Zdrowe powietrze w mieszkaniu

ďťż




	Pyza na polskich drĂłĹźkach Czy suche powietrze w domu może przeszkadzać kanarkowi? Prosba o ocene klatki nowego mieszkańca domu. Gatunki papug mogące mieszkać razem Naturalne odświeżacze powietrza, środki zapachowe Gatunki mogące mieszkać w wolierze zewnętrznej. Wilgotność powietrza idealna dla kanarków Szukam mieszkania do wynajęcia bąbel z powietrzem?? Bractwo bez ChorÄgwi :) kamizelka taktyczna MOLLE - kupiÄ	Pyza na polskich drĂłĹźkach Czy warto zainwestować w nawilżacz powietrza? Oto jest pytanie. Ale po kolei. Od niedawna mąż miewał krwawienia z nosa, po jakimś czasie zaczęło się to również i u mnie, dawało do myślenia, dlaczego? Gdzieś tam w domu stoi stacja pogodowa, na którą nie często zaglądałam, a szkoda. Okazuje się że wilgotność powietrza wynosiła zaledwie 20%. Na piecach płaskie naczynia z wodą, czasem mokre pranie, mieszkanie regularnie wietrzone, okna rozszczelnione, a jednak nie jest tak jak powinno. O skutkach zbyt suchego powietrza nie będę się rozpisywać, w necie mnóstwo artykułów, na przykład: http://biznes.onet.pl/odpowiednia-wilgotnosc-domowego-powietrza,18496,4157869,1,prasa-detal http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/zdrowie-rodziny/jak-zadbac-o-zdrowe-powietrze-w-mieszkaniu_33570.html?page=0& http://ja-tu-mieszkam.pl/wilgotnosc-powietrza-w-domu-mieszkaniu/ Postanowiłam zainwestować w nawilżacz powietrza, zamówiłam ewaporacyjny, a jak się sprawdzi, czas pokaże. Dlaczego akurat ewaporacyjny a nie tańszy ultradźwiękowy? Te drugie nie mogą być używane przy kotach i psach, poza tym nie jestem pewna czy przebywanie przez wiele godzin w pobliżu ultradźwięków jest takie dobre? Niby to nic szkodliwego, przecież kobietom w ciąży robi się USG jako badanie nieszkodliwe, ale jednak nie zaleca się go powtarzać zbyt często. Są jeszcze nawilżacze parowe, ale tu z kolei jest spore zużycie prądu. Myślę, że warto zainteresować się tematem, a już szczególnie kiedy w domu są małe dzieci z alergiami. No i masz,a mnie często drapie w gardle.Warto jednak zmierzyć wilgotność powietrza tylko muszę kupić higrometr,bo nie mam.Kwiaty doniczkowe też trochę parują przy podlewaniu.Staram się wietrzyć ale małżonek chodzi i zamyka.No cóż rozbieżność interesów.Przynajmniej rozszczelniam gdzie się da.Nie stosuje sztucznych zapachów w domu,No trochę w łazience ale skrapiam od czasu do czasu olejkiem sztuczny kwiat i mam odświeżacz żelowy.Zapachu dezodorantów w spraju nie lubię.Dla mnie za ostre.Miałam też postawioną wodę kwiatową w atomizerze,nietrafiony prezent dla mnie.Od czasu do czasu psiknę.Okno mam duże,to w "awaryjnej sytuacji" po prostu się otwiera. Staram się wietrzyć ale małżonek chodzi i zamyka.No cóż rozbieżność interesów. Znajome mi to jest. dnia 16 Sty 2013, 14:10, w całości zmieniany 1 raz Jestem ciekawa jak się taki nawilżacz powietrza sprawdzi w praktyce. Czy nie będzie to kolejny przydaś, który zasili grono niepotrzebnych rzeczy które stoją w komórce, albo w piwnicy. Niedawno myślałam o tym, gdy dopadła mnie grypa i miała suchy kaszel, a w gardle miałam tak sucho jakbym miesiąc nic nie piłą. Wówczas nie miałam siły jechać na zakupy i ratowałam się mokrym ręcznikiem na kaloryferze czy miską z woda pod kaloryferem oraz częstym podlewaniem kwiatów, no i oczywiście dużo piłam. Ja właśnie chciałam uniknąć wiecznie wiszących ręczników, prania i wszelkich innych szmat, mający pomóc w nawilżaniu. Myślę, że nie będzie to kolejny przydasiek, oczywiście pod warunkiem, że będzie działał jak trzeba. Póki co jest dobrze, działa bardzo cichutko, w spaniu nie przeszkadza. Prądu wcina od 6 do kilkunastu watów, czyli mało. Ładnie też oczyszcza powietrze i coś mi się wydaje, że będzie przydatny latem. Wkładając do wody sporo lodu może na prawdę świetnie chłodzić, ale to się jeszcze przetestuje. Ma tez specjalną mini szufladkę, gdzie można dodać olejku, jak ktoś lubi, oraz jakaś tam srebrną kostkę co to niby dezynfekuje wodę, jak dla mnie to bajer. Samo to to mierzy poziom wilgotności i wyłącza się kiedy jest ok, u nas się nie wyłącza bo i tak jest tej wilgoci za mało. Powinny być ze trzy na nasze metry. Ma jednak jedną, zasadniczą wadę, o której wiedziałam składając zamówienie. Filtry powinno się co 3 miesiące wymieniać, koszt niestety jest wysoki, ponad 80 zł. Podobno Polak potrafi? Coś pomyśle, może wykombinuję tańsze i skuteczne rozwiązanie, choć nie wiem czy zadziała, bo ma jakieś tam czujniki i kto to wie? Nawilżacze powietrza to świetna sprawa. Jeżeli tylko coś co wcale nie jest takie drogie może oszczędzić nam wielu chorób, to czemu by nie spróbować? Nawilżacze powietrza na pewno są doskonałym rozwiązaniem dla alergików oraz osób, które używają wiatraków do ochłodzenia temperatury w pokoju. Ja też mam w domu nawilżacz powietrza. Stosuję go przy gdy dziecko choruje i ma problemy z oddychaniem. Dobra rzecz, warto mieć taki nawilżacz w domu. My postawiliśmy jakiś czas temu na instalację klimatyzacji Katowice i taki nawilżacz również świetnie spisuje się współgrając z urządzeniem, które ochładza czy ociepla nam powietrze. nie wypobrażam sobie życia bez nawilżacza.. nobla temu kto go wynalazł ďťż

Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Pyza na polskich dróżkach Design by SZABLONY.maniak.pl.

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL

Pyza na polskich drĂłĹźkach