![]() |
|||||
![]() |
|||||
![]() |
|||||
Pyza na polskich dróżkach kanarki.fora.pl - kanarek.fora pl Kuropatwa (Perdix perdix)-artyku³ Kanarka7 Trele trele witaj± kanarków wielbiciele Kanarki BaJZeL moje m³ode z 2013 Roku wyklute 27 Kwietnia Czy mo¿na rozpocz±æ lêgi kanarka 25 grudnia czyli na Wigilje Czy kanarki mog± odbyæ tylko jeden lêg w roku ? Ile mogê dawaæ kanarkowi proszku z barwnikiem na piórka Zdjêcia ptaków ró¿nych-nie kanarków-konkurs, edycja pierwsza Kupiê parê kanarków amerykañski ¶piewak - american singer Quiko Intensiv Rot i inne barwniki w diecie kanarków |
Pyza na polskich dróżkachWitam. Kilka godzin temu kupi³em m³odego samczyka. Zachowuje siê bardzo ¿ywio³owo, skacze z ¿ederka na ¿ederko, "æwierka" i zjada pokarm. Moje pytanie jest takie, kiedy wypu¶ciæ kanarka na pierwszy lot i kiedy zacz±æ go oswajaæ. Na razie gdy podchodzê do klatki to skacze sobie, ale gdy zbli¿ê siê, to odrazu wpada w panikê. Pozdrawiamwitaj, ja te¿ mam nowego kanarka. jest u mnie 3 tydzieñ. wcze¶niej mia³em dwa, pierwszy ¿y³ 9 lat drugi 11 lat. ale wracaj±c do sprawy. ja zazwyczaj w³a¶nie 2-4 tygodni pozostawiam kanarka w klatce, klatka jest w pokoju w którym spêdzam najwiêcej czasu, a równocze¶nie jest to pokój "kanarka". W pierwszych 7-14 dni nie zbli¿aj siê bez potrzeby do klatki, mów do niego czêsto, aby siê oswoi³ z Twoim g³osem. Kanarki nale¿± do p³ochliwych ptaków, z czasem jednak przyzwyczai siê do Ciebie, do g³osu. Oswoi siê z otoczeniem, a wówczas mo¿esz podj±æ próbê wypuszczenia go. Najlepiej zrób to pod wieczór, ptak po ca³ym dniu bêdzie lekko zmêczony i zechce sam wróciæ na noc do klatki, a je¶li nie, to gdy jest ciemno kanarki nie widz±, a Tobie bêdzie ³atwiej go z³apaæ, ni¿ w ci±gu dnia. Pamiêtaj aby go rozpieszczaæ, daj±c mu zieleninê, owoce, warzywa/jarzyny. uwielbiaj± to, a równocze¶nie bêdzie kojarzy³, ¿e ka¿de Twoje zbli¿enie do klatki skutkuje tym, ¿e dostanie jaki¶ smako³yk. zdecydowanie nie próbuj go w okresie aklimatyzacji w Twoim domu ³apaæ w klatce, gdy¿ klatka ma mu siê kojarzyæ jako bezpieczny azyl-jego dom. ¿yczê powodzenia w kontaktach z tymi cudownymi ptakami, K. A jak mam wymieniaæ piasek z dna, je¶li on bêdzie w klatce ? oczywi¶cie, ¿e czynno¶ci zwi±zane z wymian±: - wody - pokarmu - piasku, etc powoduj±, ¿e musisz siê zbli¿yæ. Jest to nie uniknione. Ja natomiast mia³em na my¶li bardziej to, aby nie podchodziæ do niej [klatki] wtedy, gdy nie jest to konieczne. a co do samej czynno¶ci wymiany piasku.... zazwyczaj ka¿da klatka, ma wysuwan± szufladê... wiêc to jest dosyæ prosta czynno¶c. Obserwuj±c swojego kanarka, sam zobaczysz jak on reaguje na Twoj± obecno¶æ. Sa to ptaki dosyæ indywidualne w zachowaniu. Jeden potrzebuje wiêcej czasu, inny mniej. Jeden da siê bardziej oswoiæ, a inny nigdy nie si±dzie na Twojej rêce. W przypadku kanarków [choæ nie tylko] potrzeba cierpliwo¶ci, i czasu. Nie nale¿y nastawiaæ siê , ¿e oswoi siê jak np. papu¿ka falista i bêdzie dawa³ siê drapac za tzw. uchem. Odpinasz klatke od kuwety z szyflad±, stawiasz na ziemi i ju¿ mozesz wymieniæ piasek z szuflady i umyæ ca³± kuwetê. Mo¿esz go ju¿ pu¶ciæ na loty, przys³oñ okno ¿eby siê nie rozbija³ o szybê. Ja moje kanarki wypuszczam zawsze "na g³odniaka"wtedy polataj± i ³atwiej wchodz± same do klatek,no a jak s± opory z ich strony to ma³a firaneczka idzie w ruch... nasz Józef wraca jak siê ciemno robi ![]() Nie jestem hodowc±, ale mogê siê podzieliæ do¶wiadczeniami z Gandalfem.Trafi³ do nas pod koniec sierpnia - ju¿ pierwszego dnia zacz±³ æwierkaæ i nie by³ lêkliwy. Pocz±tkowo robili¶my wszystko "podrêcznikowo": nie podchodzili¶my do klatki bez potrzeby, bylismy w miarê mo¿liwo¶ci cicho itp. Kilka dni po kupnie córka "kusi³a"go smako³ykiem, uciek³ jej z klatki.Wêdrowa³ po pokoju z dwie godziny i sam wróci³, bo zg³odnia³ (to zawsze dzia³a). Od tamtego dnia codziennie lata po mieszkaniu, nikogo siê nie boi - jest strasznie towarzyski i kontaktowy. Chêtnie je z rêki. Jest tylko jedna zasada: jego klatka jest jego twierdz± - nie pakujemy do niej r±k bez potrzeby. Na czym w ogóle polega oswojenie kanarka? Chodzi mi o to, czy on by by³ jak papuga, ¿e siedzi na ramieniu pó³ dnia, albo przylatuje na zawo³anie, czy po prostu mogê siê czasem doczekaæ kanarka na g³owie lub biegaj±cego po stole przy którym siedzê? Tak pytam z ciekawo¶ci. Ja nie planujê oswajaæ Marcelka, nie kuszê go smako³ykami na rêce, ani nic w ten deseñ, ale wydaje mi siê, ¿e on siê mnie nie boi, albo przynajmniej nie a¿ tak mocno. Dzisiaj np. Jak siedzia³am przy biurku to on sobie chodzi³ po pod³odze jakie¶ 20 cm od moich nóg. Nie wiem czy ptaki kojarz± cz³owieka jako ca³o¶æ, czy dla niego nogi to te¿ cz³owiek, bo mo¿e po prostu nie skojarzy³, ¿e jestem tak blisko. Tak siê sk³ada, ¿e ko³o biurka stoi woliera i Marcel lubi sobie popatrzeæ na inne ptaki. Ale wcale nie okupuje woliery jako¶ mocno, ba³am siê, ¿e bardzo bêdzie tam chcia³ wróciæ, ale bardziej go interesuje pokój ni¿ woliera. Nasz ptaszor jest bardzo towarzyski (nie wiem czy tak maj± wszystkie kanarki, czy to cecha charakteru konkretnego ptaka): uwielbia przebywaæ po¶ród ludzi. Je¿eli na d³u¿sz± chwilê zostaje sam w pokoju to najpierw wo³a (wydaje charakterystyczne pojedyncze gwizdy), a pó¼niej rusza na poszukiwania. Ca³y dzieñ krêci siê wokó³ nas, bardzo czêsto siedzi na g³owie lub ramieniu. Potrafi nawet zasn±æ do nas przytulony. A zawo³any, przylatuje na rêkê. Z pewno¶ci± rozpoznaje "bliskie" mu osoby - np.cieszy siê (jest bardzo o¿ywiony i intensywniej ni¿ zwykle ¶piewa) jak córka wraca ze szko³y. Z drugiej strony trudno przychodzi mu zachowanie granic - ci±gle musimy pilnowaæ, by np.nie skuba³ kwiatków. Ale przynajmniej pamiêta, ¿eby nie zbli¿aæ siê do okien (nie mamy firanek). A czy jako¶ specjalnie go oswajali¶cie, czy po prostu on sobie lata³ po pokoju, a Wy robili¶cie swoje? Z moim kanarkiem to jest tak, ¿e on chyba woli sam siedzieæ. Jak by³ z mewkami to g³ównie zwala³ je z ¿erdzi, one natomiast chcia³y siê zaprzyja¼niæ, ¶piewa³y do niego, a on je w najlepszym razie ignorowa³, bywa³o, ¿e odgania³ je od jedzenia. Dlatego trudno mi jest sobie jako¶ wyobraziæ oswojonego kanarka. Jako¶ tak na logikê to powinien chêtniej skumplowaæ siê z ptakami innego gatunku ni¿ z cz³owiekiem. Ja absolutnie niczego poza wypuszczaniem go z klatki nie robiê. Jak le¿ê na ³ó¿ku i czytam ksi±¿kê, to czasem przelatuje tu¿ nade mn±. Wzi±æ trzeba tu pod uwagê, ¿e ja nie mam trybu ¿ycia jak przeciêtny doros³y cz³owiek. Zwykle siedzê w domu, w moim pokoju, ma³o z niego wychodzê. Dla ptaków jestem jak mebel. Kanarek siê mnie boi tylko trochê, mewki tak samo, jedynie Nimfy siej± panikê. Ale z Nimfami tak to jest, maj± opiniê lekkich histeryczek. U mnie jedna samiczka siê mnie prawie nie ba³a i czêsto przygl±da³a siê z ciekawo¶ci± jak co¶ robi³am, ale jak jej kole¿anka wzbija³a siê do lotu w pop³ochu, to Zuzia te¿ ucieka³a. Teraz w wolierze z dwoma ch³opakami (razem 4 Nimfy), Zuzia mi dziczeje, bo ma grupê... To nasz pierwszy kanarek,wiêc mieli¶my siê trzymaæ wiedzy ksi±¿kowej - nie denerwowaæ, nie zaczepiaæ pocz±tkowo itp. Ale on sam przeczy³ wszystkiemu, co przeczytali¶my - chwilê po przywiezieniu do domu zacz±³ æwierkaæ; po kilku dniach (i ucieczce z klatki ![]() Raczej wygl±da³o na to,¿e my siê musimy z nim oswoiæ/nauczyæ postêpowaæ. Z czasem zachowywali¶my siê coraz swobodniej,bo widzieli¶my,¿e jemu to nie przeszkadza.I tyle. Jedyna zasada - nie pakujemy siê z rêkami bez potrzeby do klatki. Robimy to tylko podczas czyszczenia. Dziêki, to ja czekam na rozwój wypadków. Marcel czuje siê w klatce lepiej ni¿ w wolierze, bo czêsto ¶piewa. Rano co prawda niezbyt, ale w ci±gu dnia sporo. Pewnie dlatego, ¿e pokój mam ciemnawy i trudno mu wyczuæ kiedy jest ten ¶wit... Ca³y czas mam kaca moralnego, ¿e on jest sam. To mój pierwszy kanarek i zazwyczaj mia³am ptaki mega towarzyskie, falki, Nimfy, zeberki, mewki (raz nawet mia³am starego ry¿owca, ale ¿y³ u nas tylko ko³o roku). Tak mi trochê dziwnie z tym, ¿e kanarki niekoniecznie musz± mieæ kanarkowe towarzystwo, a nawet, ¿e to bywa k³opotliwe (bijatyki np.). cze¶æ. Mam od wczoraj kanarka i niestety nie ogarnia podajników z jedzniem i woda. Na boi siê zeskoczyæ do podajnika a jak by³ na dole to dziuba³ plastik z pokarmem. Powiesi³em mu dzi¶ kolbe i i w³o¿y³em w prêty jab³ko. skupie to i to. Jak do nauczyæ ¿eby jad³ z podajników? Zabierz ta kolbê to nie jest dobre dla kanarków, jak zg³odnieje sam znajdzie jedzenie w karmid³ach a wodê w poidle. ![]()  |
||||
![]() |
|||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Pyza na polskich dró¿kach Design by SZABLONY.maniak.pl. |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |