Pyza na polskich dróżkach
Jak wyciszyæ samice która ci±gle niesie jaja na dno klatki
Wygl±d brzucha samiczki przed zniesieniem jaja
jaja-wyleg lada dzien-co dalej?
Dlaczego samica zjad³a w³asne jaja?
Samica sk³ada niezap³odnione jaja
z czego zrobiæ sztuczne jaja?
samica znosi jaja na akord
Puste jaja. Co robiæ!!
Mrówcze jaja
Zaparcie jaja

Pyza na polskich dróżkach

Czasami zdarza siê, ¿e samiczka nie mo¿e sama znie¶æ jaja. Powodem najczê¶ciej jest zbyt s³aba skorupka (miêkka) lub zaparcie jaja.

Jako ¿e osobi¶cie dzisiaj sama mia³am problem z moj± glosterk±, opiszê, co zrobi³am, ¿eby pomóc samiczce.

Po pierwsze- moj± czujno¶æ i niepokój wzbudzi³ fakt, ¿e samiczka by³a kryta i lada dzieñ mog³a siê nie¶æ, ale czeka³am i nic. Dzisiaj Lola po po³udniu siedzia³a na dnie klatki- od razu wiedzia³am, ¿e co¶ jest nie tak. Wziê³am samiczkê w rêkê ostro¿nie bardzo, jednocze¶nie unieruchamiaj±c jej g³ówkê pomiêdzy palcem wskazuj±cym i ¶rodkowym- to mi pomaga³o trzymaæ j±, i jednocze¶nie jej nie ¶ciskaæ. Kloaka by³a wypuk³a, nabrzmia³a.
Przyznam, ¿e na pocz±tku spanikowa³am i wszystko wylecia³o mi z g³owy- inaczej jest radziæ siedz±c przed komputerem, a inaczej jest, kiedy ka¿da minuta jest cenna i wszystko zale¿y od samego siebie. Po chwili siê uspokoi³am i przypomnia³am sobie co nale¿y robiæ w wypadku zaparcia jaja.
Unieruchomion± Lolê trzyma³am w ten sposób, ¿e brzuszek by³ odkryty- odkrêci³am zimn± wodê i niezbyt silnym strumieniem chwilê trzyma³am brzuch Loli pod kranem. Jednocze¶nie zagotowa³am wodê w czajniku el. a na górze po³o¿y³am szmatkê (bawe³nian± chusteczkê do nosa) ¿eby siê nagrza³a- w³a¶ciwie powinna byæ to jaka¶ flanelka, ale nie mog³am znale¼æ. Po polaniu brzuszka zimn± wod± od razu zawinê³am ptaszka w nagrzan± szmatkê, jednocze¶nie trzymaj±c j± ¿eby nie uciek³a- by³a przestraszona. Po chwili poczu³am, ¿e co¶ w chusteczce siê dzieje. Ostro¿nie rozwinê³am- niestety, nie by³o to ³adne jajeczko- ale najwa¿niejsze, ¿e Lola wydali³a z siebie to, co zalega³o drogi rodne. Najpierw zobaczy³am ¿ó³tko- i kawa³ek cieniutkiej skorupki- tak cienkiej jak pergamin- a¿ siê zwinê³a w rulonik. Pozosta³a czê¶æ skorupki dalej tkwi³a w drogach rodnych- na szczê¶cie kawa³ek wystawa³ i ostro¿nie to wyci±gnê³am. Chocia¿ "skorupka" by³a cienka jak pergamin, ba³am siê, ¿eby nie porani³a samiczki- mam nadzieje, ¿e wszystko bêdzie dobrze... Przy okazji ostro¿nie pomaca³am brzuszek Loli- wydawa³o mi siê, ¿e wyczu³a nieco z boku i ty³u jakby jajo- normalne, twarde (oby). Jutro samiczka powinna znie¶æ nastêpne jajo- mam nadziejê, ¿e tym razem bêdzie to normalne jajo, tym bardziej ¿e dawa³am jej skorupki kurzych jaj, mia³a zawieszone wapienko które dzioba³a. W tej chwili zmêczona odpoczywa i siedzi na gnie¼dzie... Przykre jest to, ¿e pustym, ale mam ¶wiadomo¶æ ¿e mog³am straciæ Lolê... W takich wypadkach zdrowie ptaka jest i powinno byæ najwa¿niejsze.

Tatanka doradzi³ mi, ¿e przy zaparciu jaja (normalnego, twardego) nale¿y posmarowaæ kloakê olejem jadalnym i delikatnie masowaæ brzuszek. O ile z pierwsz± rad± siê zgodzê, to masa¿ musi byæ przeprowadzony wprawion± rêk±, z wielkim wyczuciem- inaczej istnieje niebezpieczeñstwo, ¿e zgniecie siê jajo w jajowodzie, co z kolei mo¿e doprowadziæ do ¶mierci samiczki. Normalne, z odpowiedni± zawarto¶ci± wapna jajo ma po zbiciu ostre krawêdzie- mog± poraniæ narz±dy wewn. samicy.

Mam nadzieje, ¿e Lola zniesie pozosta³e jaja i bêdzie to zniesienie bez mojej pomocy. Grunt to nie panikowaæ, o czym dzisiaj siê przekona³am.


bardzo siê ciesze ¿e nic siê jej nie sta³o trzymam kciuki.. pamiêtam jak Æwir mi jajka znios³a tyle ¿e nie zap³odnione, te¿ ba³am siê ¿e mo¿e doj¶æ do zaparcia jaja ale naszcze¶cie nie. A narazie spokój. Chiara mam pytanie, czy moja samiczka mo¿e znie¶æ kolejne jajka jak zrobi jej siê za dobrze? staram siê dostosowaæ do rad Kuby. Ale ile razy w roku mo¿e co¶ takiego mieæ miejsce ? narazie jest dobrze wszystko ale boje siê ¿eby znowu nie dosz³o do jaj....
Tak szczerze mówi±c, to w okresie godowym jest najwiêksze ryzyko, ¿e rozbudzona (naturalnie) samiczka mo¿e znosiæ jaja. Niestety nie mam do¶wiadczenia Kuby ¿eby napisaæ, jak- poza brakiem sztucznego pobudzania- powinna¶ j± np. od¿ywiaæ, ¿eby tych jajek nie znosi³a... Wiem ¿e na pewno je¿eli mia³aby zbyt du¿o wapna (wapienka, skorupki, sepia) w klatce -wtedy organizm mo¿e wytwarzaæ puste jajka. Tak¿e unikaj ¿eby tych rzeczy nie mia³a- pierwiastki niezbêdne do ¿ycia ma w karmie. Jajo kurze te¿ dzia³a pobudzaj±ce. Zieleninê mo¿esz dawaæ chyba ¿e Kuba da³ Ci wskazówki jak± i jak czêsto- bo przecie¿ nie bêdziesz karmiæ Æwir samym ziarnem...

U mnie wczoraj, po przemy¶leniach, muszê siê przyznaæ, ¿e to...ja zgniot³am jajeczko ... Gdyby by³y takie niedowapniowe, to mia³oby przezroczyst± skorupkê- a by³o niebieskawe, trochê nakrapiane- normalne jajo. Musia³am po prostu zbyt mocno j± trzymaæ i gdy w koñcu znios³a jajo- ja je zgniot³am (by³a zawiniêta w rêczniczek).

Dzisiaj niestety to samo. Ogl±da³am Lolê- jest wyra¼nie odznaczaj±ce siê jajo pó³ cm przed wylotem. Próbowa³am zrobiæ jak wczoraj, ale chyba za wcze¶nie- nic z tego nie by³o. Poczekam do popo³udnia, dzi¶ bêdê w domu, wiêc bêdê jej pilnowaæ.
Aha- no i "strzeli³a" z odbytu jakby wod± o do¶æ wysokim ci¶nieniu To chyba znak ¿e co¶ siê dzieje... Ale na razie zachowuje siê normalnie- skacze po klatce, je, pewnie ko³o 17-tej siê zacznie...
w±tpiê ¿eby samica przesta³a znosiæ jaja teraz jest okres lêgowy nawet uboga karma nie pomo¿e


naszcze¶cie narazie nie widaæ by siê pobudzi³a jest spokój, tak¿e siê nie martwie...
Je¿eli jest spokój to nie ma siê czym martwiæ, Ana. Staraj siê jedynie nie wystawiaæ ptaka na dzia³anie promieni s³onecznych, które b±d¼ co b±d¼ wp³ywaj± korzystnie na organizm ptaka, lecz o tej porze mog± efektowaæ chêci± pój¶cia w lêgi.
Co do Ciebie Chiaro. Có¿ nie wiem jak wygl±da³o to dok³adnie, lecz jajo zawsze jest widoczne w kloace samicy nawet na dwa dni przed zniesieniem. Pocz±tkowo skorupka jest miêkka, lecz z czasem, ju¿ na ostatnie 6 godzin przed zniesieniem znacznie siê utwardza.
Ale owszem, skoro piszesz, ¿e samiczka siedzia³a na dnie klatki i mia³a bardzo nabrzmia³± kloakê mo¿e to wskazywaæ na rzeczywiste zaparcie jaja. W takim wypadku radzi³bym nasmarowaæ okolicê kloaki ciep³±, dzia³aj±c± rozkurczowo wod± i odrobin± oleju. Nastêpnie zawin±æ ptaka w wilgotny rêcznik i potrzymaæ przez jaki¶ czas nad par± z gotuj±cego siê garnka z wod±. Dziêki izolacji rêcznika ptak z pewno¶ci± siê nie poparzy.
Je¿eli te dzia³ania nie pomog± (choæ powinny na 95%) mo¿na spróbowaæ masa¿u okolicy brzucha, kloaki i grzbietu, w którym znajduje siê o¶rodek odpowiadaj±cy za skurcze kloaki (Dziêki temu, podczas kopulacji, gdy samiec siada na grzbiet samicy, i uciska go wymuszaj±c pozê ³ódki nastêpuje rozkurcz kloaki, która przyjmuje nasienie).

Przy okazji chcia³bym przeprosiæ wszystkich, za to, ¿e ostatnio nie mam czasu odpisywaæ na wasze posty. Nie jest to oznak± mojego lenistwa, lecz ciê¿kiej pracy, na temat której kontaktowa³em siê ju¿ z Chiar±.
Dziêkujê Kuba za cenne info- dzisiaj zauwa¿y³am, ¿e w³a¶nie w okolicach kloaki- blisko uj¶cia, jest wyra¼ne jajo. Samiczka zachowuje siê normalnie, z tym, ¿e pilnie siedzi na gnie¼dzie. Wieczorem jeszcze (przed przeczytaniem Twojej odpowiedzi) próbowa³am j± pobudziæ do zniesienia jaja tak jak wczoraj, ale nic z tego nie wysz³o- widocznie za wcze¶nie by³o. Teraz siedzi na gnie¼dzie, a w³a¶ciwie ju¿ ¶pi, wcze¶niej siedzia³a, wiêc mo¿e znios³a, nie chcia³am jej p³oszyæ.
Dziwna trochê pora- zawsze mi siê wydawa³o ¿e ptaki mi rano znosi³y jaja...(Tzn ja rano znajdowa³am). A wczoraj to chyba ja musia³am zgnie¶æ to jajeczko- nie by³o przezroczyste, ale skorupka zwinê³a siê w taki "rulonik".
Mog³a¶ uszkodziæ jej drogi wydalania jajek poprzez usiln± próbê usuniêcia jednego z nich, ale có¿... Zobaczymy. Samiczki w 99 % przypadków znosz± jaja rano. Wieczorem zasiadaj± ju¿ na gnie¼dzie, poniewa¿ jest im ciê¿ko. Ju¿ dwa dni wcze¶niej s± ociê¿a³e i ma³o ruchliwie (nie zawsze) z powodu ciê¿aru rozwijaj±cych siê w nich jaj.
Dzisiaj siedzia³am z Lol± do 7-mej rano (o 2-ej siê zaczê³o). Wielokrotnie robi³am to co mi radzili¶cie i co wyczyta³am u Jankowskiego- o 7-mej rano Lola wypchnê³a prosto na moj± rêkê jajeczko- niestety- jego górna czê¶æ by³a pêkniêta ... Zastanawiam siê, czy to ja j± uszkodzi³am, czy mo¿e wpad³a na co¶ w klatce... Dwa jajka ju¿ zmarnowane, samiczka na szczê¶cie zdrowa (mam nadziejê) i ca³a. To dzisiejsze jajo musia³o pêkn±æ ju¿ wczoraj- rano zaniepokoi³o mnie ¿e Lola "strzela" jakby wodami, a by³o to bia³ko......

Mam nadziejê, ¿e dzisiaj w nocy sama sobie poradzi.

Co najdziwniejsze- kiedy zaczê³y siê bóle (ca³y brzuszek czerwony i pulsuj±cy) Lola zaczê³a kwiliæ jakby wo³a³a pomocy...

A oto co Lola mia³a w sobie ...
dnia Pi± 10:17, 13 Kwi 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
dobrze ¿e znios³a takie jajo ,koledze dwie samice pod³y taki sposób
Wiedzia³am ¿e jej ¿ycie jest w moich rêkach i robi³am dos³ownie wszystko- "rodzenie" tego pêkniêtego jaja trwa³o 4 godziny... Ale najwa¿niejsze ¿e Lola ¿yje, jest aktywna i chyba nic jej nie jest.

Chocia¿ przyznam, ¿e strasznie bojê siê dzisiejszej nocy- nie wiem czy zasnê, pewnie bêdê czuwaæ...
Chocia¿ mam maleñk± nadziejê, ¿e Lola sama zniesie jajeczko- bardzo bym tego chcia³a. Wczoraj, przy zniesieniu tego pêkniêtego, samiczka by³a ju¿ pod koniec tak s³aba, ¿e przelewa³a mi siê przez rêce... Przyznam siê ¿e p³aka³am- ¿e je¿eli jej nie pomogê, stracê j±. I to dodawa³o mi si³- praktycznie zmusi³am j± do zniesienia, masowa³am kloakê, rozszerza³am j±, masowa³am brzuszek, robi³am ciep³e ok³ady- na pocz±tku zimny strumieñ wody i pó¼niej w ciep³± ¶cierkê, ale w koñcu od tej zimnej wody zaczê³a s³abn±æ- wtedy ju¿ ja ogrzewa³am i masowa³am. I uda³o siê.
Dzisiaj niespodzianka- jest jajo! Wszystko przebieg³o drog± naturaln±, bez ¿adnego pomagania Loli. Mam nadziejê, ¿e zniesie jeszcze jedno, dwa (do tej pory trzy).
to mnie cieszy bêd± m³ode
Tak± mam nadziejê. Poldka- samiczka która jest z Twoim Pikolo, te¿ ju¿ zbudowa³a gniazdo i coraz czê¶ciej na nim siedzi. Próby kopulacji u nich by³y, ale chyba na razie nieskuteczne, bo pannica jaka¶ niechêtna, co jednak nie zra¿a samca ...
poczekamy, zobaczymy. Jest na dobrej drodze, ¿eby¶ siê dochowa³a m³odych
Chiara czy nie uwa¿asz taka ingerencja w naturaln± b±d¼ co b±d¼ czynno¶æ jak± jest znoszenie jaj przez samiczkê mog³a jej bardziej zaszkodziæ ni¿ pomog³o? To, ¿e jajko jest wyczuwalne w brzuchu samicy nie upowa¿nia nas do jego usuwania. Gdyby to jajko znajdowa³o siê tam np. dwa dni a samica by³aby osowia³a, napuszona to owszem. Nale¿y byæ czujnym ale i cierpliwym. Zaparcie jaj nie jest dolegliwo¶ci± tak czêst± ¿eby zaraz wpadaæ w panikê.
Samiczka siedzia³a na dnie klatki, widzia³am ¿e siê mêczy- wtedy wziê³am j± do rêki i zobaczy³am dlaczego. Tak by³o przy pierwszym jaju. Drugiego tez nie mog³a znie¶æ- piszcza³a, by³a niespokojna, okaza³o siê (co wyczuwa³am ju¿ przy delikatnym masa¿u nabrzmia³ego brzucha) ¿e jajo jest pêkniête- w brzuchu. Prawdopodobnie podczas znoszenia pierwszego jaja tamto zosta³o jako¶ uszkodzone.
Tutaj link do zdjêcia jaja jakie znios³a Lola:
http://i41.tinypic.com/b4vwjp.jpg
Jednak gdybym nie pomog³a jej znie¶æ tych jaj, mog³oby to spowodowaæ jej ¶mieræ, a tego bym nie chcia³a. Lola jest malutka, wcze¶niej nie mia³a piskl±t, mo¿e st±d te problemy. Dzisiaj rano znalaz³am ju¿ trzecie jajo w sumie- to zosta³o zniesione samodzielnie, wiêc ja nie panikujê gdy tylko cokolwiek siê dzieje- po prostu wtedy naprawdê by³ problem.
Prosze o pomoc moja papuga w³asnie zacze³a znosic jajko trwa to juz pare godzin.Jakd³ugo to moze trwac ? Wprawdzie ma takie odruchy parcia ale jajko nadal jest w srodku czyli w niej.Co mam robic jak jej pomóc prosze o jak± kolwiek informacje.
Zostaw ja w spokoju, sk±d wiesz ze znosi jajko - ca³y czas zagl±dasz do budki ?
Czy ptak siedzi na dnie klatki napuszony ?
AL, z tego co domka napisa³a mi na pw, wygl±da to na zaparcie jaja- z drugiej strony na papugach siê nie znam... Samica podobno siedzi na dnie klatki, jest senna, a jajo przez ca³y dzieñ widaæ u wylotu kloaki...
Napisa³am co robiæ w razie zaparcia jaja (tzn jak to siê robi u kanarków), niestety nie wiem, czy z papugami jest tak samo...
Jak nie ma weta. to jedyne co mo¿e zrobiæ to kilka kropel oliwy do kloaki a ptaka pod lampê
U kanarków mo¿na spróbowaæ z zimn± wod±, skierowan± strumieniem na brzuch samicy, na przemian z trzymaniem samiczki zawiniêtej w jak±¶ miêkk± szmatkê (¿eby nie poparzyæ) nad par±-oczywi¶cie trzeba uwa¿aæ, ¿eby woda nie by³a zbyt zimna przy pierwszym etapie, a przy drugim- na owo poparzenie. I oczywi¶cie-samiczkê trzeba trzymaæ w taki sposób(g³owa pomiêdzy palcami drugim i trzecim, d³oñ na grzbiecie), ¿eby nie dotykaæ jej brzuszka-jajo ju¿ gotowe do zniesienia jest twarde i ³atwo mo¿na je uszkodziæ w organizmie samicy-co mo¿e skoñczyæ siê tragedi±.Po "k±pieli parowej" zawijamy samiczkê w ciep³± ¶ciereczkê, najlepiej flanelow±- nagrzan± nad par±-przy rozwijaniu trzeba uwa¿aæ, bo mo¿e tam ju¿ byæ jajo. Przy tym smarujemy samicy kloakê olejem, oliw± jadaln± lub innym jadalnym t³uszczem. Po 2-3 takich "seriach" (czasem wystarczy jedna) zazwyczaj samiczka znosi jajo- np to pokruszone moja ju¿ nie¿yj±ca Lola znios³a w³a¶nie w taki sposób...

Je¿eli chodzi o nimfê domki-rano w koñcu znios³a jajo, ale podobno ju¿ szykuje siê do zniesienia nastêpnego... Mamy kontakt telefoniczny, st±d o tym wiem, ponadto domka na bie¿±co kontaktuje siê z wetem o specjalno¶ci leczenia ptaków- dzisiaj gdyby nie to naturalne zniesienie (nie wiem, czy kanarkowe metody, które doradzi³am, co¶ tutaj pomog³y) samiczka mia³a mieæ usuwane jajko przez lekarza weterynarii...
uwaga techniczna - ciep³a woda - zimna powoduje obkuczenie tkanek. skurcz miiê¶ni a nie rozlu¼nienie

uwaga techniczna - ciep³a woda - zimna powoduje obkurczenie tkanek. skurcz miê¶ni a nie rozlu¼nienie

kasiakowal, rady te bra³am z ksi±¿ki "Nasz polski kanarek"- która, pomimo up³ywu lat, zawsze bêdzie skarbnic± wiedzy. Ponadto-zawiera mnóstwo sposobów, jak mo¿emy poradziæ sobie sami w ró¿nych sytuacjach- w tamtych czasach nie by³o ¿adnych udogodnieñ...

Tak my¶lê-mo¿e w³a¶nie tutaj chodzi o ten skurcz (co¶ jak skurcze porodowe)-na zmian± z rozlu¼nieniem miê¶ni, kiedy ptak jest zawiniêty w ciep³± ¶ciereczk±? Dok³adnie chodzi mi o to, ¿e skurcze powoduj± wypchniêcie jaja- w koñcu tak wygl±da znoszenie jaja, miê¶nie nie mog± byæ ca³y czas rozlu¼nione... Natomiast to zawijanie w ciep³± ¶ciereczk±- w tym w³a¶nie momencie zawsze "wypada" jajo, jest takim zatrzymaniem serii tych skurczy, za¶ ciep³o, rozlu¼niaj±c miê¶nie, pomaga wydostaæ siê jajku, które-dziêki skurczom-jest ju¿ przesuniête do wylotu kloaki. Nie wiem czy tak jest faktycznie, ale my¶l±c logicznie-mia³oby to sens. Jednak zastanawiam siê tutaj, czy nie ma ryzyka jakiego¶ szoku termicznego? Jak my¶lisz, Kasia? (I co w ogóle uwa¿asz na temat tego, jak sobie wyt³umaczy³am tê metodê znoszenia zapartych jaj?). Ja wiem jedno-ta metoda jeszcze mnie nie zawiod³a, ani nikogo, komu j± poleci³am (a jak pisa³am, mia³am glosterkê o wielko¶ci 10,5cm- by³ to pocz±tek mojej przygody z t± ras±, samiczkê sprzedano mi jako hodowlan±- z reszt± od renomowanego hodowcy)- samiec by³ znacznie wiêkszy- nie mierzy³am go, ale mia³ pewnie ok. 13cm- a wiêc gabarytowo by³ zbyt du¿y dla samiczki, proporcje powinny byæ raczej odwrotne.
je¿eli polewaæ zimna wod±, to na pewno nie lodowat±, tylko lekko ch³odn±. naczynka krwionoi¶ne na brzuszku po potraktowaniu pó¿niej ciep³em mog± popêkaæ. dziwi mnie to polewanie zimn± wod±, na zdrowy rozs±dek powinno byæ ciep³±, ale z autorytetami nie bêdê dyskutowaæ dobra metoda jest tez ¿eby trochê oleju rycynowego daæ do kloaki. W ¯ADNYM wypadku nie do dziobka! U cz³owieka olejem rycynowym wywo³uje siê skurcze jelit i "opró¿nienie" kiszki stolcowej, u kanarka nie wiem jak zadzia³a³aby taka ostra kuracja. Do dziobka mo¿na olej rzepakowy. Jak sp³ynie do "koñca" to bêdzie po¶lizg.
po co do dzioba ? nim olej dotrze do przewodu gdzie jest jajko to bedzie po ptaku, wystarczy obojêtnie jaki olej, czy oliwa - kilka kropel do steku, zawsze warto mieæ kroplomierz o spiczastej koñcówce/ ma³a klatka - na ni± mokry rêcznik i lampa, ciep³o lampy powoduje parowanie wody z rêcznika, zwiêksza siê wilgotno¶æ w klatce
za gówniarza jak mia³am kanarki to pomog³am raz tak samicy mojej - daj±c do dziobka olej rzepakowy. spanikowa³am, nie wiedzia³am co robiæ, da³am jej do dziobka chyba z 5 ml oleju ³±cznie, grza³am nad garnkiem z wod± paruj±c±. Ptasiorka "sika³a" olejem troche, potem znios³a jajko (niepêkniête) to by³o ca³e w oleju.
o sposobie z wlewaniem oleju do kloaki przeczyta³am pó¼niej

...je¿eli polewaæ zimna wod±, to na pewno nie lodowat±...
zawsze warto mieæ kroplomierz o spiczastej koñcówce/ ma³a klatka - na ni± mokry rêcznik i lampa, ciep³o lampy powoduje parowanie wody z rêcznika, zwiêksza siê wilgotno¶æ w klatce
wiem ¿e temat stary i w ogóle, a nie chcê bez potrzeby nowego tematu zak³adaæ, ale znalaz³am dobry filmik instrukta¿owy, jak zrobiæ masa¿ samiczce z zaparciem jajka (bo film który znalaz³am na wortalu to o interwencjê TOZu wo³a).

http://www.youtube.com/watch?v=lTAL02RbQr0

Nie pytajcie siê mnie czemu ta samiczka jest taka ³ysa
O matko... Film naprawdê jest nieco makabryczny... U mnie to wygl±da³o inaczej, choæ samego momentu wypychania jaja przez kana³ rodny nie widzia³am (samiczka by³a zawiniêta w ciep³± szmatkê). Taki masa¿ powinien wykonywaæ tylko kto¶ maj±cy odpowiednie kwalifikacje.
Wiem, ¿e takie (jak opisywane w tym w±tku) rady s± w starych ksi±¿kach, tak¿e kr±z± w¶ród hodowców. S± one jednak jednoznacznie potêpiane w literaturze weterynaryjnej.

Jedynymi metodami, które powinno siê stosowac jest podniesienie temperatury i wilgotno¶ci oraz podanie ptakowi wapnia w syropie.

Nie bêdê cytowa³a ca³ego artyku³u. Tutaj http://www.papugi.dt.pl/PCI/artykulyC/ZaparcieJaja.asp jest wszystko opisane. Dotyczy to wszystkich ptaków.

PS
To co jest pokazane na tamtym filmiku powinien robiæ lekarz pod narkoz±...

Pozdrawiam,
Joanna

Wiem, ¿e takie (jak opisywane w tym w±tku) rady s± w starych ksi±¿kach, tak¿e kr±z± w¶ród hodowców. S± one jednak jednoznacznie potêpiane w literaturze weterynaryjnej.
To co jest pokazane na tamtym filmiku powinien robiæ lekarz pod narkoz±...
Zastanawiam siê, czy taki zabieg robiony w sposób taki, jak przedstawiony na filmie nie grozi wypadniêciem kloaki (tzn czê¶ci wewnêtrznej)... Czyta³am, ¿e takie przypadki siê zdarzaj±.
Chiara -OK. Nie napisa³am tego w formie pretensji do Ciebie. Po prostu opisujê jak siê powinno postêpowaæ. Ty nie mia³a¶ innych rad, teraz ju¿ mo¿na przeczytaæ i inne rady. Mozna wiêc post±piæ inaczej. Chodzi nie tylko o to ¿eby ptak znios³ jajo, ale te¿ o to ¿eby jak najmniej przy tym cierpia³.

Je¶li chodzi o filmik, to tam ju¿ w pewnym sensie by³a wypadniêta kloaka. Takie cos grozi przede wszystkim zranieniem ostrymi kawa³kami skorupki oraz rozwojem zaka¿enia. Ale powik³ania sa takie same w przypadku robienia tego na zywca, jak i w narkozie. Narkoza jest po to ¿eby ptak nie cierpia³.

Pozdrawiam,
Joanna
Joanno, nie odebra³am tego jako pretensji pod moim adresem, po prostu napisa³am, dlaczego postanowi³am na w³asn± rêkê "bawiæ siê w weterynarza" (bo chyba inaczej tego siê nie nazwie?).

Wracaj±c do samiczki z filmiku, je¿eli ta kloaka ju¿ jej wypad³a, to czy taka samiczka ma szansê na powrót do zdrowia? Pewnie to naiwne pytanie, ale co dalej z t± kloak± (bo chyba sama siê nie schowa?).
Biedny ptak, faktycznie bez znieczulenia prze¿yæ co¶ takiego... Ludzie chyba zbyt czêsto zapominaj±, ¿e zwierzêta tak samo czuj± ból, tyle ¿e instynkt przetrwania nie pozwala zwierzêtom pokazaæ s³abo¶ci, a¿ do momentu, kiedy jest za pó¼no... (Przepraszam, to takie moje rozwa¿ania).
Przy zaparciu jaja akurat mo¿na sobie samemu radziæ (przynajmniej przy nieskomplikowanych przypadkach). Tylko lekarz ma wiêksze mo¿liwosci, np. mo¿e podaæ wapñ w zastrzyku, a nie do dzioba. Ma te¿ cieplarkê, w której mo¿na ustawiæ odpowiedni± temperaturê i wilgotno¶æ. W warunkach domowych znacznie trudniej to osi±gn±æ.

Kloaka, albo czê¶ciej jajowód, moze te¿ wypa¶æ przy znoszeniu jaja. Mo¿e siê cofn±æ sam, mo¿e byæ potrzebne wsadzenie, mog± byæ potrzebne leki lub zszycie. Najwa¿niejsze w takiej sytuacji jest zwilzanie go sol± fizjologiczn±, bo jak wyschnie, to bardzo szybko zacznie siê martwica. Oczywi¶cie wa¿ne jest tez utrzymanie w czysto¶ci.

Pozdrawiam,
Joanna



Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Pyza na polskich dró¿kach Design by SZABLONY.maniak.pl.