ďťż
Pyza na polskich dróşkach
kanarki.fora.pl - kanarek.fora pl
Kanarek czerwony czy czerwony koroniak niemiecki?
Nowy kanarek samica - wyrywa piora/gola skora
Kanarek potrząsa główką i nie umiał połknąć wody-POMOCY!!
Mój kanarek dziwnie mlaska i czasami bardzo cicho popiskuje.
Kanarek przestał spiewać wieczorem dziwnie skrzeczy i rzęzi
Kanarek wyrywa pióra na skrzydłach, ma bardzo czerwoną skórę
Piekny, żółty kanarek wleciał nam na balkon... Prosze o rady
Kanarek zbiera różne paproch,kawałki materiałów
Prosze o pomoc mój kanarek zdechł co będzie z samcem ???

Pyza na polskich dróşkach

Wiem że to nie jest w sumie takie ważne ale głowię się czy kanarek u mnie jest szczęśliwy? Śpiewa, jest aktywny, codziennie go wypuszczam by sobie polatał, jak ma ochotę sam wraca do klatki. Ma dwa karmniczki, w pierwszym codziennie zmieniane ziarenka w drugim PRAWIE codziennie jakaś roślinka, owocek, biszkopcik lub żółtko.
Gdy Yuki jest po za klatką siedzi gównie pod stołem, upodobał sobie krzesła jako żerdź i spanie psa które też jest pod stołem. Jak ma ochotę przelatuje sobie po całym domu by znów wrócić pod stół ewentualnie na klatce posiedzi lub wykąpie się w misce z wodą dla mojej Psinki. Ale gównie siedzi pod stołem i tam się śpiewa lub drepcze po podłodze.

Czy on na pewno jest szczęśliwy? Czy nie jest samotny?

Edit: Zmieniłam tytuł na całe zdanie- żeby byłowiadomo czego dotyczy wątek (w regulaminie- którego muszę pilnować- napisane jest, że wątki powinny być zatytułowane "jasno i przejrzyście" Chiara (Adm.)


Gratuluję podejścia -oby wszyscy tak myśleli jak Ty...
Wd mnie robisz wszystko co można żeby ptaszek był szczęśliwy- lata po pokoju, ma smakołyki, jest bezpieczny. Przypuszczam że jest tak z Tobą zżyty że nie brakuje mu drugiego kanarka- to nie są ptaszki które koniecznie muszą żyć w parach czy stadach- samczyki i tak większość część roku siedzą same w klatkach- samiczki są z nimi tylko na czas lęgów (a towarzystwo innego samczyka odpada-panowie mogliby się "pobić").
W sumie nie jest ze mną za bardzo zżyty. :< Trzyma się z daleka i boi się mnie wciąż, jedyną swoją dobrą wolę ukazuje gdy wsypuję mu nowe ziarenka. Wtedy zadowolony podskakuje w klatce i poćwierkuje radośnie, przynajmiej tak to brzmi, po czym jak już zamknę jego karmniczek zagląda i wyjada swoje ziarenka

W sumie nie jest ze mną za bardzo zżyty. :< Trzyma się z daleka i boi się mnie wciąż, jedyną swoją dobrą wolę ukazuje gdy wsypuję mu nowe ziarenka. Wtedy zadowolony podskakuje w klatce i poćwierkuje radośnie, przynajmiej tak to brzmi, po czym jak już zamknę jego karmniczek zagląda i wyjada swoje ziarenka

To tak samo jak nasz! ma swoje ulubione miejsca i tam przesiaduje w ciagu dnia. Nie jest zbyt zzyty niestety ale pracuje nad tym cierpliwie, najczesciej sobie o mnie przypomina jak mu zaburczy w brzuszku


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.