ďťż
Pyza na polskich dróşkach
ciekawe blogi
blogi do poczytania
Jedz zielone
Citizenfour
Wakacje dla kręgosłupa
TeĹź nie juĹźak , ale w domu z juĹźakiem - juĹź nasz na zawsze !
ZAJĘCIA W DRUGIM TYGODNIU listopada
Płynące wieżowce
Odwołane zajęcia
Dwa, czy trzy lęgi?

Pyza na polskich dróşkach

Mam nadzieje, że zdublowałam żadnego tematu...
Jestem ciekawa czy zaglądacie na blogi swoich ulubionych artystów, czego tam poszukujecie: oglądacie tylko zdjęcia czy przeglądacie całe wpisy. Czy coś Was zadziwiło, zaciekawiło lub sprawiło, że inaczej patrzycie na swoich ulubieńców?

Osobiście bardzo lubię zaglądać na takie blogi, ale raczej w poszukiwaniu wpisów z tym co artysta chce przekazać fanom, niż w poszukiwaniu zdjęć, których i tak jest pełno na blogach fanów. O ile po takiej lekturze nie czułam się zniechęcona do kogoś, to czasem jestem zadziwiona tym w jaki sposób niektórzy piszą. Często wpisy są dość bezpośrednie i odważne...choć to tez zależy od artysty, jednakże fajnie bliżej przyjrzeć się muzykom.


Hmm czego ja na nich szukam... fotek sprzętu . Większość visualowych zespołów ma bardzo ciekawe rzeczy na scenie i bynajmniej nie chodzi mi tu o ich stroje .
Jakiś czas temu przeglądałem zdjęcia z bloga Yuh'a z vistlip. Trochę mi to zajęło, bo musiałem dokopać się do fotek jego dawnego Ibaneza Universe, który jak się okazało miał bardzo ciekawy system przełączników(obecny również w jego nowszych gitarach :o). Bardziej znane zespoły często mają całe artykuły na ten temat w magazynach... Te mniej znane mają, tylko wzmianki/reporty albo i nic :/.
No a jeśli chodzi o prywatność i bezpośrednie wypowiedzi... To już jak to zauważyłaś indywidualna sprawa. Każdy ma inną osobowość i każdy podchodzi do tego inaczej^^. Np. cały Royz zawala swoje blogi morzem zdjęć i fanservice'u(blogi to także część promocji zespołu jakby na to nie patrzeć). No a Teru z Versailles updatuje rzadziej i z namysłem, pisząc bardziej o swoich przeżyciach wewnętrznych . (Ku mojemu szczęściu nie szczędząc fotek swojego sprzętu od czasu do czasu )
W sumie moda na blogi jak dla mnie jest jak najbardziej pozytywna ;D.
Przyznam szczerze, że na blogi jrockersów zaglądam najczęściej w poszukiwaniu zdjęć muzyków. Często jak poznam nowy zespoł/nowego muzyka to wertuję bloga, równocześnie powiększając swoją prywatną kolekcję zdjęć. Jeśli chodzi o same wpisy, no cóż, A(ace) czasem poczytam, bo im zdarza się pisać po angielsku. Dodatkowo od nich i od LM.C wiem gdzie szukać tłumaczeń z japońskiego, a w większości przypadków nie wiem gdzie takowego znaleźć i w tym główny problem </3
A propos Royz, o którym wspominacie, gość z tego zespołu rozwalił mnie wpisem z bloga, na który ostatnio wpadłam. Było to coś z Kuiną, Subaru i fanserwisem Naprawdę nie sądziłam, że jrockersi dodają tego typu wpisy... XD

A propos Royz, o którym wspominacie, gość z tego zespołu rozwalił mnie wpisem z bloga, na który ostatnio wpadłam. Było to coś z Kuiną, Subaru i fanserwisem Naprawdę nie sądziłam, że jrockersi dodają tego typu wpisy... XD

Rety, mnie też to trochę rozwaliło...pomijając już same zdjęcia, jeszcze ten opis Kuiny, rety. Choć kiedyś rozłożyły mnie też zdjęcia ''spod spódniczki" robione przez Tekemase z Kiryu Hiroyi'emu i te jego komentarze...


Oj tam taka taktyka BP Records na pozyskanie fanów... Mam wrażenie, że i tak są trochę z natury nieśmiali^^. A szczególnie Takemasa, który zawsze zakrywa buzię i nos aby nikt nie widział jak się uśmiecha xD.
Oh god :O. Właśnie po lekkim przekopaniu bloga Teru dowiedziałem się, że ESP postarało się o Edwardsa z jego sygnaturą T_T. Seryjna produkcja/nie ręczna i o wiele tańsza od jego prawdziwego ESP posiadającą kosmiczną cenę ok. 20tyś zł^^. Cena pewnie będzie mniejsza gdzieś o 3/4... Sr za offtop .


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.