ďťż
Pyza na polskich dróşkach
ile czasu jajko zachowuje swoją świeżość?
Bardzo dziwne zachowanie samca po wykluciu się kanarków.
inne zachowanie niż normalnie-jaka przyczyna?
samiec dziwnie się zachowuje, siedzi w karmidełku
Osowiały kanarek i dziwne zachowanie
Kanarek dziwnie się zachowuje. Pomocy!
Dziwne zachowanie - potrzebna rada.
Dlaczego się tak dziwnie zachowuje podczas jedzenia?
Dziwne zachowanie samczyka kanarka
kanarek nie śpiewa i dziwnie się zachowuje

Pyza na polskich dróşkach

Witam
Moje młode z pierwszego lęgu mają już półtora miesiąca. W tej chwili są cztery i przebywają w jednej klatce. Ostatnio zauważyłam,że dwa z nich stało się agresywne w stosunku do rodzeństwa. Jak któryś kanarek się zbliży odpędza dziobem,skrzeczy. Zastanawiam się nad powodem takiego zachowania. Czy ma to związek z płcią ptaków czy może z tym,że zaczęła się u nich wytwarzać hierarchia w stadzie? Proszę o wyjaśnienie.


Wydaje mi się, że młode, po oddzieleniu od rodziców, same chcą ustalić relacje- może to być zależne od płci, być może samczyki chcą już "zaczepiać" siostry a te się "bronią" i wygląda na to że atakują.
Poczytam dzisiaj w mądrych książkach o takich zachowaniach i może znajdę cos więcej.
Generalnie młode kanarki rozdziela się wd płci- kiedy tylko zobaczysz że któryś śpiewa i w zw. jest to samczyk, najlepiej gdybyś go oddzieliła. Młode samczyki trzyma się pojedynczo a samiczki razem. Być może te młode które sie atakują to właśnie młode samce?
Ja bym oddzielił te agresory od pozostałych. A czy te 2 młode które atakują pozostałe atakują siebie nawzajem?
Ja tak myślałam podobnie jak Ty Chiara, tylko nie jestem pewna czy to samiczki broniące się czy samczyki atakujące. W tej chwili nie mam możliwości rozdzielenia ich,po za tym one te zachowania mają tylko czasami zazwyczaj wieczorem a tak jest ok.
Nie potrafię powiedzieć czy tak się zachowują pomiędzy sobą.


Beata, jak jest teraz? Z pierwszego lęgu została trójka? Jak wyglądają relacje?
Z pierwszego lęgu została czwórka i właściwie tylko jeden jest taki łobuziak co inne ptaszki zaczepia.
On nawet różni się od nich bo ma taki ciemno miodowy brzuszek bez pasków. Ale ogólnie nie jest źle przez większość dnia żyją w zgodzie.Ale niedługo je posprzedaje albo porozstawiam po mniejszych klatkach (dzisiaj przywieźli mi jedną nową klatkę) i zrobię porządek z tym towarzystwem Zresztą młode z drugiego lęgu muszę za kilka dni wraz z rodzicami przenieść do większej klatki,więc tak czy siak musi się zwolnić.
pozdrawiam

Z pierwszego lęgu została czwórka i właściwie tylko jeden jest taki łobuziak co inne ptaszki zaczepia.
He he, a tym drugim łobuziakiem był pewnie mój Toffinio?
No masz problem z towarzystwem, po lęgach, jeżeli zostaną jeszcze jakieś ptaszki to samiczki możesz wszystkie razem trzymać- same samiczki są w stosunku do siebie łagodne.
Facetów trzyma się pojedynczo- (żeby się nie lali- żartuję ). chodzi o naukę śpiewu i o charakter też...
Toffi był grzeczny,jeszcze jeden tak się zachowywał ale to mu się zdarzyło tylko raz czy dwa. Ten o którym zachowaniu pisałam w dzień właściwie żyje w zgodzie ale wieczorem przed snem siada sobie na najwyższej żertce i jak któryś kanarek się do niego zbliży to go straszy dziobem rozkłada skrzydełka i skrzeczy a nawet potrafi złapać za pióra. Cała żerdź jego Nie wiem czy to jest samiec czy samiczka.
Nie wiem czy można to porównać, bo zupełnie inna sytuacja, ale ja takie zachowanie (rozłożone skrzydła, straszenie) zauważyłam u Tito- samca glosterka, na chwilę przed tym, kiedy chciał kopulować z Lolą, a ona teraz jest na etapie znoszenia jaj, więc go goni... No i to go chyba denerwuje...
Ale u takich młodziutkich różnice pomiędzy płciami dopiero chyba nabiorą znaczenia w trzecim m-cu życia... Chociaż jakoś mi się wydaje że to może być samczyk...


ďťż
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.