![]() |
|||||
![]() |
|||||
![]() |
|||||
Pyza na polskich dróżkach Jak wyciszyæ samice która ci±gle niesie jaja na dno klatki Wygl±d brzucha samiczki przed zniesieniem jaja jaja-wyleg lada dzien-co dalej? Dlaczego samica zjad³a w³asne jaja? Samica sk³ada niezap³odnione jaja z czego zrobiæ sztuczne jaja? samica znosi jaja na akord Puste jaja. Co robiæ!! Mrówcze jaja Zaparcie jaja |
Pyza na polskich dróżkachCzasami zdarza siê, ¿e samiczka nie mo¿e sama znie¶æ jaja. Powodem najczê¶ciej jest zbyt s³aba skorupka (miêkka) lub zaparcie jaja.Jako ¿e osobi¶cie dzisiaj sama mia³am problem z moj± glosterk±, opiszê, co zrobi³am, ¿eby pomóc samiczce. Po pierwsze- moj± czujno¶æ i niepokój wzbudzi³ fakt, ¿e samiczka by³a kryta i lada dzieñ mog³a siê nie¶æ, ale czeka³am i nic. Dzisiaj Lola po po³udniu siedzia³a na dnie klatki- od razu wiedzia³am, ¿e co¶ jest nie tak. Wziê³am samiczkê w rêkê ostro¿nie bardzo, jednocze¶nie unieruchamiaj±c jej g³ówkê pomiêdzy palcem wskazuj±cym i ¶rodkowym- to mi pomaga³o trzymaæ j±, i jednocze¶nie jej nie ¶ciskaæ. Kloaka by³a wypuk³a, nabrzmia³a. Przyznam, ¿e na pocz±tku spanikowa³am i wszystko wylecia³o mi z g³owy- inaczej jest radziæ siedz±c przed komputerem, a inaczej jest, kiedy ka¿da minuta jest cenna i wszystko zale¿y od samego siebie. Po chwili siê uspokoi³am i przypomnia³am sobie co nale¿y robiæ w wypadku zaparcia jaja. Unieruchomion± Lolê trzyma³am w ten sposób, ¿e brzuszek by³ odkryty- odkrêci³am zimn± wodê i niezbyt silnym strumieniem chwilê trzyma³am brzuch Loli pod kranem. Jednocze¶nie zagotowa³am wodê w czajniku el. a na górze po³o¿y³am szmatkê (bawe³nian± chusteczkê do nosa) ¿eby siê nagrza³a- w³a¶ciwie powinna byæ to jaka¶ flanelka, ale nie mog³am znale¼æ. Po polaniu brzuszka zimn± wod± od razu zawinê³am ptaszka w nagrzan± szmatkê, jednocze¶nie trzymaj±c j± ¿eby nie uciek³a- by³a przestraszona. Po chwili poczu³am, ¿e co¶ w chusteczce siê dzieje. Ostro¿nie rozwinê³am- niestety, nie by³o to ³adne jajeczko- ale najwa¿niejsze, ¿e Lola wydali³a z siebie to, co zalega³o drogi rodne. Najpierw zobaczy³am ¿ó³tko- i kawa³ek cieniutkiej skorupki- tak cienkiej jak pergamin- a¿ siê zwinê³a w rulonik. Pozosta³a czê¶æ skorupki dalej tkwi³a w drogach rodnych- na szczê¶cie kawa³ek wystawa³ i ostro¿nie to wyci±gnê³am. Chocia¿ "skorupka" by³a cienka jak pergamin, ba³am siê, ¿eby nie porani³a samiczki- mam nadzieje, ¿e wszystko bêdzie dobrze... Przy okazji ostro¿nie pomaca³am brzuszek Loli- wydawa³o mi siê, ¿e wyczu³a nieco z boku i ty³u jakby jajo- normalne, twarde (oby). Jutro samiczka powinna znie¶æ nastêpne jajo- mam nadziejê, ¿e tym razem bêdzie to normalne jajo, tym bardziej ¿e dawa³am jej skorupki kurzych jaj, mia³a zawieszone wapienko które dzioba³a. W tej chwili zmêczona odpoczywa i siedzi na gnie¼dzie... Przykre jest to, ¿e pustym, ale mam ¶wiadomo¶æ ¿e mog³am straciæ Lolê... W takich wypadkach zdrowie ptaka jest i powinno byæ najwa¿niejsze. Tatanka doradzi³ mi, ¿e przy zaparciu jaja (normalnego, twardego) nale¿y posmarowaæ kloakê olejem jadalnym i delikatnie masowaæ brzuszek. O ile z pierwsz± rad± siê zgodzê, to masa¿ musi byæ przeprowadzony wprawion± rêk±, z wielkim wyczuciem- inaczej istnieje niebezpieczeñstwo, ¿e zgniecie siê jajo w jajowodzie, co z kolei mo¿e doprowadziæ do ¶mierci samiczki. Normalne, z odpowiedni± zawarto¶ci± wapna jajo ma po zbiciu ostre krawêdzie- mog± poraniæ narz±dy wewn. samicy. Mam nadzieje, ¿e Lola zniesie pozosta³e jaja i bêdzie to zniesienie bez mojej pomocy. Grunt to nie panikowaæ, o czym dzisiaj siê przekona³am. ![]() ![]() Tak szczerze mówi±c, to w okresie godowym jest najwiêksze ryzyko, ¿e rozbudzona (naturalnie) samiczka mo¿e znosiæ jaja. Niestety nie mam do¶wiadczenia Kuby ¿eby napisaæ, jak- poza brakiem sztucznego pobudzania- powinna¶ j± np. od¿ywiaæ, ¿eby tych jajek nie znosi³a... Wiem ¿e na pewno je¿eli mia³aby zbyt du¿o wapna (wapienka, skorupki, sepia) w klatce -wtedy organizm mo¿e wytwarzaæ puste jajka. Tak¿e unikaj ¿eby tych rzeczy nie mia³a- pierwiastki niezbêdne do ¿ycia ma w karmie. Jajo kurze te¿ dzia³a pobudzaj±ce. Zieleninê mo¿esz dawaæ chyba ¿e Kuba da³ Ci wskazówki jak± i jak czêsto- bo przecie¿ nie bêdziesz karmiæ Æwir samym ziarnem... ![]() U mnie wczoraj, po przemy¶leniach, muszê siê przyznaæ, ¿e to...ja zgniot³am jajeczko ![]() Dzisiaj niestety to samo. Ogl±da³am Lolê- jest wyra¼nie odznaczaj±ce siê jajo pó³ cm przed wylotem. ![]() Aha- no i "strzeli³a" z odbytu jakby wod± o do¶æ wysokim ci¶nieniu ![]() w±tpiê ¿eby samica przesta³a znosiæ jaja teraz jest okres lêgowy nawet uboga karma nie pomo¿e naszcze¶cie narazie nie widaæ by siê pobudzi³a ![]() Je¿eli jest spokój to nie ma siê czym martwiæ, Ana. Staraj siê jedynie nie wystawiaæ ptaka na dzia³anie promieni s³onecznych, które b±d¼ co b±d¼ wp³ywaj± korzystnie na organizm ptaka, lecz o tej porze mog± efektowaæ chêci± pój¶cia w lêgi. Co do Ciebie Chiaro. Có¿ nie wiem jak wygl±da³o to dok³adnie, lecz jajo zawsze jest widoczne w kloace samicy nawet na dwa dni przed zniesieniem. Pocz±tkowo skorupka jest miêkka, lecz z czasem, ju¿ na ostatnie 6 godzin przed zniesieniem znacznie siê utwardza. Ale owszem, skoro piszesz, ¿e samiczka siedzia³a na dnie klatki i mia³a bardzo nabrzmia³± kloakê mo¿e to wskazywaæ na rzeczywiste zaparcie jaja. W takim wypadku radzi³bym nasmarowaæ okolicê kloaki ciep³±, dzia³aj±c± rozkurczowo wod± i odrobin± oleju. Nastêpnie zawin±æ ptaka w wilgotny rêcznik i potrzymaæ przez jaki¶ czas nad par± z gotuj±cego siê garnka z wod±. Dziêki izolacji rêcznika ptak z pewno¶ci± siê nie poparzy. Je¿eli te dzia³ania nie pomog± (choæ powinny na 95%) mo¿na spróbowaæ masa¿u okolicy brzucha, kloaki i grzbietu, w którym znajduje siê o¶rodek odpowiadaj±cy za skurcze kloaki (Dziêki temu, podczas kopulacji, gdy samiec siada na grzbiet samicy, i uciska go wymuszaj±c pozê ³ódki nastêpuje rozkurcz kloaki, która przyjmuje nasienie). Przy okazji chcia³bym przeprosiæ wszystkich, za to, ¿e ostatnio nie mam czasu odpisywaæ na wasze posty. Nie jest to oznak± mojego lenistwa, lecz ciê¿kiej pracy, na temat której kontaktowa³em siê ju¿ z Chiar±. Dziêkujê Kuba za cenne info- dzisiaj zauwa¿y³am, ¿e w³a¶nie w okolicach kloaki- blisko uj¶cia, jest wyra¼ne jajo. Samiczka zachowuje siê normalnie, z tym, ¿e pilnie siedzi na gnie¼dzie. Wieczorem jeszcze (przed przeczytaniem Twojej odpowiedzi) próbowa³am j± pobudziæ do zniesienia jaja tak jak wczoraj, ale nic z tego nie wysz³o- widocznie za wcze¶nie by³o. Teraz siedzi na gnie¼dzie, a w³a¶ciwie ju¿ ¶pi, wcze¶niej siedzia³a, wiêc mo¿e znios³a, nie chcia³am jej p³oszyæ. Dziwna trochê pora- zawsze mi siê wydawa³o ¿e ptaki mi rano znosi³y jaja...(Tzn ja rano znajdowa³am). A wczoraj to chyba ja musia³am zgnie¶æ to jajeczko- nie by³o przezroczyste, ale skorupka zwinê³a siê w taki "rulonik". Mog³a¶ uszkodziæ jej drogi wydalania jajek poprzez usiln± próbê usuniêcia jednego z nich, ale có¿... Zobaczymy. Samiczki w 99 % przypadków znosz± jaja rano. Wieczorem zasiadaj± ju¿ na gnie¼dzie, poniewa¿ jest im ciê¿ko. Ju¿ dwa dni wcze¶niej s± ociê¿a³e i ma³o ruchliwie (nie zawsze) z powodu ciê¿aru rozwijaj±cych siê w nich jaj. ![]() ![]() ![]() Mam nadziejê, ¿e dzisiaj w nocy sama sobie poradzi. Co najdziwniejsze- kiedy zaczê³y siê bóle (ca³y brzuszek czerwony i pulsuj±cy) Lola zaczê³a kwiliæ jakby wo³a³a pomocy... A oto co Lola mia³a w sobie ![]() ![]() dobrze ¿e znios³a takie jajo ,koledze dwie samice pod³y taki sposób Wiedzia³am ¿e jej ¿ycie jest w moich rêkach i robi³am dos³ownie wszystko- "rodzenie" tego pêkniêtego jaja trwa³o 4 godziny... Ale najwa¿niejsze ¿e Lola ¿yje, jest aktywna i chyba nic jej nie jest. Chocia¿ przyznam, ¿e strasznie bojê siê dzisiejszej nocy- nie wiem czy zasnê, pewnie bêdê czuwaæ... Chocia¿ mam maleñk± nadziejê, ¿e Lola sama zniesie jajeczko- bardzo bym tego chcia³a. Wczoraj, przy zniesieniu tego pêkniêtego, samiczka by³a ju¿ pod koniec tak s³aba, ¿e przelewa³a mi siê przez rêce... Przyznam siê ¿e p³aka³am- ¿e je¿eli jej nie pomogê, stracê j±. I to dodawa³o mi si³- praktycznie zmusi³am j± do zniesienia, masowa³am kloakê, rozszerza³am j±, masowa³am brzuszek, robi³am ciep³e ok³ady- na pocz±tku zimny strumieñ wody i pó¼niej w ciep³± ¶cierkê, ale w koñcu od tej zimnej wody zaczê³a s³abn±æ- wtedy ju¿ ja ogrzewa³am i masowa³am. I uda³o siê. Dzisiaj niespodzianka- jest jajo! ![]() to mnie cieszy ![]() ![]() Tak± mam nadziejê. Poldka- samiczka która jest z Twoim Pikolo, te¿ ju¿ zbudowa³a gniazdo i coraz czê¶ciej na nim siedzi. Próby kopulacji u nich by³y, ale chyba na razie nieskuteczne, bo pannica jaka¶ niechêtna, co jednak nie zra¿a samca ![]() poczekamy, zobaczymy. Jest na dobrej drodze, ¿eby¶ siê dochowa³a m³odych ![]() Chiara czy nie uwa¿asz taka ingerencja w naturaln± b±d¼ co b±d¼ czynno¶æ jak± jest znoszenie jaj przez samiczkê mog³a jej bardziej zaszkodziæ ni¿ pomog³o? To, ¿e jajko jest wyczuwalne w brzuchu samicy nie upowa¿nia nas do jego usuwania. Gdyby to jajko znajdowa³o siê tam np. dwa dni a samica by³aby osowia³a, napuszona to owszem. Nale¿y byæ czujnym ale i cierpliwym. Zaparcie jaj nie jest dolegliwo¶ci± tak czêst± ¿eby zaraz wpadaæ w panikê. Samiczka siedzia³a na dnie klatki, widzia³am ¿e siê mêczy- wtedy wziê³am j± do rêki i zobaczy³am dlaczego. Tak by³o przy pierwszym jaju. Drugiego tez nie mog³a znie¶æ- piszcza³a, by³a niespokojna, okaza³o siê (co wyczuwa³am ju¿ przy delikatnym masa¿u nabrzmia³ego brzucha) ¿e jajo jest pêkniête- w brzuchu. Prawdopodobnie podczas znoszenia pierwszego jaja tamto zosta³o jako¶ uszkodzone. Tutaj link do zdjêcia jaja jakie znios³a Lola: http://i41.tinypic.com/b4vwjp.jpg Jednak gdybym nie pomog³a jej znie¶æ tych jaj, mog³oby to spowodowaæ jej ¶mieræ, a tego bym nie chcia³a. Lola jest malutka, wcze¶niej nie mia³a piskl±t, mo¿e st±d te problemy. Dzisiaj rano znalaz³am ju¿ trzecie jajo w sumie- to zosta³o zniesione samodzielnie, wiêc ja nie panikujê gdy tylko cokolwiek siê dzieje- po prostu wtedy naprawdê by³ problem. Prosze o pomoc moja papuga w³asnie zacze³a znosic jajko trwa to juz pare godzin.Jakd³ugo to moze trwac ? Wprawdzie ma takie odruchy parcia ale jajko nadal jest w srodku czyli w niej.Co mam robic jak jej pomóc prosze o jak± kolwiek informacje. Zostaw ja w spokoju, sk±d wiesz ze znosi jajko - ca³y czas zagl±dasz do budki ? Czy ptak siedzi na dnie klatki napuszony ? AL, z tego co domka napisa³a mi na pw, wygl±da to na zaparcie jaja- z drugiej strony na papugach siê nie znam... Samica podobno siedzi na dnie klatki, jest senna, a jajo przez ca³y dzieñ widaæ u wylotu kloaki... Napisa³am co robiæ w razie zaparcia jaja (tzn jak to siê robi u kanarków), niestety nie wiem, czy z papugami jest tak samo... ![]() Jak nie ma weta. to jedyne co mo¿e zrobiæ to kilka kropel oliwy do kloaki a ptaka pod lampê U kanarków mo¿na spróbowaæ z zimn± wod±, skierowan± strumieniem na brzuch samicy, na przemian z trzymaniem samiczki zawiniêtej w jak±¶ miêkk± szmatkê (¿eby nie poparzyæ) nad par±-oczywi¶cie trzeba uwa¿aæ, ¿eby woda nie by³a zbyt zimna przy pierwszym etapie, a przy drugim- na owo poparzenie. I oczywi¶cie-samiczkê trzeba trzymaæ w taki sposób(g³owa pomiêdzy palcami drugim i trzecim, d³oñ na grzbiecie), ¿eby nie dotykaæ jej brzuszka-jajo ju¿ gotowe do zniesienia jest twarde i ³atwo mo¿na je uszkodziæ w organizmie samicy-co mo¿e skoñczyæ siê tragedi±.Po "k±pieli parowej" zawijamy samiczkê w ciep³± ¶ciereczkê, najlepiej flanelow±- nagrzan± nad par±-przy rozwijaniu trzeba uwa¿aæ, bo mo¿e tam ju¿ byæ jajo. Przy tym smarujemy samicy kloakê olejem, oliw± jadaln± lub innym jadalnym t³uszczem. Po 2-3 takich "seriach" (czasem wystarczy jedna) zazwyczaj samiczka znosi jajo- np to pokruszone moja ju¿ nie¿yj±ca Lola znios³a w³a¶nie w taki sposób... Je¿eli chodzi o nimfê domki-rano w koñcu znios³a jajo, ale podobno ju¿ szykuje siê do zniesienia nastêpnego... Mamy kontakt telefoniczny, st±d o tym wiem, ponadto domka na bie¿±co kontaktuje siê z wetem o specjalno¶ci leczenia ptaków- dzisiaj gdyby nie to naturalne zniesienie (nie wiem, czy kanarkowe metody, które doradzi³am, co¶ tutaj pomog³y) samiczka mia³a mieæ usuwane jajko przez lekarza weterynarii... uwaga techniczna - ciep³a woda - zimna powoduje obkuczenie tkanek. skurcz miiê¶ni a nie rozlu¼nienie uwaga techniczna - ciep³a woda - zimna powoduje obkurczenie tkanek. skurcz miê¶ni a nie rozlu¼nienie kasiakowal, rady te bra³am z ksi±¿ki "Nasz polski kanarek"- która, pomimo up³ywu lat, zawsze bêdzie skarbnic± wiedzy. Ponadto-zawiera mnóstwo sposobów, jak mo¿emy poradziæ sobie sami w ró¿nych sytuacjach- w tamtych czasach nie by³o ¿adnych udogodnieñ... Tak my¶lê-mo¿e w³a¶nie tutaj chodzi o ten skurcz (co¶ jak skurcze porodowe)-na zmian± z rozlu¼nieniem miê¶ni, kiedy ptak jest zawiniêty w ciep³± ¶ciereczk±? Dok³adnie chodzi mi o to, ¿e skurcze powoduj± wypchniêcie jaja- w koñcu tak wygl±da znoszenie jaja, miê¶nie nie mog± byæ ca³y czas rozlu¼nione... Natomiast to zawijanie w ciep³± ¶ciereczk±- w tym w³a¶nie momencie zawsze "wypada" jajo, jest takim zatrzymaniem serii tych skurczy, za¶ ciep³o, rozlu¼niaj±c miê¶nie, pomaga wydostaæ siê jajku, które-dziêki skurczom-jest ju¿ przesuniête do wylotu kloaki. Nie wiem czy tak jest faktycznie, ale my¶l±c logicznie-mia³oby to sens. Jednak zastanawiam siê tutaj, czy nie ma ryzyka jakiego¶ szoku termicznego? Jak my¶lisz, Kasia? (I co w ogóle uwa¿asz na temat tego, jak sobie wyt³umaczy³am tê metodê znoszenia zapartych jaj?). Ja wiem jedno-ta metoda jeszcze mnie nie zawiod³a, ani nikogo, komu j± poleci³am (a jak pisa³am, mia³am glosterkê o wielko¶ci 10,5cm- by³ to pocz±tek mojej przygody z t± ras±, samiczkê sprzedano mi jako hodowlan±- z reszt± od renomowanego hodowcy)- samiec by³ znacznie wiêkszy- nie mierzy³am go, ale mia³ pewnie ok. 13cm- a wiêc gabarytowo by³ zbyt du¿y dla samiczki, proporcje powinny byæ raczej odwrotne. je¿eli polewaæ zimna wod±, to na pewno nie lodowat±, tylko lekko ch³odn±. naczynka krwionoi¶ne na brzuszku po potraktowaniu pó¿niej ciep³em mog± popêkaæ. dziwi mnie to polewanie zimn± wod±, na zdrowy rozs±dek powinno byæ ciep³±, ale z autorytetami nie bêdê dyskutowaæ ![]() po co do dzioba ? nim olej dotrze do przewodu gdzie jest jajko to bedzie po ptaku, wystarczy obojêtnie jaki olej, czy oliwa - kilka kropel do steku, zawsze warto mieæ kroplomierz o spiczastej koñcówce/ ma³a klatka - na ni± mokry rêcznik i lampa, ciep³o lampy powoduje parowanie wody z rêcznika, zwiêksza siê wilgotno¶æ w klatce za gówniarza jak mia³am kanarki to pomog³am raz tak samicy mojej - daj±c do dziobka olej rzepakowy. spanikowa³am, nie wiedzia³am co robiæ, da³am jej do dziobka chyba z 5 ml oleju ³±cznie, grza³am nad garnkiem z wod± paruj±c±. Ptasiorka "sika³a" olejem troche, potem znios³a jajko (niepêkniête) to by³o ca³e w oleju. o sposobie z wlewaniem oleju do kloaki przeczyta³am pó¼niej ...je¿eli polewaæ zimna wod±, to na pewno nie lodowat±... zawsze warto mieæ kroplomierz o spiczastej koñcówce/ ma³a klatka - na ni± mokry rêcznik i lampa, ciep³o lampy powoduje parowanie wody z rêcznika, zwiêksza siê wilgotno¶æ w klatce wiem ¿e temat stary i w ogóle, a nie chcê bez potrzeby nowego tematu zak³adaæ, ale znalaz³am dobry filmik instrukta¿owy, jak zrobiæ masa¿ samiczce z zaparciem jajka (bo film który znalaz³am na wortalu to o interwencjê TOZu wo³a). http://www.youtube.com/watch?v=lTAL02RbQr0 Nie pytajcie siê mnie czemu ta samiczka jest taka ³ysa ![]() ![]() Wiem, ¿e takie (jak opisywane w tym w±tku) rady s± w starych ksi±¿kach, tak¿e kr±z± w¶ród hodowców. S± one jednak jednoznacznie potêpiane w literaturze weterynaryjnej. Jedynymi metodami, które powinno siê stosowac jest podniesienie temperatury i wilgotno¶ci oraz podanie ptakowi wapnia w syropie. Nie bêdê cytowa³a ca³ego artyku³u. Tutaj http://www.papugi.dt.pl/PCI/artykulyC/ZaparcieJaja.asp jest wszystko opisane. Dotyczy to wszystkich ptaków. PS To co jest pokazane na tamtym filmiku powinien robiæ lekarz pod narkoz±... Pozdrawiam, Joanna Wiem, ¿e takie (jak opisywane w tym w±tku) rady s± w starych ksi±¿kach, tak¿e kr±z± w¶ród hodowców. S± one jednak jednoznacznie potêpiane w literaturze weterynaryjnej. To co jest pokazane na tamtym filmiku powinien robiæ lekarz pod narkoz±... Zastanawiam siê, czy taki zabieg robiony w sposób taki, jak przedstawiony na filmie nie grozi wypadniêciem kloaki (tzn czê¶ci wewnêtrznej)... Czyta³am, ¿e takie przypadki siê zdarzaj±. Chiara -OK. Nie napisa³am tego w formie pretensji do Ciebie. Po prostu opisujê jak siê powinno postêpowaæ. Ty nie mia³a¶ innych rad, teraz ju¿ mo¿na przeczytaæ i inne rady. Mozna wiêc post±piæ inaczej. Chodzi nie tylko o to ¿eby ptak znios³ jajo, ale te¿ o to ¿eby jak najmniej przy tym cierpia³. Je¶li chodzi o filmik, to tam ju¿ w pewnym sensie by³a wypadniêta kloaka. Takie cos grozi przede wszystkim zranieniem ostrymi kawa³kami skorupki oraz rozwojem zaka¿enia. Ale powik³ania sa takie same w przypadku robienia tego na zywca, jak i w narkozie. Narkoza jest po to ¿eby ptak nie cierpia³. Pozdrawiam, Joanna Joanno, nie odebra³am tego jako pretensji pod moim adresem, po prostu napisa³am, dlaczego postanowi³am na w³asn± rêkê "bawiæ siê w weterynarza" (bo chyba inaczej tego siê nie nazwie?). Wracaj±c do samiczki z filmiku, je¿eli ta kloaka ju¿ jej wypad³a, to czy taka samiczka ma szansê na powrót do zdrowia? Pewnie to naiwne pytanie, ale co dalej z t± kloak± (bo chyba sama siê nie schowa?). Biedny ptak, faktycznie bez znieczulenia prze¿yæ co¶ takiego... Ludzie chyba zbyt czêsto zapominaj±, ¿e zwierzêta tak samo czuj± ból, tyle ¿e instynkt przetrwania nie pozwala zwierzêtom pokazaæ s³abo¶ci, a¿ do momentu, kiedy jest za pó¼no... (Przepraszam, to takie moje rozwa¿ania). Przy zaparciu jaja akurat mo¿na sobie samemu radziæ (przynajmniej przy nieskomplikowanych przypadkach). Tylko lekarz ma wiêksze mo¿liwosci, np. mo¿e podaæ wapñ w zastrzyku, a nie do dzioba. Ma te¿ cieplarkê, w której mo¿na ustawiæ odpowiedni± temperaturê i wilgotno¶æ. W warunkach domowych znacznie trudniej to osi±gn±æ. Kloaka, albo czê¶ciej jajowód, moze te¿ wypa¶æ przy znoszeniu jaja. Mo¿e siê cofn±æ sam, mo¿e byæ potrzebne wsadzenie, mog± byæ potrzebne leki lub zszycie. Najwa¿niejsze w takiej sytuacji jest zwilzanie go sol± fizjologiczn±, bo jak wyschnie, to bardzo szybko zacznie siê martwica. Oczywi¶cie wa¿ne jest tez utrzymanie w czysto¶ci. Pozdrawiam, Joanna  |
||||
![]() |
|||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Pyza na polskich dró¿kach Design by SZABLONY.maniak.pl. |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |