Violetta: Koncert / Violetta: La emoción en concierto
[14 - 15 września] SPELEO JKAR i piknik
50 Words For Snow - nowy album Kate już 21 listopada !
29 września 2013 - Tor Wyrazów
Konkurs foto-edycja wrześniowa'2014
Nowa ksiazka "Symphony in Blue: Kate Bush and her Legac
Aukcja Kate Bush- obraz z Aerial by Tim Wakefield
Konkurs foto-edycja wrześniowa
14 wrzesnia - os. Kimity
Rzeszowski Rynek 25 września
Pyza na polskich dróşkach
To nie jest żart. Trzymajcie mnie , ludzie!https://twitter.com/gigsandtours/status/446925864639291392
Niestety, mnie tam nie będzie:( Ale i tak cudowna wiadomość w pierwszy dzń wiosny. Wiedziałem , że coś się ''kroi" z Facebooka, ale nie spodziewałem sie tourne.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przepraszam, ale emocje mnie zaraz rozwalą!
Właśnie usłyszałam w radio nowinę i liczę w pamięci wszystkie oszczędności...
Kto z Was jedzie?
Okej, więc tak: ceny od 49 - 135 funtów.
Ja jadę na pewno, ktoś jeszcze?
Ja jestem w szoku O_O Spodziewałem się nowej płyty w tym roku, ale koncert? Cykl koncertów? Przecież to jakieś twarde science-fiction...kto by dał sobie paznokcia uciąć za jedną piosenkę live?
Jestem bardzo podekscytowany, ale jednocześnie bardzo się boję co to będzie. Mam milion pytań w głowie. Del Palmer w ogóle nie jest zaangażowany w projekt, a ci co znają karierę Kate wiedzą, że jest on dla niej zawsze prawą ręką w twórczości.
O tym co teraz wiemy. Tytuł - Before the Dawn - czyż to nie jest piękne nawiązanie do twórczości? Bardzo mi się podoba.
Nowe zdjęcia są świetne, Kate oczywiście wyretuszowana, sporo zrzuciła patrząc na zdjęcia u królowej i pewnie na występ live chce się nieźle przygotować, nawet niech się trochę plastykiem wspomoże - byle nie wyglądać jak Tori Amos
Teraz wygląda naprawdę ładnie.Repertuar - wszystkie znaki na niebie i ziemi świadczą o tym, że czeka nas to, o czym niektórzy wspominali kiedyś jako senne marzenie - pełne wykonanie The Ninth Wave. Do tego myślę, że dojdzie Sky of Honey, które też świetnie się wkomponowuje w nazwę koncertu. Czyli dwie największe perły w dorobku Kate. Tylko co ze starymi hitami? Przeplatać to WH albo Babooshką chyba nie ma sensu, ale ludzie pewnie tego oczekują, choćby na bis.
Jak znam Kate z wywiadów, rozmów, biografii to wiem, że nie zdecydowałaby się na tak odważny krok, gdyby nie była pewna swoich możliwości. Pamiętacie pewnie niedawne wywiady, gdzie wspomina, że nie jest pewna swoich umiejętności wokalnych, albo że śnią jej się koncerty jako koszmary, gdzie zapomina tekstu? Co się stało, że podjęła taką decyzję? Myślicie, że Albert nakłonił mamę jak obadał jej teledyski i występy na Youtube?
Wierzę w nią i w to przedsięwzięcie. Oczywiście straszliwie się boję, ale czy wy czujecie tę chwilę, kiedy wyjdzie na scenę w czasie pierwszego koncertu? Kiedy od dawien dawna zabrzmi jej głos? Kiedy usłyszymy nigdy niewykonywane utwory? Jakaś masakra, w głowie się nie mieści.
Oczywiście będę się starał zdobyć bilety, ale sami wiecie jakie jest zainteresowanie - to będzie rzeź niewiniątek oO cóż, nadzieja zawsze jest...
Myślę, że to wiekopomne wydarzenie zasługuje na własny dział na forum, jak Aerial, 50 Words for Snow czy Lyra - wiem, że mało ludzi tu zagląda, ale teraz naprawdę może się to zmienić :p
Jeszcze nie myślę na tyle racjonalnie, żeby napisać coś konstruktywnego, tak że tylko kilka szybkich refleksji:
Wątpię, żeby np. WH było w głównej setliście. Kate już przy okazji wydania którejś z płyt "środkowej" działalności (sprawdzę, sprawdzę) przyznała, że różnica od TKI w jej głosie, stylu itp jest ogromna. Tym bardziej teraz, po kolejnych latach wątpię, żeby wzięła na siebie ciężar takiego dramatycznego wykrzyczenia WH. CHYBA, że zrobi cover własnej piosenki, co patrząc na Directors Cut wcale nie jest takie niemożliwe. Bo że widownia będzie składała się w części z ludzi znających ją z wczesnej twórczości, jest pewne.
Jeśli o głos i obawy z nim związane: Kate jest taką perfekcjonistką, że raczej napisze nowe partie wokalne niż wyjdzie na scenę niepewna, że pójdzie dobrze.
Wyobrażacie sobie przeformułowane piosenki specjalnie na koncert?! <emocje rosną>
Pytanie kluczowe: czy będzie płyta koncertowa, DVD???
Jeżeli chodzi o bilety i kwestię uczestnictwa w koncercie to powiem tak:
kiedy bardzo młoda byłam, zrobiłam listę koncertów marzeń, na które jednak nie mam szansy iść bo twórcy już nie koncertują, mimo iż wciąż żyją i są przed osiemdziesiątką
Spośród pierwszej piątki byłam już na trzech, Kate byłaby czwarta, zostaje jeszcze tylko David Bowie i mogę zejść z tego świata szczęśliwa.
Dlatego też będę próbować w piątek: celuję w 27 sierpnia- moje urodziny. Trzymajcie kciuki, żeby udało mi się zrobić TAKI prezent
Idę dalej przeżywać. Floyd, to prawda- to jakieś twarde science-fiction.
Podejrzewam, że współlokatorka mnie znienawidzi... albo sama zacznie słuchać Kate Bush
Pytanie kluczowe: czy będzie płyta koncertowa, DVD???
Myślę, że na bank będzie - występ na jednej scenie, taka ilość, pewnie czeka nas piękne przedstawienie teatralne i brak zarejestrowania tego byłoby co najmniej głupie
A przynajmniej mam taką nadzieję, bo mnie dziś ogarnął lęk, że nie załapię się na bilet, a na koncertach będzie przestrzegany zakaz kamerowania i Kate sobie będzie śpiewać, a my nie usłyszymy nawet kawałeczka :/ Ale to chyba niemożliwe w dzisiejszych czasach, prawda?
A wiesz, skoro już o tym mówisz, to myślę, że taki zakaz jest jak najbardziej możliwy i raczej realny do przeprowadzenia. Myślę, że zdjęć się raczej czepiać nie będą (ale bez lampy), za to filmowanie może być niedozwolone... Skoro Kate jest taką paranoiczną perfekcjonistką i śni jej się, że zapomniała tekstu na scenie, to podejrzewam, że gdyby taka sytuacja (jakkolwiek nierealna) zaistniała, to nie chciałaby, żeby potem na youtube był milion filmików z tym, jak się myli...
Jak to wyegzekwować? Proste. Zakaz wnoszenia aparatów i kamer. Na wielu koncertach obowiązuje już dziś. A komórki, tablety itp sprzęt?
Skoro koncert jest "siedzący" to i tak będzie na każdy sektor przydzielona jakaś pula ochrony (nie wiem, jakie są zasady organizacji imprez masowych w Wielkiej Brytanii, ale myślę, że wszędzie jest podobnie). A to jest naprawdę widoczne, że ktoś nie robi szybkiej fotki albo nawet pięćdziesięciu, tylko trzyma swojego wypasionego smartfona nagrywającego w jakości HD przez kilka minut nieruchomo nad głowami reszty publiczności. Można takie osoby bardzo łatwo wyłowić i poprosić o usunięcie nagrania.
Twarde science-fiction - nie ma lepszych słów na opisanie tego, co ma się wydarzyć.
W ubiegły czwartek szedłem sobie rano do pracy. Słuchając w słuchawkach Hounds Of Love pomyślałem sobie, że gdyby Kate wróciła choćby na jeden koncert, to pojechałbym za nią nawet do Londynu... No i bęc - teraz trzeba jechać.
Jak dla mnie może zagrać cokolwiek. Nie oczekuję od niej ani WH ani Babooshki. Gdyby faktycznie pojawiło się pełne Sky Of Honey, byłaby rewelacja.
Wow,dostałem ze strony kb kod upoważniający do zakupu biletów juz 26.03
Kurczę, ten rok dostarcza zdecydowanie zbyt dużo emocji. Najpierw szaleństwo związane z nowym albumem Tori (która, swoją drogą, ostatnimi czasy prezentuje się wyjątkowo przyzwoicie wbrew temu, co napisał ktoś wyżej), teraz informacja o serii koncertów Kate. Jeśli w tournée wyruszy jeszcze David Bowie, to są nikłe szanse, że doczekam któregokolwiek z tych wydarzeń
Oczywiście jestem gotów postawić świat na głowie, by dorwać te bilety, ale przy tak potężnym zapotrzebowaniu lepiej od razu przygotować się na możliwość fiaska. Tak czy owak wolę wyjść z tej walki przegranym niż poddawać się na starcie. Tytuł 'Before the Dawn' faktycznie sugeruje odwołania do The Ninth Wave i A Sky of Honey, wyobrażacie sobie takie kombo wykonane na żywo jednego wieczoru? Obstawiam też teatralizację tych występów - tancerze, scenografia, jednym słowem to, z czego Kate jest już znana, tylko w świeżej, spektakularnej odsłonie. Miłego czatowania na przepustki do raju o 8.30 w piątek, dajcie znać, jaką część widowni będą stanowili Polacy Witam wszystkich serdecznie,
Jestem fanką Kate od kilku lat, choć od dawna nie śledziłam informacji na jej temat w internecie. Jednakże dziś jakaś siła wyższa, której pochodzenie jest dla mnie tajemnicą, kazała mi wejść na last.fm i to, co tam zastałam, jak się domyślacie, kompletnie zbiło mnie z nóg.
Nie wiem czym powinnam być bardziej oszołomiona - faktem, że Kate zdecydowała się na taki krok, czy tym, że miałam tak ogromne szczęście i jakąś telepatyczną więź, że się o tym dowiedziałam ;D
Przechodząc do sedna, mam zamiar poruszyć niebo i ziemię, byle tylko znaleźć się na koncercie. Niestety nikt wśród moich znajomych nie podziela pasji do muzyki Kate, więc pomyślałam, że warto byłoby znaleźć towarzyszy podróży tutaj
Skoro część z Was deklaruje chęć wyjazdu, może wybierzemy się razem? Moglibyśmy wspólnie załatwić sobie jakiś pokój w hostelu.Planowałam udać się na pierwszy koncert, 26-stego sierpnia i jak dobrze pójdzie, na jeszcze jakiś
Witam wszystkich na Forum. Powiem tak: od dziecka (czyli od bardzo dawna) marzyłem aby zobaczyć Kate Bush na scenie. Z wielu powodów uważałem, że to się nigdy nie zdarzy. A jednak. Wraz z grupą znajomych jesteśmy absolutnie zdecydowani jechać na koncert. I tutaj prośba: gdyby ktoś miał kod do przedsprzedaży, wiedział że nie będzie w stanie z niego skorzystać, byłbym ogromnie wdzięczny za podesłanie kodu na PW. Boję się, że w regularnej sprzedaży nie uda się zdobyć biletów.
Nie mogę uwierzyć w swojego pecha - zarejestrowałam się na oficjalnej stronie Kate w 2011 roku, ale później usunęłam konto e-mail, które tam podałam... Jeżeli ktoś posiada taki kod, a nie będzie z niego korzystać, błagam o podesłanie mi go w prywatnej wiadomości.
Kodami do przedsprzedaży nie można się wymieniać, gdyż są przypisane konkretnemu adresowi e-mail i w innym wypadku tracą swoją ważność. Fragment treści maila:
**THE ACCESS CODE WILL BE INVALID IF YOU HAVE NOT RECEIVED THIS EMAIL DIRECTLY FROM KATEBUSH.COM**
Tylko w jaki sposób będzie to sprawdzane?
TheWitch, napisz wiadomość do katebush.com, podając swój nick i opisując przyczyny utraty dostępu do pierwotnego konta e-mail. Powinien Ci zostać przydzielony inny kod.
Napisałam taką wiadomość krótko po 17:00, ale wciąż bez odpowiedzi. Mam nadzieję, że zdążą przeczytać ją przed środą, ale nie liczę na to, że dadzą mi kod
Odpisują po kilku godzinach, wielu fanów miało już podobne sytuacje. Możesz być spokojna
Na zagranicznych forach ludzie pisali, że dostali kod po napisaniu do nich i wyjaśnieniu sytuacji, więc nie trać nadziei
Ci co będą starali się dostać bilety - w jakie celujecie? Nigdzie nie ma rozpiski jaki bilet mniej-więcej odpowiada któremu rejonowi w Hammersmith, a wolałbym w środę od razu rezerować a nie rozmyślać nad miejscówką...
Tak, tak. Wyczytałem już na zagranicznych forach. Tak samo że każdemu będą sprawdzać dowód na bramce. Bzdury kompletne. Po pierwsze sprawdzenie 3600 dowodów tożsamości może i jest wykonalne tylko po co skoro na biletach jest nazwisko nabywcy, czyli powiedzmy moje. Wiadomo że nikt nie kupuje 4 biletów na ten sam koncert żeby siedzieć na 4 krzesłach. I co? Będą sprawdzali stopień pokrewieństwa i powiązań towarzyskich? Co się tyczy kodów to tak samo nie wierzę w takie rzeczy. Coś tam muszą napisać dla dobrego wizerunku ale firmy, które sprzedają bilety, koniec końców robią to dla zysku i nikt tam nie będzie bawił się w agencję detektywistyczną. Jedną z firm, która będzie prowadziła sprzedaż biletów jest Ticketmaster. Mam doświadczenie z kodami do przedsprzedaży w tej firmie. Też tam było milion ostrzeżeń, egzekwowaniem których nikt na koniec się nie interesował.
Na każdym prawie bilecie w Polsce jest napisane, że nie wolno go odsprzedawać pod grośbą utraty ważności. Jak strasznie ktokolwiek się tym przejmuje to wystarczy zajrzeć na gumtree.
Kilka informacji na temat koncertu:
- Próby trwają od stycznia
- Zaangażowanych jest wielu tancerzy
- Kate nie jest na pierwszym planie cały czas
- Mają zostać ogłoszone następne daty występów
mjpower - znajomi którzy byli w Londynie parę razy mówili, legitymacja studencka była sprawdzana w każdym możliwym miejscu, kiedy w Polsce nie sprawdza jej prawie nikt. Nie wiem jak wygląda sprawa w Hammersmith Apollo, ale może wyrywkowo co którejś osobie sprawdzają dokumenty. W każdym razie podejście jest nieco inne niż w u nas
Odpisują po kilku godzinach, wielu fanów miało już podobne sytuacje. Możesz być spokojna
Na zagranicznych forach ludzie pisali, że dostali kod po napisaniu do nich i wyjaśnieniu sytuacji, więc nie trać nadziei
Ojej, trochę mnie uspokoiliście teraz i przywróciliście nadzieję
mjpower - znajomi którzy byli w Londynie parę razy mówili, legitymacja studencka była sprawdzana w każdym możliwym miejscu, kiedy w Polsce nie sprawdza jej prawie nikt. Nie wiem jak wygląda sprawa w Hammersmith Apollo, ale może wyrywkowo co którejś osobie sprawdzają dokumenty. W każdym razie podejście jest nieco inne niż w u nas
[/quote]Może się nie zrozumieliśmy więc sprecyzuję: wyczytałem na jakimś zagranicznym forum, że ktoś dostał maila ze strony internetowej katebush że będą sprawdzali dokumenty nie po to aby ustalić czy ktoś jest pełnoletni tylko czy zgadza się nazwisko z nazwiskiem na bilecie i czy bilet nie jest odsprzedany bo wtedy go unieważnią. To są bzdury kompletne. W jaki sposób 3 pozostałe osoby dla których będę kupował bilety mają mieć takie same nazwisko jak ja? A wolno mi kupić 4 więc mogę kupić też dla innych. Cały świat jest zbudowany na strachu i ludzie nawet nie zastanawiają się nad tym, że to czego się boją kompletnie nie ma sensu.
Kilka informacji na temat koncertu:
- Próby trwają od stycznia
- Zaangażowanych jest wielu tancerzy
- Kate nie jest na pierwszym planie cały czas
- Mają zostać ogłoszone następne daty występów
Czy są to potwierdzone informacje, czy wiadomość na zasadzie znajomy znajomego znajomej pracuje przy produkcji i wie? ;D Spodziewałam się, że Kate wystąpi na spokojnie, przy pianinie, ale gdyby przygotowywała nam performance choć trochę w duchu The Tour of Life... nie, moja ekscytacja mnie przerasta
Informacje niepotwierdzone oczywiście, ale zawsze coś
Ja się właśnie zastanawiam w którą stronę to pójdzie - nie chciałbym żeby skończyło się na tanecznym show przy HoL puszczonym z taśmy... 
Informacje niepotwierdzone oczywiście, ale zawsze coś
Ja się właśnie zastanawiam w którą stronę to pójdzie - nie chciałbym żeby skończyło się na tanecznym show przy HoL puszczonym z taśmy... Patrząc na decyzje Kate z przeszłości i jej ogólny światopogląd, jestem pewna, że takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę
mjpower - znajomi którzy byli w Londynie parę razy mówili, legitymacja studencka była sprawdzana w każdym możliwym miejscu, kiedy w Polsce nie sprawdza jej prawie nikt. Nie wiem jak wygląda sprawa w Hammersmith Apollo, ale może wyrywkowo co którejś osobie sprawdzają dokumenty. W każdym razie podejście jest nieco inne niż w u nas
Może się nie zrozumieliśmy więc sprecyzuję: wyczytałem na jakimś zagranicznym forum, że ktoś dostał maila ze strony internetowej katebush że będą sprawdzali dokumenty nie po to aby ustalić czy ktoś jest pełnoletni tylko czy zgadza się nazwisko z nazwiskiem na bilecie i czy bilet nie jest odsprzedany bo wtedy go unieważnią. To są bzdury kompletne. W jaki sposób 3 pozostałe osoby dla których będę kupował bilety mają mieć takie same nazwisko jak ja? A wolno mi kupić 4 więc mogę kupić też dla innych. Cały świat jest zbudowany na strachu i ludzie nawet nie zastanawiają się nad tym, że to czego się boją kompletnie nie ma sensu.[/quote]
3 pozostałe osoby mogę mieć inne nazwisko,ale bedą mogły wejść tylko z Tobą,jakoś to ograniczy handel konikom...
Dokladnie. Logiczne jest, ze osoby udajace sie na koncert razem z leadbookerem nie musza nosic jego nazwiska, ale mozliwosc wejscia uzyskaja jedynie w jego obecnosci. A kod do przedsprzedazy nie ma szans dzialac 'z drugiego toru' z bardzo prostej przyczyny. Wystarczy testowo sprobowac dokonac zakupu biletow na jakikolwiek koncert bedacy w ofercie brytyjskiego eventimu, by zobaczyc, ze ow kod jest scisle powiazany z adresem e-mail, na ktory byl dostarczony. Takie limity dot. nabywania biletow to rzadkosc, chociaz w tym przypadku calkowicie uzasadniona, i raczej nie sa to slowa rzucane na wiatr
Najlepiej to jeszcze sprawdzić czy na ten kod uda się uzyskać rabat na stacji Shell. Oczywiście że kod jest powiązany z konkretnym koncertem ale jeżeli chodzi o powiązanie z adresem email to to jest straszenie. Angole którzy mają trochę więcej doświadczeń z takimi imprezami a przy tym poszli za słowami pewnego znanego Polaka, który mawiał "nie lękajcie się" handlują kodami na ebayu. Wstawiłbym linka ale chyba dlatego że jestem nowym użytkownikiem to system nie puszcza żadnych adresów internetowych. Ale gdy się w Google wpisze Kate Bush presale ebay to miżna zobaczyć. Co się zaś tyczy wchodzenia na koncert to co jeszcze? Może trzeba będzie wchodzić trzymając się za ręce albo powiązać się sznurkiem? Litości. Posiadacz biletu jest posiadaczem biletu. Jak zechce to może sobie przyjść na 10 min przed końcem. A co jak komuś taksówka utknęła w korku a ktoś mu kupił bilet i się spóźni 10 min? Będzie się tłumaczył? Komu i w imię czego? W każdym cywilizowanym kraju ten kto legalnie wszedł w posiadanie jakiejś rzeczy, może nią swobodnie dysponować zgodnie ze swoją wolą.
Protekcjonalny ton zbędny, a co ma być, to będzie. Bez odbioru.
Kto chce ze mną wejść na koncert i kupić mi bilet?
Obostrzenia prawie jak wtedy, kiedy Led Zeppelin się reaktywowało. Tylko że oni dawali tylko jeden koncert...
i... gdzie się podział w tej dyskusji Ivyman?
Arystea, a masz kod na pre-sale jutrzejsze?
Ivyman pewnie ciągle w szoku, albo po prostu ciągle nie wie
Właśnie to jest problem- nie mam
Wszyscy mają problemy
buuu... Nawet sama Kate, właśnie dziś usunęła wszystkie pierwsze zdjęcia, reklamujące koncert...
Za to teraz jest to
, ale już nie tak wymowne, dające wiele do myślenia, jak to pierwsze... 
Do koncertu jeszcze parę miesięcy, mam nadzieję, że się odbędzie...
, że nie będzie kolejnych kontrowersji ... i, że Kate go nie odwoła Witam,
O koncertach oczywiscie wiem.
Wiem od piątku 21 marca, dowiedziałem się z jednego z licznych fanpage'y KB na Facebooku, a potem potwierdziłem sobie informacje na stronie Kate.
Do Londynu się raczej nie wybieram, z wielu różnych względów prywatnych.
Liczę na DVD z koncertu, które na pewno kupię.
i BTW... gdybym wybierał się do Londynu i chciał teraz kupić bilet, to kosztowałoby mnie to mnóstwo stresu. Ludzie o tym rozmawiają na anglojęzycznych stronach KB na Faceboku i konkluzja jest mniej więcej taka:
PRAWIE każdy fan chce być na koncercie. Z całego świata. A koncertów jest - na razie - zaledwie 16, więc szanse są nikłe . Nie piszę tego, by Was zasmucić, raczej by rozczarowanie tych, którym nie uda się zdobyć biletu nie było za duże.
A co do innych kwestii - Kate wykona "The Ninth Wave" prawie na pewno (a czy "Sky of Honey", tego nie wiem, choć chciałbym, by tak było), bo sama Kate właśnie tak uzasadniała to nieszczęsne pierwotne zdjęcie, które już usunięto - że nawiązuje do treści koncertu i "The Ninth Wave", gdy pojawiły się głosy, że to zdjęcie obraża ludzi dotkniętych tragedią malezyjskiego samolotu, który rozbił się nad oceanem...
Tak czy siak, każdemu, kto będzie się starał dostać bilet, serdecznie życzę powodzenia.
Kurcze,na stronie biletowej pojawił się hospitality pakiet. O co chodzi?Kate chce zwiększyć jeszcze bardziej zamieszanie?
Kurcze,na stronie biletowej pojawił się hospitality pakiet. O co chodzi?Kate chce zwiększyć jeszcze bardziej zamieszanie?
No to mamy to:
Kate Bush Terms & Conditions
Your Hospitality Package includes:
Top price premium seats which will be within the stalls or the circle.
A fabulous summer picnic hamper of gourmet food and wine served in the St Pauls Neo Gothic Church opposite the Eventim Apollo, Hammersmith.
You will be greeted with a chilled glass of champagne on arrival in the Church and then allocated a place on a table with other hospitality guests and given your own sumptuous hamper with the best of British summer food and wine to be enjoyed at your own pace between 5.30pm and 7.30pm. Should you wish to order groups of up to ten we will ensure you will be seated together.
The hamper will include a range of food including salmon pate, a trio of steamer baskets including spatchcock slow roast poussin caesar salad, prawn salad with pistachio cous cous, starters and deserts such as the bamboo cone of chocolate and caramel dipped berries. Each hamper comes with a half bottle of wine plus still and sparkling water will be provided to the table. There will be a cash bar for further drinks purchases.
You will receive a souvenir programme within your package.
We will send you full documentation in advance and your concert ticket will be given to you when you arrive at the church. These packages will be extremely limited in number and cannot be resold on secondary sites. Any packages seen for sale will be cancelled immediately and no concert ticket issued. Menus are subject to change. A full vegetarian alternative option is available and we can cater for specific dietary requirements given advance notice.
Your Overnight Package includes:
A room in the neighbouring four star Hammersmith Novotel, a five minute walk from the Eventim Apollo, Hammersmith.
Category two premium seats which will be in the circle.
The hotel room is either a Double or Twin depending on your preference. A single supplement is available. Breakfast is included within the package.
Pełen wypas z tym hospitality package
Nie na moją kieszeń niestety :/Ivyman, jakoś smutny ton ma ten Twój wpis, mam nadzieję, że Kate wyda wypasione DVD z koncertu. A jutro polowanie na bilety, szanse małe, ale zawsze szanse...
Ivyman, jakoś smutny ton ma ten Twój wpis, mam nadzieję, że Kate wyda wypasione DVD z koncertu.
Masz rację, Floyd, ze smutny, bo przecież jest bardziej niż oczywiste, ze CHCIAŁBYM tam być.
Uwielbiam Kate Bush od klasy maturalnej - większości ludzi z tego forum nie było wtedy nawet na świecie, to było 29 lat temu! - więc możliwość zobaczenia Kate na scenie, udział w takim koncercie to byłoby COŚ, co by się potem pamiętało latami.... spełnienie marzeń.
Ale zapomnij. W życiu trzeba umieć wyznaczyć sobie priorytety, a dojrzały facet musi być odpowiedzialny za siebie i swoich bliskich. Taki wyjazd kosztowałby kupę kasy ze wszystkimi przyległościami, nie stać mnie.
A nadzieję na wypasione DVD (combo, CD + DVD) podzielam.
Ogłaszam wszem i wobec, że mam bilet
9 września 2014, Londynie przybywam!!!!! Trzymam kciuki za tych, którzy też się wybierają i mam nadzieję, że zobaczymy się na miejscu i jak Floyd, sprawnie można kupić bilet?
Mi się udało dostać całkiem szybko i bez nerwów, ale sporo tych miejsc to nie zostało, myślę że w piątek wykupią wszystkie pozostałe
Mi się udało dostać całkiem szybko i bez nerwów, ale sporo tych miejsc to nie zostało, myślę że w piątek wykupią wszystkie miejsca
dzięki za info.
No ja na cuda nie liczę i raczej na spokojnie przystąpię do zakupów w pt. Uda się - fajnie, nie uda się - pozostaje dvd (mam nadzieję).
Na początku cała sytuacja z tym koncertem była tak surrealistyczna, że aż mnie na chwilę sparaliżowało z wrażenia, LOL. Ale jest jak jest, najważniejsze aby jej się udało , aby jej ten koncert "wyszedł", bo oczekiwania będą ogromne.
brawo, Floyd, cieszę się razem z Tobą.
lazy81 ma moim zdaniem rację, to BARRRRDZO ważne dla samej Kate, aby Jej te koncerty wyszły. Jak wyjdą, to dostanie kolejnego pozytywnego "kopa" energii i może zrobi jeszcze wiele innych pozytywnych rzeczy, z DVD z koncertu (koniecznie combo, z CD) na pierwszym miejscu!
I na to liczę...
Właśnie dodano 7 nowych dat koncertów
http://www.digitalspy.co.uk/music/news/a560415/kate-bush-adds-7-live-dates-to-london-eventim-apollo-residency.htmlKate dodała 7 kolejnych terminów, więc nie powinno być problemu z biletami
Cieszę się,że mam bilety na pierwszy koncert.
From the Guardian website:
“Kate Bush has added a further seven shows to her residency at the Eventim Apollo, Hammersmith. She will now be playing 22 gigs in all.
The extra nights are 20, 23, 24, 26,27 and 30 September, and 1 October.
Tickets go on general sale on Friday 28 March, limited to four per person. Fans who registered with Bush’s website were eligible to apply for a pre-sale allocation of tickets, all of which were sold within 30 minutes today.”
Gratuluję! Ja jutro będę próbować.
Miejsca wybiera się po cenie czy z jakiegoś widoku sali?
Albo sama wybierasz z widoku sali, albo są automatycznie wybierane najlepsze miejsca w danej cenie
Tylko mnie tutaj czeka dziś nieprzespana noc?
Myślę że tych terminów jest teraz tyle, że naprawdę powinno starczyć dla każdego chętnego
Pod tym linkiem można zdobyć jako takie informacje na temat rozkładu cen na sali http://www.stereoboard.com/content/view/184765/9
7 minut... emocje rosną...
każą mi czekać!
MAM! Mam, mam, mam! Urodziny spędzę z Kate!
Ja się nie załapałem
Ja się nie załapałem
to była straszne hahaha
dwa razy miała już zamówione 2 bilety i dwa razy mi wycofali. Kurcze, to było mega szybkie
Serio? Ja mega na luziku zamawiałam...
A na jakiej stronie? Na eventim po kliknięciu jest 10 minut bilet zarezerwowany na wprowadzenie wszystkich danych itp.
Serio? Ja mega na luziku zamawiałam...
A na jakiej stronie? Na eventim po kliknięciu jest 10 minut bilet zarezerwowany na wprowadzenie wszystkich danych itp.
na każdej z możliwych LOL
no ale ok, może jeszcze jakieś daty dołoży...
Czyli miałam więcej szczęścia niż myślałam.
Trzymam kciuki, żeby dołożyli koncerty/ bilety.
Może sprawdźcie jeszcze za moment, jak te rezerwacje nieopłacone wygasną.
ok, udało się.
No, gratuluję!
Na kiedy? Ja mam na 27 sierpnia. Ktoś jeszcze?
Nie udało się. Trudno, muszę się nauczyć z tym żyć
No, gratuluję!
Na kiedy? Ja mam na 27 sierpnia. Ktoś jeszcze?
3 wrzesnia. Chciałam kupic 2 zeby wziąc kogoś ze sobą nawet z naszego forum
ale caly czas mi odrzucało taką propozycję i pozwoliło mi kupić 1 szt.Tomek, ja tez dałam sobie spokój ale po kilku minutach Eventim wyrzucił całą masę miejsc.
Kupiłam ten najdroższy bilet. Nie wiem co mnie napadło LOL. Ale już dla niej się poświęcę...
Dobra, fałszywy alarm. Mam bilety na 2 września
Ja jestem zdumiony że te bilety tak szybko się wyprzedają, chyba nie doceniłem powagi tej sytuacji
po dodaniu tych 7 dat myślałem, że będą luzy, a tutaj do jutra biletów braknie. Ja mam bilety na 9 września, jestem więc na razie ostatnim który zobaczy I usłyszy Kate na żywo.Pytanie do tych którzy się wybierają - będziecie oglądali zdjęcia, nagrania i plan koncertu czy nie chcecie sobie spoilerować?
Ja jestem zdumiony że te bilety tak szybko się wyprzedają, chyba nie doceniłem powagi tej sytuacji
po dodaniu tych 7 dat myślałem, że będą luzy, a tutaj do jutra biletów braknie. Ja mam bilety na 9 września, jestem więc na razie ostatnim który zobaczy I usłyszy Kate na żywo.Pytanie do tych którzy się wybierają - będziecie oglądali zdjęcia, nagrania i plan koncertu czy nie chcecie sobie spoilerować?
spoilery pewnie są w tej sytuacji nieuniknione, nie mam silnej woli. Na pewno sprawdze co nieco na youtube. Ale z Kate to nigdy nic nie wiadomo. Możliwe że podejdą do robienia zdjęć i nagrywania filmików bardzo rygorystycznie i niewiele wycieknie do internetu...
Ja się chyba ograniczę do oficjalnych info no i masakrowania płyt w odtwarzaczu. Nie będę się jakoś specjalnie nakręcać- wolę być zaskoczona niż zawiedziona "bo ktoś napisał, że...". (jakkolwiek słowo "zawód" wydaje się być w kontekście koncertów BARDZO nie na miejscu
).Chyba będę pierwsza, więc mogę zdać relację, o ile będę cokolwiek pamiętać po wyjściu
tomeksj ja również mam bilet na 2 września
lazy81 szkoda, że ten jeden dzień później, moglibyśmy pójść w trójkę, ale może i tak będzie okazja, by się spotkać
Chwalcie się na jakie rzędy udało Wam się załapać
Widzieliście? http://www.viagogo.co.uk/nme/Concert-Tickets/Jazz-and-Blues/Kate-Bush-Tickets
Massakra! Pojawił się też gdzieś obrazek z ebaya, gdzie ktoś zapłacił na bilet ponad 4000 GBP!
Istne szaleństwo...
oczekiwania ogromne, mam nadzieję, że Kate nie umrze ze stresu przed pierwszym koncertem, bo potem powinno być z górki 
Szczerze powiedziawszy nie mogę uciec przed pewnymi skojarzeniami. Czy czegoś Wam nie przypomina taka sytuacja? Nagle ni z gruchy ni z pietruchy zostaje ogłoszony wielki powrót na scenę po latach. 10 koncertów w Londynie. Niektórzy nie mogą w to uwierzyć. Rozpoczyna się szaleństwo z biletami. Są kody do przedsprzedaży, jest Ticketmaster. Nagle okazuje się, że koncertów będzie nie 10 a 50. 750 000 tyś biletów rozchodzi się w 4 godziny. To był rok 2009 a na scenę miał wrócić Michael Jackson.
Oby tym razem finał był inny.
Rany, nawet tak nie mów
Michael i Kate to rówieśnicy, tak samo jak Madonna ale Kate prowadzi znacznie spokojniejsze życie od Michaela. Jedyna obawa to taka, że stres ją zje i odwola trasę, ale wątpię w to, bo skoro już to zaszło tak daleko, to po prostu rostu podjęła decyzję i to zrealizuje A co napisałeś post wcześniej? Masz nadzieję że nie umrze przed pierwszym koncertem. Mam dokładnie takie same nadzieje wyrażone w dokładnie takich samych myślach. I to jest kolejne podobieństwo. Wielu zastanawiało się czy MJ dożyje do pierwszego koncertu. Nie dożył. Te analogie są tak uderzające że wydaje mi się, że napisałem to co wielu osobom gdzieś tam chodzi po głowie tylko nie chce przejść przez klawiaturę czy przez gardło.
Nie przesadzajmy. Nie ma co w ogóle porównywać Michael'a Jackson'a do Kate.
Dokładnie, te spekulacje są dla mnie zupełnie bezzasadne, biorąc pod uwagę rażący kontrast między karierą + stylem życia Kate i Michaela.
Jeśli chodzi o koników, Viagogo, Seatwave itp. - fani na bieżąco zgłaszają oferty biletów w wygórowanych cenach Eventimowi i ci kilka razy już interweniowali, więc może żerowanie na zdesperowanych fanach zostanie chociaż trochę ukrócone, jeśli nie całkowicie wyeliminowane
TheWitch - poza mną lecą jeszcze 2 moje znajome, może uda się tam jakoś zorganizować spotkanie?
Dokładnie, te spekulacje są dla mnie zupełnie bezzasadne, biorąc pod uwagę rażący kontrast między karierą + stylem życia Kate i Michaela.
Doprawdy? A oglądałeś może swój avatar? Fajną masz płytę. A za plecami co masz? Plakaty Michaela Jacksona. I tylko ta akurat dwójka artystów uwieczniona jest na Twoim avatarze. Coś zatem chyba łączy tych dwoje skoro ich akurat słuchasz. Rażący kontrast? Może pozornie tak. W rzeczywistości raczej jednak chyba nie. Poczytaj sobie trochę o ekscentryzmie Kate i MJ, o perfekcjonizmie łączącym tą dwójkę. Ale nie o to chodzi. Jak będziesz chciał znaleźć różnice, znajdziesz je bez problemu. Ja np zauważyłem taką, że Kate jest kobietą a MJ był facetem. To nie ma sensu. O różnicach można sobie pisać w nieskończoność tylko po co? Napisałem o podobieństwach dotyczących tej konkretnej sytuacji związanej z koncertami.
Właśnie dlatego, że jestem fanem obojga i interesuje mnie ich twórczość, inspiracje, ale też same biografie, wiem, że podobieństw między nimi trzeba szukać ze świecą. Punktów stycznych nie ma nawet w obszarach, które wymieniłeś (perfekcjonizm i ekscentryzm), bo każdy z nich kładł nacisk na zupełnie różne aspekty. Zresztą nie mam ochoty wdawać się we wszelkie wydumane rozważania, teorie spiskowe i innych iluminatów, więc pozwól, że odłączę się od tej dyskusji. Cheers.
Dokładnie, te spekulacje są dla mnie zupełnie bezzasadne, biorąc pod uwagę rażący kontrast między karierą + stylem życia Kate i Michaela.
Jeśli chodzi o koników, Viagogo, Seatwave itp. - fani na bieżąco zgłaszają oferty biletów w wygórowanych cenach Eventimowi i ci kilka razy już interweniowali, więc może żerowanie na zdesperowanych fanach zostanie chociaż trochę ukrócone, jeśli nie całkowicie wyeliminowane
TheWitch - poza mną lecą jeszcze 2 moje znajome, może uda się tam jakoś zorganizować spotkanie?
A bookowaliście już jakiś hostel? Który masz rząd tak w ogóle? Ja jestem trochę zdruzgotana, bo udało mi się wyłudzić kod od Fish People, kupiłam bilet w przeciągu 2 minut od rozpoczęcia sprzedaży w środę i nie chciał mi się załadować plan miejsc, więc wybrałam tę opcję najlepszego możliwego i wybrało mi RZĄD T. I dzisiaj napisałam na last.fm do chłopaka, który dostał bilet na 2 września w piątek, i okazuje się, że ma rząd E. No co to ma być za sprawiedliwość. Jestem strasznie zdenerwowana tym.
Nie bookowaliśmy, zajmiemy się tym w najbliższej przyszłości. Mam miejsce w Circle Block 3, rzędzie Y, więc w tyle, ale patrząc na tyle zawiedzionych fanów z pustymi rękami i tak czuję się, jakbym zdobył skarb Montezumy. W tamtej sytuacji byłem gotów przyjąć nawet Circle Standing.
A była opcja żeby wydrukować bilet? Bo w środę nie było takiej możliwości i te 12,5 funtów za shipping to rozbój w biały dzień ;p
Przerażają mnie koszty podróży i przede wszystkim noclegi - jeśli znajdziesz jakieś tanie miejsce do spania, które wygląda w miarę przyzwoicie, będę wdzięczna, jeśli dasz znać
Zawsze lepiej szukać we dwójkę Nie było opcji wydruku, za to bezpłatnie można było odebrać bilety w miejscu wydarzenia
Trzeba czatować na tanie bilety lotnicze już od teraz. My nie możemy lecieć wcześniej niż pierwszego.W ferworze walki nawet nie zauważyłam tej bezpłatnej opcji. Ale z drugiej strony chętnie przytulę swój bilecik parę miesięcy wcześniej :p Teraz będę mieć paranoję, że zagubi się gdzieś w poczcie...
Ja już kupiłam bilety na ryan airze, na 30 sierpnia był ostatni w cenie 257, a później już droższe, więc dwa musiałam kupić za 308 :/ Także fakt, nie ma co czekać, bo nie zapowiada się żeby miały tanieć.
The Witch, to może się spotkamy w Londynie, bo mam zamiar tak z tydzień tam posiedzieć i porządnie pozwiedzać
Hostelu jeszcze nie rezerwowałam, lotów też nie, ale będę na dniach.
Bilet za 2,50 mam odebrać na miejscu, myślę, że w moim przypadku jest to nawet bezpieczniejsza opcja (tak, pewnie bym zgubiła
).A porównywanie KB do MJ jest tutaj kompletnie bezpodstawne i bezsensowne. Można wymienić kolejne koncerty, na które ludzie się tak rzucali, ale co z tego? Na Led Zeppelin były jeszcze większe obostrzenia, koncert był tylko jeden, oczekiwania ogromne i jakoś wyszli, zagrali, przeżyli i jeszcze zebrali rewelacyjne recenzje. Waters jak ruszał w trasę z "The Wall" to też zwiększał liczbę koncertów, bilety wyprzedawały się w kilka minut, chodziły wątpliwości co do jego kondycji wokalnej a on za każdym razem na scenie rozwalał system. A potem ruszył w kolejną trasę. Co ma wspólnego LZ, RW i KB? No nic. Więc nie dopisujmy sobie znaczeń tam, gdzie ich nie ma.
Miłej niedzieli
Jasne, jak najbardziej, byłoby świetnie spotkać się na miejscu z Wami
Dzisiaj dostałam wiadomość od eventim, że właściwie nie da się przewidzieć kiedy roześlą bilety i można się ich spodziewać nawet na 5 dni przed koncertem O_o Będę jak na szpilkach przez te pół roku ;p
Na dodatek dzisiaj śniło mi się, że dostałam maila z eventima, że mój bilet wrócił do sprzedaży i został wykupiony... tak się tym zestresowałam, że od 5:30 zasnąć nie mogłam ;p
Witam,
Gratuluję wszystkim, którym udało się kupić bilety. Ja niestety podeszłam do tego zbyt beztrosko i nie pomyślałam, że rozejdą się tak szybko. Mam trochę żal do tych ludzi, którzy wykupili hurtowo tylko po to, żeby potem sprzedawać po astronomicznych cenach. Powinni to byli zabezpieczyć imiennymi biletami. Liczę na to, że Kate Bush się rozkoncertuje i wtedy już będę ostro czatować na bilety
Będę śledzić forum i Wasze relacje już po. Naprawdę Wam zazdroszczę. Iść na koncert Kate Bush, to jakby iść na koncert kogoś kto już umarł.Iść na koncert Kate Bush, to jakby iść na koncert kogoś kto już umarł.
Dobrze powiedziane
Do koncertów coraz bliżej, a tak mało wycieka o ich treści, ale będzie niespodzianka!Znamy już parę nazwisk muzyków, którzy będą towarzyszyć Kate na scenie. Są to:
Naná Vasconcelos - dyrektor muzyczny (muzyk, perkusista)
Mino Cinélu - multiinstrumeltalista
Omar Hakim -- perkusja
Friðrik Karlsson -- gitara
David Rhodes - gitara
Co ciekawe - Vasconcelos, Cinelu i Hakim mają dużo wspólnego z jazzem i rytmami z lekka kubańsko-brazylijskimi
Pewnie bardzo to przysłuży wykonaniu Sky of Honey. Do koncertów zostało około 2,5 miesiąca, bardzo blisko!A mnie frapuje jedno - PO CO ta trasa koncertowa została zorganizowana?
Przez tyle lat KB nie miała ochoty, nie miała czasu, nie widziała sensu itp., żeby zagrać choć jeden koncert z okazji wydania choć jednej płyty. A teraz nagle kilkadziesiąt występów?
Czy to aby już nie za późno? Moim zdaniem niczego teraz się nie da nadrobić, niczego się nie da zrekompensować fanom. Przeżyliśmy bez jednego koncertu Dreaming, Hounds OL, Red Shoes płyty jak najbardziej "koncertowe". Wręcz proszące się o koncert.
Będę brutalny i powiem szczerze - wolę ją pamiętać z czasów Dreaming, Hounds, Sensual. Kate Bush jako starsza, otyła pani na scenie to nie jest Kate Bush, którą chce pamiętać.
Zresztą co zagra? Odgrzane kotlety sprzed dwudziestu lat po postacią Ninth Wave? Jeśli ma to być coś w stylu Director's Cut, to ja dziękuję. Połówkę Aerial? Przecież to na koncercie jest niestrawne....
LOL, chyba jesteś zbyt surowy! Nie wiemy o tym wydarzeniu nic poza tym że ma się odbyć, nie wiemy co i jak zaśpiewa Kate, a ty zakładasz grubą panią Bush przy fortepianie smęcącą i sepleniącą nad zmasakrowanymi aranżami z The Ninth Wave. Z pewnością tak zaplanowała swój artystyczny koniec
Wybierz się na koncert, przeżyj, poczuj i wtedy będziesz mógł pisać, że połówka Aerial na koncercie jest niestrawna - teraz to marudzenie dla marudzenia
Obym się mylił. I oby koncerty były dziełem tej rangi co Tour of Life. Naprawdę tego sobie, i wam, i samej Kate życzę.
Jestem po prostu trochę rozżalony, trochę na nią zły. Tyle lat, trzy dekady bez jednego koncertu. Ileż mogłaby dać fanom, gdyby przemogła się choć raz na dziesięć lat i przygotowała jeden, jedyny koncert. Wtedy kiedy jeszcze tańczyła, grała, kiedy była zjawiskowo piękna.
A teraz? Starsza, grubsza pani przy pianinie, grająca fragmenty swojej płyty sprzed ćwierć wieku? Nie, nie chce tego widzieć. Wolę ją zapamiętać inną.
Rozpoczał się sierpień, a co za tym idzie - oczekiwania do Before the Dawn powoli zbliżają się ku końcowi. W tym miesiącu Kate Bush po 35 latach wróci na scenę by dać pełnowymiarowe koncerty.
Perkusista Kate napisał na twitterze, że:
(24th July): "A FUN and productive rehearsal with Kate Bush today! WOW her voice... that amazing voice! : ) "
Od poniedziałku w Hammersmith nie odbywają się już żadne wydarzenia, więc świadczy to o jednym - będzie to miejsce scenicznych prób Kate, zespołu, tancerzy i wszystkich innych zaangażowanych w projekt.
Finałowe odliczanie czas zacząć!
ha! właśnie zdałam sobie sprawę, że kupując bilet podałam swoje nazwisko bez polskiej literki. Zamiast "ł" poszło "l". Mam nadzieję, że jakiś nadgorliwiec nie odeśle mnie z kwitkiem spod drzwi Hammersmith!
Im bliżej koncertu, tym bardziej ta cała sytuacja z biletami mnie stresuje.
Ja żeby sobie darować emocji związanych z biletami odbiorę je na miejscu przed koncertem. Dzięki temu ominie mnie stres związany z przesyłką/zostawieniem biletu w Polsce/zgubieniem biletu w Londynie/zostawiu biletu w hotelu itp. itd. Myślę, że to najpewniejsza opcja.
A o ł i l nie ma się co martwić, aż tak drobiazgowi nie będą jak zobaczą dokument ze zdjęciem
osoby, które czekają na wysyłkę biletów, wreszcie jakieś info.
katebushnews.com@katebushnews
We are hearing from some fans that the very first batches of tickets are being dispatched from today - Eventim has emailed them to confirm.
źródło
wczoraj mail z eventimu, że bilet został wysłany o dotrze w ciągu 7 dni, a dzisiaj bilet już u mnie!
Strasznie ładny ten bilet. Teraz dwie rzeczy zostały do zrobienia:
1. nie zgubić!
2. nie zapomnieć wziąć ze sobą na koncert!!!
Taka sama sytuacja jak wyżej. Mail z potwierdzeniem wysyłki wczoraj, bilety już dzisiaj w moich rękach. Czatujcie na kuriera!
PS Bilety są drukowane i wysyłane w Niemczech, to by wyjaśniało tak krótki czas oczekiwania.
Wyobrażacie sobie? O koncertach dowiedziałem się dopiero dzisiaj, przed chwilą!
Juz dawno sobie powiedziałem, że gdyby Kate jeszcze kiedyś wystąpiła na koncercie, to niezależnie od tego ile będzie kosztował bilet i jak daleko trzeba będzie jechać, pojadę.
Niemniej jednak nie spodziewałem się takiej sytuacji, że wiadomośc o planowanych koncertach w ogóle mnie ominie i nie będę o tym nic wiedział! Zakładałem, że jeżeli po raz pierwszy od 35 lat i drugi w ogóle w swoim życiu Kate zdecyduje się zagrać na żywo, to od tej wiadomości będzie wszędzie aż "huczało" i po prostu nie da się jej przegapić.
Okazało się, że było o tym zupełnie cicho - prawie nikt nigdzie nic nie mówił ani nie pisał... Dowiedziałem sie dzisiaj przypadkowo, z komentarzy na Youtube pod jednym z teledysków Kate.
Jak mi strasznie smutno i przykro, że nie pojadę...
Uważam, że w sytuacji tak ogromnego zainteresowania koncertami i zapewne ogromnej liczby osób, które chciałyby zobaczyć koncert, a nie były w stanie, Kate powinna zdecydować się na zorganizowanie z któregoś z koncertów (np. ostatniego) transmisji live w Internecie, chociażby na Youtube. Nawet gdyby to miało być PPV.
Ale chyba na to nie mamy co liczyć...?
Raj, to faktycznie strasznie pechowo że aż tak późno dotarła do Ciebie wieść o koncertach, bo jeszcze z tydzień temu można było upolować bilety na eventimie w normalnych cenach (były nawet te najtańsze, stojące).
Jestem przekonany, że będzie wydane DVD z koncertów, więc to zawsze coś. A jak wszystko dobrze pójdzie i Kate uzna, że koncertowanie nie jest takie straszne, to może za jakiś czas znowu wystąpi na żywo?
raj, często jeszcze pojawiają się bilety Hospitality za ~ 420 funtów. Jeśli Twój budżet to udźwignie, to sprawdzaj na bieżąco dostępność. http://www.eventim.co.uk/Tickets-kate-bush.html?affiliate=EUK&doc=artistPages%2Ftickets&fun=artist&action=tickets&erid=1168640&kuid=242072&includeOnlybookable=true&jumpIn=yTix&scrollToAnchor=ticketTable
A ja właśnie byłam pozytywnie zaskoczona tym, jak wiele jest informacji o koncercie i "Wielkim Powrocie"
Nie wierzę, że już za 7 dni zobaczę JĄ! Teraz tylko panikuję, że moja rezerwacja gdzieś wyparowała i mnie nie wpuszczą...
Arystea, masz bilet na 27 sierpnia? Ja muszę czekać jeszcze 3 tygodnie ;_; piszcie relacje i wrażenia po koncercie na gorąco!!
Tak jest, dokładnie w moje urodziny
Cześć, cześć! Spędziłem wczoraj 4h na klikaniu, odświeżaniu i próbowaniu kupić choć jeden bilet na koncert Kate przez eventim.uk - pojawiło się info o dostępności. Niestety nic z tego, po wpisaniu kodu captcha zawsze się okazywało, że biletów już nie ma i tak ciągle i ciągle -,- Nie wiedziałem, czy będę mógł lecieć, gdy były pierwsze bilety, a teraz się budzę z ręką w nocniku
Dzwoniłem nawet do biura obsługi i kazali klikać i próbować.Ktoś miał taki sam problem? Strasznie Wam zazdroszczę koncertu, aghh.
To była jakaś usterka systemu (fani dzwonili do obsługi klienta Eventimu) i dotyczyła wszystkich koncertów, nie tylko Kate.
Witajcie,
Jakoś późno się ogarnąłem, że są też polskie fora KT
W każdym bądź razie... za dwa dni wylatuję na wspaniały tydzień... największe wydarzenie muzyczne mojego życia. 27 i 29 sierpnia to moje magiczne cyferki. Przejrzałem pobieżnie ten temat i zdaje się, że ktoś również będzie 27-go.
Jest grupa na FB Kate Bush Meet Up Group, spotykamy się przed koncertami, od 15.00 w pubie The Swan na Hammersmith. Ja będę, do zobaczenia
Turututu! Lecę, Drodzy Państwo, przeżyć Przygodę Życia i spełnić jedno z największych marzeń.
Blackholesun- przed koncertem wątpię, żebym była w stanie normalnie żyć i rozmawiać z ludźmi, za to po koncercie pewnie udam się do jakiegoś pubu pobliskiego żeby uspokoić emocje
Arystea, baw się dobrze
Niech moc będzie z Tobą, yeah!https://www.youtube.com/watch?v=Lk7AVm0Ome0
To już dziś!
Ja mam termin na 3 IX. Nie mogę uwierzyć, że tam będę (te emocje w marcu!). Cały czas się boję, że coś z biletem okaże się nie tak, że paszport wcale nie leży tam, gdzie go ostatnio zostawiłem. Ciekaw jestem wymiany wrażeń. Wrócę tutaj po 3 IX, bo przed swoim koncertem nie chcę NIC wiedzieć, co się dzieje na scenie, co gra Kate, jakie aranżacje, jacy goście będą (Gilmour? Gabriel? Harper?).
Gdyby ktoś 3 IX też był i chciał się zobaczyć, niech napisze na priv.
PS Mógłby ktoś z będących wcześniej na koncercie napisać mi na privie, co jest w sklepiku do kupienia i po ile?
Proszę
https://scontent-b.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t1.0-9/10628432_833186850033409_7451374972687264435_n.jpg
Dzięki bardzo.
Przez ostatnią godzinę (!) było pełno tanich biletów na niemal wszystkie daty. Czatujcie na nie również i w takich porach (bo przeważnie wtedy się pojawiają), jeśli komuś zależy!
Mój koncert też drugiego września
Wczoraj wieczorem wszedłem na jakąś recenzję pierwszego występu, ale szybko zrezygnowalem z czytania - nie, nie będę sobie psuł przyjemności znajomością występu ;PSwoją drogą czy tylko ja mam sny związane z koncertem? Raz śniło mi się, że Kate ze zdenerwowania odwołała trasę, co na szczęście okazało się nieprawdą
a dzisiaj w nocy okazało się, że dostałem jakieś okropne miejsce na widowni, próbowałem zmieniać na minutę przed startem i w ogóle brrr....Mój koncert też drugiego września
Wczoraj wieczorem wszedłem na jakąś recenzję pierwszego występu, ale szybko zrezygnowalem z czytania - nie, nie będę sobie psuł przyjemności znajomością występu ;PSwoją drogą czy tylko ja mam sny związane z koncertem? Raz śniło mi się, że Kate ze zdenerwowania odwołała trasę, co na szczęście okazało się nieprawdą
a dzisiaj w nocy okazało się, że dostałem jakieś okropne miejsce na widowni, próbowałem zmieniać na minutę przed startem i w ogóle brrr.... ja mam tak cały czas. Tez jakieś mało zabawne sny regularnie mnie atakują w nocy. Dlatego desperacko oglądam US Open, żeby nie spać LOL.
Żartuję, ale rzeczywiście emocje troszeczkę zaczynają nade mną dominować, więc nie wiem jak to będzie w trakcie koncertu. A ja nie jestem jakąś histeryczką i łatwo emocjom się nie poddaję...
jacy goście będą (Gilmour? Gabriel? Harper?).
David Gilmour był wczoraj. Na widowni. Wchodził do Apollo, byłem dwa metry obok niego
Ja idę dzisiaj i pojutrze, ale nie darowałem sobie i koczowałem wczoraj pod Apollo... był jeszcze Marc Almond, Holly Johnson, Lilly Allen... podobno też Brian Eno i Del Palmer.
Atmosfera wśród fanów przed Apollo wspaniała. To już za kilka godzin!!!
Aha w kwestii siedzeń. Nie ma rzędów A-D. Pierwszy rząd to E.
To już dziś!
Ja mam termin na 3 IX. Nie mogę uwierzyć, że tam będę (te emocje w marcu!). Cały czas się boję, że coś z biletem okaże się nie tak, że paszport wcale nie leży tam, gdzie go ostatnio zostawiłem. Ciekaw jestem wymiany wrażeń. Wrócę tutaj po 3 IX, bo przed swoim koncertem nie chcę NIC wiedzieć, co się dzieje na scenie, co gra Kate, jakie aranżacje, jacy goście będą (Gilmour? Gabriel? Harper?).
Gdyby ktoś 3 IX też był i chciał się zobaczyć, niech napisze na priv.
tez ide 3 września. Bilety mam na parter, rząd T, ale chętnie się spotkam przed Apollo, aby razem walczyć na bramkach, aczkolwiek doskonale zdaję sobie sprawę, że to nie ten typ koncertu i publiczności, gdzie panuje bałagan przed koncertem
Zatem przewiduję spokój i harmonię przed, w trakcie i po koncercie.
Śniło mi się ostatniej nocy, że czytam set listę i jest na niej kilka piosenek Kate, poza tym same nieznane tytuły oraz covery innych wykonawców. To było straszne! Staram się unikać spoilerów, np. przeglądam internet bez okularów i z pewnej odległości. Jeśli uznam, że "teren jest czysty", zakładam z powrotem okulary, ale niestety 3 tytuły "wyciekły", no i też kilka zdjęć.
Spojlerow nie bedzie wiec mozna czytac bez strachu
KATE ROZWALILA SYSTEM
NA AMEN
Na pierwszych dwoch piosenkach splakalam sie jak dziecko, takie byly emocje.
Chociaz byly to tez piosenki, ktore od dobrych kilku dni z glowy mi nie wychodza wiec efekt byl dodatkowy.
Wokalnie REWELACJA! Normalnie nic, tylko krzyczec na nia, ze plyt czesciej nie nagrywa, zeby mozna bylo tego glosu sluchac i sluchac w coraz nowszych odslonach.
No i splukalam sie na 'pamiatki'. Z koszulek w damskim rozmiarze jest tylko 'hounds of love' wiec bylo mi troche smutno, bo chcialam z piorkiem, ale i tak kupilam. Ladna jest, z drzewkami wiec az w sumie to zartuje ze smutno. W koncu mam oryginalna kejtowa koszulke
no i polecam program, jesli ktos jakas pamiatkw chce. Pieknie wydany. Dokladnie jeszcze nie mialam czasu przeczytac, ale w srodeczku nocna rozmowa telefoniczna Kate jest przezabawna I jeszcze do osoby, ktora pisala o odgrzewanych przebojach i smeceniu przy pianinie: hahahaha!
To moj pierwszy wpis, wiec witam wszystkich serdecznie.
Jezeli ktos jest bardzo zdeterminowany, to bilety wciaz mozna dostac po oryginalnych cenach. Na stronie eventim.co.uk codziennie rzucaja jakies resztki (przypuszczam ze bilety oryginalnie dla krewnych i znajomych, ktorzy zrezygnowali w ostatniej chwili). Najwiecej pojawia sie na koncert tego samego dnia, ale udalo mi sie tez np. we wtorek kupic bilet na ostatni koncert trasy.
Pozdrawiam,
Wojtek
Bo podczas wydawania biletow przyjmowane sa tez zwroty. Kurcze, kto by chcial zwracac TAKI bilet?
A propos biletów - nie wiesz może Arystea albo ktoś inny jak wygląda odebranie biletu w Box Office? Bo z tego co widzę to bileterzy stoją przy wejściu do budynku :>
Wiem, bo sama tak odbierałam
Idziesz sobie boczkiem do drzwi (tak, mijasz całą zawijającą się 1000 razy kolejkę) i przy kasie pokazujesz potwierdzenie rezerwacji. Pan/pani już mają przygotowane pudełeczko z biletami na ten dzień i po rzuceniu okiem na dowód tożsamości dają Ci Twój bilet. Tam też można zapytać czy nie było jakiś zwrotów i na ten sam dzień kupić bilet, jeżeli coś jest.
Potem nie wychodzisz i nie stawiasz się w tej dłuuuuugiej kolejce, tylko szukasz kogoś z obsługi, kto stoi przy wejściu i od razu sobie wchodzisz do teatru. Całość zajęła mi jakieś 3 minuty, bo jednak mało kto odbiera bilety osobiście a że wszyscy z biletami stawiają się już przed 18 to kolejki do wejścia są ogromne.
Dzięki temu też mimo biletu stojącego mogłam zająć strategiczną pozycję: na samym środeczku dokładnie na przeciw Kate
I mimo stojącego biletu przycupnęłam sobie na schodkach, nikt mi nie zasłaniał (tak, należę do tych ludzi o wzroście krasnoludka), nikt nie przeszkadzał, więc miejsce dla mnie idealne Dzięki serdeczne, pewniej się będę teraz czuł odbierając te dwa magiczne świstki
Szkoda, że bilety odbierane na miejscu nie mają tego ładnego artworku na sobie Kate wprawdzie prosiła, żeby nie używać aparatów, telefonów itp. ale o starym dobrym nagraniu audio nic nie było mowy...
Właśnie słucham, jakość bardzo profesjonalna
Kate wprawdzie prosiła, żeby nie używać aparatów, telefonów itp. ale o starym dobrym nagraniu audio nic nie było mowy...
Właśnie słucham, jakość bardzo profesjonalna
Ściągnąłem. Posłucham, jak wrócę z Londynu.
KATE ROZWALILA SYSTEM
NA AMEN
[...]
Wokalnie REWELACJA! Normalnie nic, tylko krzyczec na nia, ze plyt czesciej nie nagrywa, zeby mozna bylo tego glosu sluchac i sluchac w coraz nowszych odslonach.
Słucham właśnie nagrania z tego koncertu, na którym byłaś: http://www.guitars101.com/forums/f145/kate-bush-2014-08-27-london-uk-aud-flac-48khz-24bit-178756.html i miałas szczęście, że byłaś na tym koncercie, a nie na pierwszym dzień wcześniej.
Wokalnie róznica jest ogromna. "Twój" koncert to rzeczywiście rewelacja, natomiast w nagraniu z poprzedniego dnia, które już zdązyłem sobie przesłuchać (link wklejałem tu troche wyżej), słychać, że Kate w kilku piosenkach jednak głosowo nie podołała
. Może ją po prostu trema "zżerała" i nie była pewna jak wypadnie, i to sie odbiło na spiewaniu. Nastepnego dnia, kiedy już wiedziała, że reakcja fanów jest maksymalnie pozytywna, wyluzowała się i blokada pusciła . Ważne że się "rozkręciła", należy liczyć że nastepne koncerty będą przynajmniej tak samo dobre...Ja będę miał okazję (mam nadzieję
) zobaczyć Kate 12 września. Udało mi się jeszcze nie tak drogo, jak na bilety z drugiej ręki, kupić bilet na Seatwave .Te nagrania z koncertów są nic nie warte jak dla mnie. Przesłuchałem je jako-tako przed wyjazdem do Londynu i nie ma ŻADNEGO porównania z koncertem live.
Może po prostu wtedy kiedy ja byłem (09.09.) Kate była kompletnie wyluzowana i rozśpiewana, ale wokalnie (jak i całą resztą) wymiotła całe Hammersmith Apollo. Wchodziła na wszystkie dźwięki jak chciała i kiedy chciała, a siła jej wokalu mnie do tej pory zadziwia. Jednak mieć możliwość usłyszenia jej na żywo jest nieporównywalne z czymkolwiek innym - żadne wydanie DVD/Blue-Ray/nagrania we .flac nie są w stanie wyrazić jakości muzyki prezentowanej na tych koncertach. Co raz się usłyszało nie może zostać odsłyszane...
Aha! Mimo to, że odebrałem bilety na miejscu dostałem te z artworkiem. Pewnie dlatego, że zmieniłem decyzję o sposobie odebrania dzień przed rozpoczęciem wysyłki...
Przeglądam właśnie po raz kolejny program z koncertu, i po raz kolejny nie mogę się przestać śmiać czytając dialog Kate z ekipą filmującą ją w zbiorniku wodnym do "And Dream of Sheep" (mam nadzieję że wszyscy, także ci którzy nie byli na koncercie, już wiedzą, że ten utwór jest odtwarzany z filmu wyświetlanego na ekranie nad sceną, na którym to filmie Kate śpiewa unosząc się w wodzie w kamizelce ratunkowej):
[Ekipa] "We need bigger waves"
[Kate] "You can't have bigger fucking waves. They go all over the fucking live vocal and they sound like a fucking bathroom, not the fucking ocean!"
[Ekipa] "Well, it doesn't look right. We need bigger waves."
[Kate] "You can't fucking have bigger fucking waves!"
Pojawiły się nagrania z koncertów z 16 i 17 września, w świetnej jakości, w formacie .flac.
Polecam
Jest również nagranie z koncertu z 12 września, dokładnie tego na którym byłem
Słuchajcie, musiałam usunąć linki z niektórych postów. Proszę, nie obrażajcie się z tego powodu!
Wszyscy mamy coś na sumieniu w kwestii ściągania muzyki z internetu itd. Ale nie umieszczajcie już więcej linków z fragmentami koncertu na naszym forum. Mało kto to nasze forum odwiedza
, ale lepiej nie szarżować. Jeżeli ktoś to wrzuci na youtube - ok. Ale linki do torrentów itp. - NIE.Raj i Floyd trzymają zawsze rękę na pulsie i informują nas o takich rarytasach. Jeżeli chcecie podpowiedzi gdzie szukać, kontaktujcie się na "prywatnych wiadomościach".
Dzięki!
ďťż
