ďťż
Pyza na polskich dróşkach
kanarki.fora.pl - kanarek.fora pl
Kuropatwa (Perdix perdix)-artykuł Kanarka7
Trele trele witają kanarków wielbiciele
Kanarki BaJZeL moje młode z 2013 Roku wyklute 27 Kwietnia
Czy można rozpocząć lęgi kanarka 25 grudnia czyli na Wigilje
Czy kanarki mogą odbyć tylko jeden lęg w roku ?
Ile mogę dawać kanarkowi proszku z barwnikiem na piórka
Zdjęcia ptaków różnych-nie kanarków-konkurs, edycja pierwsza
Kupię parę kanarków amerykański śpiewak - american singer
Quiko Intensiv Rot i inne barwniki w diecie kanarków

Pyza na polskich dróşkach

Witam,
mam kanarka od kilku lat, dziś zauważyłem opuchnięte oko u niego (czerwone do okoła opuchlizna dosyć duża, w środku oko prawie czerwone)
co robić podać jakieś krople dla ludzi i do jutra odczekać i pojechać do weterynarza.
dzięki z gory za odpowiedź


Na razie możesz mu przemyć oczko świetlikiem lekarskim albo naparem z rumianku- oba te specyfiki łagodzą podrażnienia. Ale najważniejsze to dojść do przyczyny, co się mogło stać ... Masz możliwość sfotografowania głowy ptaszka, tak, żeby to oko było wyraźne?
Pocieszę Cię, że torbiele i tego typu rzeczy nie pojawiają sie z dnia na dzień, bardziej wyglądałoby mi to na jakiś uraz mechaniczny.
Poniżej zamieszczam link do tematu, gdzie znajduję się podobny przypadek. Porównaj zdjęcia i powiedz, czy wygląda to choć trochę podobnie.
Polecam to samo co Chiara.

http://www.kanarek.fora.pl/stacja-diagnostyczna,176/gula-pod-okiem,3635.html
ok zrobię zdjęcia, ale już nie dziś po kanarek jakby powoli zasypia nie chcę go budzić bo na pewno jest wymęczony tym.
Jutro z rana po robie fotki co do opisu to mogę dodać ze ta opuchlizna jest dosyć obszerna, jest zaczerwnieniona, oko tak jakby było nie widoczne choć jest w innym kolorze źrenica a barwa gałki czerwona i jest to oko wybulone dosyć po za orbitę.
Dodam rownież ze kanarek od kilku tygodni nie śpiewał tylko był agresywny a dziś rano zauważyłem ze nie siedzi na patykach tylko na gazecie. Po jakims czasie ok.4 godz jużczył się lepiej zmieniłem mu diete na jabłko a na sam wieczór juz mial to.
z tego co widzę nei może znaleźc sobie miejsca i co jakis czas drepnie po gazecie, Mam nadzieje ze przetrzyma do rana i dodam fote i przymyje rumiankiem.
jest jakaś szansa aby kanarek wyzdrowiał i widział na oko ?
dzięki za odpowiedź


Szansa zawsze jest, ale jeżeli jest naprawdę źle, jeżeli nasz możliwość, weź ptaka do weterynarza rano- najlepiej do takiego który chociaż bardziej niż trochę zna się na ptakach, albo do dobrego, zaufanego hodowcy...
Rozumiem, że możesz nie mieć takiej możliwości, postaramy się pomóc w miarę możliwości.
Jadę o 9 do weterynarza, zobaczę czy ptaka da się wyratować oby tak.
Niestety nie dam rady fotke wrzucic na forum bo wyskakuje jakiś bład. Wyśle je użytkownikowi.
Wkleję zdjęcia które Rafał przesłał mi na pw:







Oczko wygląda jakby był tam stan zapalny, to na pewno, być może na tyle osłabia kanarka, że ten jest tak osłabiony...

Napisz co powiedział weterynarz, czy ptaszek je, jakie ma odchody.

Wczoraj szukałam chorób które są związane z ptasimi oczami- nic co by pasowało nie znalazłam, najprędzej wygląda mi to uraz mechaniczny. Myślisz, że Twój kanarek był narażony na takie uszkodzenie oczka? (Np. kontakt z innymi ptakami, otoczenie ptaka).

Druga rzecz, (ostatnio z resztą chyba Consort czy ktoś inny z forum miał taki problem) to to zgrubienie znajduje sie w miejscu, gdzie znajduje się gruczoł pomiędzy ptasim uchem a okiem- przeziębione kanarki często właśnie mają taka gulę. Zaraz poszukam tamtego wątku, może coś nam pomoże wyklarować... dnia Wto 16:54, 21 Lut 2012, w całości zmieniany 3 razy
i jak po wizycie?? biedactwo:(
Przepraszam, bardzo podobne objawy miał kanarek Pollo ( z tym, że tam była gula pod okiem, ale może po prostu umiejscowienie nie jest tak ważne, a powód może być ten sam?). Ptaszek dostał antybiotyk i chyba jest dobrze, bo temat ucichł...
Tutaj jest link do tematu:
http://www.kanarek.fora.pl/stacja-diagnostyczna,176/gula-pod-okiem,3635.html dnia Wto 17:01, 21 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
oby:) miejmy nadzieje że będzie dobrze:)
Witam,
Byłem u weterynarza, stwierdzili ze nie wiedzą dokładnie co to jest bo widzą to po raz pierwszy, ale uznali to ze jest to jakaś infekcja tego oka powiek i wgl.
Nie stwierdziła, czy kanarek będzie żył i da się go wyleczyć. Ale najdziwniejsze jest to, że rano miał tylko jedno oko a w drodze do weterynarza okolo 1 godziny drogi drugie było już opuchnięte i czerwone.
Dostałem antybiotyk do picia oraz maść do smarowania. Podam nazwy poźniej, Macie jakiś sposób by zachęcić kanarka do jedzenia i picia ? bo Nie widzi on na oczy ze wzgeldu iż sa opuhniete mocno.
Do jedzenia podawaj mu dużo miękkiej karmy, a ziarno stawiaj na podłodze w dużych ilościach na dużym spodku.
Chiara link do tematu zamieściłem kilka postów wyżej
A umiejscowienie nie jest tak ważne, właściwie jest w tym samym miejscu. Podawaj mu przepisany przez weterynarza antybiotyk i powinno być dobrze. Przynajmniej mam taką nadzieję.
To, że w czasie drogi spuchło drugie oczko wskazuje na przeziębienie- na zimnie mogło mu się pogorszyć, a że pod okiem jest miejsce pomiędzy ptasim uchem i okiem, wskazuje na gruczoł (coś jak nasze zatoki).
Myślę, że po antybiotyku będzie dobrze, trzymam kciuki za ptaszka.
No i utrzymuj w miejscu gdzie przebywa stałą temperaturę i dbaj żeby nie było przeciągów.

Kuba, przepraszam, nie zauważyłam że wstawiłeś link do tamtego wątku.
Nie wiem. Podaję mu ten antybiotyk oraz masc, z jedzenimej est trochęmekka i sam nei wiem czy coś zjada czy nie staram mu to podawac. ale daje to w wiekszych ilosciach wodę , bo to podstawa. zobaczę jak z rana będzie i przez caly dzien i noc jezeli nei poprawi sie i pojadędo kontroli to zrobie to co uznam za sluszę. Bo szkoda żeby ptaszek się meczył, tak samo on pewnie myśli bo to na sam widok wqyglada strasznei i bolesnie i to ze nic enie widzi na oczy to najgorsze nie wiem jaki powód moze byc szkoda mi go strasznie jest. Ale mam nadzieje ze do rana się polepszy. mimo to ptak jest dosyć aktywny w rekach ma sile sie wyrywac a gdzie przedtem nei mail az takiej. Pewnie prechodzi mupowoli i nabiera sil po wodzie i jedzeniu.
Co myślicie o dodatku cukru do wody (jako glukoza) i podaniu mu tego. Narazie daję jajki drobno posiekane na miazge z dodatkei mwody bo inaczej nie zje wgl i na wieczór witaminki czyli jabłko tez na miazge z wodą.
dzięki za odpowiedzi i branie udział w dyskusji.
Spróbuj do jajka dodać trochę ziarna- w końcu to podstawa diety kanarka, dobrze by też było, żeby w mieszance było siemię lniane- do kupienia w aptece, ma dużo witamin.
Nie poddawaj się zbyt łatwo- dopiero zaczęliście z antybiotykiem, daj mu szansę, żeby zaczął działać. To że ptaszek nie jest osowiały, daje moim zdaniem nadzieję- bardzo chore kanarki siedzą napuszone na żerdce albo na podłodze i są zobojętniałe.
Do dziś przeżył ale nadal jest słaby, rano podałem mu antybiotyk, maść, jedzenie oraz picie.
Spróbuję zrobić mixa z siemienia lnianego z karmą i murzynkiem, a dodatkowo trochę wapna, spróbuję to zrobić w pył i dodać wody, żeby papka była, bo inaczej nie zje. Nie wiem czy to objaw choroby, że nie chce jeść, tylko lekko pić. Kanarek jest osłabiony i ślepy, nic raczej nie widzi, a ten obrzęk siadł mu pewnie na podłoże laryngologiczne, tak że nie slyszy oraz nie wydaje żadnych dźwięków.
Co ile podawać mu wodę i jedzenie ?

Post poprawiony przez: Chiara. Pamiętaj o polskich znakach i przecinkach .

do dziś przezył ale nadal jest slaby, rano podalem mu antybiotyk masc jedzenie oraz picie.
Sproboje zrobic mixa z siemia lnianego z karmą i murzynka a dodatkiem troche wapna, spróbuje to zrobic w pyl i dodac wody zeby papka była, bo inaczej nie zje. Nie wiem czy to objaw choroby ze nie chce jesc tylko lekko pic.
Kanarek jest oslabiony i ślepy, nic raczej nie widzi a ten obrzek siadł mu pewnie na podloze laryngologiczne ze nie slyszy oraz nie wydaje zadnych dzwieków.
Co ile podawać mu wode i jedzenie ?
Dostęp do wody powinien mieć cały czas- najlepiej nalej do poidła w którym zawsze miał wodę, ważna to nie dopuścić do odwodnienia. Co do jedzenia nie jestem w stanie odpowiedzieć dokładnie, bo nie wiem, jak jest z jego apetytem... Ja bym mu nie żałowała- jedzenie , odżywianie organizmu może tylko pomóc w kuracji. Podziel dzienną dwakę (troszke większą) na kilka części i dawaj np. co 2 godziny- jeżeli nie będzie chciał jeść, zaczekaj i podaj mu za jakiś czas. Jak zacznie jeść, to mu nie wydzielaj- niech je, póki ma apetyt.

Trzymam za Was kciuki . dnia Śro 14:18, 22 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Witam,
Niestety godzinę temu Kanarek zdechł tylko załuję ze nie podałem mu zastrzyku bo się meczył 2 dni.
Myślę tak antybiotyk został podany zły ponieważ ne wiedziały co to jest za choroba (a gdzie powinny) czytały z encyklopedii i dalej nei wiedziały a kanarek nadal sięmeczył. Kanarek nei widział ani nie słyszał. Ogolny cięzki stan, a więc jezeli ktosma podejzenie ze jego kanarek jest osłabiony ropnieje mu z oczów oraz ma zaczerwienione powieki to odrazu do dobrego weterynarza takiego ktory zna się na ptakach, a jezeli stan jest ciezki po prostu dać mu odejsc po przez zastosowanie zastrzyku.
moj kanarek mial conajmniej z 8 lat nie spiewl od dluzszego czasu oslabiony, mimo to chciałem go ratować, nei dało się, przynajmniej wiem ze weterynarze licza na kase na nic wiecej hajs sie liczy.
Dzięki pozdr.
Rafal18 słyszałeś o takiej chorobie kokcydioza, każdy ptak to ma jak siedzi osowiały , niechęć do jedzenia główkę ma pod skrzydłem to daje mu marne szanse na przeżycie weterynarz jest lekarzem ale nie zawsze ma styczność z kanarkami -ptakami egzotycznymi dobra rada na przyszłość to kontaktuj się osobami z dużym doświadczeniem hodowlanym

Witam,
Niestety godzinę temu Kanarek zdechł tylko załuję ze nie podałem mu zastrzyku bo się meczył 2 dni.
Myślę tak antybiotyk został podany zły ponieważ ne wiedziały co to jest za choroba (a gdzie powinny) czytały z encyklopedii i dalej nei wiedziały a kanarek nadal sięmeczył. Kanarek nei widział ani nie słyszał. Ogolny cięzki stan, a więc jezeli ktosma podejzenie ze jego kanarek jest osłabiony ropnieje mu z oczów oraz ma zaczerwienione powieki to odrazu do dobrego weterynarza takiego ktory zna się na ptakach, a jezeli stan jest ciezki po prostu dać mu odejsc po przez zastosowanie zastrzyku.
moj kanarek mial conajmniej z 8 lat nie spiewl od dluzszego czasu oslabiony, mimo to chciałem go ratować, nei dało się, przynajmniej wiem ze weterynarze licza na kase na nic wiecej hajs sie liczy.
Dzięki pozdr.


Bardzo mi przykro:( cięzko o dobrego weterynarza, który zna się na ptakach egzotycznych..trzymaj się !
jest mi bardzo przykro ale życie toczy się dalej ja do tego podchodzę trochę inaczej ty masz jednego lub kilka ,a ja z kolej i moi znajomi trzymamy po kilkadziesiąt sztuk nieraz się trafi jakiś chory to próbujemy sami leczyć
Bardzo mi przykro, lecz te słowa niestety nic nie dadzą...
Jeżeli kanarek miał już 8 lat, to miał prawo być bardziej podatny na różne choroby, lecz przykro jest zawsze
Trzymaj się Rafał, i nie zniechęcaj się. Mądrze napisał Tatanka- że hodowca często wie lepiej niż przeciętny wet...
Ważne że ptaszek nie cierpi. Ty zrobiłeś wszystko co mogłeś.
Teraz dopiero zobaczyłam ten temat.
Rafał bardzo mi przykro.

Ktoś pisał o naszej sytuacji, jednak mój kanarek miał coś zupełnie innego.
Samo oko było zdrowe.
Koło niego zrobiła się wielka gula (do tej pory nie wiem od czego), która wywołała bardzo dużą opuchliznę.
Mój kanarek wrócił jednak do całkowitego zdrowia.


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.