Jakie książki czytają dzieci? Jakie warto im polecić?
Ulubione zdjęcie Justina
Nowa ksiazka "Symphony in Blue: Kate Bush and her Legac
Ulubione seriale
Ulubione filmy
Ulubione dramy
Ulubiony zespół
Ulubiony Serial
Ulubiona minka.
Ulubiony bohater
Pyza na polskich dróşkach
Jest wątek co ostatnio przeczytałaś, a nie ma co najbardziej lubisz. Jakie są Wasze ulubione książki, do których chętnie wracacie?Lista książek która chyba na zawsze zostanie mi w pamięci :
J.R.R. Tolkien - "Władca Pierścieni" , "Hobbit"
George Martin - Pieśń Lodu i Ognia
Suzanne Collins - " Igrzyska Śmierci "
Andrzej Sapkowski - Wiedźmin
Ostatnio czytam kwartalniki i chętnie do nich wracam bo jest przecież zbióry po kilkadziesiąt artykułów. Wiec to będzie odpowiedź na twoje pytanie:) Ale jednak dopowiem, że lubię fantastykę ale bez gwiezdnych wojen czy innych alienów.
Wiedźmin to naprawdę niezła saga ale boje się do niej wracać bo to jednak 5 cześci więc miałbym z miesiąc z głowy albo dwa jeśli chodzi o czytanie.
Z fantastyki to znam tylko HP
Ale Wiedźmina, Władcę Pierścieni i Pieśń Lodu i Ognia oglądałam i muszę przyznać, że nawet mi się podobało. Za to o "Igrzyskach śmierci" nie słyszałam.A ja o igrzyskach słyszałem. Zresztą mówi się nawet, że mogą nawet pobić Harrego. W sumie to się nie dziwię bo fabuła jest w igrzyskach już bardziej dorosła i może przypasować dla ludzi wychowanych na HP. A już na pewno lepsza jest o tych tasiemców typu zmierzch i pamiętniki wampirów
Serial z tego ostatniego nawet oglądałem ale znudziło mi się.To prawda. "Igrzyska" są naprawdę dobrą literatura. Poruszają wiele więcej kwestii niż miłość nastolatków. Jest elemnet buntu, ale mądrego -przeciw autorytarnej władzy.
jest poświęcenie dla ratowania najbliższych, wartość rodziny, jest dązenie ku celom wydawałoby się niemożliwym...
Dlatego Igrzyska tak mi się spodobały. Nie jest to cukierkowa opera mydlana o zniewieściałych wampirach a prawdziwie urzekająca historia z przesłaniem promująca pewne wartości. A jeśli ktoś chce obejrzeć prawdziwy serial o wampirach to polecam " true blood"
A ja mam inną refleksję. Tzn mniej bym mówił o wartościach a bardziej o takim zjawisku że Katnis musi robić te wszyskie rzeczy żeby przetrwać. Więc tak jakby najpierw jest jej instynkt a my nazywamy go wartościami. Świat w igrzyskach mnie trochę przeraża, no jest "zły" ale bohaterka daje mu w kość. Mam nadzieje, że w dalszych książkach czy filmach uda jej się wszystko naprawić.
No tak. Ona jest takim bohaterem heroicznym
czyli odznaczyła się niezwykłymi czynami, męstwem i ofiarnością dla innych ludzi No tak. Ona jest takim bohaterem heroicznym
czyli odznaczyła się niezwykłymi czynami, męstwem i ofiarnością dla innych ludzi To wszystko co piszesz to prawda ale ja mam inne skojarzenie. Katnis jest dość szorstka w obyciu i raczej taka nieufna albo ciągle czujna. Dlatego widzę ją jako bohaterkę bo pewne fatum wplątało ją w sieć różnych zdarzeń.
A heros to trochę taki napakowany Bubek:)
Jest sporo książek, do których mam jakiś sentyment.
"Kubuś puchatek" pierwsza książka, którą dostałam pod choinkę i sama przeczytałam od początku do końca
"Mały książę", "Kamienie na szeniec" - bo wnosily pewne przemyślenia. No i wspomniane "Igrzyska śmierci" też przeczytałam cae w 3 dni. po prostu nie mogłam się oderwać Ja bardzo lubię thrillery medyczne, mam w domu całą kolekcję i często do nich wracam.
Co to jest thriller medyczny? Czytałem kiedyś taką o dziewczynie co zjadła niedosmażonego hamburgera i ją coś zabiło a potem ojciec długo badał tę sprawę. I tam była tak fujkowata scena o masażu na otwartym sercu. To coś takiego? Dziwne są czasami te gatunki książek:P
Vanessa- mnie już tak dawno nic nie wciągnęło od czasów władcy pierścienia (i serialu pamiętniki wampirów
)Pewnie film obejrzę ze trzy razy, później znowu książkę i tak w kółko aż się najem przez rok:P
Vanessa- mnie już tak dawno nic nie wciągnęło od czasów władcy pierścienia (i serialu pamiętniki wampirów
)Pewnie film obejrzę ze trzy razy, później znowu książkę i tak w kółko aż się najem przez rok:P
Mamy bardzo podobne gusty co do filmów z tego co widzę, więc bardzo dobrze rozumiem jak to może wyglądać. Bo w moim przypadku pewnie będzie podobnie. Umiem oglądać jeden film do znudzenia. Chociaż z mniejszym zaangażowaniem po raz wtórny podchodzę do książek, a tym bardziej do seriali.
Oczywiście w przypadku książek są wyjątki, o których wspomniałam wcześniej. Jak ktoś coś w ogóle czyta albo ogląda to łatwo się dogadać i mieć podobny gust. Chyba, że ktoś czyta tylko harleqiny. A tak przy okazji to te harleainy są przeważnie trochę zboczone, żeby nie powiedzieć soft porno. A wiadomo kto te książki tak namiętnie wypożycza. A przynajmniej w mojej bibliotece są to zawsze starsze panie.
Pewnie Igrzyska Śmierci brzmią dla nich zbyt mrocznie. Css:P Nie che mi się ostatnio czytać, chce do kina, do ludzi a nie w łóżku z grypą leżeć
A ja kończę " Milenium" i az zal ze mało czasu mam na czytanie zarwana nockę można mieć gora 4 razy w tygodniu ze dwa dni trzeba by przespać choć 6 godzin:)
Podziwiam. Ja już nawet nie mam tak czasu, żeby przysiąść do książki w spokoju chyba, że na weekend. A w tygodniu po prostu do nich zaglądam po 3-4 razy dziennie. Przed snem i w autobusie.
A ja czytam i czytam cudowne ksiazki Josemaria Escrivy "Droga","bruzda"
i "Kuznia"przenikliwe slowa i lakoniczne mysli,Polecam
Ja uwielbiam cała sagę Zmierzch. Są to dla mnie świetnie powieści, wsiąknęłam w nie na długie godziny. Polecam wszystkim forumowiczom
Polecam wszystkim książkę: "Oskar i Pani Róża" autorstwa Érica-Emmanuela Schmitta. Piękna powieść o 10-letnim chłopcu, który przeżywa straszną tragedię- ma raka. W szpitalu odwiedza go codziennie Pani Róża, która daje nadzieje chłopców i pomaga mu przeżyć ostatnie dni jego życia. Bardzo poruszająca i wspaniała książka.
mistrz i małgorzata i zbrodnia i kara - klasyka ale świetna
ďťż
