Bagira vel Tania czyli kolejna jużaczka szuka domu .
Violeta poszła do nieba / Violeta se fue a los cielos
Potrzebna pilna pomoc na leczenie jużaczki z interwencji
Mars-moje jużacze nowe wyzwanie
Zoria , mała porzucona jużaczka , MA DOM !!!
Info z fb , jużaczka odebrana interwencyjnie .
Do oddania 2 jużaczki okolice Leszna !
Jużak ( nie jużaczka ) . BEZIK MA DOM !!!
YUMA , raczej nie jużaczka MA DOM !!!
RUSŁAN - jużacza odyseja się skończyła ...
Pyza na polskich dróşkach
Historia całkiem zwyczajna ,. W opowieści o tych juzaczkach nie będzie dramatycznych i pogmatwanych zwrotów akcji , nie będzie w zasadzie ,zadnej ciekawej fabuły . Ich los jest losem tysięcy psów w naszym kraju - psów skazanych na oglądanie świata z perspektywy czterech ścian kojca . Od urodzenia aż do śmierci .Tajga i jej siostra zostały zakupione w jakiejś pseudohodowli . Miały tylko jedno zadanie - pilnować podwórka . Nikt nigdy niczego je nie uczył , nie znają smyczy , obroży , spacerów - nie znają świata poza własnym podwórkiem . Skazane na siebie - z czasem frustrację zaczęły wyładowywać walcząc ze sobą . Zamknięte w jednym kojcu . Tajga silniejsza zdominowała siostrę zupełnie . Walczyły o wszystko - o jedzenie , o prawo do swojego skrawka klepiska ..... Tak przeżyły 5 lat swojego życia , nie mając świadomości , że może być inaczej .
Po śmierci właściciela stały się kłopotliwym spadkiem . Nikt nie miał odwagi podejść do dwóch nieprzewidywalnych w reakcjach suk. Dużych i z założenia groźnych , a tak naprawde przerażonych każdą nowością , Córka właściciela starała się znaleźć dla jużaczek nowe domy - i tu wielki szacunek dla Pani - tylko dobre domy . Chciała aby było im lepiej . Niestety każdy z chętnych miał tylko jedną wizję - łańcuch i buda . Pani poprosiła w końcu o pomoc fundację - i tak jedna sunia trafiła pod opiekę Fundacji Fundacja Zwierzęce SOS . Dla drugiej niestety nie było miejsca i tym sposobem Tajga znalazła się pod moją opieką .
Pojechała do hotelu Dzika Kępa uczyć się życia na nowo .
Tak , Tajga - dumne imię - fizycznie i psychicznie wrak psa .
Potrzebuję pomocy , to nie jedyny pies pod moją opieką , nie jedyny jużak .
Potrzebne są środki na hotel , zwrot kosztów transportu , póżniej na konieczną sterylizację .
Konto na wpłaty użyczyła fundacja , która zaopiekowała się siostrą Tajgi
Fundacja ZWIERZĘCE SOS
ul. Kmicica 69, 64-100 Leszno
Mbank 55 1140 2017 0000 4402 1306 2552
tytułem: Darowizna - Tajga
https://www.facebook.com/events/695512960548574/
Jest nadzieja , że wspólnymi siłami uda się pomóc Tajdze .
Serdecznie dziękuję Wszystkim darczyńcom
Na dzień dzisiejszy sytuacja finansowa Tajgi wygląda tak :
*****************************************************************************
ROZLICZENIA
Deklaracje stałe :
Bożena S. 20,- zł stała
Karolina Cz. 20 zł stała
Ala B 10 zł stała
Anonim GGS 15 - 20 zł stała
Katarzyna N 10 zł stała
Dorota P 10 stała
Ewa Ornot 30 zł - stała
Teresa Maziarz 20,- stała
Aleksandra Jarno 50 zł stała
*************************************
Wpłaty ( na podstawie wyciągów z konta ) :
Bożena S. 50,- zł ( 25-08-2015 )
Teresa M. 50,- zł ( 01-09-2015)
Danuta K. 50,- zł ( 01-09-2015)
Gal Anonim 18 zł ( 09-09-2015)
T.Area 50 zł ( 09-09-2015)
Robert D. 200 zł ( 09-09-2015 )
Informację będę uzupełniać na bieżąco .
Jeszcze raz ogromnie dziękuję za pomoc
ďťż
