ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Bergerac
dziwne pierze na głowię
hotel Sandra w Hammamecie
II LW - 3 kolejka i V LO - 2 kolejka 10.04.2016 - powołania
Zdjęcia Tosi i Zefira
przestał śpiewać po remoncie?
Sparing - 20.03.2016 - powołania
W cieniu / Ve stínu koně
Opuchlizna dookoła dzioba
Rivanol-w jakim stężeniu? Odciski na nogach kanarka.

Pyza na polskich dróşkach

Witam,
od pewnego czasu kanarek posiada to dziadostwo. Zielonego pojęcia nie mam skąd się wzięło...
Kiedy już dokonaliśmy diagnozy - dało się robaczki zobaczyć gołym okiem koło klatki i na jej rogach. Zakupiliśmy Ardap.
Kuracja wygląda tak:
Czyszczenie klatki - wyparzanie, szorowanie - co 2 - 3 dni;
Psikanie Ardapem klatki co dzień pod wieczór dość solidnie. Kanarek bardzo delikatnie, ze względu na oczy.
Kuracja trwa już 3 dni, ale odnoszę wrażenie, że jest coraz gorzej.
Boguś w dziwny sposób zaczął co jakiś czas potrząsać główką. Tuż przed zaśnięciem drapie się bardziej, stał się maksymalnie nie spokojny...
Najgorsze to, że każdy taki "oprysk" to dla kanarka wielki stres. Dowodem jest to, że nie chce już jeść smakołyków z dłoni...
Stał się taki jak na początku, uparty i nie ufny...
Jak długo powinna trwać ta kuracja?
Nie za często pryskane Ardapem? W sumie wyczytałem, że jest on całkowicie bezpieczny dla ptaków.
Tylko cholera najgorsze jest to, że zupełnie się przez to zraził do nas..


Nigdy o ptaszyncach nie slyszalam. moze ktos przyblizyc jak to wyglada, skad sie biezrze i jak sie tego pozbyc?
IWOMAX LUB U -200 są to preparaty na pasożyty można kupić wet. Zapytaj Katharsis09 jest ona na forum jakiegoś czasy podawała ten lek swoim paszką

Nigdy o ptaszyncach nie slyszalam. moze ktos przyblizyc jak to wyglada, skad sie biezrze i jak sie tego pozbyc?
IWOMAX LUB U -200 są to preparaty na pasożyty można kupić wet. Zapytaj Katharsis09 jest ona na forum jakiegoś czasy podawała ten lek swoim paszką

Dziękuję, w poniedziałek podejdę do weterynarza, ciekaw tylko jestem czy będzie posiadał. Zanim poczytałem o Ardapie, polecił mi sypać kanarka Insectin`em - tego to ja używałem do odpchlenia dorosłego psa, a nie małego kanarka. Także, wątpię żeby się znał na ptakach


Ptaszyńce to jest paskudztwo. Miałam kiedyś wróbla i najprawdopodobniej to miał.Sypałam a potem pryskałam go jakimś preparatem przepisanym ale wróbel padł.
Moja papuga miała też wszoły (taką ją już kupiłam) i trafiłam na bardzo dobrego weterynarza,który specjalizuje się w ptakach,przepisał mi taki lek w strzykawce,który miałam wcisnąć do wody i spryskać dwa razy papugę. Nie wiem jak się nazywał. Papugę udało się wyleczyć.
Najlepiej posłuchaj rady Tatanki,bo ma doświadczenie.
brzmi przerazajaco. Tzrymam kciuki zebys szybko sie tego pozbyl
Póki co, jest coraz lepiej
W narożnikach klatki nie widać już tego dziadostwa, kanarek już nie drapie się jak szalony po szyjce, śpi spokojnie i co najważniejsze wpierdziela ogóreczka z dłoni jak szalony Jest lepiej, ale do pełnego zwycięstwa jeszcze troszkę czasu trzeba. No i muszę ten lek co by go wyleczyć/zaszczepić zdobyć.
Za pomoc serdecznie dziękuje
O efektach walki będę informował na bieżąco
To super ze jest lepiej i Twoj kanarek czuje sie lepiej
No to chyba pełne zwycięstwo
Boguś zaszczepiony, przy okazji szczepienia obcięte pazurki zostały, teraz to nawet o 22 jak do domku wracamy to nam śpiewa najgorzej jest, na kacu jak człowiek pospać chce, nie da rady no i znowu piękne kolorki złapał
Pięknie dziękuje za rady
no to super
pamiętaj że biorąc ptaszka zawsze musisz go odrobaczyć i zrobić mu kwarantannę
Tym , którzy borykają się z problemem ptaszyńców , piórojadów i innych niepożądanych gości w klatce polecam z całą odpowiedzialnością środek w aerozolu , prod. belgijskiej dostępny w centralach nasiennych , sklepach z produktami dla gołębi i w internecie. Środek nazywa się ITEC SPRAY NATURAL , zielony kolor puszki 750 ml. Bezpieczny dla ptaków , stosowany bezpośrednio pod skrzydła. Skuteczny w 100 % w zwalczaniu inwazji pasożytów jak i w stosowaniu zapobiegawczym podczas sprzątania klatek , regałów . Osobiście nie znam lepszego środka.
Witam serdecznie.
Nie chcę tworzyć podobnego tematu, więc pozwólcie że się podepnę.
Ale od początku... Kanarki u nas w domu są od kiedy pamiętam. Większych problemów z nimi nie mieliśmy.
Niestety od dłuższego czasu nasz Filuś ma problem z (chyba) ptaszyńcami właśnie.
Malutkie czerwonawe robaczki uaktywniające się nocą. Po rozgnieceniu (np) na stole, zostaje czerwona plamka, czyli ewidentnie żywi się krwią :/ Kanarek czasem bywa nerwowy w nocy.
Zaznaczam, że u nas na punkcie jego higieny mamy bzika. Piasek zmieniany prawie codziennie, klatka systematycznie czyszczona, dlatego nie mamy pojęcia skąd się to wzięło :/
Od jakiegoś czasu do kąpieli dodajemy sól dla gołębi, ale raczej nie pomaga. Aha, żerdki też już ma plastykowe, bo myśleliśmy że to dziadostwo chętniej w drewnianych przebywa, ale nic to nie dało.

I tu właściwa część pytania:

Radziliśmy się już kilku osób i niektóre proponują kroplę Inwermektyny roztartej w palcach na kark kanarka. A może puder Insectin dla gołębi? Co Wy na to? Można go stosować dla kanarków? Chyba będzie "delikatniejszy"?
Kilka lat temu mieliśmy podobny problem z poprzednim Kubusiem i pomógł spray na pasożyty firmy Vitacraft, z tym że teraz go chyba wycofali ze sklepów zoologicznych, bo nigdzie nie można go dostać.
Proszę o radę i przepraszam jeśli piszę w nieodpowiednim dziale. Tomek
Poczekaj na Tatankę - będzie wieczorem - On jest specjalistą od chorób. Podpowie, co najlepiej zastosować.

Roztocza ssące krew (ptaszyńce):
Inwazja krwiopijczych roztoczy w dużych hodowlach jest trudna do likwidacji.
Przyczyny choroby:
niska higiena klatek, szczególnie w okresie lęgów
kontakt z dzikimi ptakami np. wróblami, gołębiami zaatakowanymi przez roztocza,
roztocza ssące krew.
Roztocza ssące (ptaszyńce) - maleńkie brunatno-czerwone pajączki o długości do 1 mm. Roztocza ssące krew są aktywne nocą i dlatego są trudne do wykrycia.
Objawy kliniczne choroby:
niepokój ptaków, szczególnie wieczorem i w nocy,
nerwowość ptaków,
ptaki często się drapią, często aż do krwi,
podrażnienia naskórka,
wypadanie piór,
ptaki są anemiczne, wycieńczone,
opuszczanie gniazd przez samiczkę,
przedwczesne opuszczanie gniazd przez pisklęta,
ofiary wśród piskląt,
drobne milimetrowe pajączki ukryte w zakamarkach klatek,
jeżeli na noc nakryjemy klatkę białym płótnem to rano widać na nim małe czerwone lub czarne punkciki.
Leczenie:
zastosowanie jakiegoś preparatu przeciwko pasożytom zewnętrznym, najlepiej opartego na puretrynie np. pularyl, który jako produkt naturalny działa łagodnie, jest łagodny i można go zakupić w sklepach zoologicznych. Preparat ten występuje w postaci areozolu i pudru. Aerozolem spryskujemy klatki i pomieszczenia, w których znajdują się ptaki, natomiast pudrem posypujemy gniazda i same ptaki. Zabiegi te powtarzamy, aż do całkowitej likwidacji roztoczy. Innymi preparatami do zwalczania roztoczy są ardap, aparasit, bioval lub neguvon (wszystkie w sprayu). Należy rozpylać je między pióra chorego ptaka.
dezynfekcja klatki:
Dezynfekcję klatki dokonujemy za pomocą spirytusu, denaturatu, nafty, benzyny, benzolu, wody utlenionej, roztworu sody (4%), chloraminy, krezolu lub formaliny (3 łyżki stołowe na 1 litr wody). Do tego celu można również użyć środki chemiczne Savo lub Virkon S. Klatkę taką należy również wyparzyć wrzątkiem lub wygotować można również wydezynfekować klatkę wkładając ja do nagrzanego do 100 stopni piekarnika.. Dezynfekcję klatki należy przeprowadzić na dwa tygodnie przed umieszczeniem w niej ptaka. Zdezynfekować należy także żerdki (choć lepiej je spalić i zastąpić nowymi), basenik i pojemniki na wodę i jedzenie (basenik i pojemniki dezynfekujemy spirytusem).
dnia Sob 13:17, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Chiara dziękuję serdecznie.
Iwermektyne polecił mi znajomy weterynarz, u którego ponoć zaopatrywał się w nią hodowca kanarków.
Popytam o te specyfiki. Postaram się dać znać czy pomogły.
Dzięki jeszcze raz, pozdrawiam
Nie ma problemu, daj znać czy te specyfiki pomogły. Nie zalecałabym jednoczesnego stosowania Iwermektyny, gdyż działa ona na inne rodzaje pajęczaków (te które znajdują się w układzie oddechowym). Po prostu za dużo chemii na raz może osłabić ptaka... (Ale to tylko moje zdanie, warto skonsultować z kimś kto ma odpowiednie kwalifikacje- czyli z weterynarzem).
Witam ponownie.
Udało mi się nabyć jeszcze inny specyfik, mianowicie Milben-zerstauber firmy Beaphar. Spryskałem już klatkę i kanarka (o dziwo się nie obraził jak to ma w zwyczaju np po podcinaniu pazurków). Jako środek aktywny podana pyretryna, czyli to o czym Chiara wspominałaś. Teraz czekam na efekty
I wymień te żerdki stare, a resztę oprzyrządowania też wyczyść- żeby tam sie nie zalęgły- w tym skopiowanym artykule jest wszystko napisane . Powodzenia, trzymam kciuki
Bitwa wygrana, tzn mam nadzieję, bo już ich nie widać a i kanarek śpi spokojniej
Sprzęt oczywiście wymyty, żerdki wymienione. Dzięki raz jeszcze/
PS. Nie myślałem, ze ten specyfik tak szybko się upora z problemem...
To super, najgorsze jest jak przypląta sie jakieś paskudztwo. Powodzenia
Też jestem zdziwiona że tak szybko i łatwo poszło zwalczenie paskudztwa... (oczywiście pozytywnie zdziwiona ). Cieszę się, że mogłam jakoś pomóc- w sumie podziękowania należą się osobie która napisała artykuł- tekst jak zaznaczyłam nie jest mój .

Myślę jeszcze, że warto co jakis czas kontrolować sytuację i ewentualnie przy czyszczeniu klatki np umyć ją jakimś nieinwazyjnym środkiem na ptaszyńce (o ile taki jest podany w tym artykule)- nie wiem ile takie jaja potrafią przetrwać w niesprzyjających warunkach...

Najważniejsze, że bitwa wygrana, ptaszek zdrowy, a Ty zadowolony . Życzę powodzenia i dużo zdrówka- Tobie i kanarkowi .
No właśnie napisałem "bitwa", a okazało się, że wojna ciągle trwała
Dzień po obwieszczeniu sukcesu, rano przy porannych "zabiegach" wypatrzyłem jeszcze grupkę niedobitków
Ponowiłem kurację i na razie spokój. Ale póki co, na wszelki wypadek nie krzyczę jeszcze "hurra"


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.