ďťż
Pyza na polskich dróşkach
X-Men: Pierwsza klasa / X-Men: First Class
Wild Man - pierwszy singiel promujący 50 Words For Snow...
Purge the Xeno scum! Czyli pierwszy raport z bitwy 40k.
Zdjęcia ptaków różnych-nie kanarków-konkurs, edycja pierwsza
Kilka pytań odnośnie pierwszych dni życia piskląt
09.04 Przegląd form tanecznych "Pierwsze Kroki"
Pierwsze Ornitologiczne Mistrzostwa Warszawy org. PZO
Pierwszy sparing w 2016 roku - powołania
Pierwszy w życiu kanarek, jaka mutacja?
PIERWSZY TURNIEJ LIGI MALUCHA

Pyza na polskich dróşkach

Witam
Chciałbym się Was zapytać o to czy polecacie Alfę 156 jako pierwszy samochód. Moje wymagania to:
-klima
-alusy(ale może być i bez ważniejszy stan ogólny samochodu)
-najlepiej, żeby nie było skórzanej tapicerki gdyż mam do niej uraz po ostatnich wakacjach
-silnik 1.8 lub 2.0, najlepiej z LPG

I najważniejsze kasa, myślę żeby na zakup wydać około 7-8 tys zł. Nie musi być idealna pierdółki sam sobie doprowadzę do perfekcji bo lubię grzebać przy aucie.

Chciałbym poznać Waszą opinię jako użytkowników czy 156 jest bardzo awaryjna? Sporo się o niej już naczytałem i wiem, że zawieszenie jest wrażliwe na nasze cudowne drogi, ale co jeszcze? Z jakimi problemami można się spotkać po zakupie?

I jeszcze chciałbym poznać wstępny koszt wymiany rozrządu w silniku 1.8 i 2.0 z pompa wody i wszystkimi napinaczami.

Auto miałoby rocznie pokonywać około 15 tys km, głównie trasa dom-szkoła czyli około 12 km w jedną stronę, ewentualnie raz na miesiąc w jakieś trasy.

Na spalaniu zbytnio mi nie zależy Może i spalić nawet te 15 litrów LPG byle jeździła dobrze i była dynamiczna.

Jak z rdzą? Łapie je czy nie?

I pytanie po za tematem, czy ktoś ma może dostęp do miernika elektronicznego powłoki lakierniczej i kompa do diagnozowania auta?

Pozdrawiam i szerokości życzę


TS nie jest zły jeśli uda ci sie kupić auto w którym robione było wszystko na czas (ciężko znaleść).
Ze weględu na małą różnice w mocy między silnikami 1.8 i 2.0 polecam raczej 2.0 zapłacisz tylko więcej przy rozrządzie ze względu na występujący tam pasek balansu i napinacz.
Mniejszy 1.6 to raczej tylko wozidełko bez pazura.
Rdza pojawia się w rocznikach do 2001 szczególnie wnęki kół pod plastikami, chyba że było coś wcześniej robione to też spotkasz i w młodszych.
Miernika już nie mam ale nie kupisz 156 w oryginalnym lakierze to już teraz moge ci zagwarantować, na komputer możesz podjechać do Maćka.
Jeśli chciał byś V6 to jest do sprzedania świeżo po wymianie rozrządu (jeszcze po tym nie zrobiła nawet 1km), stoji u nasz ale właściciel mieszka w Gdańsku.
Jeśli będziesz miał jakąś alfe w Częstochowie do zobaczenia to wal jak w dym.

Jeśli będziesz miał jakąś alfe w Częstochowie do zobaczenia to wal jak w dym.

Oglądałem już 2, jedną taką ciemno grafitową z ładnymi felgami 17' i drugą srebrną ze skórą, są one w komisie przy ulicy św. Krzysztofa, i co ja zauważyłem to w ciemno grafitowej:
-malowane oba drzwi z lewej strony i możliwe, że przedni lewy błotnik też
-silnik ładnie chodził bez wahań obrotów nie puszczał dymka przy przegazówkach
-klima wydaje mi się, że słabo chłodzi, ale ja się nie znam nie mam auta z klima do porównania :/
-lewa przednia opona przetrzaśnięta-pojawił się bąbel na boku opony
A w srebrnej:
-popękany zderzak
-kilkanaście rys i obić lakieru podobnie jak w tej grafitowej
-silnika nie odpalałem to nie wiem jak się zachowuje.
Za grafitową wołają 8500 zł, na dzień dobry wspomniano coś o wymianie gum, a za srebrna 7500 obie do opłat więc lekko przekraczają mój budżet.

Co do 2.5 to trochę już za duży silnik i spalanie będzie o wiele większe jak przy 2.0 także ja myślę o silniku do 2.0 max za wyjątkiem 1.6 bo jednak auto waży trochę i mógłby nie dać sobie rady.

Jak znajdę jakąś która mnie zainteresuje to na pewno się odezwę
pozostane przy swoim.. bierz jtd.

fajnego ma kopa, latwo podniesc moc,, malo pali i ogolnie wytrzymalszy silnik


Musiałbym się przejechać dieslem i benzyną dla porównania Tamtą z komisu nie mogłem wyjechać bo blach nie miała :/ Jak będzie bliżej września to temat powróci z większą siła i będę się zastanawiał między JTD a TS, ale teraz jestem bardziej przekonany ku TS.

A te JTD w Alfach są na comonralilu i dwumasie?

EDIT:
co sądzicie o tej: http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-8-16v-gaz-lpg-klima-elektryk-C18898941.html

Kurczę gdybym tylko teraz miał tą kasę to bym już może po nią jechał. Wygląda na zadbaną, a to że ma kilka rysek i obtarć bardziej upewnia mnie w tym, że nie była malowana i nie miała jakieś poważnej przeszłości wypadkowej. dnia Czw 21:41, 02 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Gaz w TS to często pasmo udręk i wydatków. Znaleźć dobrze zagazowaną to jak trafić "szóstkę" w totka. Generalnie silniki TS mają chyba więcej wad niż zalet, min. obracające się panewki (koszt naprawy ok. 4000 zł), padające wariatory (wariat 460 + 180 wymiana), zawodny napęd rozrządu (sam rozrząd od 650 zł do 1000 w przypadku 2.0 TS - oczywiście bez wariata) zerwanie rozrządu wydatek rzędu 3000 zł. Padające przepływomierze (350 zł - Bosch) i sondy lambda (ok 300 - Bosch) niestety silnik ten nie chodzi z podróbkami - cała elektryka musi być oparta na Boschu. Niesamowicie drogie świece NGK ponad 600 zł świece innych producentów to już pasmo udręk zwłaszcza na LPG, no może zestaw MM i Denso ale to wydatek ponad 300 zł.

Co do 2.5 V6 nie pali więcej niż 2.0 TS chyba że katowany po mieście....

JTD jest na Common- Railu nb TO PIERWSZY NA ŚWIECIE SILNIK Z TYM UKŁADEM!!!!!!!!!! Przejeżdza ponad 500.000km bez remontów (TS po 160.000 lubi już żreć olej aż miło zwłaszcza te po roku 2000). rozrząd z robotą ok 650 zł , praktycznie bezawaryjny, trapi go tylko pare upierdliwości tj. zawór EGR (samamu można się nauczyć go czyścić - w pierwszych JTD się poprostu zaślepia. Przepływomierz lubi kopnąć ale można jeździć bez i spokojnie zbierać na nowy ( w TS'ie już nie pojeździmy). Zaciera się zmienna geometria turbiny (w Twoim przedziale będzie to JTD bez zmiennej geometrii). Dwumasy wytrzymują naprawdę długo, tak jak sprzęgło.
szala między JTD a TS się wyrównuje Kurczę nie miałem diesla i nie wiem jak z jego eksploatacją zwłaszcza z naprawami. Temat jeszcze do przespania i do ogarnięcia co do silnika Właśnie chodzi mi o to, żeby to auto jeżdziło w miarę bez awarii, planuję kupić na 3-4 lata a później zmiana na może 159 tylko wtedy już bankowo w dieslu.
Przyjedź często stoi JTD na placu przejedziemy się i zdecydujesz...
Bliżej końca wakacji się na pewno odezwę Jeśli nadal będę zdecydowany na Alfę bo u mnie to zmienia się jak w kalejdoskopie Ale alfą jestem już poważnie zainteresowany
jeśli nie prowadziłeś nigdy Alfy 156 to po pierwszym przejechaniu się za kółkiem zakochasz się ...

zawieche ma perfekcyjną .. i drogą (ale tego nie robi się często)..



zawieche ma perfekcyjną .. i drogą (ale tego nie robi się często)..


Według mnie zawiecha to jeden z najsłabszych punktów 156 , jeśli chodzi o trwałość. Jak dla Ciebie nie często jest przebieg 10-15 tyś km , no to spoko , bo dla mnie to oznacza robote przy zawieszeniu ok. 3x w roku... i z tego względu mam powoli dość tego auta , jedno zrobisz to za chwile stuka coś innego i tak w kółko.
chodzi mi, ze bardzo dobrze sie prowadzi

na naszych drogach to wszystko leci :/
No dokładnie, na nasze drogi nie ma perfekcyjnego zawieszenia, które wytrzyma bardzo długo. Ja muszę w Felkach co rok zmieniać sworznie bo się wybijają a zawsze kupuje oryginały. A najmniej wytrzymują właśnie zawieszenia aut włoskich i francuskich, i czeskich(przykładem może być to, że w wakacje robiłem w pewnym zakładzie i jak Fabia wjeżdżała na przegląd i nie było coś z zawieszeniem robione to był cud , w każdej do wymiany komplet łączników stabilizatora, odboje, tuleje wahaczy, łożyska kół przednich i tylnych )
Fakt na nasze drogi nie ma zawiechy niezniszczalnej , ale akurat w 156 jest to wyjątkowo słaby punkt
Przeglądając allegro i otomoto natrafiłem na taka Alfę: http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C19428350.html
I rzuciła mi się w oczy ta klapa tylna, a mianowicie kąt otwarcia. W każdej Alfie 156 ta klapa się tak bardzo otwiera? A co jeśli jest ta duża lotka(płetwa)? Przecież to szybę wybije I kolejne pytanie bo bardzo by mi zależało, żeby kupić taką Alfę już z tą płetwą bo bardzo mi się ona podoba Bez niej tył Alfy wydaje mi się taki łysy i Passatowaty, a jeśli jej nie będzie to nie ma jakoś problemu z jej dokupieniem i zamontowaniem samemu? Oczywiście dla bezpieczeństwa na klej i na śruby. Czy lepiej wtedy szukać klapy z płetwą i ją w kolor auta malować i nie bawić się w dorabiane mocowań do płetwy?

wybaczcie tą składnie ale % krążą
co sądzicie o tej Alfie: http://motoallegro.pl/sliczna-alfka-w-gazie-klimie-alu-oplacona-i1717441555.html
oraz tych 2:
http://motoallegro.pl/piekna-alfa-156-2-0-lpg-sekwencja-i1662831113.html - tą znalazłem na Alfaholikach jakiś miesiąc temu, nie wiem czy nadal aktualne dzwoniłem nikt nie odbiera...
http://motoallegro.pl/alfa-romeo-156-1-8-mazowieckie-147-166-155-i1707559772.html ta ma 3 właściciela, 3 lata jeszcze legalizacji na butle, silnik podobno równo pracuje nie kopci równo rozwija moc(w sumie co innego mógł powiedzieć ), kupiona w Polsce przebieg podobno oryginalny, napisałem prośbę o dokładniejsze fotki jakieś 3 dni temu i cisza właściciel się nie odzywa...
Omijaj TS szerokim łukiem... tymbardziej zagazowane, szukaj JTD bądz jeśli nie zależy ci na spalaniu to V6,
TS-y z dnia na dzien coraz bardziej tracą w moich oczach ... dnia Sob 18:06, 23 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
dobra pany to może Wy macie jakąś 156 JTD na oku w miarę zadbaną? do 7-8 tys? Jak będzie w miarę ciekawa oferta to przemyślę to już ostatecznie czy TS czy JTD. Z jednej strony chciałbym TS, bo byna i LPG można wrzucić, z drugiej JTD bo turbodiesel ma fajne odejście. Ale nie chcę się też władować w przysłowiową minę, że np zmienię rozrząd a tu CR padnie, turbina będzie lała itd podobnie w TS oleju na potęgę brała nie równo pracowała itd.

I szczerze mówiąc im dłużej liczę to coraz bardziej za JTD, opłaty za OC te same co w przypadku 2.0, mniejsze spalanie i jeśli tak je zachwalacie a na TS mówicie, że złe to coś w tym musi być. Kiedy macie jakieś spoty czy coś w tym rodzaju? Bo bym może kiedyś podjechał i pogadał na żywo i się więcej o AR 156 dowiedział. Tylko do mnie trzeba mieć cierpliwości trochę
JTD to silnik prawie pancerny. TS to niestety dość delikatne i kapryśne ustrojstwo...
co powiecie o tej: http://motoallegro.pl/alfa-romeo-156-1-9-jtd-1999-tanio-sprzedam-i1722204686.html ? Sporo zrobione z tego co czytałem na Alfaholikach, a i mocy troszkę jest
?? Napisze ktoś coś? Poleca odradza? Czy mam sam sobie odpowiedzieć na swoje pytania?
Może być ciekawa propozycja , jak auto takie jak pisze to cena całkiem niezła. Co więcej , jak pojedziesz to zobaczysz , bo tak to można sobie różne historie tworzyć po zdjęciach.
Dzwoniłem przed chwilą i już ma ktoś przyjechać jutro ją oglądać Mam nadzieję, że jednak nie pójdzie do końca tego tygodnia
Więc tamta Afla chyba poszła, bo właściciel nie odbiera telefonu ani nie odpisuje na sms z pytaniem czy aktualne. Ale mniejsza z tym napiszcie mi lepiej na co zwrócić uwagę przy oględzinach samochodu? Ja mam zamiar auto brać na ścieżkę życia na stacje diagnostyczną ze sprawdzaniem zbieżności. Ale chce wiedzieć na co zwrócić uwagę podczas wstępnych oględzin bo nie chce brać każdego auta na ścieżkę bo to jednak swoje kosztuje.

Czekam na Wasze szybkie odpowiedzi bo sprawa nabiera tępa i być może do końca przyszłego tygodnia coś wpadnie w ręce
Powinieneś zwrócić uwagę na wszystko co oglada sie przed zakupem samochodu. Alfa to auto jak każde inne jeśli to bedzie TS to posluchaj czy wariator nie klekocze. Poza tym zawieszenie (przód jest rozwiązany jak w 166 więc ciężko coś stwierdzić jeśli nie miałeś z tym wcześniej stycznosci), sprzeglo, blacharka (przede wszystkim przednie podluznice), szyby, swiatla, wszystkie przełączniki wlaczniki i co tam tylko z elektryka jest związane, czy jest osłona pod silnikiem (pewnie nie będzie), posłuchaj też silnika od strony pasków, czy płyn chłodniczy jest czysty bez plam oleju, czy pod korkiem oleju nie ma "masła", dwie chlodnice (czy nie mają korozji), sprawność klimatyzacji (jak sprzedawca mówi że trzeba nabic to mu nie wierz), kontrolki po odpaleniu auta nie powinny gasnac wszystkie w jednej chwili (może to świadczyć że są zmostkowane w celu zamaskowania jakiejs awarii), płyn od wspomagania powinien być czysty czerwony (czarny świadczy o zużyciu przekładni kierowniczej), powinny być dwa komplety kluczy plus jeden serwisowy, karta kodowa do imo, karta kodowa do radia (jeśli jest oryginalne), końcówka do śrub zabezpieczających jeśli są wkrecone, jeżeli auto posiada instalację gazową powinny być dokumenty gdzie będzie aktualna legalizacja na butle (wymagane na przeglądach technicznych), jak jest alarm to obowiązkowo kluczyk do jego wyłączania/włączania. dnia Nie 12:31, 07 Sie 2011, w całości zmieniany 3 razy
QBA po podliczeniu kosztów eksploatacji to już nie będzie TS a JTD
Mam tą na oku: http://allegro.pl/show_item.php?item=1738656075#gallery Dzwoniłem do właściciela i oczywiście wszystko jak w większości aut sprawne, a jak jest się okazuje na miejscu. Poprosiłem o więcej fotek dokładnych całego samochodu również lewej strony bo jej brakuje na zdjęciach na aukcji, nie wiem czy z przeoczenia czy specjalnie ale jednak brakuje. Do tej Alfy przekonuje mnie właśnie to, że jest hak, bo przydałoby się w domu auto z możliwością podpięcia przyczepki - remonty w domu. Tylko kto wie jak duże ciężary ona ciągła, i jak tam się zawieszenie z tyłu trzyma. Poczekam na fotki a jak je dostane to zamieszczę tutaj abyście mogli ją ocenić swoim okiem czy warto czy nie.

EDIT:
Dostałem zdjęcia oto one: http://imageshack.us/g/856/zdjcie0031h.jpg/ Facet nadal unika zrobienia zdjęcia całej lewej strony, a i same zdjęcia są z różnych okresów(zwróćcie uwagę na lusterko kierowcy). Ile jest roboty ze zmianą błotnika? Bo tego już się nie opłaca raczej ratować skoro już go korozja pokryła mimo ocynku. Co o niej myślicie? Warto się pchać czy odpuścić i szukać innej?
Byłem dzisiaj obejrzeć tą Alfę: http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C19765373.html
Była do odbioru za 6700 zł, i gdyby nie pewne rzecz to bym ją wziął. A mianowicie podłoga po stronie kierowcy przy łączeniu z progiem przegnita na długości około 30 cm, tak samo lewe nadkole brakowało fragmentu blachy, w podłodze bagażnika na samym rogu wykwit rudej, która po dotknięciu przerodziła się w dziurę... Najprawdopodobniej puścił uszczelniacz na wale korbowym, bo cały spód silnika po stronie rozrządu był uwalony olejem. Do robienia prawy sworzeń i łączniki + gumy stabilizatora.
Do środka nie miałem zastrzeżeń, ale do wyglądy zewnętrznego miałem drobne ale:
-szpachla na masce pęknięta
-malowany tylny prawy błotnik

Z zakupu zrezygnowałem, nie mam tyle kasy, żeby na dzień dobry się ładować w remont podłogi, ten uszczelniacz to jeszcze jeszcze ale podłoga tragedia.

Jeśli ktoś chce pojechać obejrzeć to prześlijcie mu tą wypowiedź, ewentualnie nr gg to więcej powiem co mi się tam jeszcze nie podobało.
Mokry silnik w tym miejscu nie koniecznie oznacza wyciek z uszczelniacza wału ale w wielu innych miejsc ta strone masz zabudowaną plastikami i nigdy bez rozebrania nie zdiagnozujesz prawidłowo.
Dlatego napisałem najprawdopodobniej bo było ciężko stwierdzić. Cała strona była zawalona olejem, a i go dość mocno puszczał. Auto chwilę stało na ścieżce diagnostycznej a pojawiła się już mała kałuża...
jak Alfa rdzewieje to omijaj z daleka... Alfy nie rdzewieją jak jest wszystko ok!
No i właśnie to mnie wprawiło w zdumienie, przecież ona ma ocynk nie?
Alfa kupiona Trzeba na dzień dobry włożyć z 600 zł ale myślę, że będzie dobrze
cieszymy sie pokaz foto
Proszę:

Na razie tylko tyle, ale dzisiaj ją trochę ogarnę i zrobię więcej fotek i zamieszczę temat w odpowiednim dziale Silnik 1.9 JTD
No więc jutro minie rok odkąd mam swoją Alfę więc wypadałoby napisać krótkie podsumowanie dla następnych chętnych na zakup AR 156. Od dnia zakupu Alfa w moich rękach przejechała ciut ponad 12 tys km a więc dość mało, po za wymianą części eksploatacyjnych(oleje, filtry, komplet układu hamulcowego, rozrząd) na początku nie robiłem w niej zupełnie nic. Jedynie 3 miesiące temu wymieniłem tylne wahacze poprzeczne i łącznik stabilizatora oraz wymieniona była chłodnica która ze starości już puszczała. Łącznie z OC, przeglądem, rejestracją i pierdółkami typu żarówki małe bądź większe modyfikacje przez rok wsadziłem w nią lekko ponad 3 tys zł. Teraz czekają na montaż wahacze przedniego zawieszenia i napinacz paska mikro wraz z paskiem. W tym miesiącu planowana jest również reanimacja podłogi, więc trochę kasy w tym miesiącu też pójdzie, ale jak na rok jeżdżenia bez większych wydatków myślę, że nie jest źle.

i jeżdżąc rok już swoją Alfą nie żałuję dnia w którą po nią pojechałem, auto za tą cenę dla mnie jest genialne, mogłoby mieć tylko lepsze zabezpieczenie korozyjne podłogi, ale takto autko jest super i polecam każdemu.

A teraz kilka porad dla chcących kupić swoją 156:
-sprawdzajcie dokładnie podłogę bo lubi lecieć jak i mocowania przedniego zderzaka
-warto sprawdzić w jakiej kondycji jest hamulec ręczny, jak ciężko chodzi to warto przed zimą zmienić linki bo się można mocno zdziwić przy nawet małym przymrozku kiedy koło mimo spuszczonego hamulca trzyma i się ruszyć nie da
-warto sprawdzić w warsztacie w jakiej kondycji jest turbina, moja niestety będzie wymagać regeneracji bo gwizda i mi olej wciąga małymi ilościami
-jak już szukać takiej Alfy to w jak najlepszym wyposażeniu, moja to golas ma tylko(na razie) jedną poduchę, elektryke przód, klima i alusy 15 calowe, warto dopłacić przy kupnie i kupić dopasioną bo mnie teraz więcej wyniesie doposażanie niż wtedy kupno dopasionej wersji.

No i to chyba tyle jak ktoś będzie się chciał czegoś dowiedzieć to na PW dnia Nie 14:02, 05 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
156 po liftingu też tak leciała podłoga? Nie wiem czy moja po naprawie tej podłogi nie pójdzie na sprzedaż już tracę siły i nerwy do tego samochodu :/
jak naprawisz to nie sprzedawaj ... tylko zrób to tak jak należy
Ale chwilami to już mnie coś bierze z tym samochodem, ale sam sobie w sumie jestem winny jak rok oszczędzałem na niej jak się tylko da teraz to się mści :/ Zrobię to co trzeba i zobaczy się jak się dalej los potoczy,
No Alfa już odebrana od kolegi i zrobiona wg mnie bardzo dobrze, tylko jedno mnie martwi progi zwłaszcza lewy to rok góra dwa i wymiana :/
porządnie musisz zakonserwować... może da rade


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.