuje oczywiście sami musimy go jakoś zrobić Ale twój Tosiulek jest cudowny! Fajnie masz,że jest tak z wami oswojony.Mam nadzieję,że moje też tak będą. Ale muszę przyznać fakt,że czasem mi zlatują na podłogę i są blisko,a zdarzyło się tak ze dwa razy,że Quick usiadł mi przy laptopie.Ale to słodkie było. Beatko zapytam Toska czy Ci balwanka udostepni Moze byc ciezko hi h TAngel moj Tosio ostatnio woli sam juz sobie polatac bez naszego udzialu ale na reke na szczescie wciaz siada , no chyba ze akurat nie ma ochoty Ostanio odkryl lampe i uwielbia sie pod nia albo nad nia wygrzewac. Maly wariat Bałwana już zrobił mój brat A dzieląc się moją radością dzisiaj Goofii usiadł mi na głowie Siedziałam przed komputerem na nic więcej nie zwracałam uwagi i nagle poczułam na głowie jakieś dwie małe łapki To oznaka jego zaufania.Ale jak były małe brałam je na ręce,głaskałam po tych małych łepkach,teraz też krzywdy im nie robię,mówię do nich i to procentuje (to młody z mojego lęgu). No cóż jeśli tak chce,to niech będzie. Pozdrowienia od moich kanarków i ode mnie. Beatko to super. Moj ostanio jakos mniej czasu na nas spedza i woli sa odkrywac miejsca w pokoju:-) na wiewiorce wsrod kwiatow, ktorych na szczescie nie je Widzę,że się nawet z wiewiórką zaprzyjaźnił. To zdjęcie mi się najbardziej podoba. Beato stra sie nawiazywac nowe znajomosci Nowe fotki Tosi Uploaded with ImageShack.us Tosia u mojej śpiącej mamy - lubi nas "nasiadywac" kiedy spimy Uploaded with ImageShack.us a tu u mnie - tata nie spał i uchwyciła nas razem Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us sesja dnia Sob 17:36, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz Świetne zdjęcia Bardzo ładne fotki Śliczne zdjęcia i powiem szczerze - zazdroszczę ,że ptaszyna jest taka ufna, tę moją ferajnę jak wypuszczę to zajmują się sobą... Pozdrawiam Wstawiaj odpowiedni format zdjęć bo przez to nie da się czytać nowe fotki Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Radku pracuje nad tym dnia Śro 23:03, 30 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy Widzę, że dostosowałaś się do Tośka i też zrobiłaś pasemka Teraz ja odpiszę Piękna pannica dla mojego Franka Ach zazdroszczę tak oswojonego ptaszka Teraz ja odpiszę Piękna pannica dla mojego Franka* No właśnie czy pannica... Pamiętam że Juventuska miała wątpliwości, i sama ciekawa jestem. A i tak dwóch "koronek" się nie łączy . Wiem, muszę znaleźć consorta jeśli chcę łączyć. Szukam glosterki consorta, jedna była żółta jak jajeczko, ale okazało sie ostatecznie, że to facet Tosiek to jednak Tosia Miałam wątpliwości, bo miała być pan który okazał się panna Też pamiętam, ze dwóch glosterkow z koronką się nie łączy, ale z Frankiem zawsze na ploty i wspólne loty może się umówić Pasemka należą do mamy, której akurat wtedy siedziała na głowie. Tosia jest coraz bardziej oswojona, bez problemu wchodzi na rękę, można ją cmoknąć i nie ucieka. Można też delikatnie ją pogłaskać Nietypowy ptaszek To już wszystko jasne Rosie, 16-17 listopada jest Wystawa Kanarków I Egzotyki organizowana przez nasz oddział PZO- tam powinnaś nie mieć problemów z nabyciem samiczki- w zeszłym roku glosterów było sporo, i to ładnych . Chociaż nie wiem, czy to proponować, bo wiem, że masz już sporo zwierzaków- ale podaję jako info... Mi się czasem wydaje, że Franek to też Frania, ale jeszcze zobaczymy Ma na tyle dużo miejsca teraz z możliwością dzielenia, że wystarczy miejsca na dwoje Świetne czapeczki Mi się czasem wydaje, że Franek to też Frania, ale jeszcze zobaczymy Ma na tyle dużo miejsca teraz z możliwością dzielenia, że wystarczy miejsca na dwoje Ja miałam z Tosią ten problem, najpierw myśleliśmy, że to on a okazało się ,ze jednak ona Ona ostatnio chyba chętnie znalazłaby sobie jakies ptasie towarzystwo, taki się z niej przytulak zrobił normalnie.... Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us z cyklu lubie zwiedzac nowe miejsca Uploaded with ImageShack.us i jej ostatnio ulubiona miejscówka, ona kocha miejsca w których może się dodatkowo "dogrzać" Ciekawska dziewczyna Nie boisz się, że tutaj wpadnie?: no ciekawska, wszystko musi zobaczyć itd. Nie ta dziurka jednak jest za mała a jak jest poza salonem to ktoś zawsze jej pilnuje a tu z nowa zdobyczą Uploaded with ImageShack.com Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us a tu ze mną , lubi się wtulać w ten sweter bo jest jej chyba dzięki temu cieplej dnia Sob 0:17, 09 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy ha ha dobre dnia Wto 16:55, 12 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz przed gwiazdka chowamy się [URL=https://imageshack.com/i/eusixbj][/URLTosia pomaga mojej mamie przy pieczeniu ciasta Gwiazda jest chyba trująca dla kanarków Ale zdjęcia superowe Piękna laska Tosia nie je gwiazdy, ona w ogóle nie tyka kwiatów, nawet sałaty nie lubi Świetne, masz udane te ptaszyska no jest udana kilka nowych fot początek roku Tosia miała trudny. Najpierw problem z nóżka , leczenie i rehabilitacja. Później problem z piórkami ( Tatanka bardzo dziękuję raz jeszcze za pomoc) bo mała doszła do siebie bardzo dziękuje widać ze ptaszek ma piękne upierzenie że pomogło twojemu kanarkowi widać różnicę Juventuska możesz liczyć zawsze na mnie napisał: -- Pozdrawiam Adam Gorlach Nie było mnie dla świata przez te kilka ostatnich dni, w ubiegła środę nasz kochana Tosia odeszła. Tak nagle i niespodziewanie zostawiając nas z ogromnym bólem w sercach. Cały czas z trudem o tym mówię. Cały czas mi jej brakuje. Przez kila dni byłam jak zwłoki, schudłam, zmarniałam... A mieliśmy w planach załatwić Tosi towarzystwo - już go nawet upatrzyłam w wakacje... Od niedzieli jej niedoszły kompan jest z nami w domu. Wierzymy, że ona chciałaby , abyśmy się nim zaopiekowali. Proszę o nie zamykanie tego tematu. Jest on jak moje serce. mam sporo zdjęć Tosi , którymi chciałabym się jeszcze z Wami podzielic Juventuska, bardzo mi przykro z powodu Tosi . Jeżeli chodzi o galerię, nikt nie będzie jej zamykał- miło że pomimo bólu jaki czujesz po stracie Tosi, chcesz się z nami podzielić jej zdjęciami. Kiedy tylko będziesz gotowa, zamieść fotki Tosi-choć jej życie nie trwało bardzo długo, po Twoich postach można poznać że miała życie urozmaicone i szczęśliwe. Wiem że teraz opłakujesz Tosię, ale może nowy samczyk troszkę Ci ułatwi te chwile? Napiszesz o nim kilka słów? Ciekawa jestem także jego fotek. Trzymaj się ciepło, pozdrawiam. Bardzo mi przykro z powodu Tosi, obserwuję temat i to był jeden z moich ulubionych na forum. Trzymaj się, może nowy samczyk pozwoli Ci łatwiej znieść utratę Tosi Co się dzieje? Niedawno Franek od Furiousa, teraz Twoja Tosia Bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Cały czas jest mi ciężko. Na dniach przedstawię Wam Felusia. ďťż

Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL

Pyza na polskich drĂłĹźkach