ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Witaj w klubie / Dallas Buyers Club
Majorka z upadającym Sky Club
Noe: Wybrany przez Boga / Noah
Klub Włóczykijów
Pussy Riot. Modlitwa punka / Pussy Riot. A Punk's Prayer
ROZPOCZYNAMY RUNDĘ REWANŻÓWĄ
witam serdecznie!
Tomek -witam
Bałkany z biurem podróży
BoĹźe Narodzenie

Pyza na polskich dróşkach

Opis: Adaptacja błyskotliwej i popularnej sztuki Laury Wade o tym samym tytule. Miles (Irons) i Alistair (Claflin), studenci pierwszego roku Uniwersytetu Oksfordzkiego, dołączają do prestiżowego "The Riot Club", chcąc za wszelką cenę zyskać akceptację jego pozostałych członków. Akcja filmu toczy się w ciągu jednego wieczoru, podczas którego bohaterowie mogą zyskać upragniony szacunek lub całkowicie stracić reputację. Zabłyśnięcie w towarzystwie warte jest każdej ceny i każdego postępku.
[opis dystrybutora kino


Oglądając "Riot Club" zastanawiałem się, o co chodziło twórcom tego filmu. Zaprezentowany w nim obraz młodych konserwatystów jest wręcz karykaturalny. Ja wiem, że w Anglii ogromne znaczenie przywiązuje się do pochodzenia społecznego (w o wiele większym stopniu niż np. w Polsce), a wszelkiej maści muzycy i filmowcy uwielbiają afiszować się swoją przynależnością do working class i niechęcią do "konserwy", ale tutaj pojechano już po bandzie. Z jednej strony bohaterowie filmu jawią się jako demoniczna elita, zdolna do przekraczania wszelkich barier obyczajowych, z drugiej - nie potrafią nawet zamówić panienki do towarzystwa A jeśli ich zepsucie i zgnilizna moralna ogranicza się do dokonania regularnej demolki oraz rozpaczliwego szukania sposobu uniknięcia jej konsekwencji (trochę jak w jakiejś typowej hollywoodzkiej komedii o przygłupich studentach), to powinni wcześniej wziąć korepetycje u pierwszej lepszej kapeli rockowej, ewentualnie poczytać biografię Led Zeppelin... Obejrzeć można, bo generalnie nie jest to zły film, pamiętając jednak, że tyle w nim prawdy o stowarzyszeniach studenckich co w publikacjach Leszka Bubla o żydomasonerii
Film ma wiele negatywnych opinii i faktycznie- jest taki, ale dla ludzi, którzy tylko "oglądają", ale nie "widzą". Sama akcja jest brukowa i niezbyt atrakcyjna, ale chyba mi nie powiecie, że każdy z was żyje w spokojnej, kolorowej utopii. Życie bohaterów mogłoby być tematem tabu i sądząc po licznych oburzeniach pewnie nim jest. Ale ludzie, którzy potrafią czytać między wierszami, potrafią też wychwycić w nim pewną naukę. Fabuła filmu doskonale pokazuje kto tak naprawdę jest przy władzy i wokół czego się ona kręci w świecie, w którym żyjemy. Ma też drugą stronę medalu, bo bądź co bądź osoby bogate i władcze są w mniejszości, jak osaczeni drapieżnicy i to popycha ich do niekontrolowanych działań. Myślę, że do zaakceptowania tego filmu trzeba po prostu dojrzeć, schować swoje głębokie urazy i obdarzyć go nieco szerszym spojrzeniem.
niemniej ma swoje zalety, pada też w nim bardzo ważne zdanie, wniosek, do którego doszedł rząd USA po wielkim krachu światowym na przełomie lat 20 tych i 30 tych. Szkoda, że nie poświęcono temu wątkowi więcej uwagi, i nie dodano, że to liberałowie ponoszą winę za wielki kryzys światowy, a w konsekwencji drugą wojnę światową. Polityka socjalna postawiła z powrotem na nogi gospodarki światowe.

Przenosząc to na realia i współczesność, pojawia się pytanie czy zagłosowałby ktoś dzisiaj na Korwina Mikke, ja absolutnie nie, nie chciałbym powtórki z historii. Ale dobrze ustawieni i zamożni polacy będą chętni by odciąć potrzebującym ludziom pomoc socjalną, co też chce uczynić liberał Korwin-Mikke.

Co do samej fabuły i obsady mam niewielkie zarzuty, ogólnie film dobrze się ogląda, czasem budzi niesmak, jednak aktorzy są spontaniczni, a każdy odgrywa swoją rolę z żelazną dyscypliną i przekonaniem, tak więc mamy niezły pokaz różnic charakterów i obyczajów. W skrócie to jest zderzenie dwóch różnych światów, dobrze urodzonych i zamożnych elit z mieszczańskim pospólstwem


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.