ďťż
Pyza na polskich dróşkach
kanarki.fora.pl - kanarek.fora pl
Kuropatwa (Perdix perdix)-artykuł Kanarka7
Trele trele witają kanarków wielbiciele
Kanarki BaJZeL moje młode z 2013 Roku wyklute 27 Kwietnia
Czy można rozpocząć lęgi kanarka 25 grudnia czyli na Wigilje
Czy kanarki mogą odbyć tylko jeden lęg w roku ?
Ile mogę dawać kanarkowi proszku z barwnikiem na piórka
Zdjęcia ptaków różnych-nie kanarków-konkurs, edycja pierwsza
Kupię parę kanarków amerykański śpiewak - american singer
Quiko Intensiv Rot i inne barwniki w diecie kanarków

Pyza na polskich dróşkach


Ponieważ młode kanarki zaczynają śpiewanie późnym latem, a stare dopiero - ponownie - po letnim pierzeniu, powinniśmy dokonać zakupu jesienią lub wczesną zimą.

Pani zaś w sklepie zoologicznym, powiedziała, że najlepiej zakupic kanarka jakoś wiosną.

Jak to jest? Czy mogłabym teraz dokonac zakupu, czy lepiej poczekac?


W podanym przez ciebie cytacie chodzi o ptaki przeznaczone do hodowli. Styczeń to dość późny miesiąc na przeprowadzenie lęgów, natomiast od lutego do czerwca odbywają się lęgi, a od lipca do września pierzenie. W okresie pierzenia ptak nie śpiewa, a w okresie lęgów nikt nie sprzeda ci dobrego lęgowego ptaka. Natomiast w okresie jesiennym masz największą szanse na zdobycie młodego ptaka, który nie został jeszcze przetestowany i odrzucony z powodu wadliwego przeprowadzenia lęgu.
Lecz jeżeli nie zamierzasz rozmnażać kanarków to jak najbardziej możesz zakupić ptaka teraz.
Zgadzam się z Kubą. Jeżeli zamierzasz kupić kanarka dla lęgów to jest już trochę za pózno gdyż ptak potrzebuje trochę czasu lecz jeżeli chcesz zakupić go po prostu dla siebie to jak najbardziej.
już w sobotę odbieram kanarka :> własciwie moglabym jutro, ale nie mam jeszcze klatki itd i umowiłam sie na później :>


Czyli kolejny szczęśliwy właściciel! Mam nadzieję, że wraz ze swoim ptaszkiem będziecie częstymi gośćmi na naszym forum!
A ja dzisiaj dostałam w prezencie piękną samiczkę .
Jest czerwona, z białymi końcówkami piór, zaobrączkowana (chociaż podejrzewam że została kupiona w zoologu, który jednak kupuje zwierzęta także od hodowców indywidualnych-nie tylko z hurtowni). Jest to duża samiczka, mocna, dość...grubiutka , na obrączce ma datę 2010, a więc pewnie ma około 1,5 roku- czyli nie jest z tego, tylko jeszcze z poprzedniego sezonu. Moja Pola (imię wybrała moja Mama) jest bardzo spokojna- chociaż mam ją kilka godzin, zachowuje się, jakby była dobrze zadomowiona . Nawet podczas wkładania ręki do klatki żeby coś tam włożyć, nie latała jak oszalała, tylko spokojnie przeskakiwała z żerdki na żerdkę.
Na tę chwilę wiem że jest kanarkiem czerwonym- zastanawia mnie natomiast, czy to zwykły czerwony kanarek, bo kiedy kochana rodzinka robiła mi prezent, zadzwoniła do mnie i mama wymieniła wszystkie kanarki, jakie są w sprzedaży- był np. samiec glostera zielony- kusił mnie, oj, kusił, ale może w następnej kolejności, kiedy będę miała pewność, że znajdę dla niego partnerkę. Świadczy to jednak o tym, że były tam również rasowe kanarki (że pominę to, że ptaki są zaobrączkowane). Otóż- moja Pola ma grube "brwi" i ogólnie jest taka "kawał kobiety" . Zastanawiam się, czy nie jest to koroniak niemiecki w wersji gładkiej- jest to dla mnie dość ważne, bo za miesiąc będziemy szukać kawalera dla Poli .
Trochę mnie zmartwiło to, co przeczytałam -że w tym roku raczej piskląt nie będzie.

Może napiszę troche o sobie- kanarkami zajmowałam- ich chowem i hodowla, od urodzenia- dosłownie, bo były w domu rodzinnym, tak więc całe dzieciństwo i lata do 17-stego roku życia zawsze miałam co najmniej parkę tych ptaszków w domu, nie mówiąc o hodowli Dziadka, może nie imponującej wielkością, ale zawsze- tzn do ostatnich dwóch lat przed śmiercią, kiedy zostały Mu dwie pary, miał około dwudziestu klatek lęgowych, oprócz tego była jeszcze egzotyka, najróżniejsze astryldy i ryżowce. W każdym razie pamiętam, że samiczki, które brałam od Dziadka, następnego roku u mnie gniazdowały- bywało tak, że te, które przywoziłam np. podczas ferii zimowych, po prostu znosiły jajka później- dopiero pod koniec maja, w czerwcu- i był to jeden lęg.
Myślicie że jeżeli niedługo dokupię samczyka, jest szansa na pisklęta w tym roku?
Jeżeli chodzi o rasę to z opisu najbardziej cechował bym w glostera. Wszystko, co opisałaś się zgadza, z wyjątkiem jednego - koloru... Glostery nie występują w kolorze czerwonym. A może inaczej kolor czerwony jest niedopuszczalny u glosterów wystawowych, a więc ogólnie u wszystkich glosterów. Być może to jakaś krzyżówka, bo wszystko na to wskazuje. Najlepiej by było gdybyś zamieściła zdjęcie.
Natomiast, jeżeli chodzi o lęgi, to całkiem możliwe, że ptaki zagniazdują jeszcze w lutym. Warunkiem jest tu natychmiastowy zakup samca na pełnym śpiewie. Aczkolwiek Twoje ptaki, jeżeli są kupione w sklepie nie odczują takiego szoku rozpłodowego jak ptaki od hodowcy, który odpowiednio je zimował, by potem łatwo pobudzić.
Sądzę że jest duża szansa. Jak ptak był kupiony w sklepie to pewnie u hodowcy trzymany był w ciepłym więc powinna za niedługo zacząć nieść ale najpierw musi się oczywięście zaklimatyzować.
Wiem już więcej o moich kanarkach- a więc samiczka siedziała w sklepie ponad rok, samczyk- z tego samego sklepu- trochę krócej, bo od jesieni 2011r. Problem w tym, że samiczka podśpiewuje (a raczej przypomina to "gdakanie") natomiast samczyk (jest u mnie dzisiaj 4-ty dzień) tylko ćwierka, czasami wyda kilka dźwięków które owszem- są melodyjne i przyjemne dla ucha, zupełnie inne niż głos samiczki. Zastanawiam się jednak, czy chłopak się rozśpiewa? Codziennie ma kąpiele słoneczne na parapecie, wydłużany "dzień" (czyli po prostu lampa skierowana na klatki) i od wczoraj dostaje jajko- pół łyżeczki dziennie- przeczytałam że taka powinna być ilość, ale w starej książce z roku...1956 (spuścizna po Dziadku). Mam nadzieje że jest to paraka, czekam aż samczyk zacznie śpiewać.
Bardzo mi pomógł Tatanka, pisząc, że takie "gdakanie" samicy symbolizuje jej gotowość do lęgów.
Hmm... Gdakanie - zależy, co przez to rozumiesz. Jeżeli samiczka krzyczy i nawołuje, to rzeczywiście może to oznaczać gotowość do lęgów, lecz nie sądzę, aby po roku czasu spędzonym w sklepie była już gotowa do lęgów.
W sumie bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że to po prostu zaniedbany samiec i dlatego nie śpiewa, lecz akurat w tym sklepie mogli traktować zwierzęta dobrze i faktycznie może chcieć iść na lęgi.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po twojej myśli. Lecz źle robisz ciągle przestawiając klatki z ptakami. W ten sposób nigdy nie poczują się one u ciebie pewnie i samiec nie zacznie śpiewać. To ta jakbyś ciągle zmieniała ich miejsce zamieszkania. Najlepiej znajdź jedno bezpieczne i dobre miejsce, w którym będą stały przez cały czas.
Tzn ja nie przestawiam im klatek cały czas, tylko kiedy w godzinach przedpołudniowych świeci słońce, wystawiam klatkę samca na parapet... Zauważyłam, że bardzo mu się to podoba, z reszta zawsze tak robiłam- latem nawet wystawiałam klatki na balkon. Ale może stać też przez cały czas na parapecie- okna sa bardzo szczelne, więc się nie przeziębi.
Byłoby dużo lepiej
To już dzisiaj tam zostanie- nawet lepiej, bo stamtąd nie widzi drugiego-tego co do którego nie wiadomo jakiej jest płci... A z kolei ta/ten, kiedy widzi tego, który teraz mieszka na parapecie, cały czas jest przy kratce tak, żeby go widzieć...
Mam jeszcze takie pytanie- czy samicy może napinać się gardło tak jak samcowi przy śpiewie? W rasach opisałam "mechanizm śpiewający" czyli budowę gardła kanarka, natomiast nigdy nie widziałam, żeby samiczce tak się napinało to gardziołko...
Może, jak najbardziej.
Witam,
to moj pierwszy post tu, przymierzam sie do kupna kanarka: harcenskiego lub belgijskiego, takiego juz ladnie spiewajacego, czy w Trojmiescie (okolicach) moglby mi ktos pomoc?
Witam
Załóż własny temat to ci pomogę.

Pozdrawiam
Możesz spróbować zamieścić post w dziale kupię. Poszukaj też okręgowego oddziału związku Hodowców Kanarków i Ptaków Egzotycznych. Tam dostaniesz namiar na hodowców.


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.