ďťż
Pyza na polskich dróşkach
Avengers Czas Ultrona / Avengers Age of Ultron
Wiek samca i samicy podczas lęgów.
jak odczytać wiek kanarka ?
wiek i rasa....
Zagłada "Światła Terry" Pisanie was wyzwoli!
Złamanie nóżki?
Bolesna opuchnięta nóżka
Dziwne zachowanie, zaspany kanarek
Witam
Kanarek ciężko oddycha

Pyza na polskich dróşkach

Opis: Akcja filmu rozpoczyna się po bitwie, która ocaliła świat, pozostawiając miasto w ruinie. Kiedy ludzkość usiłuje stanąć na nogi, pewna grupa usiłuje przejąć kontrolę nad biegiem historii. Z pomocą ludzi, Optimus Prime i Autoboty powstają, aby zmierzyć się z najbardziej przerażającym jak dotąd wyzwaniem. Starcie dobra ze złem prowadzi do kulminacyjnej bitwy.

[opis dystrybutora


Jeżeli ktoś się męczył na poprzednich dwóch/trzech częściach i ogólnie nie lubi tej serii to wizyta w kinie będzie wskazywała na masochistyczne skłonności i może się skończyć tragicznie Jesli o mnie chodzi...

Bawiłem się świetnie, choć zastrzeżeń nie brakuje

Plusy:

+ klozetowy humor został praktycznie wyeliminowany
+ nie ma żadnych postaci wkurzających tak jak Deep Wang i jemu podobni.
+ Autoboty w końcu są jakieś, dużo gadają między sobą i w końcu da się coś o nich powiedzieć
Ratchet w swojej jedynej scenie ma do powiedzenia więcej niż przez trzy poprzednie filmy
+ odchudzono ekipę Autobotów i żaden z nich nie robi za statystę jak to miało miejsce w poprzednich częściach
+ Wahlberg > Szyja
+ Lockdown jest bodaj najlepszym villainem w serii, co nie jest jakimś wielkim komplementem, ale to wciąż spory plus
+ rozłożenie scen akcji DUŻO lepsze niż w trójce, z jednym dużym ale (o tym w minusach)
+ ogólny klimacik znacznie lepszy niż w poprzednich sequelach
+ W końcu nie koncentrujemy się na żołnierzach
+ jak zwykle wizualnie tip top... poza jednym zgrzytem (patrz: minusy)

Teraz minusy:
- Dinoboty - rola jak Godzilli u Edwardsa. Wycięliby i nikt by ni zauważył.
- Poza Lockdownem mamy masę kompletnie nijakich przeciwników, których nie sposób odróżnić (a w poprzednich częściach zawsze conajmniej po kilku można było odróżnić bez problemu). Galvatron jest tu chyba tylko po to, żeby mógł być w kolejnej części od początku, a jego rola wypada słabo nawet w zestawieniu z rolą Megatrona w jedynce
- za długo o conajmniej pół godziny i podobnie jak w DOTM, w pewnym momencie akcja zaczyna przynudzać
- wciąż jest masa scen, które powinny zostać wywalone, ale nie zostały (jakieś 70% scen z Tuccim w finale)
- BEZNADZIEJNE nowe transformacje w wykonaniu transformerów zbudowanych przez ludzi wyglądało to jak żałosne CGI sprzed 10 lat i było jak wrzód na dupie jeśli chodzi o całą warstwę wizualną.

Nie spodziewałem się, szczerze mówiąc większej rozwałki niż finał DOTM w Chicago, a mimo to taką dostałem. Jak wspomniałem - rozłożenie scen akcji dużo lepsze niż w trójce, co jakiś czas co się dzieje i zazwyczaj sceny akcji są bez zarzutu, problemy pojawiają się w trzecim akcie. Zaraz po jednej duuuużej scenie akcji, zaczyna się gigantyczna bitwa finałowa.

Ogólnie po pierwszym seansie - 7/10 o ile powtórki tego nie zweryfikują, prawdopodobnie najlepszy spośród sequeli.
Bardzo udana czesc. Obawialem sie ze zle wplynie zmiana aktorow itp. ale nowi tez sa super
Bardzo fajny film polecam
A ja mam mieszane uczucia... Chyba za bardzo byłam przywiązana do trylogii, Sama i rodziców... nie było dowcipnie jak wcześniej,
tak jakoś bez emocji... chociaż dinoboty były zajebiste


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.