ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Kanarek a liście cytrusa
Owoce cytrusowe
Otwiera DziĂłb
WSPiA 18 kwietnia
Mama i ja / The Guilt Trip
S.K.I.N.
siemka:)
Problem z nóżkami- kanarek nie może ustać
Pokaż kotku, co masz w środku
Witam wszystkich

Pyza na polskich dróşkach

Oto moje ptaszki, już zaprzyjaźnione. Później wrzucę więcej fotek.









dnia Sob 12:32, 15 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy


Kolejne zdjęcia mojej pary na pierwszym Oranżada- kanarek kolorowy, a na drugim zdjęciu Cytrus- kanarek wodnotokowy.





o i jeszcze Oranżada w locie:
dnia Nie 11:46, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Fajne szczęśliwe ptaszki
Dałam kanarkom gniazdo ponieważ Oranżada zaczęła 'śpiewać' i jej hodowca powiedział mi, że pewnie zniesie jajo bo jest młoda i nigdy nie znosiła jaj , niestety nie wykazała żadnego zainteresowania gniazdem i śpiewa nadal. Podejrzewam, że mogę mieć 2 samce. Tylko nie wiem czy to możliwe, że 2 samce trzymały by się tak razem ? Proszę o wasze opinie.



dnia Pon 13:06, 24 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy


Jeżeli jeden pokryje drugiego to masz samicę Moja samica też śpiewa ale raczej z tęsknoty za samcem ;p

P.S. Mam identyczne gniazdko i radziłbym Ci dać obok gniazdka żerdkę aby sobie mogła samica do niego wskakiwać i później karmić z niej młode dnia Pon 17:34, 24 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Poczekajmy na kopulacje to się wyjaśni
Moje zboki robią to non stop
Dzięki za odpowiedzi. Pozostaje mi tylko czekać i obserwować.
Dzisiaj zrobiłam ptakom dżunglę

Widać, że bardzo im się podoba
Samiczka, gniazdo zbudowała?
No niestety nie pomimo tego, że ma dużo materiałów , samiec milczy, a ona nadal 'śpiewa' ale przed wczoraj samica kilka razy wchodziła do gniazda, a wieczorem w nim zasnęła. Dziwne, że samica się tak zachowuje skoro to nie jest czas na lęgi. dnia Nie 9:36, 30 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
ptaki na wolności mają teraz 2 lęg tak że można rozmnażać kanarki ja sam mam teraz kilka stuk młodych życzę powodzenia w lęgach
Ach dzięki , wychodzi na to, że mój samiec jest mało przedsiębiorczy
jesteś pewna że to jest para
Mam je od dziadka mojego chłopaka który ma kanarki od 40 lat. Ja nie jestem pewna, że to samiec i samica ale on jest.
Napisze czemu nie jestem pewna samca:
Cytrusa dostałam na prezent w grudniu(na wigilie) był młodziutki , nie śpiewał bo był w nowym miejscu i był przestraszony, po jakiś 2-3 tygodniach kiedy już był zadomowiony i powinien zacząć śpiewać zaczął gubić krótkie pióra, a potem nawet te długie. Chyba przez zmianę żywienia i długość doby dostał zaburzenia i przeszedł duże pierzenie w styczniu więc nie śpiewał( pierzenie oprócz tego, że nie o tej porze roku co powinno przebiegło prawidłowo. Nie miał łysych miejsc, nie stracił zdolności do lotu) . Kiedy w końcu się wypierzył po jakimś czasie nad ranem leciał na okno i nucił. Nie był to śpiew na pełne gardło tylko melodie i turkoty no i kiedy robił się w tym coraz pewniejszy sprowadziłam mu samice i znowu zamilkł. Tak więc przez ten cały zbieg okoliczności Cytrus nigdy u mnie nie zaśpiewał na całe gardło. dnia Nie 10:47, 30 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
A co do samicy to raczej jestem jej pewna, ma okrągły brzuszek, weszła kilka razy do gniazda i siedziała w nim przez godzinę. A skoro napisaliście, że teraz jest czas na 2 legi to chyba normalne, że sobie śpiewa mam szczęście, że tak ładnie.
Oranżada po pierzeniu, widać jak jej się kolorek poprawił:


Walka o śliwkę:


Cytrus zdobywca:


i moje kurczaki w niebie :



Widzę, że jeden kanarek jest agresywny przy "jedzeniu" (zazwyczaj jest to samiec) jeżeli jest to dość częste to na 99% jest to samiec.
Chwilowo trzymam samca z trzema samicami, nie śpiewał, myślałem, że to samica, ale po kilku dniach zaczął ustawiać wszystkie samice po kontach i bronić karmidełka jak gniazdka.
Po kolejnych dniach zaczął śpiewać do nagrań z youtube. Obecnie jak zaczyna śpiewać to wszystkie samice (poza harceńską) robią mu chórek
piekne, a po pierzeniu kolory takie intensywne, a czy one mają swój pokój ?
bardzo ładne te Twoje kanareczki
LeeOne One oba są strasznie zazdrosne o jedzenie i przeganiają się nawzajem ale nic sobie przy tym nie robią, a jak już się ze sobą wykłócą to jedzą razem.
Krzysiek75 ten 'ich' pokój to mój pokój porobiłam im stojaki i gałęzie. Ostatnio zastanawiam się nad zlikwidowaniem ich klatki ponieważ w ogóle w niej nie siedzą tylko na swoim drzewku które stoi w kartonie wyłożonym papierowymi ręcznikami więc łatwo jest po nich posprzątać. Klatka służy jedynie do zawieszania im misek z jedzeniem.
Super, pięknie się wybarwiły, no i duzy plus za pomysł z drzewkiem
Kolory super i fajna sprawa z tym "drzewkiem" - gratuluję
Dziękuje wszystkim za miłe słowa. Tu nikt mnie nie ma za nienormalną, ludzie różnie reagują widząc te wszystkie gałęzie w moim pokoju
Oranżada, bardzo ładny ma teraz kolor
SUPER!!!!Widać że KANARKI RZĄDZĄ- pięknie
cytrus pięknie się prezentują Twoje kanarki po zmianie ubranek u mnie nadal piórka i piórka ...
Tutaj link do strony pani która hoduje Amadyny na drzewie : http://www.amadynykaroliny.zafriko.pl/kat/hodowla uważam, że to świetny pomysł. Niestety moje Amadyny wpadają w panikę kiedy znajdą się po za klatką i nie wiem jak je nauczyć lotów po pokoju. dnia Śro 18:37, 04 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
No i dzisiaj plany doszły do skutku. Klatki już nie ma, a drzewko jest w pełni gotowe. Wstawiam kilka fotek:

i miski z jedzeniem:


Na razie kanarki są niepewne ale pojemniki z jedzeniem znalazły więc się nie martwię
Ciekawa jestem, dalszych relacji
Drzewko wygląda świetnie i kanarki będą szczęśliwe.
Drzewko w pełni zaakceptowane, oba na nim spały. Jakoś więcej się ruszają bo żeby zjeść trzeba zlecieć z drzewka
Świetnie
Ciekawe, czy sprzątania będzie dużo więcej?
To się okaże za jakiś czas, mam nadzieje, że nie bo jak od października wrócę na studia to będę miała na nie mniej czasu.
Wstyd, bo dotąd nie miałam okazji zajrzeć do Twojej galerii- a raczej- nie widziałam tych najnowszych zdjęć- kanarki na nich prezentują się pięknie ... Zdrowiutkie, widać, że zadbane, a to lubię- widok szczęśliwych ptaków.

Jeszcze tylko co do przeganiania- już sama nie wiem, jak to jest, ale chyba zależy od tego, który z kanarków rości sobie większe prawa do klatki... U mnie np z okazji małego remontu 2 samce-2-3 letni Picolo i tegoroczny Bandi zostały wpuszczone do klatki-fruwajki, w której przebywa akurat 7 samiczek. I to one goniły chłopaków od karmidła, od deserówki... (Przy okazji zauważyłam też, że co samiczka, to inny charakter- jedna atakuje rozpościerając skrzydła-potrafi i dziobnąć, inna z kolei ma swój system- po prostu ładuje się całą swoją okrągłą...figurą -to glosterka, więc ma tu i tam-i po prostu je, siedząc pośrodku karmidła...Spryciara ).
No i nie wytrzymałam, chciałam mieć jednego ptaszka do miętoszenia. Udało mi się nabyć, tak jak sobie wymarzyłam, ręcznie wykarmioną papużkę falistą. Przedstawiam wam Juliana Paputka


Julian jest ze mną od wczoraj, siedzę przy jego klatce cały czas i rozmawiam. Już dziś sprawił mi wielką radość ponieważ jadł mi z ręki marchewkę.

Od kilku dni pisklaki amadyn regularnie budzą mnie o 7 rano (a mam jeszcze wakacje) swoim 'proszeniem o jedzenie' dziś do pobudki przyłączył się również Julian, nie wspomnę o kanarkach bawiących się w ganianego nad moją głową. Co zrobić sama tego chciałam dnia Pią 8:35, 20 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Super Moja Nimfa się jeszcze płoszy i na dodatek naśladuje śpiew kanarków. Fajną masz tą papużkę, i najlepszy kolor wg mnie
Julian, wygląda na bardzo sympatycznego.
Ile amadynki teraz mają dni?
Też uważam, że te standardowe papużki są najładniejsze. Amadynki kluły się 12,13 i 14 września dziś pierwszy raz zostały same na noc w budce, już niedługo powinny pojawić im się pierwsze piórka.
Jestem ciekawa, jak będą wyglądały te maleństwa. Ile jest sztuk? już wiesz, czy nie zaglądasz za bardzo?
4 maluchy są na pewno
Julian jest śliczny Teraz tylko toczyć z nim ciche rozmówki, i po jkimś czasie zacznie powtarzać słówka

polecam blog Zuzel: www.faliste.pl dnia Pią 19:03, 20 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
JULIAN - to super chłopak ; panujesz nad całą gromadką?
Ech, na razie panuje ale miotła i szmatka ciągle mi towarzyszą
śliczny julian miałam taką samą papużkę kiedys

gratuluje młodych amadyn też mam zamiar wyprowadzić lęgi ale narazie nie mam samiczki jeszcze

powiedz mi czy przypadku amadyn masz cieplej w pomieszczeniu i bardziej wilgotne powietrze ?? czytałam ze powinny mieć co najmniej 20 st ciepła w gniazdku...i czy dogrzewasz gniazdko lampą grzewczą....
Nie mam jakoś specjalnie ciepło myślę, że jakieś 21 stopni, gniazda nie dogrzewam. Co do wilgotności to mam akwarium 200l więc powietrze nie jest suche.
Jak tam Julian? Zadowolona jesteś? Napisz coś więcej o nim
Juliana już po 2 dniach pobytu u mnie wypuściłam z klatki żeby sobie polatał (ponieważ nie okazywał żadnych objawów stresu) i tu zaczął się problem. Okazało się, że Julian strasznie nie lubi być zamknięty, przez cały dzień jak był na wolności nawet nie spojrzał na klatkę. Martwiłam się, że będzie głodny więc dokarmiałam go z ręki co zresztą bardzo lubi. Wieczorem udało mi się go przekonać żeby wszedł na rękę i włożyłam go do klatki. Następnego dnia rano znowu go wypuściłam i sytuacja się powtórzyła- nie wracał sam do klatki, a wieczorem wzięłam go na rękę i do niej włożyłam. Trzeciego dnia wieczorem też bez protestów dał się włożyć do klatki. Niestety Julian cwaniak stwierdził, że koniec tego zamykania i jak 4 dnia go brałam na ręku do klatki to po prostu wspinał mi się na ramie albo odlatywał. No i się poddałam, Julian jest ciągle na wolności i uwielbia kanarkowe drzewo, nauczył się gdzie ma miski. Kanarki się go trochę boją i jak leci w ich stronę rozpędzony jak szalony to wolą schodzić mu z drogi. W tej chwili cała trójka śpi na drzewie.
Na razie Julian nie szuka kontaktu z człowiekiem ( nie przylatuje sam do mnie, nie interesuje się mną dopóki nie mam jedzenia) ale bez problemu da się karmić z ręki, za prosem w kłosie wchodzi na ramię i jak dzisiaj kimał na parapecie to dał się głaskać. Może z czasem polubi te pieszczoty i będzie przychodził, na razie żeby się do niego zbliżyć muszę się wspinać na biurko bo siedzi wysoko.
Czyli wszystko jest na dobrej drodze
Mądrale z tego Juliana, wie, że najlepiej jest na wolności
Wiem, że to kanarkowa galeria ale mam nadzieje, że nikt się nie obrazi jak zdjęcia wrzucę tutaj. Zdjęcia są niestety ciemne ale pogoda jest jaka jest...

Amadyny :

Troskliwa mama:

Przystojniak:


Mieszkanie Amadyn:


No i Julian cwaniak:

czesc CYTRUS widzę że Twój pokój opanowany przez skrzydlatych - dostałaś przepustkę, aby w nim przebywać ?
Fajna gromada no i widzę że Julek juz swobodnie lata po pokoju .
Faktycznie nieźle ? Ty wynajmujesz mieszkanie na studiach czy to Wasze lokum? Pytam bo jestem ciekawy czy rodzice wytrzymują z Twoim hobby i ptakami, które latają nad głowami przy czym bombardują całe otoczenie z góry Ogólnie to mi się podoba i gratuluję odwagi
śliczne masz te amadynki i widzę że już lęgi....trzymam kciuki za młode dzięki tobie dowiedziałam się jaka budka ma być do lęgów amadyn a swoją drogą budka się otwiera z góry by można było zobaczyć np : ilość jaj w gnieździe??

(...) a swoją drogą budka się otwiera z góry by można było zobaczyć np : ilość jaj w gnieździe??
Tak
Ładna papużka z Juliana Coraz więcej osób ma tutaj paputki, niedługo chyba i ja się "przyłączę" ...

Co do amadyn- na pewno będę miała te ptaszki, już dawno się w nich zakochałam- wd mnie to najpiękniejsze ptaki spośród egzotyki. Nie wiedziałam tylko, że dla parki potrzeba aż tak dużej klatki...
Myca54 tak jak napisał cleargreen budka się otwiera, ale ja z tego nie korzystam ponieważ budka jest wewnątrz klatki. Żeby zobaczyć co jest w środku, świece latarką i wszystko ładnie widać. Dla amadyn odpowiednia jest budka po papużkach falistych ponieważ w naturze amadyny wykorzystują stare gniazda papużek.
Cleargreen rodzice jakoś to wytrzymują, ponieważ wszystko mam w swoim pokoju więc nic im do tego . Wbrew pozorom kupy nie są dużym problemem ponieważ ptaki siedzą tylko na parapecie na gałęziach albo na drzewku i wszystko w tych okolicach mam wyłożone ręcznikami papierowymi które na bieżąco wymieniam. Najgorsze dla mnie są łupiny po ziarnie, które roznoszą się na cały pokój przez wiatr wywołany lataniem.
Ostatnio pojawił sie pomysł ze strony mojego taty żeby zrobić mi ptaszarnie w piwnicy, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Chiara wiadomo, że nie ma za dużych klatek dla ptaków Klatka jest tak duża ponieważ wiedziałam, że będę miała ich więcej. Amadyny są bardzo ruchliwe, potrzebują większej klatki niż kanarki i najlepiej osłoniętej z 3 stron (podobno w takich czują się bezpieczne).

Myca54 tak jak napisał cleargreen budka się otwiera, ale ja z tego nie korzystam ponieważ budka jest wewnątrz klatki. Żeby zobaczyć co jest w środku, świece latarką i wszystko ładnie widać. Dla amadyn odpowiednia jest budka po papużkach falistych ponieważ w naturze amadyny wykorzystują stare gniazda papużek.

dobrze wiedzieć....tyle ze ja nie mam takiej budki po falistych.....ale mysle ze jak sama zbuduje budke to tez chyba zniazdko złozy do budki (chyba)
Cytrus , wiem że nie ma za dużych klatek, chodziło mi o taką przeciętną dla parki amadyn- dzięki Tobie już co-nieco wiem na ten temat... Miałabym jeszcze pytanie- czy amadyny wsp. to ptaki zgodne? Czy w okresie lęgowym trzeba je trzymać w parach? I czy można mieć jedną amadynę-bez uszczerbku dla jej psychiki (to chyba głupie pytanie, biorąc pod uwagę, że to ptaki żyjące stadnie... ale nie zaszkodzi zapytać ). Mój Dziadek kiedyś, po jakiejś epidemii, trzymał razem amadynę diamentową z obrożną bodajże...(nie wiem w jakim celu, ale pamiętam, że młodych z takiej krzyżówki nie było-z tym, że nawet nie pamiętam, jakiej płci były to ptaki- miałam ok. 7-dmiu lat... ).

Myca54, na pewno Cytrus napisze to lepiej, z teorii wiem, że papuzie budki lęgowe to takie budki, gdzie istotnym parametrem jest wysokość- i drabinka wewnątrz budki.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Napisze co wyczytałam w internecie, Amadyny mam krótko więc na razie moja wiedza na ich temat jest podstawowa.
Z tego co się dowiedziałam Amadyny nie można trzymać samej. Są to ptaki zgodne więc można trzymać razem w klatce kilka ptaków (nawet samców) po jakimś czasie ptaki same dobiorą się w pary. Jeżeli amadyny same sobie wybierają partnera szansa na udane lęgi jest większa. Jak już mamy dobrane pary powinno się każdą dać do osobnej klatki na okres lęgowy(jak ma się je w wolierze to oddzielanie par nie jest konieczne) ponieważ mogą się stać agresywne. Z tego co czytałam wszystkie gatunki Astryldów można trzymać razem ale nie da się ich za sobą krzyżować.
Amadyny nie są wybredne co do budek lęgowych, można nawet użyć kokosa. Podobno najlepsze są takie: http://lorysa.pl/opis/2074438/budka-legowa-amadyna-wspaniala-19x10x10cm.html
U mnie lęgi przebiegają zadziwiająco bezproblemowo, karmiłam je dobrze, dałam budkę, materiały i koniec. Amadynom nie trzeba podmieniać jaj, są wstanie odchować młode bez mieszanki jajecznej. Jak będziecie kupować amadyny zwróćcie uwagę czy pochodzą one z naturalnych lęgów a nie spod tzw. mamek bo takie patki mają zaburzone zachowania lęgowe.
Dziś 3 z 4 maluchów wyszły z budki:

Zdjęcie nie oddaje ich uroku.
Ale, śliczności super, udało się
Dzięki , jak już się wypierzą to wtedy mogę powiedzieć, że się udało. Z tego co czytałam najwięcej młodych ginie właśnie podczas pierwszego pierzenia.
To trzymam kciuki, by wszystko było dobrze- młodziutkie naprawdę śliczne
Małe jest piękne
Dawno nie dodawałam nowych fotek, a u mnie nastąpiły wielkie zmiany. Ponieważ rodzina stwierdziła, że nie mogę dzielić pokoju na równych prawach z ptakami, mój tata obiecał , że wybuduje mi wolierę Po czterech dniach trudów i walki ze złośliwością rzeczy martwych oto jest:

wnętrze (trzeba kliknąć na zdjęcie):


Wymiary wysokość: 2,70m szerokość:0,91m dłogość: 3,3m

Jutro porobię jakieś lepsze zdjęcia, żeby wszystko było ładnie widać.
Obawiałam się reakcji papug na amadyny( teraz wszyscy są razem 2xfaliste, 2xkanarki, 6xamadyny), a tu dzisiaj taka niespodzianka:

Pełna symbioza.
Pozdrawiam! dnia Śro 21:53, 20 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Ale super To faktycznie lepsze niż dzielić pokój z ptakami, teraz każdy ma swoją przestrzeń Dodaj zdjęcie jak wygląda cała woliera z zewnątrz
Lepsze fotki:




Brakuje jeszcze oświetlenia, teraz przez to, że światło pada tylko na przód woliery mało widać ponieważ siatka go odbija.
Na razie ptaszęta są zgodne i mam nadzieje, że tak zostanie bo nie chciałabym dzielić woliery.

Jeszcze ze spraw technicznych: na dno woliery dałam gumolit ponieważ łatwo go powycierać, piasek nasypałam ptakom do osobnej kuwety, na ścianie powiesiłam matę trzcinową, wszystko ozdobione jest sztucznymi roślinami, siatka pochodzi ze sklepu animal w sosnowcu, a cała reszta materiałów z Praktikera. dnia Czw 10:25, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Super czadowo!!!
Powiem Ci że super wolierka i estetycznie wykonana bardzo mi się podoba dasz oświetlenie i będzie już całkiem zajefajnie
Dziękuje! dzięki wolierce odzyskałam swój pokój, a przynajmniej większą jego część.
Jeeeejku, rewelacja! Normalnie spełnione marzenie ^^ I spokojnie miejsca na nawet więcej ptaszków

Ona jest umiejscowiona gdzieś w pokoju?
Tak stoi u mnie w pokoju
no no regał zajeb... bardzo mi się podoba
Świetne, ma tatuś dryg a to skąd jesteś, że z Sosnowca zamawiałaś?
Dziękuję w imieniu mojego taty za pochwały. Jestem z Bytomia. Teraz cały czas muszę się powstrzymywac przed chęcią zapełnienia tej woliery nowymi ptakami. dnia Pią 15:11, 22 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Super woliera, kawał dobrej roboty.
Pozdrawiam
No to jesteśmy sąsiadami Zapełniaj ptaszkami, nikt się w domu nie domyśli
Woliera świetna

Mam tylko takie pytanie- czy na czas lęgów będziesz dzielić wolierkę, czy przenosić parki ptaków do klatek? (po fotce młodziutkich amadynek wywnioskowałam, że rozmnażałaś już ptaki...) Czy może rezygnujesz z hodowli, i będziesz tylko trzymać te, co już są?
Pytam, bo zastanawiam się, czy w okresie godowym ta harmonia, w której teraz żyją ptaki (tak różnych gatunków), nie zostanie zaburzona... W każdym razie mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze- życzę dużo radości . Super budzić się w takim pokoju...

Może jednak dla informacji, spojrzałabyś na ten wątek?:
http://www.kanarek.fora.pl/galeria,124/poznanska-ferajna-czesc-amadynkowa,5726.html#39774

Pozdrawiam. dnia Wto 21:35, 26 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Wątek czytałam i uważam, że po prostu trzeba uważnie dobierać pokarm żeby to co jest dobre dla jednego gatunku nie zaszkodziło drugiemu. Amadyny i papużki faliste w naturze występują obok siebie, ich karmy mają bardzo podobny skład, problem jest jedynie z kanarkami które jedzą inny suchy pokarm, z zieleniny wszyscy jedzą to samo( marchew, minszka lekarskiego, pietruszkę, koperek, jabłuszka itp.). Na razie wszystko wydaję się być w porządku, jak coś się będzie działo to będę musiała podzielić wolierę.
Jeżeli chodzi o ciepło to ptaki mam w domu więc temperatura jest odpowiednia dla wszystkich gatunków. Powietrze w pokoju nie jest za suche bo obok wolierki stoi akwarium 200l.
Jak będę chciała rozmnożyć amadyny to na pewno w oddzielnej klatce. Falki to 2 samce, kanarki na 90% też są jednakowej płci więc z nimi nie ma problemu.
Podstawowa karma dla amadyn to kilka rodzai prosa i dla falistych też ale zazwyczaj to proso żółte (senegalskie) stanowi większą część. Aby nie było agresji ze strony falistych do mniejszych od siebie ptaków które trzymasz.
Amadyny mając do wybór między prosem żółtym a czerwonym zawsze wybierają czerwone, jak jest z paputami to nie zaobserwowałam. Napisz proszę jeszcze raz to drugie zdanie bo nie do końca rozumiem co miałeś namyśli
Czerwone proso jest lepsze i jeśli powiesisz w kłosie czerwone i żółte to ptaki pierwsze rzucą się na czerwone. Chodzi mi o to że masz faliste z innymi ptakami ja tak zrozumiałem myślę że dobrze , karma dla falistych i amadyn jest podobna ale chodziło mi o to czy faliste nie są agresywne wobec innych mieszkańców Twojej wspólnej woliery.
Nie są agresywne, może dla tego, że znały się z tymi ptakami wcześniej. Z kanarkami razem latały po pokoju, Julian(ręcznie karmiony) jak nie było jeszcze Tytusa myślał, że jest kanarkiem, latał za nimi, odzywał się jak one, szukał kontaktu. Zrobiło mi się go szkoda (kanarków też musiały to znosić) i dokupiłam 2 falkę. Na początku Julian bał się Tytusa i uciekał przed nim. Teraz na szczęście już wie, że jest papugą i kanary mają spokój.
Z amadynami zapoznały się siedząc im na klatce, potrafiły przez pół dnia się po niej wspinać.
Wydaje mi się, że papugi uważają resztę moich ptaków za swoje stado. Na czas budowy woliery zamknęłam kanarki do klatki, jak paputy zorientowały się, że kanarki są zamknięte to od razu przyleciały i siedziały im na klatce kilka godzin dziennie. Myślałam że to przypadek ale jak przełożyłam kanarki i amadyny do woliery( dałam je jako pierwsze żeby czuły się pewnie przed wpuszczeniem papug) to papugi siedziały na siatce od woliery i koniecznie chciały dostać się do reszty.
To chyba że tak , ja ogólnie jestem przeciwny takim połączeniom odległych od siebie gatunków.... karma dla amadyn i papug no można przymknąć oko i dawać tylko dla amadyn ale kanarek by trochę kulał że tak powiem na takiej diecie proso jako dodatek w diecie kanarka owszem ale jako dominujące ziarno to nie bardzo... a jak wspominałem ptak to ptak amadyny będą jadły karmę dla kanarka i za dobrze im to nie wyjdzie a konkretniej ich wątrobie.....
Uwazaj, tydzień temu u mojej rodziny oswojona falka( ma do towarzystwa dwie inne falki) ,dziobnela zeberke w noge, ponad pol roku nic sie nie działo, stalo to sie raptem.
Samiczka zeberki zdechła, samczykowi udało się pomoc.
Naprawde trzeba uważać
Mam nadzieję, że u mnie nic takiego się nie zdarzy. Trochę mnie panowie zasmuciliście. dnia Śro 22:55, 27 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Musisz obserwować zachowanie ptaków ja tam nigdy bym papug nie trzymał z drobną egzotyką.... to moje spostrzeżenie już jak mówiłem nie lubię takich "miksów"
Jedno co dobre to to że masz dwa samce falki, to lepsza opcja niz np. 2 samice i samczyk, wtedy jedna z samic byłaby znacznie podminowana .
Musisz obserwować, myśle ze w tak duzej wolierce w razie czego małe zwieją przed falkami.
Dzisiaj Cytrus przejął się rolą modela i pięknie pozował:



Zdjęcie grupowe:

Maluchy rosną:

Pierwsze fioletowe piórko na piersi:

Ślicznie razem wyglądają, a maluchy takie do wycałowania
śliczne maluchy, widać że nabierają kolorów już wiesz jakiej są płci??
Wiem bo 2 maluchy śpiewają, a 2 nie. Czyli podzieliły się po równo
Cytrus jaki amant no no, dziewczyny szaleją!

Wiem bo 2 maluchy śpiewają, a 2 nie. Czyli podzieliły się po równo

hehe fajnie
Maluszki rosną, a ja (już to pisałam) "przez Was" choruję na amadyny wspaniałe... Planujesz zostawić wszystkie młode, czy część odsprzedać?
Mam plan zostawić i dokupić im partnerów. Amadyny to fajna choroba.

Mam plan zostawić i dokupić im partnerów. Amadyny to fajna choroba.
Wow... To będziesz miała... 5 par amadyn! Planujesz jakąś konkretną mutacją barwną? (Jeżeli chcesz, mogę podesłać Ci numer do znajomego, który likwiduje swoją hodowlę amadyn wspaniałych i ma do sprzedania całe stadko- różnych mutacji, min widziałam prawie białą, z czerwoną głową i czymś żółtym- ale i inne. Najchętniej odsprzedałby wszystkie razem, ale jeśli weźmiesz od razu 4 "sztuki", na pewno wybierze Ci ładne ptaki. Ja mam od niego zeberki- to hodowca głównie egzotyki i bodajże drobiu ozdobnego )
Dziękuje ale nie trzeba, mam już upatrzoną hodowlę amadyn wspaniałych niedaleko mojego miejsca zamieszkania.Co do mutacji barwnych im bardziej kolorowo tym lepiej najbardziej lubię niebieskie.

Tak dla zainteresowanych link: http://www.gouldianfinches.eu/en/genetics-forecast/

Można sobie posprawdzać jakie ptaki nam wyjdą przy połączeniu różnych mutacji.
Dzięki Cytrus, ja planuje dwie parki, na razie jedna chcę kupić bo mam zamiar glostery jeszcze nabyć przed nowym rokiem Kalkulator przyda się jak ta lala

Pozdrawiam
hahah ale epidemia z tymi amadynami
Byłam dzisiaj w Czeladzi na mistrzostwach i wróciłam z dwoma nowymi nabytkami Pojechałam z zamiarem kupna niebieskiego samca amadyny, niestety na całej giełdzie nie było takiego, ogólnie było bardzo mało egzotyki zdecydowanie dominowały kanarki. W ramach rekompensaty kupiłam ładnego dużego samca białopierśnego czerwonogłowego. Niebieskiego będę musiała sobie zamówić u hodowcy. Wychodząc z giełdy zobaczyłam piękne izabelki, oczywiście nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Tak oto miała dołączyć do mojego stadka kolejna samiczka kanarka. Dojechaliśmy do domu, przyszykowałam klatkę na czas kwarantanny i wpuściłam do niej ptaszęta, nie minęły nawet 3 minuty jak izabelka zaczęła śpiewać na całe gardło! I tak oto po raz kolejny mam kanarka innej płci niż spodziewana. Finansowo wyszłam na tym korzystnie ale chciałam cichego ptaszka a tu przez cały dzień Pan izabel dawał koncert.
No nieźle, niespodzianka , ja tez czasem marze o cichych ptakach , a mam tylko dwie sztuki.
Cyknij foty z chcęcią zobaczymy nowe nabytki
Ach, jak dobrze rozumiem, też ostatnio zachorowałam na niebieskie amadynki - prześliczne są! Zresztą, które nie są
Do izabelek też wzdycham - także jak tylko będziesz miała okazję, cyknij jakieś fotki!
Fotki porobię jak będą już w wolierze, dzisiaj próbowałam im porobić zdjęcia przez kraty Ale wychodzą nieładne i chłopaki się stresują.
Wczoraj przybył do mnie jeszcze ktoś
Obiecane zdjęcia wszystkich nowych podopiecznych:
Amadynek:


Bastard:



Izabel:

http://imageshack.us/a/img34/5546/ppi4.JPG
Bardzo fajne nowe nabytki , stadko się powiększa
Co za śliczności
Piękna szczupła izabelka
Dziękujemy za miłe słowa. Zobaczymy jak długo izabel będzie taki szczupły musi nabrać mięśni bo słabo chłopak lata.
U mnie niestety lęgów brak, muszę poczekać do lata żeby moje maluchy podrosły. Mogę się za to pochwalić nowym mieszkankiem papug, posłuchałam waszych rad i je oddzieliłam.

Miałam mieć dodatkową szafę no ale ptaszki ważniejsze.
W wolierze została sama drobnica 2 kanarki, bastard i 7 amadyn.
Izabela oddałam mojemu chłopakowi bo cały czas gonił Oranżadę. Ma fajną klatkę Hagen, lata po pokoju i śpiewa od rana do wieczora. No i w końcu wszyscy są zadowoleni.
Ależ apartament, fiu fiu! Czy to jest przerobione z jakiejś szafy? Bardzo fajnie wyglądają te drzwi...
Tak z szafy, miałam tam jakieś stare książki. Wystarczyło wyjąć szyby z drzwi i wstawić siatkę. Za fototapetą musiałam się nabiegać bo dawno już wyszły z mody ale udało się.
Ekstra! Świetny pomysł
Nie wyswietla mi sie zdjecie
Jest napisane na ImageShacku, że mają jakieś problemy i starają się je naprawić. Jutro pewnie się pojawi, a jak nie to spróbuje znowu wrzucić.
Pomysłowo jeszcze tylko samiczke dokupic budkę powiesić i bedzie fajny trójkat
O nie tych krzykaczy nie chcę rozmnażać Kolejnego samca jak już mogę mieć.
SUper pomysł z tą wolierką, tylko pogratulować
Dziękuję
Od tygodnia mam nowego kanarka.
[/URL]


Jak możecie, to napiszcie jaki to jest rodzaj kolorowego mi się wydaje, że agat ale nie jestem pewna. Jeszcze ma dodatki pomarańczu trochę jak mozaika ale na brzuchu też się pojawiają.

Tak z szafy, miałam tam jakieś stare książki. Wystarczyło wyjąć szyby z drzwi i wstawić siatkę. Za fototapetą musiałam się nabiegać bo dawno już wyszły z mody ale udało się.
Mogłabyś zdradzić, gdzie znalazłaś fototapetę? (właśnie do regału potrzebuję, tak z TZem wymyśliliśmy, ale jak dotąd ktoś miał do oddania jedną- oczywiście z plażą, morzem itp -a mnie chodzi o coś takiego jak Twoja). Wygląda to świetnie (ściągnęłam tez pomysł z drzwiczkami- zamiast wyjmować i przybijać deseczki żeby fronty idealnie pasowały, po prostu zostawiam drzwiczki ). dnia Nie 13:57, 23 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
Fototapete na wymiar kupisz na allegro setki wzorow, do wyboru do koloru
Dziękuję Radku, skorzystam z Twojej rady. Mam nadzieję, że niedługo i ja będę mogła pochwalić się nowym regałem (niestety robota nam "stanęła"), wymyśliłam też że dla zeberek (stadko ich się powiększa ) zrobię osobny moduł, dostawiany do regału lub mogący stać osobno (mam takie pojedyncze szafki-skrzynki, idealne na ten cel...).

Mam nadzieję, że cytrus nie pogniewa się za ten mały OffTopic .
Fototapetę kupiłam w Praktikerze, ale był mały wybór. Co do kanarka to na pewno samiczka, rozbudziła się u mnie i zaczęła budować gniazdo. Dałam ją na lęgi do dziadka mojego chłopaka ale u niego przestała się interesować gniazdem. Wkrótce do mnie wróci
Chciałam się pochwalić nowymi ptaszkami:

Samiec niebieski białopierśny, nazywa się Pingwin


I samiczka która miała być jego partnerką:

Czarnogłowa fioletowopierśna, jest szpaltką na niebieski dlatego chciałam ją sparować z niebieskim samcem, ona niestety wybrała tego przystojniaka:

Mają jajka, mam nadzieje, ze coś z nich będzie to pierwszy lęg tej pary więc może być różne.

Kanarkom udzieliła się atmosfera lęgowa, moja samiczka agat czerwona mozaika zaczęła zbierać materiał po całej wolierze więc dałam jej gniazdko. Cytrus i Oranżada okazały się samcami ubiegały się o jej względy ale niestety ta wybrała bastarda, zniosła 5 jaj ale wiadomo wszystkie były czyste. Dałam jej je wysiedzieć i teraz jest w osobnej klatce z Cytrusem, może uda się mieć po nich maluchy.

A na koniec Oranżad na huśtawce:


Pozdrawiamy forumowiczów
Proszę mnie tu nie czarować amadynami hi, hi
Pingwin, jest przepiękny, gdzie Ty takie cudo znalazłaś?
Pingwinka mam z tej hodowli: http://bastorek.pl.tl/Danuta-i-Andrzej-Wawiernia-.htm
Polecam maja naprawdę dobre i zadbane ptaki.
No pingwin super, ale moje serce skradły kanarki oranzd pieknie wybarwiony
Bastorka, znam (z internetu) widać, że mają bardzo zadbane ptaki - dlatego pingwinek, jest taki piękny
Oranżad , świetnie wygląda.
To nie są ptaki bastorka on tylko robił im zdjęcia To są ptaszki Danuty i Andrzeja Wawierny. Super jest to, że Ci hodowcy mieszkają 15 minut drogi ode mnie mają sporo mutacji Amadyn.
Świetne fotki, Pingwinek jest przepiękny <3
Też ostrzę sobie teraz ząbki na nowy niebieski nabytek, ale muszę jeszcze trochę poczekać...
Wczoraj wykluły mi się 4 amadynki trzymajcie za nie kciuki zdjęcia wkrótce
Trzymam
Trzymam mocno!
trzymam kciuki
Bardzo podoba mi się Twoja galeria........... coraz bardziej myślę o amadynach
Małych jest 6 śpią już same w nocy, rodzice ładnie karmią
dnia Wto 13:23, 22 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Super trzymam kciuki
Jakie pulpeciki
Moje pierwsze małe kanarki dzieci Cytrusa i Wróbelki (agat czerwona mozaika), piękne kundelki


Małe amadyny wyszły z budki, jeden będzie niebieski cieszę się z niego bo było tylko 12% szansy, że taki się trafi:
Niebieszczak:

Mama z piątką oliwek:

Cytrus się spisał , gratulacje
A pomyśleć, że wątpiłam w jego męstwo
Ależ śliczności, gratulacje!


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.