ďťż
![]() |
|||||
![]() |
|||||
![]() |
|||||
Pyza na polskich dróşkach kanarki.fora.pl - kanarek.fora pl Kanarek czerwony czy czerwony koroniak niemiecki? Nowy kanarek samica - wyrywa piora/gola skora Kanarek potrząsa główką i nie umiał połknąć wody-POMOCY!! Mój kanarek dziwnie mlaska i czasami bardzo cicho popiskuje. Kanarek przestał spiewać wieczorem dziwnie skrzeczy i rzęzi Kanarek wyrywa pióra na skrzydłach, ma bardzo czerwoną skórę Piekny, żółty kanarek wleciał nam na balkon... Prosze o rady Kanarek zbiera różne paproch,kawałki materiałów Prosze o pomoc mój kanarek zdechł co będzie z samcem ??? |
Pyza na polskich dróşkachCześć![]() Jakiś miesiąc temu kanarek miał cysty-zostały usunięte przez weterynarza. Jakieś dwa tygodnie później kanarek zrobił się jakiś osowiały. siedział na żerdce, dziwnie się kołysał tak ze miałam wrażenie że zaraz spadnie... albo w ogóle nie siedział na żerdce tylko na piasku (na dole klatki). Ogólnie mam wrażenie że siedzi tak jakby przykucnięty... zauważyłam później ze oddycha przez dziób, teraz już niby normalnie ale i tak mam wrażenie że nie ma siły siedzieć na żerdce. Apetyt ma, je ładnie, dostaje standardowa mieszankę ziaren (wymieniane co 2 dni) i codziennie praktycznie jakieś zielonki (mlecz, ogórek itp itd). gdy mama dała mu marchewkę zjadł ją praktycznie na raz nie wiem czy ze względu na brak witamin czy dlatego ze mu po prostu smakuje... ![]() Jakis tydzień temu kupiłam mu witaminy firmy NESTOR i po nich jakby trochę wyglądał lepiej ale teraz znowu taki osowiały siedzi. Mam pytanie czy to jakaś choroba? Dodam jeszcze ze zaczął być taki gdy się zaczęło wietrzyć w domu, gdy przyszły te upały i okna zawsze są pootwierane. Czy to przez to? witaj, nie miałem nigdy podobnej przypadłości, ale czytałem tutaj na forum, iż jego zachowanie może być spowodowane tym, że usuwanie cyst jest bardzo bolesne dla kanarka. bodaj Chiara pisała o tym własnie, jak jej kanarek po zabiegu przelewał się jej przez ręce, i miała wrażenie, że nie przeżyje. Nadto, piszesz o wietrzeniu mieszkania... przeciągi nie są wskazane. Kanarki ich nie lubia, i są one dla nich szkodliwe. Skoro Twój kanarek je karmę, je warzywa/jarzyny - sądzę [hipotetycznie] że poprostu bardzo cierpi. Jednak jak pisałem wyżej - nigdy moje kanarki nie miały cyst - może ktoś bardziej doświadczony jeszcze się wypowie, pozdrawiam, K. Wiem, właśnie wyczytałam ze kanarki są bardzo wrażliwe na wietrzenie ![]() Na forum w zakładce Zdrowie/Choroby jest wiele informacji na ten temat. Najważniejszą rzeczą teraz to to, aby wyeliminować przeciągi. Życzę, aby szybko wracał do zrowia. Napewno miód go wzmocni. zastosuj, to jest mniej szkodliwe nież przeciągi. a to ze tak jakby nie miał siły? co z tym? I to ze siedzi jakby w kuckach? witaj ... najprawdopodobniej twój kanarek złapał przeziębienie przez te przeciągi... różnica temperatur jest szkodliwa dla kanarka gdy w domu chłodno a przez otwarte okno wpada rozgrzane powietrze...oddycha dziobem bo pewnie ma zatkany nos i nie może oddychać... dobrze by było gdybyś na dno klatki dała 2-3 krople olejku (ekologicznego) np sosna czy eukaliptus to pomoże mu oddychać a do picia podawać wodę z miodem lub herbatkę z rumianku... i koniecznie weś go z tego okna...przestaw klatkę w miejsce wolne od przeciągu mój kanarek też się przeziębił (na szczęście lekko) i pomogło to co napisałam wyżej. masz możliwość zbadania odchodów kanarka to bym ci polecił ![]() trudno mi tak jdenoznacznie odpowiedzieć. sądze ze ze względu na ból związnay z usuwanie cyst, na przeciągi, dostał silengo pzreziębienia/osłabienia - i dlatego siedzi na spodzie klatki. czy on ma również jakieś wysięki, czy oddycha cieżko ? wysięki? a co to? oddychał przez jakiś czas przez dzióbek ale rzeczywiście tak ciężko... teraz już normalnie. wysięk to płyn powstały w wyniku zapalenia. wydziela się on z oczu lub z otworów nosowych. piszesz że oddycha lepiej - więc może idzie ku dobremu. dnia Wto 14:01, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz zauważyłam poprawę jak dałam mu te witaminy... dostał je raz tylko i po jakichś 3-4 dniach znowu dziwnie siedzi.Martwi mnie to że wygląda tak jakby miał zaraz spaść z tej żerdki. A żadnej wydzieliny nie zauważyłam.Właśnie dałam mu rumianek do picia. Dodam jeszcze że kąpie się chętnie. hmmmm uważam jako laik hodujący zawsze tylko 1. kanarka ,ze idzie ku lepszemu. jak to zwykle bywa - potrzeba czasu. skor miesiac choruje, to zapewne teraz potrzebuje więcej czasu aby z tgeo wyjść. wygląda na to że tak... Ehhh... a do tego wgl nie śpiewa od roku prawie.. Nie chce latać tylko drepcze po podłodze.... Po usunięciu cyst wszystko było ok... zachowywał sie normalnie, rano skakał po klatce i świergotał trochę (ale nie śpiewał) i jakoś tego samego dnia po południu właśnie ta przysiadł i do tej pory tak dziwnie jest a w jakim on jest wieku ? ze 4 lata W tej sytuacji pozostaje mi tylko życzyć Ci, aby szybko doszedł do siebie. dzięki mam nadzieje ze rumianek pomoże Napisz, jeszcze jakie robi kupki? O to pytał Tatanka, a Tobie chyba umknęło ![]() Do poidełka, możesz też wrzucić pół ząbka czosnku - działa jak antybiotyk na przeziębienia + ta herbatka z rumianku i miodu (na zmianę, zawsze świeża oczywiście ![]() to nie wygląda na rozwolnienie, może robi trochę rzadziej. A ten napar z rumianku to sie normalnie jedna torebkę zaparza na kubek wody? dnia Wto 15:01, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy Taki lekki napar, jak dla małych dzieci i do tego dodaję łyżeczkę miodu (torebkę moczę przez chwilę). czyli zrobiłam dobrze.. ![]() ![]() Nie znam się tak bardzo na kanarkach jak koleżanka (Sylwia M.) posiadam jedynie podstawową wiedzę zdobytą na tym forum na chorobach nie bardzo się znam wiec ci nic nie poradzę ale trzymam kciuki za twojego kanarka ![]() Behenate, ja też się nie znam. Trochę czytam, coś tam usłyszę od kolegów i mam kanarki ![]() Specjalista ze mnie marny ![]() Na chorobach zna się Tatanka - ma wieloletnie doświadczenie w hodowli. Herbatka z rumianku nie zaszkodzi (podaję ją profilaktycznie) ale najlepiej udać się do weterynarza, żeby zobaczył co się dzieje. U weta byliśmy, stwierdził ze kanarek jest bardzo osłabiony (ameryki nie odkrył ![]() To dobrze, a jest lepiej? Przy biegunce, nie podawaj owoców i warzyw. Tatanka, kiedyś pisał, co się w takich przypadkach robi, ale szukam i nie znajduję ![]() W sklepach zoologicznych widziałam węgiel, (firma Vitakraft) - właśnie polecany przy biegunkach. Tak, wiem ze się nie podaje. wet nie kazał na razie podawać węgla. Ogólnie jest już lepiej bo jak spadł z żerdki w klatce to nie siedział na dole tylko się tłukł i próbował wskoczyć.. średnio mu to szło.... no ale już próbował chociaż ![]() Mam na 4 dni lekarstwa więc zobaczymy. Czekamy i trzymamy kciuki ![]() SebSK też ma klopot ze swoim kanarkie, mimo że był parę dni temu zdrowy. kurczę, nie dobre są takie posty..... trzymam kciuki. a masz może nazwę tego lekarstwa, chętnie bym poczytał o nim w sieci. [quote="krzysiek75"] a masz może nazwę tego lekarstwa, chętnie bym poczytał o nim w sieci.[/quote] Niestety nie mam ponieważ wet jakoś zmieszał rożne substancje... pociągnął strzykawką z dwóch buteleczek i to wymieszał. Wydaje mi się że jedno to sól fizjologiczna ale to tylko moje domysły. U mnie też jednego dnia go złapało-do południa wszystko ok a wieczorem już przysiadł i osłabł. czy to ten na fotce w "avatarze" ? tak, dokładnie ten: Leoś ![]() ![]() a co powoduje biegunke u kanarków? czesc Wahania temperatury, nieświeży pokarm, nagłe zdenerwowanie mogą być przyczyną luźnego kału. Kanarkowi należy podać herbatkę rumiankową do picia, a do pokarmu dosypać odrobinę węgla. Podnosimy też (najłatwiej za pomocą lampy) temperaturę w klatce. Jeżeli biegunka nie ustąpi w ciągu najbliższych 48 godzin, jesteśmy zmuszeni udać się do lekarza weterynarii. Dłużej nie powinniśmy czekać, aby nie dopuścić u chorego ptaka do zbyt dużego odwodnienia i utraty soli mineralnych. Warto od razu zabrać ze sobą do zbadania próbkę kału, co z pewnością umożliwi lekarzowi weterynarii postawienie trafnej diagnozy lekarstwo już dostaje, ale byłam po prostu ciekawa czym jest to spowodowane ![]() Słuchajcie a czemu na niego tak działa przyciąganie ziemskie? on z żerdki na żerdkę nie może przeskoczyć bo spada jak kamień.... ![]() Jak się dostaje za dużo zieleniny, to również może spowodować biegunki (przeważnie sałata - dlatego jej właściwie nie podajemy). a no to może przez to... bo mój uwielbia sałatę.. ale tez nie dostaje jej tak dużo.. no dobra teraz ograniczymy podawanie.. ![]() Oj, sałaty nie dajemy. W szczególności tej sklepowej. Jak moje dostawały, to tylko z ogródka i jeden listek na tydzień, a i tak w kupach zaraz to było widoczne. Teraz, trzeba przez dwa trzy dni, trzymać go tylko na samym ziarnie, żeby się sytuacja unormowała. Może właśnie jest przez te biegunki osłabiony i dlatego spada? no sałaty teraz nie dostaje.. a on tak bardzo lubi... i kapustę pekińską ![]() ![]() Sałaty wogóle nie powninno się dawać. Jest tyle innch rodzajów zieleniny, ktorą można podawać kanarkom. Justyna001 wogóle nie podawaj mu żadnej zieleniny, jak i owoców - przynajmniej w tym czasie, gdy leki mu podajesz - tylko mieszkanę ziaren. to wiem. od tygodnia nie dostaje nic zielonego niestety Leoś opuścił nas dzisiaj po południu.. ;( ale mi przykro. liczyłem, że leki jednak mu pomogą. to już kolejny kanarek z forum w tak krótkim czasie. współczuję. no mi tez jest bardzo przykro bo się z nim zżyłam.. ![]() Nie miej wyrzutów. Kanarki / ptaki są ciężkie w diagnozowaniu, nawet dla lekarzy. Niewielu lek.wet. się w leczeniu ptaków specjalizuje. Jedyne co zrobić możemy to jak większośc tutaj pisze, kupować ptaki z hodowli, i to dobrych hodowli - a potem o takiego kanareczka dbać, obesrwować, i unikać potencjalnych zagrożeń, które mogłyby mu zaszodzić. To nie jest Twoja wina. ale mimo wszystko będę to mieć na sumieniu teraz.. ![]() Bardzo mi przykro ![]() Również myślałam, że leki pomogą ![]() ![]() Również mi przykro... znam twój ból... wczoraj opuścił mnie cookie...;( Ehhhhhh..... Przykro mi..ja sie do swojego bardzo przywiązałam...miałam go zaledwie 3 lata..... dnia Nie 20:31, 07 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz 3 lata, to już się bardzo przyzwyczailiście do siebie. Widzę, że jesteś z Warszawy (szkoda, że jakoś wcześniej tego nie zauważyłam). Bardzo polecanym weterynarzem w W-wie, jest Pan Kruszewicz http://www.kanarek.fora.pl/weterynarze,336/polecani-weterynarze-warszawa,4914.html . Pamiętam, jak w 2009 r. miałam kanarki i poszłam do mojej Pani wet, to zaraz powiedziała, że Ona to się na ptakach nie zna i mam jechać do Niego. jak poszłam to weterynarz sprawiał wrażenie znającego sie na rzeczy... przypuszczam że po prostu było już za późno, może jakbym go wzięła od razu to może by przeżył... Podobno, dobry wet, najpierw bierze pióro i kał - ogląda pod mikroskopem. Osłucha, oglądnie i wtedy rozmawia z Tobą. Twój chyba piórek nie badał i kupy? Teraz, to już tylko zostało nam gdybanie. Nie wyrzucaj sobie, że coś źle zrobiłaś. Kochałaś go i gdybyś wiedziała, to byś inaczej zareagowała. Ptaki, to podobno trudni pacjenci, potrzeba wielu lat praktyki, a i tak diagnoza może być źle postawiona. Maciek, ten od którego kupiłam moją parkę. Zawsze, jak kanarek Jemu zdechnie, zanosi do dr. Kruszewicza na sekcję. Koszty są małe (już nie pamiętam, chyba 20,-zł płaci) a przynajmniej wie, co się działo. On, jest w trochę innej sytuacji, bo ma dużo kanarków, gdyby pojawiło się coś zakaźnego, musi zaraz reagować. Ładny był, szkoda ![]() ďťż |
||||
![]() |
|||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl. |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |